zegarkiipiora.com: Rolex Sea-Dweller 4000 i jego wkład w rozwój nurkowania głębinowego

[Mariusz888 25]

Mam nadzieję, że poświęcony czas nie będzie straconym, bo tekstu jest naprawdę sporo, ale histora niezwykle ciekawa

 

"Kiedy misja Hydra VIII organizowana przez Comex (Compagnie Maritime d’Expertises) ustanowiła rekord świata w nurkowaniu na otwartym morzu, nurkom towarzyszył chronometr Rolex Oyster Perpetual Sea-Dweller. Miało to miejsce w 1988 roku - owy rekord wynosił wówczas 534 metry. Model ten wyznaczał standardy w dziedzinie naręcznych urządzeń wykorzystywanych do pomiaru czasu podczas nurkowania na dużych głębokościach, gdzie precyzyjny pomiar czasu ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa nurka..."

 

Przejdź do pełnego artykułu

[pawelb29 863]

To się Mariusz rozpisałeś , jest co czytać

Nie tylko dla fanów Rolexa.

[Jakub Mróz 18]

Nic o legendarnym nurku Comex'a Patrice Chemin? O jego kolekcjonerskich Rolexach z wielu opisanych w artykule akcji? 

Nie zapominaj też od Submarinerze 2000, który był przed pierwszym SeaDweller'em

 

Poza tymi dwoma, ewentualnie trzema licząc brak zdjęć i referencji historycznych modeli Rolex'a, o których pisałeś po drodze, muszę przyznać, że bardzo zgrabnie, rzetelnie i przystępnie dla, jak napisał kolega wyżej, każdego czytelnika, a nie tylko dla miłośników Rolexa, choć trudno mi tutaj zabrać zdanie bo odkąd po 3 latach od wypuszczenia ceramicznego DeepSea, doczekałem się ceramicznego Seadwellera 4000, jestem po stronie fanatyków, gotowych sięgnąć po "kosę" z kieszeni dresiku na dzielni, stając w obronie Rolex'a

[msokol19 150]

Bardzo dobry tekst.

Świetnie się czyta - jak to dobrze, że się chce niektórym pisać, by inni mieli co czytać

[Mariusz888 25]

Nic o legendarnym nurku Comex'a Patrice Chemin? O jego kolekcjonerskich Rolexach z wielu opisanych w artykule akcji? 

Nie zapominaj też od Submarinerze 2000, który był przed pierwszym SeaDweller'em

 

Poza tymi dwoma, ewentualnie trzema licząc brak zdjęć i referencji historycznych modeli Rolex'a, o których pisałeś po drodze, muszę przyznać, że bardzo zgrabnie, rzetelnie i przystępnie dla, jak napisał kolega wyżej, każdego czytelnika, a nie tylko dla miłośników Rolexa, choć trudno mi tutaj zabrać zdanie bo odkąd po 3 latach od wypuszczenia ceramicznego DeepSea, doczekałem się ceramicznego Seadwellera 4000, jestem po stronie fanatyków, gotowych sięgnąć po "kosę" z kieszeni dresiku na dzielni, stając w obronie Rolex'a

Masz w zupełności rację - jest jeszcze wiele faktów o których można by wspomnieć, ale historia Rolexa w temacie nurkowania w ogóle jest tak bogata, że właściwie można by z tego napisać małą książkę Materiał zdjęciowy też jest w pewnej mierze na stronie Rolexa, w dziale opisującym pokrótce ich historię (można tam znaleźć zdjęcie między innymi zegarka opuszczonego z batyskafem na tą imponującą głębokość), jednak nie chciałem tego wklejać, z uwagi na to, że musiałbym to przeklejać z ich strony, a nie z udostępnionych mi materiałów. Może kiedyś pokuszę się o takie zbiorcze opracowanie, ale to wymagało by już naprawdę wręcz badawczego podejścia i spoooorej ilości czasu. To opracowanie mimo wszystko i tak można nazwać trochę taką "historią w pigułce" mimo że całość tekstu zamieszczonego w linki to 4 strony A4

 

Rolex to taka marka, na której wielu wiesza psy z uwagi na dużą liczbę produkowanych egzemplarzy, ale moim zdaniem wysoka jakość przy takiej ilości tym bardziej świadczy na ich korzyść. O ile nie jestem zwolennikiem niektórych rzeczy, które wypuszczają to, to modele właśnie takie jak Submariner, Sea-Dweller, GMT MasterII czy Milgauss do mnie trafiają w 101% i chciałbym kiedyś kupić którykolwiek z nich, a najchętniej wszystkie (tylko musiałbym chyba wygrać na loterii). Niemniej uważam, że to świetne zegarki. No i nowe Cellini (zwłaszcza Dual) ładnie uzupełniły im w tym roku linię garniturowców, ale oczywiście to inna bajka niż Sea-Dweller.

[STARUSZEK 348]

Nieco za dużo gadania o nurkowaniu a za mało o zegarku. Ogólnie daje radę, jednak moim zdaniem lepiej skupić się we wstępie na historii bo to jest mocna strona rolka a darować sobie detale odnośnie schodzenia na dane głębokości. To co jest o samym zegarku to w sumie kilka zdań.

Jesteśmy chyba pasjonatami zegarków, to takie moje uwagi do tekstu, nawet nie bardzo jest się do czego odnieść aby przybliżyć nieco historycznych ciekawostek Rolexa a elementy i budowa koperty aż kipi od historycznych wzorców, np. wspomniany "ryflowany" dekiel. itd.

[Mariusz888 25]

Racja nie raacja - powyże jnapisałem, że generalnie na ten temat można by napisć książkę, gdzie pewnie stosunek ilości tesktu o zegarku do samej historii byłby jeszcze mniejszy. Z drugiej strony, masz rację. Interesują nas przde wszystkim zegarki i to na nich najlepiej się skupić. Ale znowu z trzeciej strony, nigdy nie wiesz co kogo zainteresuje. Czasem ktoś zainteresuje się zegarkami po poznaniu pewnej historii - a może być to odwrotna kolejność