GW 3500 vs GA 1000

[Shadow_TSH 0]

Czesc wszystkim,

 

po dlugich ogledzinach wielu zegarkow padlo chyba na te dwa modele. Cena podobna, za to funkcje roznia sie diametralnie. I to jest dla mnie powod do nie byle smutku, jako że wizualnie bardziej przemawia do mnie GA1000, natomiast gdyby spojrzec na opcje to GW 3500 wygrywa w kazdym wzgledzie - radio, solar, tough mvmt. Pytanie teraz czy te trzy opcje warte sa takiego bolu glowy...

 

1. Od lipca bede mieszkal w Nowej Zelandii. Czy siega tam ktorykolwiek z zegarow atomowych? Bo jesli nie, to radio bedzie mi zbyteczne

 

2. Tough movement - czytalem ze to bardziej chwyt marketingowy i uzywa sie tego w praktyce nigdy lub bardzo sporadycznie

 

3. Solar - wymiana baterii raz na kilka lat to nie jest rzecz ani trudna, ani specjalnie droga...

 

Dodatkowo ga1000 ma sekundnik (dla mnie brak sekundnika w analogu to strzal w stope), kompas i termometr (z racji ze sporo podrozuje, moga sie przydac).

 

Niniejszym postem chcialbym uzyskac nieco swiezego, obiektywnego swiatla, bo moje postrzegowanie jest skierowane juz nieco w strone GA1000...

 

Dzieki, Marcin

[Gość tomaliusz]

Ja na pierwszym miejscu zawsze stawiam na wygląd, ma się podobać a reszta schodzi na drugi plan

Risemana kupiłem bo mi się podoba a że ma również czujniki to świetnie

Dla mnie GA-1000 też ładniejszy.

[nav 3221]

GW 3000 wersja czerwona  i tyle w temacie.

 

GA1000 miałem (po gw 3000) i cały czas miałem wrażenie że noszę na ręce zabawkę a nie zegarek. Tough movement wcale nie jest taki głupi- po przejściu przez bramki na lotnisku wskazówki zwariowały a po pełnej godzinie ustawiły się w prawidłowym położeniu.

[Gość tomaliusz]

A ten najładniejszy: 

... tylko cena 

[nav 3221]

No właśnie i zaczynasz się bać żeby nie zarysować g-shocka... chyba nie o to chodzi.

[Shadow_TSH 0]

Przerabialem juz temat gwa1000 ale nie bede świrowal i wydawal tyle na zegarek. Generalnie nie wniesliscie za wiele do tematu xD Gw3000 jest spoko ale brak mi cyfrowego wyswietlacza. Pomaranczowy wyglada spoko w necie i na polce, nieco gorzej na reku. Co do risemana to rozwazalem na rowni z mudmanem ale nawet nie wiem jak uzywac barometru i nie widze zastosowania. Dodatkowo preferuje analogi, dlatego chcialbym hybryde. Czy z NZ siegnie do zegara atomowego w Japonii? Czy ten solar taki potrzebny? Wymiana baterii raz na x lat jeszcze chyba nikogo nie zdruzgotala... no i jak wspomnialem chcialbym miec termomete i kompas jesli to juz mozliwe. Istnieje taki sikor analogow-cyfrowy ktory ma solar/radio/kompas i termometr/mozliwosc pokazania czasu dla innej strefy czasowej w tym samym momencie co czas obecny tu i teraz? Wiem ze wymagam wiele ale chcialbym miec frajde z tego co nosze

[dziadyga 21]

Co do tough solar, to uważam, że warto. Nie chodzi tu o cenę baterii, a o szczelność zegarka... Istnieje taki zegarek nawet ze stajni casio, ale nie będzie to g - shock, a pro - trek

http://www.demus-zegarki.pl/product-pol-10809-Zegarek-tytanowy-na-bransolecie-Casio-PRW-5000T-7ER.html

http://www.demus-zegarki.pl/product-pol-10836-Zegarek-Casio-PRW-5000-1ER.html

W/w modele spełniają Twoje oczekiwania. Pozdrawiam!

[Shadow_TSH 0]

No dobra, wszystko pięknie, przydatny czy nie kwestia dyskusyjna, ale nadal nie wiem czy będzie łapał zasięg w Nowej Zelandii. Bo z map zegarów atomowych wychodzi na to, że nie. Oznacza to tyle samo co brak łapania sygnału również w Australii, która uważam jest dużym rynkiem. Wie ktoś coś na ten temat?

[Gość tomaliusz]

Sygnału raczej nie złapie. Casio podaję jako górną granicę zasięgu do 1500 km. w linii prostej.

Najbliższy odbiornik masz w Chinach dalej w Japonii i USA

[Seven 69]

Nie chodzi tu o cenę baterii, a o szczelność zegarka...

W przypadku plastikowego zegarka ma to jeszcze większe znaczenie. Bardzo istotna jest też pewność, że prądu nie zabraknie w najmniej oczekiwanym momencie. Daje to pełną swobodę nieograniczonego korzystania ze wszystkich możliwości zegarka, bez zastanawiania się "może jednak już go zostawię w spokoju, szkoda baterii".

 

Nie muszę chyba dodawać, że to prądożerny zegarek. Szacunki Casio są na ogół pod tym względem ostrożne, ale według specyfikacji dwie baterie zamontowane w tym zegarku wystarczą na dwa lata przy następujących założeniach:

 

- 1 podświetlenie dziennie (1,5 sekundy)

- 1 alarm dziennie (10 sekund)

- 20 odczytów z kompasu miesięcznie

- 1 odczyt temperatury tygodniowo

[Shadow_TSH 0]

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą szczelnością? Chodzi o wodoodporność? Że jeden będzie bardziej wodoszczelny a drugi mniej, mimo, że mają taką samą klasę wodoszczelności? Czy chodzi o różnego rodzaju pyłki, kurz, piach itd?

 

Co do baterii to poległem =]

20 odczytów z kompasu na miesiąc i jeden odczyt temperatury tygodniowo

 

Dzielę przez 2, mnożę przez 0,5 i wtedy z tą baterią już nie wygląda tak klawo Ale dzięki, dało mi to jakiś pogląd. Z braku laku i z faktu, że chciałbym mieć i kompas, i termometr, i solar, i radio zacząłem rozważać rangemana... tylko, że nie chciałem 100% cyfry...

 

Oficjalnie przeklinam dzień, w którym zainteresowałem się serią Aviator, bo byłem już pewny, że łyknę któregoś z Masters of G...

[Seven 69]

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą szczelnością?

Chodzi o to, że otwieranie zegarka może wpłynąć negatywnie na jego szczelność. Co prawda testem szczelności można potwierdzić poprawne zamknięcie po wymianie baterii, ale mimo wszystko ja osobiście nie miałbym już do niego takiego zaufania jak do fabrycznie zamkniętego zegarka - w końcu to tylko blaszka przykręcona do kawałka plastiku.

 

Termometr w zegarku to tylko zabawka - przed odczytem trzeba go zdjąć z ręki na kilkanaście minut, aby ostygł do temperatury otoczenia lub kombinować z kalibracją ciepłego zegarka. Z kompasu zapewne skorzystasz tylko sporadycznie - jeśli się mylę to raczej lepszym pomysłem będzie zakup kompasu z prawdziwego zdarzenia. Podsumowując - bierz GW-3500B.

 

Ewentualnie rzuć jeszcze okiem na Protreka PRG-550.

[Shadow_TSH 0]

Kurcze, nawet spoko ten Protrek. One też są wstrząsoodporne itd? Czy nie ma startu do G?

 

Po co ja zakładałem ten temat... tylko większy mętlik w głowie mam

[Seven 69]

Zależy co zamierzasz z nim robić, ale to są zegarki outdoorowe, nastawione na aktywność, więc na pewno także potrafią sporo znieść.