Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
albiNOS 01

Broń palna, strzelanie i nie tylko.

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście radziecki, najprawdopodobniej Poljot, ale tu już pewny nie jestem, bo sporo różnych miałem.

Nawet przystojny chlopak byl z Ciebie. Pokazuj zonie takie fotki jak cos zbroisz ;-) Edytowane przez nash13

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadę na zawody w październiku, finał ogólnopolski w Katowicach na dzielnicowego roku. Jedną z konkurencji będzie strzelanie z własnej broni. Dokładnie wygląda to tak: W czasie 25 sekund należy: na hasło ognia dobyć broń, przeładować i oddać 6 strzałów z pozycji stojącej do tarczy ts9 (biały francuz) z za zasłony. Odległość 15m, następnie przejście na drugą stronę zasłony ze zmianą magazynka i z pozycji klęczącej 6 strzałów do tarczy ts 10 (czarny francuz). Strzelanie nie na przestrzeliny tylko na punkty.

Jest jeden problem. Pogadałem z instruktorem strzelania w mojej jednostce no i lipa. Zbył mnie i tyle sobie poćwiczyłem. Pozostaje trening bezstrzałowy (czego P99 nienawidzi jak nienoszony na ręku automat). Chciałem sobie chociaż pamięć mięśniową wyrobić do sprawnych zmian pozycji i temu podobne by zyskać ze dwie-trzy sekundy na precyzję strzałów. Niestety, im szybciej się wali do tarczy tym trudniej trafić. Zwykle szybkie strzelania są jedynie na przestrzeliny, ale przy 60 chłopa (i część kobiet) za wiele wyników byłoby identycznych. Najgorsze to z moim wzrokiem, nie przeszkadza on w trafieniu do tarczy ale nie widzę jak układają się kule, więc trening by się przydał bym dokładnie ustalił w który obszar tarczy celować, choć wstępnie ustaliłem, że będę walił nieco poniżej szyji.

myślę, że w najbliższej jednostce wojskowej dałoby się zorganizować takie strzelanie, albo przyjedź do Białegostoku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

, w garści nieśmiertelna TT-tka

Fajna "klamka" tylko niesamowicie zacinająca, ale i tak lepsza jako pistolet wojskowy od zastępujących ją P-64 z których łatwiej było trafić rzucając niż strzelając, czy późniejszych P-83...

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna "klamka" tylko niesamowicie zacinająca, ale i tak lepsza jako pistolet wojskowy od zastępujących ją P-64 z których łatwiej było trafić rzucając niż strzelając, czy późniejszych P-83...

Fakt, że TT jest celniejszy niż Czak, ale z niego też da się strzelać skutecznie. Choć kamizelki nie przebije, a TT i owszem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lata70te, w garści nieśmiertelna TT-tkaattachicon.giflata70strzelanie.jpg

pytanie konkursowe: Co znajduje się w lewym dolnym rogu fotki ? /po prawej stronie strzelającego/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytanie konkursowe: Co znajduje się w lewym dolnym rogu fotki ? /po prawej stronie strzelającego/

Jakaś armata  :D

Co wygrałem?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytanie konkursowe: Co znajduje się w lewym dolnym rogu fotki ? /po prawej stronie strzelającego/

Zdjęcie w tym miejscu ostre jak zdjęcie yeti, albo UFO, na dodatek wygląda to na samą górę, więc jak dla mnie rozpoznanie nie możliwe. 


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że TT jest celniejszy niż Czak, ale z niego też da się strzelać skutecznie. Choć kamizelki nie przebije, a TT i owszem.

 

Z czaka skutecznie to tylko do tarczy i to z pozycji stojącej najlepiej z 15 -20m, ale jako broń w strzelaniu dynamicznym to okrutna lipa - a biorąc pod uwagę fakt że to pistolet wojskowy o którym zwykło się mówić że jest to "broń ostatniej szansy", to naprawdę porażka - małe gabaryty, krótka lufa, mała pojemność magazynka, niska prędkość początkowa pocisku i tym samym słaba "przebijalność", moim zdaniem P 64 na pistolet wojskowy się absolutnie nie nadawało. 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Z czaka skutecznie to tylko do tarczy i to z pozycji stojącej najlepiej z 15 -20m, ale jako broń w strzelaniu dynamicznym to okrutna lipa - a biorąc pod uwagę fakt że to pistolet wojskowy o którym zwykło się mówić że jest to "broń ostatniej szansy", to naprawdę porażka - małe gabaryty, krótka lufa, mała pojemność magazynka, niska prędkość początkowa pocisku i tym samym słaba "przebijalność", moim zdaniem P 64 na pistolet wojskowy się absolutnie nie nadawało. 

 

Fakt, że szczytem celności i komfortu strzelania nie jest.  Natomiast pojemność magazynka miał podobną jak inne, standardem były wtedy magazynki 6-8 nabojowe . Pojemniejsze dwurzędowe w pistoletach pojawiły się o wiele później. Przebijalność jak przebijalność.

Walther PPK ma jeszcze mniejszą, a przez wiele lat był przepisowym i cenionym pistoletem choćby niemieckiej policji. I nie tylko on.

Z założenia pistolet miał być łatwy do noszenia i ew. ukrycia, tzw. moc nie była wtedy priorytetem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No agent 007 wiedział to bardzo dobrze. Zresztą p-64 do tej pory w policji są bardzo popularne. Najlepsze do ukrycia dla operacyjnych. Trudno sobie wyobrazić policjantkę udającą prostytutkę, z P99 w torebce.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Glock 17 gen3 to super bron

Spora pojemność magazynka , niezawodność , możliwość oddania bardzo dużej ilości strzałów ( 200 tys i wiecej ) , brak kurka i bezpiecznika

Sa oczywiscie zwolennicy np H&K USP , Sig Sauera itp ale jako tzw wół roboczy Glock jest super

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Ale plastikowy...Nasuwa mi się analogia do zegarków - to taki jakby kwarc w porównaniu do mechaników. Podobnie jak inne współczesne konstrukcje.

Niezawodny, dokładny, długo działa,  ale pomimo wielu niezaprzeczalnych zalet brakuje mu tego "czegoś" :) ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie o pistolecie ViS, strzelał ktoś? Miałem okazje potrzymać. Podobno ma opinie najlepszego na świecie.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

  
Nie piszę że byl zly-w 1939 roku byla to jedna z najlepszych kontrukcji broni krotkiej( po Browningu i Colcie)

 

 

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z żołnierzami z bazy F16 mieli na wyposażeniu nowiuteńkie beryle i VIS-y. Ładnie to wyglądało, nawet VIS ma bajerancki wskaźnik celu (laserowy) ale narzekali na niego. Mówili, że to g...o Ale czemu to nie wnikałem.

Za to plastik w Glocku czy P99, uważam, że każdy gram obniżający masę jest na wagę złota. Ale i tak gdybym miał mieć własny pistolet (prywatnie) to wybrałbym jakiś rewolwer. To dopiero typ męskiej broni, tak jak kowbojki.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Koledze coś się chyba nieźle pozajączkowało.  VIS-y to mogli najwyżej obejrzeć w muzeum, albo u kolekcjonerów. 

Zapewne mieli na wyposażeniu pistolety WIST-94, będące nową produkcją  w założeniach nawiązującą  do przedwojennej legendy, a które rzeczywiście delikatnie rzecz ujmując nie cieszyły się uznaniem.

 

P.S. Jeżeli chodzi o masę broni - to też nie jest tak, że im lżejsza, tym lepsza. Może do noszenia. Ale niekoniecznie do strzelania.

Czasami (najczęściej w sprzęcie wyczynowym) celowo dociąża się np. lufę, aby osłabić podrzut, czy w karabinach kolbę, aby był lepiej wyważony...

Edytowane przez henio.w

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja  kiedyś lubiłem bron czarnoprochowa,Scharps ,Vollunter  451  i  inne. Współczesna mnie  nie  kreci.

 

 

post-27388-0-52987200-1411671743_thumb.jpg


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z żołnierzami z bazy F16 mieli na wyposażeniu nowiuteńkie beryle i VIS-y. Ładnie to wyglądało, nawet VIS ma bajerancki wskaźnik celu 

:)

 

Koledze coś się chyba nieźle pozajączkowało.  VIS-y to mogli najwyżej obejrzeć w muzeum, albo u kolekcjonerów. 

Zapewne mieli na wyposażeniu pistolety WIST-94, będące nową produkcją  w założeniach nawiązującą  do przedwojennej legendy, a które rzeczywiście delikatnie rzecz ujmując nie cieszyły się uznaniem.

 

 

"Pierwszy prototyp powstał w 1930. Projekt zgłoszono do Urzędu Patentowego w Warszawie 15 stycznia 1931patent nr 15567 przyznano 8 lutego 1932. Pistolet wzorowany był na Colcie M1911. W 1936 Fabryka Broni w Radomiu rozpoczęła produkcję seryjną. Równocześnie wprowadzono pistolet na uzbrojenie kadry zawodowej Wojska Polskiego.

Do wybuchu wojny wyprodukowano 49 400 sztuk pistoletów.

Po przejęciu fabryki przez Niemców w 1939 produkcję kontynuowano, stopniowo przenosząc ją do fabryki Steyr w Austrii. Niemcy wyprodukowali 312 tysięcy (inne szacunki to około 385 tys.[2]) Visów dla własnych potrzeb. Niemieckie Visy były wytwarzane w kilku wersjach, różniących się wykończeniem i szczegółami konstrukcyjnymi. Ich jakość była niższa od Visów wyprodukowanych przed wojną. Wyprodukowane dla Wehrmachtu Visy nosiły oznaczenie Pistole 35(p)[3].

Pistolet był także montowany w warunkach konspiracyjnych, z części wykradanych z fabryki.

Od 1992 był produkowany w Zakładach Metalowych Łucznik w Radomiu, głównie dla kolekcjonerów broni."

"Pistolet VIS wz. 35 konstrukcji Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskiego jest bronią osobistą służącą do samoobrony i walki na krótkich odległościach do 50 m.  Jest to pistolet samopowtarzalny o lufie ruchomej i zamku zaryglowanym, działajacy na zasadzie krótkiego odrzutu lufy. Produkowany w latach 1936-1939 w Fabryce Broni w Radomiu był etatowym pistoletem w uzbrojeniu oficerów i podoficerów Wojska Polskiego. W latach II Wojny Światowej okupant kontynuował produkcję i VIS wz. 35 był w uzbrojeniu III Rzeszy.

WYRÓB TEN NIE JEST OBECNIE W OFERCIE HANDLOWEJ

DANE TECHNICZNE:

  • Kaliber: 9 mm x 19 PARA
  • Prędkość wylotowa pocisku: V0=355 m/s
  • Energia wylotowa pocisku: E0= 504 J 
  • Pojemność magazynka: 8 naboi
  • Ilość magazynków: 2 szt.
  • Zasada działania: krótki odrzut lufy
  • Rodzaj ognia: pojedynczy
  • Rodzaj zaryglowania: przekoszenie lufy
  • Mechanizm spustowo-uderzeniowy: pojedynczego działania, kurek zewnętrzny
  • Bezpiecznik: zewnętrzny, chwytowy
  • Przyrządy celownicze: otwarte, typu szczerbinowego, wyregulowane na odległość 25 m 

Wymiary:

  • Długość: 205 mm
  • Wysokość: 135 mm
  • Szerokość: 32 mm
  • Długość lufy: 115 mm
  • Długość linii celowniczej: 160 mm

Masy:

  • Pistolet z pustym magazynkiem: ok. 1025 g
  • Magazynek pusty: ok. 70 g 
  •  

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez dariusz chlastawa
      Szanowni Państwo,
      Uprzejmie proszę o przesyłanie na adres mojego poselskiego biura:
      [email protected]
      petycji oraz stanowisk.
      W szczególności zależy mi na podpisanych i zeskanowanych pismach klubów i organizacji strzelectwa sportowego, a także kół, związków i stowarzyszeń łowieckich, myśliwskich, kolekcjonerskich, czarno-prochowych, rekonstrukcyjnych, pro-obronnych. Liczę także na podpisane stanowiska związków strzeleckich, centrali i oddziałów PZSS, organizacji promujących Obronę Terytorialną, miłośników asg itp.
      Materiały te przedstawię Ministrowi Sportu i Turystyki Witoldowi Bańce, a następnie wspólnie przedstawimy Państwa stanowisko Ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi.
      Rzeczywiście mam przekonanie, że zmiany w tej dyrektywie są niepotrzebne i niekorzystne. W żaden sposób nie przyczynią się one
      do podniesienia naszego bezpieczeństwa. A wręcz przeciwnie! Oprócz tego dyrektywa godzi w sporty strzeleckie, które tak dynamicznie rozwijają się w ostatnim czasie.
      Proszę jednak wysyłać tylko maile z oficjalnymi stanowiskami w formie zeskanowanych i podpisanych uprzednio dokumentów.
      Serdecznie pozdrawiam,
      Jarosław Stawiarski,
      poseł na Sejm RP
      sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.