madmonk 1 #1 Napisano 21 Sierpnia 2014 Witam, Trafilem na ciekawego (tak mi sie wydawalo) walthama 41 jewels, niestety urwany ma wałek naciągu, tzn koronka jezt luzna i mozna ja bez problemu zdjac (urwana jest od srodka przy mocowaniu do mechanizmu, w rece zostaje koronka + pare milimetrow gwintowanego walka).Mechanizm wydaje sie byc ok, jak i cala reszta, chcialbym prosic o pomoc w ocenie kosztow i szanse jego naprawy.Chcialbym przy okazji zapytac jaki to moze byc rocznik i czy to jest szwajcarski czy amerykanski zegarek a moze wogole to tylko skladak ?Z tego co udalo mi sie odczytac w srodku to model 41 jewels z mechanizmem 1700/01, na dole tarczy jest napis 'swiss'. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hrabia 85 #2 Napisano 21 Sierpnia 2014 coś się chrzani, dubel. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hrabia 85 #3 Napisano 21 Sierpnia 2014 Zdaje się, że mechanizm to jest AS 1700. Czyli Szwajcar. Choć o tyle zmodyfikowany, że dodano od cholery niepotrzebnych do niczego kamieni. Tak dla picu. Bywały i wersje z setką, o ile pamiętam. Marka amerykańska, a zegarek ma pewnie napisy Swiss Made? To jest ok, nie tylko z Walthamami tak bywa. Szanse naprawy duże, u każdego sensownego zegarmistrza (taki, który robi coś więcej niż wymiana baterii i pasków). Koszta różne... Zależy od zegarmistrza... Sama wymiana wałka nie powinna być droga, ale jeśli dojdzie do tego smarowanie mechanizmu, to ponad stówę wybulisz, to automat. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
madmonk 1 #4 Napisano 21 Sierpnia 2014 Czyli Szwajcar. Choć o tyle zmodyfikowany, że dodano od cholery niepotrzebnych do niczego kamieni. Tak dla picu. Bywały i wersje z setką, o ile pamiętam. Marka amerykańska, a zegarek ma pewnie napisy Swiss Made? To jest ok, nie tylko z Walthamami tak bywa. Szanse naprawy duże, u każdego sensownego zegarmistrza (taki, który robi coś więcej niż wymiana baterii i pasków). Koszta różne... Zależy od zegarmistrza... Sama wymiana wałka nie powinna być droga, ale jeśli dojdzie do tego smarowanie mechanizmu, to ponad stówę wybulisz, to automat. Tak, na tarczy ma 'swiss' a na deklu 'made in hong-kong for waltham', upewniam sie bo przeczytalem na forum ze niektore byly skladane w usa (mimo swiss).Pocieszyles mnie troche bo balem sie ze taki wałek moze nie byc popularny a o cene za dorobienie takowego balbym sie chyba zapytac. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hrabia 85 #5 Napisano 21 Sierpnia 2014 Widocznie kopertę robili w Azji, albo nawet sam dekiel na zlecenie,, cholera wie jak to tam było. Nie wietrzyłbym w tym niczego szczegolnie podejrzanego, ale możesz się jeszcze podpytać w dziale o zegarkach amerykańskich, bo w końcu marka takowa.A z wałkiem, jak mówiłem, raczej cyrku nie będzie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
madmonk 1 #6 Napisano 21 Sierpnia 2014 Super, dziekuje 'hrabia' za szybka i rzeczowa odpowiedz.Dam znac jak poszlo z naprawa. ps.przepraszam za brak polskich znakow w postach 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
madmonk 1 #7 Napisano 15 Października 2014 Troche zeszlo ale obiecalem napisac jak poszlo, wiec wypada dotrzymac slowa.Zegarmistrz probowal cos dobrac od innych szwajcarow ale nie udalo mu sie, wiec poprosilem go o dorobienie walka.Cena walka + usluga wyrwala mnie z butow, zaplacilem cale 25PLN , zegarek wrocil do zycia i ma sie dobrze.Gdyby ktos potrzebowal namiar na dobrego, taniego i sprawdonego majstra w Rzeszowie to moge dac namiar na pw. Serdecznie dziekuje koledze 'hrabia' za pomoc i wsparcie w trudnych chwilach 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hrabia 85 #8 Napisano 15 Października 2014 Cena bardzo dobra. Fajnie, że doprowadziłeś go do ładu Pozdrawiam! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach