Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Master Yoda

Metro

Rekomendowane odpowiedzi

Swoim wpisem chcę złożyć hołd warszawskim urzędnikom,brawo panowie! osiągnięcie na miare Oskara

 

Kto w metrze :

-Podbiega do wagonika 

-spożywa cokolwiek 

-pije [nawet wodę] 

zagrożony jest mandatem do 500 złoty....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden z miliarda martwych przepisów...


"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Jak usiłujesz spożyć alkohol - mandat do 500zł. Jak spożywasz alkohol - 100zł. W naszym kraju tego kwiata jest pół świata ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jakaś zmiana? bo piłem wodę i inne napoje popijając kanapkę, Jak juz skończyłem to podbiegałem do wagonika....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qniczynka, powinni Cię kilkukrotnie skasować ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej skupić się na pierdołach, bo to chwytliwe medialnie (olaboga, bedą mandaty wlepiać za picie wody, gestapooo), zamiast podejść do tego zdroworozsądkowo i domyślić się, że tu nie chodzi o podbieganie do wagonika, tylko o przeskakiwanie przez bramki lub też wyjścia awaryjne; i nie chodzi też o spożywanie 'czegokolwiek', tylko wpieprzanie śmierdzących gówien typu kebab, które zasmradzają pół stacji.

Tak to już w Polsce jest, że nie formułuje się przepisów prawnych dla każdego pojedynczego przypadku, tylko tworzy się jakiś zarys tego co wolno, a czego nie.

 

Moim zdaniem zmiany bardzo na plus. Co prawda komunikacją od jakiegoś czasu już nie jeżdżę, ale cebulactwo smrodzące kebsem w metrze pamiętam aż za dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Najłatwiej skupić się na pierdołach, bo to chwytliwe medialnie (olaboga, bedą mandaty wlepiać za picie wody, gestapooo), zamiast podejść do tego zdroworozsądkowo i domyślić się, że tu nie chodzi o podbieganie do wagonika, tylko o przeskakiwanie przez bramki lub też wyjścia awaryjne; i nie chodzi też o spożywanie 'czegokolwiek', tylko wpieprzanie śmierdzących gówien typu kebab, które zasmradzają pół stacji.

Tak to już w Polsce jest, że nie formułuje się przepisów prawnych dla każdego pojedynczego przypadku, tylko tworzy się jakiś zarys tego co wolno, a czego nie.

 

Moim zdaniem zmiany bardzo na plus. Co prawda komunikacją od jakiegoś czasu już nie jeżdżę, ale cebulactwo smrodzące kebsem w metrze pamiętam aż za dobrze.

Ten kontrargument byłby dobry, gdyby nie kraj w jakim żyjemy - tutaj nikt nie podejdzie do karka który rozpycha ludzi by wbiec do wagonu, tylko studenta z batonem, bo łatwiej. Tak samo jak z alkoholem - łapie się ludzi sączących piwo nad rzeką, zamiast zabrać się za żuli łojących wódę gdzie popadnie i potem tak samo się opróżniających. Bo normalny człowiek nie śmierdzi, nie uderzy, tylko potulnie złoży się na premię. A że cel przepisów był inny... kogo by to obchodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano zobaczymy jak to będzie funkcjonowało. Być może to będzie martwy przepis, wykorzystywany tylko w drastycznych przypadkach, a może będzie to kolejny sposób na dodatkowy zastrzyk do budżetu. Ja osobiście nie wierzę, żebym kiedykolwiek zobaczył sytuację, że student z sucharkiem dostaje mandat 500 zł, ale okaże się.

Tak czy inaczej, kebab spożywany przez mizernego studenciaka śmierdzi tak samo, jak ten zżerany przez karka, więc cieszyłbym się, gdyby przynajmniej to wyeliminowano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Cóż, ja piję tutaj do niedawno dość głośnej sprawy, gdy człowiek niosący zamknięte fabrycznie piwo został złapany przez policję i dostał w nagrodę mandat za "usiłowanie spożycia" (inna sprawa, że do tego przypisali mu obecność w miejscu oddalonym o kilkaset metrów, aby załapał się na ulicę, gdyż w miejscu, w którym faktycznie przebywał zakazu picia nie było. To zresztą nie była jedyna sprawa mandatu o fabrycznie zamkniętą butelkę, ale za to przez stężenie absurdu, najgłośniejsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Menela nie tykają bo nie zaplaci...

 

A ja korzystam z komunikacji i najbardziej irytują mnie dresy  słuchające na "cały regulator" wypocin im podobnych....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Menela nie tykają bo nie zaplaci...

 

A ja korzystam z komunikacji i najbardziej irytują mnie dresy słuchające na "cały regulator" wypocin im podobnych....

Dodałbym do tego młodzież, dla której zdjęcie tornistra w autobusie jest zbyt dużym wysiłkiem intelektualnym, emerytów ze 'zmęczonymi' siatami z biedronki, które muszą mieć miejsce siedzące obok rzeczonego emeryta.... I osobników w każdym wieku i każdej profesji, którzy pogniewali się na mydło...


Cytryn i Gumiak naprawiają co kto nie umiał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie tylko w Polsce takie głupoty. Może zapach kebabu nie pasuje wszystkim ok ale picie napoi.. tym bardziej w upały. Lepiej niech dadzą przepis nie wpuszczać śmierdzących do metra. Rzadko jeżdżę komunikacją ale to jest problem spoconych pasażerów co nie wiedzą o istnieniu antyperspirantu albo właśnie meneli gdzie trzeba od nich uciekać albo wysiadać. 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy czy nie wydaje się Wam, że jedzenie jest teoretycznie zabronione aby ktoś nie zadławił się podczas nagłego zatrzymania pociągu albo w tłoku nie wpadł na kogoś z gorącą kawą albo sokiem z jagód ? Przecież ofiara czy jej rodzina kogo będą pozywać ? A teraz sprawa jasna - zadławił się i zmarł z powodu nie stosowania się do przepisów, odszkodowanie za zniszczenie np. wartościowego obrazu :D zalanego sokiem z jagód od osoby a nie od "Metra"

Itd itp...

Mi tam w sumie bez różnicy... mam daleko do metra - całe 25metrów a i tak jeżdżę raz lub dwa razy w roku a czasem i to nie...


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Cóż, ja piję tutaj do niedawno dość głośnej sprawy, gdy człowiek niosący zamknięte fabrycznie piwo został złapany przez policję i dostał w nagrodę mandat za "usiłowanie spożycia" (inna sprawa, że do tego przypisali mu obecność w miejscu oddalonym o kilkaset metrów, aby załapał się na ulicę, gdyż w miejscu, w którym faktycznie przebywał zakazu picia nie było. To zresztą nie była jedyna sprawa mandatu o fabrycznie zamkniętą butelkę, ale za to przez stężenie absurdu, najgłośniejsza.

 

Dobrze, że za usiłowanie gwałtu tez nie dostał :D Co tam zasunięty rozporek...

 

 

to jakaś zmiana? bo piłem wodę i inne napoje popijając kanapkę, Jak juz skończyłem to podbiegałem do wagonika....

 

post-6402-0-17038500-1406579272_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wszyscy" chcieli mieć hamerykę ? Tam nawet jak niosą jakikolwiek alkohol to w torbie nie transparentnej, przynajmniej na filmach tak pokazują bo nie byłem.

Mogli go jeszcze za ewentualny zamiar obnażania się, eshibicjonista znacz, bo miał

chyba koszulę na sobie zapiętą na guziki czy coś w tym stylu...


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widziałem w wiadomościach tvn jak bandę meneli chcieli ukarać za picie denaturatu w parku :D [monitoring].

Jeden okazał się być wykształcony i odmówił przyjęcia mandatu bo denaturat nie jest alkoholem... :D[takie przepisy]. Najlepsze byly wypowiedzi strażników miejskich..."teraz to młodzież pije bez krępacji,tylko nalepki panie od denaturatu sobie przyklejają.." :lol:

 

 

Edit;

Ktoś dostał mandat od strazy miejskiej na kwotę "pińcet złoty"  :D -wez i zapłać


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Singapurze obowiązują takie same przepisy (drakońskie kary za jedzenie i picie w metrze i na stacjach), dochodzi jeszcze smiecenie, a co najsmieszniejsze - smietnikow nie ma! A niby jedno z najlepszych miejsc do życia na planecie..

Ale czysto jest, to trzeba przyznać.


instagram.com/average_watch_enjoyer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, jak już gadamy o metrze - może ktoś wie czy brak śmietników na stacjach naprawdę jest spowodowany zagrożeniem terrorystycznym?


Cytryn i Gumiak naprawiają co kto nie umiał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, jak już gadamy o metrze - może ktoś wie czy brak śmietników na stacjach naprawdę jest spowodowany zagrożeniem terrorystycznym?

 

Nie. Zakazem konkurencji z lokalną gastronomią :P


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam wersje ze przyczynia się to właśnie to zmniejszenia zasmiecania:)


instagram.com/average_watch_enjoyer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten kontrargument byłby dobry, gdyby nie kraj w jakim żyjemy - tutaj nikt nie podejdzie do karka który rozpycha ludzi by wbiec do wagonu, tylko studenta z batonem, bo łatwiej. Tak samo jak z alkoholem - łapie się ludzi sączących piwo nad rzeką, zamiast zabrać się za żuli łojących wódę gdzie popadnie i potem tak samo się opróżniających. Bo normalny człowiek nie śmierdzi, nie uderzy, tylko potulnie złoży się na premię. A że cel przepisów był inny... kogo by to obchodziło.

 

Jest niestety dokładnie tak jak piszesz. Dlatego Policja i SM nie mają szacunku w społeczeństwie. Sami sobie na to zapracowali swoim wybiórczym działaniem na łatwiznę. Menelstwo nie do ruszenia bo z nich kasy nie wydębią no i menelstwo jest sprytne, doświadczone w kontaktach z nimi. Cyganeria w rynku napastowuje ludzi non stop - nie do ruszenia. Zwykłego ludzika można skroić aż miło. Ostatnio dziewczyna dostała mandat za picie piwa 2% Radlera cytrynowego w parku ze znajomym. Był upał! Oboje po 100zl. Dla mnie to k....wa naprawdę przeginanie pały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano byłem świadkiem jak w Krakowie przy al. 29-listopada policja wlepiła mandat rowerzyście za jadzę chodnikiem przy miejskim stanowisku wypożyczalni rowerów. To dopiero absurd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam jak kiedys dostalem mandat za usilowanie spozycia alkoholu. Ustawa o wychowaniu w trzezwosci :) taka sytuacja.

 

zapytalem sie ..policjanta kiedys jak oni mierza wysokosc kary. I powiedzial, ze tez od zawartosci alkoholu....wiec moze moze sie odwolac. Chyba ze policjant nie byl 'up-to date' i nie wiedzial co bredzi....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.