Repliki zegarków. Prawdziwe.

[Zolw 595]

Railmaster należy do kolekcji Seamaster i został zaprojektowany na podstawie modelu z 1957-więc nie do końca replika,a raczej inspiracja.

railmaster.jpgrailmaste.jpg

Nowy ładniejszy

[muchacho_ 2251]

MM 300

 

 

[Piotr Ratyński 551]

IWC Portuguese

 

Wygląd od strony tarczy:

 

Stosowane mechanizmy:

 

Okresy produkcji i ilość wyprodukowanych:

 

Jak widać większość później produkowanych przez IWC zegarków Portuguese to nie są w zasadzie repliki, a z właściwych Portugese mają zapożyczoną tylko nazwę, chociaż z Portugalią nie maja nic wspólnego.

 

A to jedna z replik wyprodukowana na jubileusz w roku 1993:

 

O portugizowatych zegarkach innych firm nie będę wspominał, bo wiadomo...

[CIESLUT 378]

Może dałoby radę zrobić tak, że każdy nowy zadający pytanie na forum musiał przynajmniej wejść do tego tematu?

[jimmy6 2007]

Laco................stara i nowa wersja 

[tarant 4606]

Z B-Uhrami kwestia replika - podróbka jest trochę dyskusyjna. Były to zegarki wykonywane na zamówienie Ministerstwa Lotnictwa III Rzeszy.  Uważam, że żadna z firm które je wykonywały (Lange & Soehne, Stowa, Lacher & Co, Wempe, IWC), nie ma wyłącznych praw do nich. A z zamawiającym/właścicielem jakoś trudno się skontaktować... Sądzę zatem, że w tym wypadku zegarki wzorowane na B-uhrach, wyprodukowane przez innych producentów nie są podróbkami. Ale to oczywiście tylko moje zdanie

[pirx65 57]

To z polskiej półki .

 

 

 

 

[InfectedControl 3]

1960's Navitimer 806

 

 

Replika 806 circa 2003

 

 

[Gość xylog]

Stary JLC Polaris



i nowa replika JLC Tribute to Polaris



 

[ricardo216 125]

Longines Heritage- tam wszystkie modele są replikami, w tym jest też jeden z najfajniejszych zegarków jakie ostatnio odświeżyli czyli model Conquest

 

 

[mikolaj78 944]

Komentarz chyba zbędny

[tarant 4606]

1963

 

200(?)

[Master Yoda 583]

1963

762933742_b920fa08d4_o.jpg

 

200(?)

T1YgtaXXMD1Jz1upjX.jpg_310x310.jpg

DSC_6842_resize.jpg

Fajny zegarek,mnie sie podoba-wojskowy styl

[Piotr Ratyński 551]

1963

762933742_b920fa08d4_o.jpg

 

200(?)

T1YgtaXXMD1Jz1upjX.jpg_310x310.jpg

DSC_6842_resize.jpg

A jak z mechanizmem, również ten sam?

[tarant 4606]

Obecny ST19 to nieco zmodyfikowany Venus 175, sprzedany chińczykom na początku lat 60 i zastosowany w modelu 1963.

 

 

[Piotr Ratyński 551]

A w tym 1963 roku, to kupili od Ruskich Striełe, czy od Szwajcarów Venus? Coraz trudniej jest znaleźć jakieś informacje z tego okresu.

[ziggistardust 3]

Tak jak napisane powyżej ST 19 jest licencyjną wersja wywodząca się od Venus 175, władze chińskie dokonały w 1960r roku zakupu licencji specjalnie do realizacji projektu zegarka dla  chińskich sił powietrznych. Pierwotnie  werk ten był produkowany na 19 kamykach, obecnie ich liczbę zwiększono do 21 jednak oznaczenia werku nie zmieniono.

[Piotr Ratyński 551]

Tak, już doczytałem. Chińczycy chcieli od Rosjan Striełę, ale ci im odmówili, więc kupili od Szwajcarów Venus 175.

[albiNOS 01 1082]

Koledzy, to co napiszę może podnieść niejednemu ciśnienie. Mówimy replika i mamy na myśli zegarek wyprodukowany dawno temu oraz jego współczesną wersję. Obawiam się, że słowo ,,replika" ma dwa oblicza, dobre i złe, czarne i białe, legalne i nielegalne, markowe i nie markowe, Jak kto woli. Repliką może być cokolwiek stworzone w taki sposób by możliwe dokładnie odwzorowywało daną rzecz (na przykład zegarek, samolot z I wojny światowej, czy Maclaren F1 zbudowany przez Pana Jacka Mazura z Zabrza). To co wyróżnia replikę od falsyfikatu, to fakt, że z założenia nie powstała by kogoś oszukać ale jak wiemy często jest gorszej jakości od oryginalnego produktu, no i wykonane przez osobą nieuprawnioną. Taką replikę potocznie nazywamy podróbką. Również falsyfikat nazywamy podróbką. Oczywiście podrabiany zegarek ciężko też czasem nazwać repliką, bo nie wiemy czy chińczyk miał zamiar nas oszukać czy też nie. Pewnie nie interesowało go to zbytnio, produkuje bo ludzie kupują.

 

Jak wiemy, słowo ,,replika" w tematyce naszych zainteresowań kojarzymy ze współczesnym wydaniem starego modelu zegarka. Niestety podróby to również repliki jeśli ich producent nie ukrywa faktu bycia nieoryginalnym produktem (o ile naprawdę przypominają oryginał a nie jedynie jego luźną interpretację). W niektórych krajach takich jak Egipt czy Tunezja nie są nawet zabronione. Za to we Francji bałbym się wyjść na ulicę z koszulką NIKE kupioną w Egipcie.

 

Bardzo dobrze, że besztamy podróby oraz potępiamy chociażby chęć ich zakupu. Naprawdę uwielbiam naśmiewanie się z tych ,,malin" ogłoszeń na allegro.

 

Na koniec dodam jeszcze przykład z motoryzacji. Fiat 125p akropolis. Oryginał niemal nie do zdobycia. Można zbudować replikę. I będzie to replika a jeśli ktoś sprzeda i powie o przebudowie to nie będzie to falsyfikat. Można pójść o krok dalej i zapytać, czy zabytkowe auto z nowym lakierem to również replika? no ale to dywagacje na forum o innej tematyce.

 

Podsumowując, replika może być legalna, lub nie. Ot i cała filozofia, a falsyfikat jest zawsze nielegalny. Z prawnego punktu widzenia replika może ale nie musi naruszać prawa producenta. Falsyfikat natomiast narusza prawa konsumenta, bo jest oszustwem.

 

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem. Powtarzam, że nie jestem zwolennikiem replik w formie ,,podróbek" oraz oszustw w formie falsyfikatów. Pozdrawiam.

[Gość xylog]

Chyba próbujesz udowodnić, że czarne jest białe, o ile producent/sprzedawca stwierdzi, że nie jest.

Mimo twego uczonego wywodu, myślę, że dalej dla nas podróbka, będzie podróbką, a replika repliką.

Nawet, jeśli to stwierdzenie będzie dla ciebie kontrowersyjne, czarne nie będzie białe.

[Piotr Ratyński 551]

Koledzy, to co napiszę może podnieść niejednemu ciśnienie. Mówimy replika i mamy na myśli zegarek wyprodukowany dawno temu oraz jego współczesną wersję. Obawiam się, że słowo ,,replika" ma dwa oblicza, dobre i złe, czarne i białe, legalne i nielegalne, markowe i nie markowe, Jak kto woli. Repliką może być cokolwiek stworzone w taki sposób by możliwe dokładnie odwzorowywało daną rzecz (na przykład zegarek, samolot z I wojny światowej, czy Maclaren F1 zbudowany przez Pana Jacka Mazura z Zabrza). To co wyróżnia replikę od falsyfikatu, to fakt, że z założenia nie powstała by kogoś oszukać ale jak wiemy często jest gorszej jakości od oryginalnego produktu, no i wykonane przez osobą nieuprawnioną. Taką replikę potocznie nazywamy podróbką. Również falsyfikat nazywamy podróbką. Oczywiście podrabiany zegarek ciężko też czasem nazwać repliką, bo nie wiemy czy chińczyk miał zamiar nas oszukać czy też nie. Pewnie nie interesowało go to zbytnio, produkuje bo ludzie kupują.

 

Jak wiemy, słowo ,,replika" w tematyce naszych zainteresowań kojarzymy ze współczesnym wydaniem starego modelu zegarka. Niestety podróby to również repliki jeśli ich producent nie ukrywa faktu bycia nieoryginalnym produktem (o ile naprawdę przypominają oryginał a nie jedynie jego luźną interpretację). W niektórych krajach takich jak Egipt czy Tunezja nie są nawet zabronione. Za to we Francji bałbym się wyjść na ulicę z koszulką NIKE kupioną w Egipcie.

 

Bardzo dobrze, że besztamy podróby oraz potępiamy chociażby chęć ich zakupu. Naprawdę uwielbiam naśmiewanie się z tych ,,malin" ogłoszeń na allegro.

 

Na koniec dodam jeszcze przykład z motoryzacji. Fiat 125p akropolis. Oryginał niemal nie do zdobycia. Można zbudować replikę. I będzie to replika a jeśli ktoś sprzeda i powie o przebudowie to nie będzie to falsyfikat. Można pójść o krok dalej i zapytać, czy zabytkowe auto z nowym lakierem to również replika? no ale to dywagacje na forum o innej tematyce.

 

Podsumowując, replika może być legalna, lub nie. Ot i cała filozofia, a falsyfikat jest zawsze nielegalny. Z prawnego punktu widzenia replika może ale nie musi naruszać prawa producenta. Falsyfikat natomiast narusza prawa konsumenta, bo jest oszustwem.

 

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem. Powtarzam, że nie jestem zwolennikiem replik w formie ,,podróbek" oraz oszustw w formie falsyfikatów. Pozdrawiam.

To co piszesz podnosi lekko ciśnienie bo niekoniecznie jest zgodne z prawdą. Po pierwsze odwracasz kota ogonem, to nie replikę potocznie nazywamy podróbką, tylko podróbę potocznie nazywają repliką, po drugie fakt, że nie ukrywamy iż podróba jest podróba, nie robi z niej repliki, po trzecie podróba oprócz praw konsumenta narusza przede wszystkim prawa producenta, falsyfikat już nie musi. Krótko podsumowując, replika jest to w miarę dokładne odwzorowanie jakiegoś produktu nie naruszające praw konsumenta i producenta, reszta to podróby lub falsyfikaty, Biorąc to pod uwagę, uważam że,Twoje dywagacje w zasadzie nic nie zmieniają w naszym rozróżnieniu pojęć podróba - replika, a to co napisałeś to potocznie nazywamy "nawijanie makaronu na uszy".

[piotrkrakow 247]

Koledzy, to co napiszę może podnieść niejednemu ciśnienie. Mówimy replika i mamy na myśli zegarek wyprodukowany dawno temu oraz jego współczesną wersję. Obawiam się, że słowo ,,replika" ma dwa oblicza, dobre i złe, czarne i białe, legalne i nielegalne, markowe i nie markowe, Jak kto woli. Repliką może być cokolwiek stworzone w taki sposób by możliwe dokładnie odwzorowywało daną rzecz (na przykład zegarek, samolot z I wojny światowej, czy Maclaren F1 zbudowany przez Pana Jacka Mazura z Zabrza). To co wyróżnia replikę od falsyfikatu, to fakt, że z założenia nie powstała by kogoś oszukać ale jak wiemy często jest gorszej jakości od oryginalnego produktu, no i wykonane przez osobą nieuprawnioną. Taką replikę potocznie nazywamy podróbką. Również falsyfikat nazywamy podróbką. Oczywiście podrabiany zegarek ciężko też czasem nazwać repliką, bo nie wiemy czy chińczyk miał zamiar nas oszukać czy też nie. Pewnie nie interesowało go to zbytnio, produkuje bo ludzie kupują.

 

Jak wiemy, słowo ,,replika" w tematyce naszych zainteresowań kojarzymy ze współczesnym wydaniem starego modelu zegarka. Niestety podróby to również repliki jeśli ich producent nie ukrywa faktu bycia nieoryginalnym produktem (o ile naprawdę przypominają oryginał a nie jedynie jego luźną interpretację). W niektórych krajach takich jak Egipt czy Tunezja nie są nawet zabronione. Za to we Francji bałbym się wyjść na ulicę z koszulką NIKE kupioną w Egipcie.

 

Bardzo dobrze, że besztamy podróby oraz potępiamy chociażby chęć ich zakupu. Naprawdę uwielbiam naśmiewanie się z tych ,,malin" ogłoszeń na allegro.

 

Na koniec dodam jeszcze przykład z motoryzacji. Fiat 125p akropolis. Oryginał niemal nie do zdobycia. Można zbudować replikę. I będzie to replika a jeśli ktoś sprzeda i powie o przebudowie to nie będzie to falsyfikat. Można pójść o krok dalej i zapytać, czy zabytkowe auto z nowym lakierem to również replika? no ale to dywagacje na forum o innej tematyce.

 

Podsumowując, replika może być legalna, lub nie. Ot i cała filozofia, a falsyfikat jest zawsze nielegalny. Z prawnego punktu widzenia replika może ale nie musi naruszać prawa producenta. Falsyfikat natomiast narusza prawa konsumenta, bo jest oszustwem.

 

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem. Powtarzam, że nie jestem zwolennikiem replik w formie ,,podróbek" oraz oszustw w formie falsyfikatów. Pozdrawiam.

stek bzdur

A wystarczy sięgnąć do dowolnego słownika języka polskiego....

[albiNOS 01 1082]

Dokładnie to zrobiłem

[inomarek 399]

Dokładnie to zrobiłem

........Replikę dzieła sztuki wykonuje najczęściej twórca oryginału, ewentualnie replika powstaje w jego pracowni. Cytat z wikipedi. W miejsce dzieło sztuki wstaw zegarek. I zaglądaj dokładnie.

[Gość liscak]

........Replikę dzieła sztuki wykonuje najczęściej twórca oryginału, ewentualnie replika powstaje w jego pracowni. Cytat z wikipedi. W miejsce dzieło sztuki wstaw zegarek. I zaglądaj dokładnie.

 

Yhm i tak powstaje np. 70 tysięcy replik w fabrykach, co już z dziełem sztuki mało ma wspólnego. Gdyby chodziło o unikatowe dzieło zegarmistrzowskie, które powstaje w małej liczbie egzemplarzy to mógłbym się zgodzić. Jak dla mnie słowo replika w odniesieniu do oryginalnych zegarków produkowanych masowo rozmija się z definicją.

 

Idąc tropem słownikowym idealnym słowem może być reedycja np. danego modelu zegarka.