Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

dezmund

Identyfikacja

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś leśny taki. Dębowy :D

Nie wygląda ta skrzynia na zbyt wysublimowaną. Ale nie mówię że jest nowa. Jakby komuś opowiedziano, że w Wiedniu zegary w skrzyniach z szybką z przodu robią. No i zrobił.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś leśny taki. Dębowy :D

Nie wygląda ta skrzynia na zbyt wysublimowaną. Ale nie mówię że jest nowa. Jakby komuś opowiedziano, że w Wiedniu zegary w skrzyniach z szybką z przodu robią. No i zrobił.

Więce zdjęć

jpost-28061-0-02857300-1406239819_thumb.jpgcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

Trudno powiedziec czy korona i broda sa tu od poczatku - widac podmalowania bejca, czy nowsze?.

Wyglad zegara jest spojny. Ciekawa ramka tarczy, pasuje do wskazowek i calej reszty.

Plecy zżarte i prawdopodobnie oryginalne.

Ten motyw "debowy" psuje do pierscienia i calego stylu.

Moze ktos wzial co mial z jakiegos mebla i na tej bazie stworzyl korone i brode., moze zreszta caly zegar do starszego mechanizmu( ale to naprawde dawno, bo plecy zdazylo zjesc).

Ciekawe jaki mechanizm i jego mocowanie oraz wahadlo -  to by pomoglo.

Fajne wzmocnienia mosiezne na rogach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie śliczny. Gratulacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plecy w mojej ocenie dorabiane ze starej zżartej deski-płyciny meblowej. W tej rozdzielczości dokładnie nie widać ale mam wrażenie że cięcia przechodzą przez otwory po robakach. Oczywiście mogę się mylić.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

Trudno powiedziec czy korona i broda sa tu od poczatku - widac podmalowania bejca, czy nowsze?.

Wyglad zegara jest spojny. Ciekawa ramka tarczy, pasuje do wskazowek i calej reszty.

Plecy zżarte i prawdopodobnie oryginalne.

Ten motyw "debowy" psuje do pierscienia i calego stylu.

Moze ktos wzial co mial z jakiegos mebla i na tej bazie stworzyl korone i brode., moze zreszta caly zegar do starszego mechanizmu( ale to naprawde dawno, bo plecy zdazylo zjesc).

Ciekawe jaki mechanizm i jego mocowanie oraz wahadlo -  to by pomoglo.

Fajne wzmocnienia mosiezne na rogach.

 

No właśnie.Plecy zżarte a reszta nie. Były smaczniejsze, czy taką deskę znaleziono ? Z moich doświadczeń to właśnie plecy są zjadane najmniej chętnie (klej z okleiny, cienkość) ?

O spójności podobnych rozwiązań rozmawialiśmy nie raz. Biedermaierowska jeszcze skrzynia z prostokątnym otworem/szybą bez poprzeczki poniżej tarczy to rozwiązanie spotykane niebywale rzadko.

 

Edycja - to się wstrzeliliśmy z tymi plecami :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na plecach jest bardziej widoczne, czy wiecej trudno powiedziec, trzebaby  zmierzyc ilosc otworow na cm 2. :)

Widac otwory wszedzie, listwy dolne, gorne i ramki, na koronie chyba nie.

 

Kolatki sa tam gdzie byly, gdy wybiera sie drewno trudno przewiedziec, gdzie beda.

Kolatki sie przenosza, o ile cos na drodze nie przeszkadza, jak klej lub laczenie.

 

Jesli otwory beda przeciete wtedy byloby jasne ze zrobione niedawno,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na pierwszy rzut oka, "wypaśna" złocona (?) góra i dół, a sama skrzynia ascetyczna, prawie jak skrzynka po pomidorach, powoduje to pewien dysonans i niejasne podejrzenie o nieoryginalności. Ale to są tylko zdjęcia, dobrze by było dodać jeszcze fotki od środka, no i mechanizmu.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ten zegar to albo składak, albo ręczna robota jakiegoś zegarmistrza lub czeladnika.

Zegar oprócz dziwnej skrzynki ma jeszcze dwie ciekawostki: 

- Niesymetrycznie rozmieszczone wałki do podciągania obciążników. Widać na tarczy.

- Ramka słonecznikowa jest moim zdaniem dodatkową nakładką wykonaną z cienkiej blachy i nałożoną na standardową ramkę tarczy.  Listki tego słonecznika są wycinane, piłowane i wyginane ręcznie, widać różnicę w kształcie poszczególnych listków. 

 

post-28411-0-44094400-1406289817_thumb.jpg

 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli raczej komplet. Jak to się ładnie określa w muzealnych opisach "warsztat prowincjonalny" :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Kolego. Wartosc przedmiotu 3000 szwedzkich koron?. Wycenili by go znacznie lepiej gdyby byl to oryginal. Nie warto szwedzi zwietrzyli interes, jak wiekszosc skandynawow. Bracia z kraju kupuja wszystko na potege. Wiec dorabiaja, podrabiaja co sie da by wypchnac. Tam gdzie znalazles ten zegar maja zaprzyjaznione warsztaciki gdzie dorabia sie co mozna. Nie tylko ten dom aukcyjny posilkuje sie stolarzem-Lauritz tez :( . Pozdrawiam.

 

 

Ps: Tu gdzie mieszkam mamy taki "smietnikowy sklepik"-czesto go odwiedzam. Kierownikiem jest moj zaprzyjazniony kolega. Jakies dwa miesiace temu na tylach tego kramiku zrobili sobie warsztacik. Wszystko naprawiaja , kleja i  kompletuja. Wiesz czemu- bo zwietrzyli interes ze jak podpicuja to i tamto to wiecej wyciagna za dany przedmiot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ps: Tu gdzie mieszkam mamy taki "smietnikowy sklepik"-czesto go odwiedzam. Kierownikiem jest moj zaprzyjazniony kolega. Jakies dwa miesiace temu na tylach tego kramiku zrobili sobie warsztacik. Wszystko naprawiaja , kleja i  kompletuja. Wiesz czemu- bo zwietrzyli interes ze jak podpicuja to i tamto to wiecej wyciagna za dany przedmiot.

Anglicy tez juz na ten genialny pomysl wpadli. Coraz trudniej zlowic cos oryginalnego. Pamieta tez trzeba ze przy wisielcach dobrze zrobione fotki to 80% sukcesu :) Ten wlasnie Szwedzki portal aukcyjny specjalizuje sie w cudownych zdjeciach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.