Poszukiwany Atlantic Weltmeister

[Gość rads]

Witam serdecznie,

 

to mój pierwszy post, więc z góry przepraszam jeśli pomyliłem zakładkę.

 

Poszukuję konkretnego modelu Weltmeistera z lat 50-tych, z nieodnawianą tarczą. Z PW od kilku doświadczonych kolegów z forum wiem już, że nie będzie łatwo i trzeba się uzbroić w cierpliwość (wielkie dzięki za informacje xylog!). Może jednak ktoś, kto trafi na ten post ma, lub kojarzy taki zegarek u kogoś innego.

 

Mój zamysł jest prosty: stworzyć mikro-kolekcję dwóch sprawnych zegarków, nawiązujących do siebie nawzajem i prezentujących 60-letni "szmat czasu" z historii marki Atlantic. Współczesny zegarek już mam - Worldmaster 1888 Chronometer / COSC:

 

 

Aby skompletować "kolekcję", potrzebuję jeszcze jego pierwowzoru, czyli Weltmeistera z promienistym, giloszowanym ringiem na zewnątrz, zaś krzyżem i indeksami sekundnika wewnątrz. Zegarek młodszy noszony na co dzień, staruszek jedynie na naprawdę wyjątkowe okazje! Takie mi się wyklarowało marzenie, trudniej z realizacją!

 

Widziałem tu na forum zegarek Weltmeister SUPER EXTRA, na widok którego wypłynęły mi oczy (na szczęście udało mi się jakoś powsadzać je z powrotem), a także parę innych "okazów". Mam nadzieję, że ktoś życzliwy pomoże mi taki odszukać. Z góry dzięki i pozdrawiam!

 

Przykładowy obiekt poszukiwań:

 

[Antiquarius 1067]

Cześć, Twój współczesny zegarek jest modelem Worldmaster z tego co widzę. Welmaister to była nazwa na rynek skandynawski. Masz szansę znaleźć jeśli dobrze poszukasz. Chociaż tak jak widać z mojego przykładu jest bardzo dużo podobnych wzorów.

 

edit; twój post pewnie Mod przeniesie do działu Poszukuję, tam zresztą ma większe szanse.

[Gość xylog]

Weltmeistery były na rynki niemieckojęzyczne, na Skandynawię, a właściwie na Szwecję były Varldsmastarury. Nie wiemy tylko na jakie rynki robiono Wolmeistery

[Antiquarius 1067]

Weltmeistery były na rynki niemieckojęzyczne, na Skandynawię, a właściwie na Szwecję były Varldsmastarury. Nie wiemy tylko na jakie rynki robiono Wolmeistery

Otóż to. Sama prawda. :-)

[Gość rads]

Cześć, Twój współczesny zegarek jest modelem Worldmaster z tego co widzę. Welmaister to była nazwa na rynek skandynawski. Masz szansę znaleźć jeśli dobrze poszukasz. Chociaż tak jak widać z mojego przykładu jest bardzo dużo podobnych wzorów.

 

edit; twój post pewnie Mod przeniesie do działu Poszukuję, tam zresztą ma większe szanse.

 

Dzięki panowie za odpowiedź. Co do współczesnego zegarka, to wydaje mi się, że jego wzorem był jednak Weltmeister. Ja też na poczatku myślałem, że znajdę Worldmastera, będącego wzorem mojego chronometru, ale wygląda na to, że z tym konkretnym wzorem tarczy były tylko Weltmeistery (co znajduje też potwierdzenie w bazie Wojtka Kutermankiewicza).

 

Różnice między Worldmasterem, którego zdjęcie podrzuciłeś, a Weltmeisterem którego szukam są drobne, ale jednak ja już je rozpoznaję z "zamkniętymi oczami" : gilosz ringu w Worldmasterze jest na przemian wzdłuż i w poprzek promienia, skala sekundnika jest na zewnątrz tarczy i nie posiada numeracji, znaczniki godzin nieparzystych są prostokatne a nie trójkatne, punkty przy numerach godzin są z masy fluorescencyjnej, a w Weltmeisterze złocone, różny kształt indeksów godzin ( aw Weltmeisterze i replice kształt "2"-ki przy 12-tce jest z identycznym zawijaskiem). itp.

 

Wiem, że jest mnóstwo podobnych tarcz, ale dla mnie ma znaczenie, aby to własnie był TEN, który stał sie wzorem dla repliki - nie umiem wytłumaczyć tego logicznie hahah...

 

Znalazłem Worldmastery, które mają np. wszystkie cechy tego konkretnego Weltmeistera, ale zawsze przynajmniej 1 cecha nie pasuje: np widziałem PRIMY z takim właśnie giloszem na tarczy i indeksami, ale skala sekundnika jest na zewnatrz ringu, a nie wewnątrz, itp. Inaczej mówiąc, idealnym odpowiednikiem jest tylko ten jeden typ tarczy - i ilekroć na niego trafiam, to zawsze jest to Weltmeister (bez nazwy linii, jako EXTRA lub SUPER EXTRA):

 

 

 

 

 

I jeszcze raz dla porównania współczesna replika:

 

[Antiquarius 1067]

No to masz cel zegarkowy. Takie poszukiwania to sama przyjemność. No i życzę Ci żebyś dotarł do właściwego praprzodka. :-)

[Gość rads]

Chyba kolekcjoner ze mnie jak z koziej d... trąba, bo 1000 razy bardziej wolałbym go juz mieć, niz szukać Ale to fakt, że jak sie naczekam, to pewnie bedę jeszcze bardziej cenił. Coś w tym jednak jest pięknego, że nie można tak po prostu iść do sklepu i sobie kupić. Zaskoczyło mnie tylko, że Worldmasterów na aukcjach są dziesiatki, a Weltmeistery raz od wielkiego dzwonu, i póki co wątpliwej jakości malowanki Wiedziałem mniej wiecej, że rzadkie są Wolmeistery czy Ambasadory, ale myslałem, że Weltmeisterów jak maślaków pod modrzewiem. A tu posucha zupełna Zlitujta się i oddajta mi jeden ludzie! No, grzecznie Was proszę! ("na litość" też czasem działa, więc spróbowałem )

[Gość rads]

Temat zamknięty. Dzięki uprzejmości Tombox'a wszedłem dziś w posiadanie brakującego ogniwa 

Dziękuję koledzy za pomoc!

 

 

 

 

[Antiquarius 1067]

Super. Gratulacje. Pewnie poszukiwania były fajną przygodą poznawania? Jeszcze raz gratulacje. :-)

[Gość rads]

Na zakończenie jeszcze garść ciekawostek, które może zainteresują jakiegoś maniaka podobnego do mnie ... Na początku myślałem, że współczesny Atlantic luźno wzorował nowe modele na odpowiednikach z lat 50 (Nie mówię tu o linii "The Original", która już w założeniu miała przypominać "stary zegarek").

 

Po dokładniejszej obserwacji okazało się jednak, że tarcze zegarków są de facto identyczne, a różnią się jedynie skalą i mikro-detalami, jak kształt krawędzi żłobień giloszu. Poniżej grafika obrazująca wirtualne nałożenie "półprzezroczystej" tarczy Weltmeistera na tarczę Worldmastera 1888 (po ujednoliceniu skali):

 

[Antiquarius 1067]

No właśnie tak myślałem. Przygoda poznawania. Ciekawe opracowanie :-)

[Gość rads]

Super. Gratulacje. Pewnie poszukiwania były fajną przygodą poznawania? Jeszcze raz gratulacje. :-)

 

Dzięki wielkie. Poszukiwania były przygodą, o dziwo nawet radości z tej przygody nie zabiła moja drobiazgowość i maniakalna analiza szczegółów (patrz powyżej) hahah Ale mnie akurat te podobieństwa w zegarkach z różnych epok czymś urzekły, i nie ważne w których czasach były lepsze, a w których gorsze, albo bardziej szwajcarskie czy bardziej polskie, chińskie czy jeszcze inne. Te współczesne zegarki, jakie by nie były, to jest jednak jakiś hołd dla tych kultowych dziś modeli z lat 50 i 60 i bez dorabiania wielkich filozofii, po prostu ten pomysł na comeback marki mi się podoba.

[neergreve 1]

Cześć, bardzo fajnie się czytało. Moją uwagę zwróciła koronka zdobycznego Atlantica, moim zdaniem nie jest oryginalna, choć jeśli mam rację, to na pewno sam to zauważyłeś.

[Jan M. Krawczyk 304]

@rads

Bardzo fajna historia. Gratuluje zegarka, zazdroszczę pasji.

 

Tylko takich więcej

[Stary 79]

Szkoda tylko że fotki się nie otwierają sam obejrzał bym z ciekawością te nałożone na siebie tarcze. Jeżeli to nie problemu popraw posta i użyj jakiegoś innego serwera na fotki ....a opracowanie faktycznie ciekawe ...gratuluje nabytku!!!