Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Nim Odues

Nowe prawa konsumenta a zegarki.

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobię na odrobinę aksjologii ;) Moim zdaniem diagnoza jest prosta, ale i smutna: brak zasad etycznych prowadzi do komplikacji prawa. Gdyby te były przestrzegane, to nie trzeba byłoby stawać na głowie, konstruując coraz bardziej szczegółowe regulacje prawne.

 

To na pewno nie jest ostatnia odsłona tej ustawy. Spryt sprzedawców i niekiedy naiwność klientów doprowadzą w końcu do tego, że powstanie prawo niemożliwe do zastosowaa w praktyce (nadmiar kazuistki), ponieważ nie da się całkowicie i drobiazgowo (a niestety tak zakłada ustawodawca unijny) uregulować każdego przejawu działalnosci człowieka.

 

Rzeczywiście niektóre przepisy mające w założeniu chronić konsumenta, brzmią cokolwiek absurdalnie i wręcz utrudniają wymianę dóbr i usług albo znacznie podwyższają jej koszty. W takim wypadku racjonalność regulacji staje pod znakiem zapytania i powstaje pytanie: jak daleko Państwo może wkracząć w stosunki między podmiotami niepublicznymi. Prawem konsumenckim zajmuję się zawodowo i przyznam, że czasem po prostu nie wiadomo, jak zastosować dany przepis, tak niejasno jest sformułowany. Niektóre  akty prawne (te nowsze, implementujące prawo UE) zawierają wręcz przepisy wykluczające się w całości lub w części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji, instrukcje obsługi towarów sprzedawanych w USA zawierają szereg wyłączeń, a ponadto do czego nie stosować danego produktu, np. w instrukcjach żelazek pisze się: "Nie prasować koszul na sobie", w instrukcjach mikrofalówek: "nie służy do suszenia, np. kota" - to podobno autentyki. Niestety UE zmierza w tym kierunku, chociaż nie mamy jeszcze ław przysięgłych, ktore niejako odpowiadają za takie absurdy jka kilka milionów USD za wylanie na siebie kawy w MCDonalds.

Rozne na tym forum ludzi wypisuja rzeczy, kazdy jest "expert" Skad takie wiadomosci bierzecie? Te "autentyki" sa takowymi bo ktos tak powiedzial (wymyslil) czy moze jednak "podobno" sa autentykami. Zaraz ktos napisze ze jak kupisz kawe moze to na niej tez pisze zeby nie uzywac jako oleju napedowego, lub do smarowania silnika. Jeden cos wymysli a potem reszta powtarza. Apropos a czy suszyc  homika lub psa to juz mozna w tej mikofali?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... takie absurdy jka kilka milionów USD za wylanie na siebie kawy w MCDonalds.

 

Absurdem jest powtarzanie tej sprawy przez głuchy telefon ;)

 

Wiadome było że kawa będzie gorąca, ale inne restauracje podawały wówczas kawę w temperaturze około 60C (w miarę bezpiecznej). McDonald's podał kawę o temperaturę prawie 90C, która w ciągu kilku sekund spowodowała oparzenia 3.stopnia. Rozprawa nie dotyczyła tego że kawa była w ogóle gorąca, tylko że była zbyt gorąca. W wyroku uznano zresztą że 1/5 winy kobieta (otwieranie kawy na kolanach).

 

Co ciekawe McDo nie zmniejszył temperatury serwowanej kawy, a później inne restauracje podniosły własną do ok.80C. Dodano jedynie ostrzeżenia mające właśnie uniknąć rozpraw (bo klient był teraz już ostrzeżony).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozne na tym forum ludzi wypisuja rzeczy, kazdy jest "expert" Skad takie wiadomosci bierzecie? Te "autentyki" sa takowymi bo ktos tak powiedzial (wymyslil) czy moze jednak "podobno" sa autentykami.

 

Otooosh, znam kogoś, kto ma kolegę w Stanach i tenże powiedział tamtemu to i owo.... ;)  Nie, nie widziałem na własne oczy żadnej instrukcji bardziej skomplikowanego urządzenia przeznaczonego na tamtejszy rynek niże zegarek... Takie kwiatki znajduje się czasem w prasie, częsciej na forach. Być może są to informacje wyolbrzymione, niemniej oddają one pewne przegięcie sytuacji w USA, jeżeli chodzi o ochronę prawną i dochodzenie roszczeń przed sądami. NIe znam niuansów tamtejszego systemu, ale z tego, co wiem, to tam o winie decyduje ława przysięgłych, a nie zawodowy sędzia. No i te odszkodowania....

 

Absurdem jest powtarzanie tej sprawy przez głuchy telefon ;)

 

Wiadome było że kawa będzie gorąca, ale inne restauracje podawały wówczas kawę w temperaturze około 60C (w miarę bezpiecznej). McDonald's podał kawę o temperaturę prawie 90C, która w ciągu kilku sekund spowodowała oparzenia 3.stopnia. Rozprawa nie dotyczyła tego że kawa była w ogóle gorąca, tylko że była zbyt gorąca. W wyroku uznano zresztą że 1/5 winy kobieta (otwieranie kawy na kolanach).

 

 

 

A to bardzo ciekawe, nie znałem tych szczegółów. W systemie kontynentalnym, odszkodowanie nie może służyć wzbogaceniu, ma na celu wyłącznie naprawienie szkody. Ani koszty leczenia tego oparzenia, ani krzywda spowodowana bólem, wywołanym skądinąd w znacznej mierze przez powódkę, nie uzasadniają odszkodowania zafundowanego jej jak sądzę przez ławę przysięgłych (nie wiem, czy ława orzeka również o wysokoci odszkodowania, czy też ta kwota wynikała po prostu z uznania zasadności jej powództwa opiewającego zapewne na jeszcze wyższą kwotę), a właściwie to można powiedzieć tak: mam wątpliwości, czy odszkodowanie w takiej wysokości pełni funkcję kompensacyjną. Pomijam tutaj kwestie bezprawności działąnia McDonalds czy związku porzyczynowo-skutkowego pomiędzy wydaniem kawy parzonej w określonej temperaturze, a wylaniem jej na siebie wskutek otwierania pokrywki kubka w sposób nieumiejętny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otooosh, znam kogoś, kto ma kolegę w Stanach i tenże powiedział tamtemu to i owo.... ;)  Nie, nie widziałem na własne oczy żadnej instrukcji bardziej skomplikowanego urządzenia przeznaczonego na tamtejszy rynek niże zegarek... Takie kwiatki znajduje się czasem w prasie, częsciej na forach. Być może są to informacje wyolbrzymione, niemniej oddają one pewne przegięcie sytuacji w USA, jeżeli chodzi o ochronę prawną i dochodzenie roszczeń przed sądami. NIe znam niuansów tamtejszego systemu, ale z tego, co wiem, to tam o winie decyduje ława przysięgłych, a nie zawodowy sędzia. No i te odszkodowania....

No I wlasnie tu jest problem. "Bo kolega mojego kolegi uslysza od szwagra swojega znajomego, ktory to przeczytal w prasie ktora to opisywala przypadek dyskutowany na forum" .....I tak by moza bez konca I powstaja potem "glucho telefonowe" absurdy I stereotypy. Zaloze sie ze nawet Ty widzac tylko instrukcje zegarka nie znalazles w niej na przyklad: "nie zanuzac zegarka w kwasie solnym pomimo ze jest cieczo-odporny, (celowo napisalem ze cieczo nie wodo- odporny no bo  kolega mojego kolegi przeczytal na forum ze skoro zegarek jest wodo odporny to I z fizycznego punktu widzenia to by tez wskazywalo ze kazda inna ciecz tez sie kwalifikuje :) czyli kolejna nadinterpetacja , "nie uderzac zegarka mlotem pnaumatycznym pomimo ze G-shock, lub nie rzuczac pod nadjezdrzajacy pociag" itd, itp..  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W systemie kontynentalnym, odszkodowanie nie może służyć wzbogaceniu, ma na celu wyłącznie naprawienie szkody. Ani koszty leczenia tego oparzenia, ani krzywda spowodowana bólem, wywołanym skądinąd w znacznej mierze przez powódkę, nie uzasadniają odszkodowania zafundowanego jej jak sądzę przez ławę przysięgłych

Ta sprawa nie była w systemie kontynentalnym. W USA jest coś co się nazywa "punitive damage", i jest odszkodowaniem mającym "dać nauczkę", czyli odstraszyć od powtórzenia się napiętnowanej praktyki. O wysokości kary decydują najpierw jurorzy, następnie sędzia może je skorygować.

 

U nas będzie ciężko znaleźć balans między zapewnieniem sprawiedliwości poszkodowanemu klientowi, a zabezpieczeniem sprzedawców przed naciągaczami. Nie wiem czy nowe prawo coś tu zmieni w praktyce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, w USA istnieje odszkodowanie o charakterze karnym, jednakże jeśli jest wypłacane poszkodowanemu, to prowadzi do jego wzbogacenia. Co innego w sytuacji, gdyby było wypłacane - jak w naszym systemie karnym nawiązka - na cele społeczne tyle, że nie orzeka się środka karnego za delikt cywilnoprawny, nie powinno się mieszać systemów.

 

W zasadzie to można polemizować, czy lepsze (skuteczniejsze) jest common law, czy prawo kontynentalne, oparte na kodeksie Napoleona.  Chodziło mi jedynie o to, ze "amerykanizacja" prawa polskiego może prowadzić do skutków odmiennych od zakładanych, oczywiście oba systemy mają plusy i minusy...

 

niemniej jednak za daleko odeszliśmy od tematu - porównujemy odpowiedzialność deliktową, podczas gdy temat dotyczy praw konsumenta, w tym gwarancji i rękojmii przy sprzedaży...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez SPS
      Sprzedam z mojej kolekcji bo robię miejsce w pudełku na inny model  
       
      Ball Engineer Hydrocarbon AeroGMT II  ref. DG2018C-P3C-BK
      Full set jak ze sklepu, kupiony w Jubitomie w Katowicach na gwarancji do 22. 01. 2027 roku. 
       
      O zegarku; 
      - Kaliber automat Ball RR1201-C
      -  chronometr COSC, GMT,  
      - odporność na wstrząsy 7500Gs i system antymagnetyczny 4800 A/m
      - koronka zakręcana w pełni chroniona zatrzaskiem, 
      - 43 pałeczki z mikro-gazem trytowym (bezel, tarcza, wskazówki) + SuperLuminowa na tarczy.
      - Pasek prawdziwy kauczuk - pachnie wanilią.
      - Bezel i szkło szafirowe AR, wodoszczelność 100 m (328 ft),
      - Koperta stal - wg producenta 40mm - w rzeczywistości bardziej 42 mm
       
      Stan (asekuracyjnie) 8,5/10 - jakaś mikrorysa po lewej stronie koperty.
       
      Cena 7780 zł  (cena katalogowa 17,5 k PLN)
       
      Płatność i dostawa;
      - gotówka i odbiór osobisty w Rudzie Śląskiej lub
      - przelew i wysyłka ubezpieczonym kurierem w cenie
      - ,Mogę też podjechać jeśli jest blisko. (Do dogadania)
       
      Zapraszam 
      (+48 785286342 - używam whatsApp)  
      Szymon  
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
    • Przez Jaspel
      Pozbywam się kapitalnego zegara, współczesnej interpretacji diverka od Doxy - model sub300t w wersji Caribbean - z rzadko spotykana niebieska tarcza.
      W roku 1968 firma DOXA wprowadziła na rynek SUB 300T Conquistador. Był to pierwszy ogólnie dostępny zegarek do nurkowania wyposażony w zawór spustowy helu. We wrześniu 2019r, w 50 rocznicę, wprowadzenia SUB 300T Conquistador firma DOXA w hołdzie temu historycznemu modelowi zaprezetowała nowy model SUB 300T.
      Technikalia:
      - Ref. 840.10.201.10
      - Koperta stalowa 42.5mm x 44.5mm wysoka na 14mm
      - Automat z rezerwą chodu, dobrze znana i tania w serwisie SW200
      - szafir z AR;
      - niebieska,matowa tarcza pochłaniająca blink
      - solidna, skręcana bransoleta typu BOR, zapięcie klamra z najlepsza możliwą rzeczą - mikroregulacja "w locie" - można wydłużać/skracać mając zegarek na ręku 
      - Ogniwa skręcane śrubami;
      - Malowane indeksy ;
      - WR1200m (120bar)
      - Zakrecana koronka
      - zawór helowy
      Kompletność:
      - Zegar 🔥;
      - Branza z zapięciem;
      - Komplet pudełek (tekturowe zewnętrzne + podróżne Ori doxa);
      - komplet ogniw
      - podbita karta gw (październik 2022 - ciągle na gw producenta)
      - instrukcja, zawieszka, smycz doxa
      Stan wizualny mocne 9/10 ( można powiedzieć "sklepowy")
       - 1 pkt odjety dla zasady - może coś się znajdzie, ale ja nie dostrzegam - zdjęcia oddają stan
       -  Zegarek wyglada wspaniale!!
      Stan techniczny :
       -  data zmienia się poprawnie;
       - koronka zakręca się i pracuje poprawnie;
       - zegarek na poprawnym chodzie,

      Ta wersja wyceniona jest sklepowo na ponad 9500 PLN !!!😳
      U nas raczej ciężko o używany model, tym bardziej w tym kolorze.

        Odbiór najlepiej Bydgoszcz, ale do dogadania.
       Poproszę było 7199 jest 6️⃣9️⃣9️⃣9️⃣zl do niewielkiej negocjacji.
      6️⃣7️⃣9️⃣9️⃣ Zł poproszę.

       
























    • Przez paszcat
      Witam
      Prosiłbym o poradę w następującej sytuacji
       zegarek: https://www.timex.pl/node/82921 po gwarancji padła bateria, wymieniona w serwisie pogwarancyjnym Timex w lublinie http://www.sklep.zegarkisc.pl/serwis-i-usugi , test szczelności i gwarancja 3 miesiące. W 4 miesiącu po wymianie baterii znów pływałem z zegarkiem i 3 dni po kąpieli zegarek przestał chodzić. Zegarek jest lekko zaparowany, a jakiś czas na szkiełku od wewnątrz skraplała się woda. Nie wiem czy powodem jest znowu padnięta bateria (4 miesiące to trochę szybko) czy zalanie. Jeśli zalanie to czy w takim przypadku mogę jakoś reklamować usługę mimo, że minęły już te 3 miesiące ?
       
      Z góry dziękuje za porady i pozdrawiam.
    • Przez KonradKamil
      Witam serdecznie,
      Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał jakąś styczność ze sklepem Brawat.pl.
      Zakupiłem zegarek Diesel DZ 7350 w owym sklepie, był to mój drugi zakup, wcześniejszy z Allegro okazał się podróbką którą odesłałem.
      Niestety w tym nowym zegarku ze sklepu Brawat po 2 czy 3 dniach, zauważyłem wilgoć na szkle, zegarek nie miał kontaktu z żadną cieczą, żadne baseny, prysznice czy nawet zamoczenie przy myciu rąk nie wchodzą w grę. Zresztą jest to ta sam historia co w podrobionym zegarku, tam również pokazywała się wilgoć na szkle przy wyjściu na powietrze.
      Po zauważeniu tego defektu, zauważyłem również, iż  w środku zegarka znajduję się całkowicie inna śrubka, do tego datownik ma inny kolor niż na stronie Diesel'a( ja dostałem z czarnym, na stronie jest bialy).
      Odesłalem zegarek do sklepu z reklamacja tytulem niezgodnosci towaru z opisem, po dwóch tygodniach dostałem informacje iż zegarek ma wilgoć w środku przez  złe użytkowanie, śrubka została wymieniona, a jedyne co mi proponują to osuszene zegarka za 35zl. Co do koloru datownika, nie dostałem żadnej odpowiedzi
       
      Zastanawiam się teraz czy ktoś miał podobną przygodę z owym sklepem, co mogę zrobić by udowdnić że wysłali mi wadliwy towar i czy ta śrubka i datownik są dowodem nieoryginalności towaru?
    • Przez 4palce
      Cześć.
      Nieomal dokładnie pół roku temu (połowa września 2016) dostałem w prezencie FOSSILA FS4929, o takiego:
       

       
      Zegarek normalnie użytkowany, noszony na zmianę z innymi, na normalnym jak dla kwarca chodzie, ani nie śpieszył ani nie późnił.
      Ostatnio go nosiłem w poniedziałek, 13.03 i około 17:00 odłożyłem do pudełka, dzisiaj się zorientowałem że tego 13go przed 18:00 się zatrzymał. Ustawiłem właściwy czas, ruszył ale po około minucie znowu stoi, jedynie wskazówka sekundowa lekko drga.  
       
      Pytanie No 1 (do wróźbitów  ) : co mogło się stać?
      Pytanie No 2: jak postępować? Zegarek kupiony w sieci SWISS, w butiku w CH Bonarka, jest na niego dwuletnia gwarancja. Zegarek lubię, podoba mi się jego industrialny styl i gruby, mięsisty, przyjemny w noszeniu pasek... z drugiej strony naczytałem się o słabej jakości tej marki i jeśli to ma być początek serii problemów to wolałbym tego uniknąć i zegarka się pozbyć. Proszę o poradę jak postępować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.