Konserwacja Rakieta 2603

[klapouch 1]

Wpadła mi w ręce dość pokiereszowana Rakieta na 2603. Stan tarczy i koperty na razie mnie nie interesuje - bardziej chciałbym się skupić na mechanizmie i nauczyć kilku rzeczy.

 

Pierwsze spostrzeżenia są takie:

 

1. Koronka jest nieoryginalna i nakręca się ciężko

2. Jak już uda się zegarek nakręcić to po dotknięciu balansu działa przez kilkanaście sekund po czym zatrzymuje się

3. Po kilkukrotnym ruszeniu i samoczynnym zatrzymaniu zegarek staje na dobre - nic nie daje poruszenie balansem (zegarek w pełni nakręcony)

4. Po jakimś czasie zegarek ponownie można nakręcić i znów poruszenie balansem skutkuje kilkunastoma sekundami życia itd

 

Domyślam się, że problem może mieć 3 źródła:

 

1. Brak jakiegokolwiek smarowania i brud stawia taki opór, że zegarek nie jest w stanie chodzić

2. Uszkodzony jest włos

3. Uszkodzona jest sprężyna naciągu

 

Zrobiłem kilka zdjęć (część to zdjęcia rentgenowskie, część spod mikroskopu). Może ktoś z bardziej doświadczonych kolegów zauważy usterkę na pierwszy rzut oka i da wskazówki jak się z tym spróbować uporać. Zaznaczam, że zegarek nie jest ani pamiątką rodzinną, ani nie jest oszałamiająco dobrze zachowany, więc wolę się czegoś przy jego naprawie (lub dobiciu) nauczyć niż oddać do zegarmistrza.

 

http://s1.postimg.cc/rejc69r7j/LAB_FA_2014_11_27_0038.jpg

 

http://s12.postimg.cc/lyo1sjs19/LAB_FA_2014_11_27_0039.jpg

 

http://s30.postimg.cc/9zzu2iic1/image.jpg

 

http://s30.postimg.cc/tyfp4w30x/image.jpg

 

http://s21.postimg.cc/4e08bdo6f/image.jpg

 

http://s11.postimg.cc/qd8m2fmo3/image.jpg

 

http://s28.postimg.cc/skelqul7x/image.jpg

 

 

 

 

[Gość Ritter]

Pierwszy raz widzę użycie aparatu roentgenowskiego do diagnozowania uszkodzeń zegarka.

 

1. Balansem Nigdy!!! się nie kręci ręcznie!!! Zakołysz całym mechanizmem.

2. Z włosem jest wszystko dobrze, póki co. To włos spiralny czyli brguetowski. Tak ma być.

3. Sprężyna naciągowa jest w porządku. Inaczej koronką mógłbyś kręcić w nieskończoność. Skoro stawia opór to znaczy, że ze sprężyna jest cała.

4. Opisane zachowanie mechanizmu świadczy o jego zabrudzeniu i braku oliw tam gdzie trzeba. Tak ma być w tym mechanizmie po 50 latach spędzonych na strychu.

 

Nie dobijaj zegarka, tego zegarka. Szkoda go. Za pewien czas do niego wrócisz i zrobisz sobie precyzyjny czasomierz. Na początek weź bezkamieniowy mechanizm Ruhla UMF-24. Tam tylu szkód nie poczynisz co w tym.

Na początek zalecam czytanie forum. Dużo czytania. Następnie zakup prostych narzędzi czyli śrubokrętów, lupy, imaka, dwóch pincet, nafty, benzyny ekstrakcyjnej, zdobycia kilku oliw (olei) do smarowania i dopiero zajęcie się już z sensem problemami czasomierzy. Nie musisz się na początek rujnować portfela profesjonalnymi narzędziami, wystarczą zwykłe. Nie ma sensu niszczyć mechanizmów gdyż to cię niczego nie nauczy. Zrób od razu porządnie a satysfakcja będzie gwarantowana.

[klapouch 1]

Dzięki za odpowiedź. Nie chciałem go rozkręcać z obawy żeby czegoś nie uszkodzić, a koniecznie zależało mi na tym, żeby pokazać bebechy. Stąd pomysł wykorzystania aparatu roentgena.

[klapouch 1]

Zaopatrzywszy się w kilka narzędzi rozkręciłem werk ( z braku innego padło koniec końców na rakietę ) i zauważyłem 2 rzeczy, które mnie mocno zaintrygowały:

 

1. Koło godzinowe, minutowe i sekundowe są dość sztywno zamocowano między kamieniami (tzn po odpowiednim ułożeniu swobodnie mogę się obracać a oś pozostaje stale w jednym miejscu), natomiast koło wychwytu jest mocno chybotliwe. Oś tego koła zdaje się być zbyt krótka i w trakcie ruchu zwyczajnie odchyla się od pionu czasem tracąc kontakt z kołem sekundowym. Czy tak być powinno? Dodam, że pół mostek jest mocno dokręcony. Na filmikach youtube widziałem, że montowane koło wychwytu obraca się bardzo delikatnie, ale jednak stabilnie trzyma pion.

 

2. Koło główne (centralne? - to na którym zamocowane są wskazówki godzinowa i minutowa) obraca się samo swobodnie. Natomiast po zazębieniu z kołem godzinowym w zasadzie traci możliwość ruchu - da się przekręcić tylko o kilka ząbków. Początkowo myślałem, że to może być wina pokrzywionej osi, ale chyba tak nie jest, bo po złożeniu zegarka wskazówki nastawiane koronką chodzą prawidłowo i bez oporów. Identyczny efekt mam jak zdejmę koło godzinowe a włożę bęben ze sprężyną - również nie da się obrócić koła głównego. Co ciekawe sytuacja nie pogarsza się po zamontowaniu zarówno bębna jak i koła godzinowego - cały układ może wykonać obrót o kilka zębów i stop. Czy problemem może być smarowanie? Nie wydaje mi się, aby brak smaru była tak wyraźnie zauważalny.

[loituma 303]

koło wychwytu jest mocno chybotliwe. Oś tego koła zdaje się być zbyt krótka i w trakcie ruchu zwyczajnie odchyla się od pionu czasem tracąc kontakt z kołem sekundowym. Czy tak być powinno? Dodam, że pół mostek jest mocno dokręcony. Na filmikach youtube widziałem, że montowane koło wychwytu obraca się bardzo delikatnie, ale jednak stabilnie trzyma pion.

 

Oczywiście tak nie powinno być. Koło moze mieć ułamaną ośkę lub wykruszony jest kamień łożyskujacy. Zdejmowaleś ten mostek?

 

 

Wyskrobane w Tapatalk

[pmwas 6391]

No tak... zdjęcia roentgenowskie są piękne, ale nic nie wnoszą, oprócz tego, ze widać, ze sprężyna jest naciągnięta...

Zegarek trzeba rozłożyć,  obejrzeć wszystkie częsci, wymienić co uszkodzone, wyczyścić, nasmarować i złożyć. W przypadku 2603 przy odrobinie wprawy jest to dość proste, ale... potrzeba narzędzi i wprawy. Z tego, co piszesz wnioskuję, ze najpewniej uszkodzona jest oś lub łożysko koła wychwytowego, a kto wie co jeszcze...

 

Pewne jest, że pierwszy raz widzę zdjęcia roentgenowskie mechanizmu i nawet mi się to podoba

 

Ritter - ja tam czasami przy składaniu mechanizmu tyrpnę balans narzędziem, czy nawet palcem - jak to zrobisz z czuciem, nic mu nie będzie Choć zgadzam się, że nie powinno się balansu dotykać... Ale ja taki już jestem poprzeczny

[klapouch 1]

Zdejmowałem mostek i nie widać, żeby oś była ułamana (chyba, że jest delikatnie ukruszona a to wystarczy zapewne).

 

Zdjęcia roentgenowskie zrobiłem po to by zdiagnozować sprężynę naciągu, włos i brak części bez rozbierania. Poza tym miałem okazję to zrobić, więc czemu nie skorzystać

[loituma 303]

Jedno jest pewne. Koło nie może sie tak chybotać. Musisz znaleźć przyczynę. Łożyska sprawdzałeś z porządną lupą?

 

 

Wyskrobane w Tapatalk

[Enkil 7255]

Wiem z własnego doświadczenia, że czopy koła wychwytu w tym mechanizmie są bardzo delikatne, a takie zachowanie koła jak opisałeś, świadczy właśnie o złamanym czopie dolnym, na 90%