NIE PRZEPŁACAJCIE NA ALLEGRO

[w2k2 138]

Budzik Sława "dla konesera":

https://www.olx.pl/oferta/budzik-slava-CID87-IDl5uZe.html#5d086ef4fc

Niby ładny stan, pudełko i papiery... Ale za 200 PLN???

[Gość Yakovlev]

Nie dajcie się nabierać na te metki mające sugerować, że to oryginalna przywieszka.

Czytajcie opis, oglądajcie dokładnie fotki !!!

Te "Na kopercie jedynie lekkie ryski" to w rzeczywistości wytarta ze złocenia i wręcz zżarta od spodu koperta.

http://allegro.pl/piekny-stary-zegarek-wostok-zlocony-au20-bcm-i6753440870.html#thumb/1

[Gość Rafał75]

Sława Pancernik. Tarcza umyta do białej kości. Przepraszam zielonej. Zegarek pozbawiony wachnika. Nie ma nawet słowa wzmianki że zegarek jest zdekompletowany.

[cofer 197]

<GIT-G1> to permanentny wciskacz kitu... w tym przypadku nawet odpowiednimi zabiegami fotograficznymi, nie dał rady wytuszować trupa. Wskazówki w tym pancerniku chyba też podmienione ze srebrnych na złote?

 

Graniasty wostoczek ma urok, ale faktycznie 4 dyszki to maksimum za te powycierane ze złocenia krawędzie koperty...

[Sebolski 699]

https://www.olx.pl/oferta/zegarek-rakieta-ruska-CID87-IDljtoC.html#21de2f8684

[tygrysastyl 46]

Witam,

 

Szukałem odpowiedniego tematu tutaj na forum i ten wydaje mi sie najlepszy, chociaz odbiega od tego co szukam, więc przepraszam jezeli zle trafilem i prosze o pomoc.

 

Tak wiec mieszkam w UK, place za swoja pasje zegarkowa w funtach. Obserwując ceny rosyjskich/radzieckich produkcji tutaj na forum, ogłoszeniach grup na facebook (polskich) jestem mile zaskoczony (jezeli chodzi o ceny i 'wsparcie'). Jestem natomiast bardzo zszokowany cenami rosyjskich/radzieckich produkcji oferowanych na rynku UK a nawet 'European Union', sa dużo wyższe. Preferuje zakupy na eBay, jednak koszty zakupu takiego (http://www.ebay.co.uk/itm/152485432155?_trksid=p2055119.m1438.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT) Poljot Chronograph, powalają (albo nie)(250 funtow = 1250 PLN. Ogłoszenia w Polsce skupiają się na prostych zegarkach (godzina/minuta/sekunda/data) nie widziałem chronografów, a tego szukam, być może się mylę i błądzę, ale nie widzę logiki.

 

Teraz do sedna: czy rynki polskie, wschodnioeuropejskie oferuja jedynie 'prosty' (data, godzina, itp) typ komplikacji? Czy chronografy (?) są oferowane 'na świat' w dużo wyższej cenie? I ostatecznie: gdzie mogę kupić duży (40mm+) automatyczny/mechaniczny chronograf w cenie, która gwarantuje dobrego sprzedawce, jakosc wysylki, jakosc komunikacji, pewność obsługi - jeżeli ma to kosztowac to 200+ funi - niech bedzie. Chetnie zaplace za jakosc.

 

Ponownie przepraszam, jezeli pisze w zlym watku.

 

Pozdrawiam

 

 

[Gość Yakovlev]

Interesują Cię radzieckie czy rosyjskie? Bo to zasadnicza kwestia, a to co pokazałeś to nowowrus.

[tygrysastyl 46]

Interesują Cię radzieckie czy rosyjskie? Bo to zasadnicza kwestia, a to co pokazałeś to nowowrus.

 

 

Dzięki za odpowiedź, od razu widzę, że nic nie wiem. Zakładam, że 'noworus' = badziew i komercja. Radzieckie czy rosyjskie - znowu mam braki. Szukam chronografu z czasow/granic jak rosyjskie/radzieckie zegarki miały duszę, czyli lata 50-70?

[Gość Yakovlev]

Nie, noworus to wyrób naszych czasów.

O ile jeszcze mechanizm może trafić się robiony w Rosji, ale na to 100% dowodów nie ma, to pozostałe podzespoły, czyli koperta, tarcza, wskazówki są robione w Chinach. Dla jasności - nie widzę w tym nic złego. Tak robi większość dzisiejszych producentów zegarków.

 

Natomiast radziecki w dobrym stanie i oryginalnym zestawieniu, to całkiem inna para kaloszy.

[tygrysastyl 46]

Nie, noworus to wyrób naszych czasów.

O ile jeszcze mechanizm może trafić się robiony w Rosji, ale na to 100% dowodów nie ma, to pozostałe podzespoły, czyli koperta, tarcza, wskazówki są robione w Chinach. Dla jasności - nie widzę w tym nic złego. Tak robi większość dzisiejszych producentów zegarków.

 

Natomiast radziecki w dobrym stanie i oryginalnym zestawieniu, to całkiem inna para kaloszy.

 

 

Na mechanizmach mi zależy. Pytanie a propos: Natomiast radziecki w dobrym stanie i oryginalnym zestawieniu, to całkiem inna para kaloszy. Czy radziecki w dobrym stanie i oryginalnym zestawieniu jest wart 1000 PLN/ 200 funtow/ 200 Euro. I jak to poznać?

 

Yakovlev - dziękuję za cierpliwość.

Edytowane 31 Marca 2017 przez tygrysastyl

[Gość Yakovlev]

Na mechanizmach mi zależy. Pytanie a propos: Natomiast radziecki w dobrym stanie i oryginalnym zestawieniu, to całkiem inna para kaloszy. Czy radziecki w dobrym stanie i oryginalnym zestawieniu jest wart 1000 PLN/ 200 funtow/ 200 Euro. I jak to poznać?

 

 

Zależy jaki zegarek masz na myśli? Są i droższe, ale też trudniej je trafić.

[buran69 54]

wytłumaczy ktoś cenę tego składaka? http://allegro.pl/pobieda-werk-sygnowany-pobieda-lata-50te-i6759036894.html#thumb/1

[Gość Yakovlev]

wytłumaczy ktoś cenę tego składaka? http://allegro.pl/pobieda-werk-sygnowany-pobieda-lata-50te-i6759036894.html#thumb/1

Wytłumaczenie jest w "ocenach i komentarzach" sprzedającego

[Gość Rafał75]

wytłumaczy ktoś cenę tego składaka? http://allegro.pl/pobieda-werk-sygnowany-pobieda-lata-50te-i6759036894.html#thumb/1

Sam się zastanamiam nad tym co się stało. Opisałem go kilka postów wcześniej w tym wątku. Chyba ktoś potrzebował tarczy.

[cofer 197]

No nieeeeee.... tarcza pobiedki za stówkę, to lekki odjazd

[13mar68 121]

Czy on jest cały ze złota? Może ręka na klawiaturze się omsknęła.

http://allegro.pl/przepiekny-poljot-automat-30-kamieni-au-cudo-i6763174836.html

[rinkazki 100]

Czy on jest cały ze złota? Może ręka na klawiaturze się omsknęła.

http://allegro.pl/przepiekny-poljot-automat-30-kamieni-au-cudo-i6763174836.html

 

Gość, który go kupi będzie mógł powiedzieć jedynie AUć, bo nieźle przepłaci

[Gość Rafał75]

POBIEDA - składak pierwszej wody.

Niestety nie jestem w stanie wkleić zdjęcia.

[cofer 197]

POBIEDA - składak pierwszej wody

pomijając już ten melanż kamy; 1-szej moskiewskiej i Czistopola, to mam nieodparte wrażenie, że "dedykacja" grawer jest rżnięta współcześnie...

 

po primo, w służbach PRL wręczano zegarki zwykle przy 'okrągłej' rocznicy 25 lat (co zaznaczano w tekście)

po secundo, ówczesne grawery były wykonane z kaligraficzną starannością - tu jakieś koszmarne bazgroły

po tercjo, nie widziałem nigdy jubileuszowej (góvvnianej) pobiedki, zwykle to były zegarki z wyższej półki: poljoty lub wołny albo wostoki precyzyjne

_ _ _ _

 

przy miedzianej pobiedce-składaku (z #8689 i #8690) poszaleli do 157,50 ...amok totalny

Edytowane 4 Kwietnia 2017 przez cofer

[buran69 54]

fake na 100%,po prostu za gomułki nie rozdawali zegarków tak jak za gierka no i milicjant powinien mieć jakiś stopień służbowy.druga sprawa:w milicji się służyło a nie pracowało a trzecia:w najlepszym razie miał "przepracowane" zaledwie 16 lat.

Edytowane 4 Kwietnia 2017 przez buran69

[Gość Rafał75]

Matko i córko poszła. Mam nadzieję że to sprzedający zakończył lewym kontem, a nie kupił tego jakiś nieświadomy biedak.

Widać ewidentnie że grawer robiony był jakimś dremelem czy czymś w tym stylu.

[borewicz07 110]

W MO byli też pracownicy cywilni i oni pracowali a nie służyli.

[cofer 197]

Podstawowa sprawa:  w "milicyjnych" dedykacjach na pewno nie pojawiało się samo <<MO>>

 

Miałem w łapach dwa zegarki z grawerami i jak pamiętam, to ich treść leciała mniej więcej tak: 

Komendant WUSW st.sierżantowi Pała Zbigniew za 25 lat służby 

[buran69 54]

W MO byli też pracownicy cywilni i oni pracowali a nie służyli.

to byli bardziej pracownicy msw niż milicji,nie mogli powiedzieć o sobie że są milicjantami tak jak cywilni pracownicy wojska nie są żołnierzami.

[Qba. 3853]

http://allegro.pl/przepiekny-poljot-automat-30-kamieni-au-cudo-i6763174836.html