Skutki niezakręconej koronki w diverze

[Sławoj 22]

Mam pytanie co do wodoszczelności zegarków z zakręcaną koronką w przypadku jej nie dokręcenia. Czy jeżeli zegarek (np. Seiko SKX007) jest wodoszczelny na 20 bar (200 m), ale np. zapomnimy zakręcić szczelnie jego koronkę lub gwint ulegnie uszkodzeniu i nie będzie możliwe jej dokręcenie, to czy traci on całkowicie swoją wodoszczelność? Czy może spadnie ona do powiedzmy 5 bar (50 m)? Chciałbym wiedzieć czy w takim przypadku noszenie divera z niedokręconą koronką może go zalać np. podczas deszczu czy przypadkowego zachlapania podczas mycia rąk. A może w kopercie są dodatkowe uszczelki zapobiegające takim sytuacjom? Są przecież zegarki, które zakręcanej koronki nie mają, a mimo tego posiadają wodoszczelność na 100 m. Czy jednak nie wiąże się to aby z inną konstrukcją koronki/koperty w takim zegarku bez zakręcanej koronki?

[Robredo 30]

Traci wodoszczelność. Przy koronkach nie zakręcanych masz uszczelki, ale jak dla mnie to koronki nie zakręcane nie budzą zaufania co do szczelności

[Sławoj 22]

A w jakim stopniu traci tę wodoszczelność? Zwykły deszcz może zalać taki zegarek?

[pmwas 6391]

O ile wiem w zakręcanych koronkach uszczelka jest w koronce i starczy. Generalnie z zakręcaną koronką jest jak z zakręcanym deklem. Po odkreceniu zegarek jest totalnie nieszczelny.

[Robredo 30]

Zależy od deszczu  woda to wredna istota i wszędzie znajdzie ujście 

[sinn7 6]

nie do końca tak jest...

 

Generlanie przy zakręcanych koronkach - oczywiście zależy od firmy / producenta

 

jest uszczelka w koronce, która przychodzi na '' górę '' tubusu i najczęściej uszczleka w tubuse w środku / lub dodatkowa w koronce, która wchodzi w środek tubusu

 

przez co nawet jeśli zapomnimy zakręcić koronkę zegarek nie straci wodoszczelności / nie uszkodzi / zaleje się podczas pływania, a tym bardziej przy przypadkowym kontakcie z wodą np. deszcz, mycie rąk itp.

 

W Seiko spotkałem się z różnymi rozwiązaniami przy zakręcanych koronkach np. dwie uszczelki na koronce - nie ma obawy jeśli nie zakręcimy koronki

 

uszczelka w koronce i w tubusie - również nie ma obawy jeśli nie zakręcimy koronki

 

Można powiedzieć, że te rozwiązania dotyczą w większości przypadków zakręcanych koronek.

 

Oczywiście należy pamiętać, że zakręcana koronka to nie wszystko. Istotne jest na przykład mocowanie samego tubusu w kopercie zegarka - jeśli tutaj jest coś nie tak - elementy są nieprawidłowo spasowane - nie ważne ile mamy uszczelek zegarek się zaleje - będzie nieszczelny .

 

W przypadku gdy tubus lub koronka są uszkodzone - zależy to od uszkodzenia - ale nie polecałbym kontaktu z wodą.

 

Należy pamiętać, że działanie niedokręconej koronki nie jest stałą właściwością - raz czy drugi może się zdażyć, ale nigdy nie wiadomo ile czy jak długo to wytrzyma

 

W kwestii koronek zwykłych - bez gwintu - stanowią one najlepsze rozwiązanie - o wodoszczelności nie świadczy fakt czy dany zegarek ma zakręcaną koronkę czy też nie.

 

W większości zegarków stosuje się koronki, gdzie uszczelka przychodzi na tubus, a druga  do środka - również chroniąc przy tym w sytuacjach gdy wejdzemy do wody z odciągniętą koronką .

 

Osobićie - wielokrotnie przekonałem się, że niezakręcana koronka jest lepszym rozwiązaniem niż koronka z gwintem.

 

Np. Przy gwintowanych koronkach wałek jest dość mocno dociśnięty przez co czesto zdarza się, że uszkadza mechanizm - szczególnie w przypadku zegarków kwarcowych gdzie większość elementów w środku wykonana jest z plastiku