Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

thomass

Prezent giazdkowy.

Rekomendowane odpowiedzi

Przywiozłem z ostatnich wojazy takiego oto roczniaka. Zawsze myślałem żeby sobie kupić GB, ale ten wydaje mi się jakby z troszkę wyższej półki.

Proszę kolegów o opinię i czy warto go sobie zostawić czy jednak poszukać Beckera. Chciałbym również czegoś się o nim dowiedzieć.

post-61762-0-25054600-1419076833_thumb.jpg

post-61762-0-57153700-1419076843_thumb.jpg

post-61762-0-13679800-1419076855_thumb.jpg

post-61762-0-78825800-1419076863_thumb.jpg

post-61762-0-06870800-1419076874_thumb.jpg

post-61762-0-57820300-1419076884_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podstawa z najfajniejszego okresu... tak od 1902 (?), choć mechanizm późniejszy.

Nie widać, ale zapewne ma wybite nr patentów Hubera wahadła kompensacyjnego.

Wahadło też  nie z tych pierwszych w tym modelu, czyli już bez śrubek, ale wszystko chyba ok - od kompletu.

 

Z tego co mi wiadomo to jeden z bardziej poszukiwanych zegarów  - ja bym zostawił ( nawet jeżeli  kupiłbym wcześniejszego ).


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, ok, wahadło późniejsze może być dobre, a co powiesz o koronie? Pytam o sterczynki. Może to kwestia kąta ustawienia aparatu, może obiektyw, ale w moich z tego okresu one są strasznie cieniutkie, takie wręcz przesadne w cienkości "talerzyków". Te wyglądają jak od GB.

Tak czy inaczej- piękny zegar moim zdaniem. I wart zatrzymania w kolekcji. Półka pewnie ta sama, co GB z małymi tarczami. 

Dokup następnego, tego nie sprzedawaj  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś napisać co jest napisane z tyłu na płycie.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze zbliżenie tylnej płyty.

Ale gdyby nie było widać: DRP 144888, USP 751686 i nr seryjny: 6996.

post-61762-0-32680100-1419109723_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do napisu :

A nie mówiłem   ?  :)

 

A sterczyny - Piotrze  - mnie się widzi, że są okresem od tego wahadła.

Nie da się ukryć, że wcześniejsze maja inną linię.

To wg mnie lekkie ułatwienie procesu wykonania - cienkie się dużo trudniej robi - no wiesz  - taki wstęp do masówki już zaczyna być widoczny.

Ale ta podstawa  bez usztywnień - super !

 

 

EDIT

 

O kurcze - coś mi nie pasuje z  numerem... to nie JUF to Hauck !!! ?

 

Oczywiście na mechanizmie JUF, ale już ze swoją kotwicą.

 

Pokaz kotwice proszę bo słabo widać... ma palety ustawiane ?


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do napisu :

A nie mówiłem   ?  :)

 

A sterczyny - Piotrze  - mnie się widzi, że są okresem od tego wahadła.

Nie da się ukryć, że wcześniejsze maja inną linię.

To wg mnie lekkie ułatwienie procesu wykonania - cienkie się dużo trudniej robi - no wiesz  - taki wstęp do masówki już zaczyna być widoczny.

Ale ta podstawa  bez usztywnień - super !

 

 

EDIT

 

O kurcze - coś mi nie pasuje z  numerem... to nie JUF to Hauck !!! ?

 

Oczywiście na mechanizmie JUF, ale już ze swoją kotwicą.

 

Pokaz kotwice proszę bo słabo widać... ma palety ustawiane ?

Tak jak myślisz, palety są regulowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma.

post-6402-0-66820200-1419112357_thumb.jpg

 

Mówiłem, zostaw go sobie :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma.

attachicon.gifDSCN0029.JPG

 

Mówiłem, zostaw go sobie :)

Zanim o tym zdecyduję, lubię wiedzieć kogo przyjmuję pod dach! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba wszystko jasne  :D


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba wszystko jasne  :D

Dziękuję za wyjaśnienia, ale dla mnie nie jest "wszystko jasne", bo nie znam się zupełnie na roczniakach.

Zrozumiałem, że mój zegar to Philip Hauck z ok. 1910 roku i to tyle, ale czy to lepiej czy gorzej, jeżeli chodzi o jego wartość kolekcjonerską i wymierną, tego nie wiem.

Wiem, że lubisz zgadywanki, ale może tym razem - jako prezent gwazdkowy - wyłożysz mi "kawę na ławę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ale przecież wszystko zostało powiedziane, a zegar rozpoznany jak mało który. Dla Haucka- potwierdzenie w postaci zastosowania regulowanej kotwicy. Ja mam takie zegary, ale nieznacznie wcześniejsze i tak jak Mariusz pisał- JUFy, a wahadła jeszcze ze śrubkami. 

Czy Twój to lepiej, czy gorzej? Nie wiem, dla mnie chyba nie ma to żadnego znaczenia, bo jest z początkowego okresu produkcji przemysłowej roczniaków, ma (dla mnie) uroczą stylistykę w postaci malutkiej tarczy, dobre proporcje i wg. mojej wiedzy jest rzadkim, poszukiwanym roczniakiem. To nie masówka produkowana 15- 20 lat później. 

Zresztą na pytanie "lepiej, czy gorzej" osobiście bym odpowiedział, że lepiej. Mam trzy bardzo podobne JUFy (różniące się nieznacznie), a takiego z regulowanymi paletami- nie  :(. Wartość kolekcjonerska więc znana. A wymierna? W UK wg. moich obserwacji, są cenione na poziomie wczesnych GB. Pojawiają się jednak rzadziej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ale przecież wszystko zostało powiedziane, a zegar rozpoznany jak mało który. Dla Haucka- potwierdzenie w postaci zastosowania regulowanej kotwicy. Ja mam takie zegary, ale nieznacznie wcześniejsze i tak jak Mariusz pisał- JUFy, a wahadła jeszcze ze śrubkami. 

Czy Twój to lepiej, czy gorzej? Nie wiem, dla mnie chyba nie ma to żadnego znaczenia, bo jest z początkowego okresu produkcji przemysłowej roczniaków, ma (dla mnie) uroczą stylistykę w postaci malutkiej tarczy, dobre proporcje i wg. mojej wiedzy jest rzadkim, poszukiwanym roczniakiem. To nie masówka produkowana 15- 20 lat później. 

Zresztą na pytanie "lepiej, czy gorzej" osobiście bym odpowiedział, że lepiej. Mam trzy bardzo podobne JUFy (różniące się nieznacznie), a takiego z regulowanymi paletami- nie  :(. Wartość kolekcjonerska więc znana. A wymierna? W UK wg. moich obserwacji, są cenione na poziomie wczesnych GB. Pojawiają się jednak rzadziej. 

Dzięki Piotrze za wyjaśnienia. Nie dziw się, ale jestem zupełnym "lejkiem" w tym temacie i co dla Ciebie jest oczywiste, dla mnie to zupełna nowość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tego się trzymaj. Roczniakom nie można ufać, są pokrętne w przyznawaniu się do swojego pochodzenia.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanim Mariusz coś napisze, to ja w międzyczasie spróbuję Ci wyłożyć "kawę na ławę".  :)

 

Roczniak w takiej konfiguracji jaką masz, został zaprojektowany przez Hubera na bazie patentów Hardera które Huber kupił jak rozpoczynał produkcję roczniaków (nie pamiętam w którym dokładnie roku, więc daty Ci nie podam) i następnie odsprzedał licencję w 1903 roku  firmie Hauck, jak Hauck zaczynał produkcję roczniaków.

To był mechanizm na którym Hauck rozpoczął produkcję roczniaków i produkował roczniaki na tym mechanizmie do połowy 1906 roku. Wszystkie roczniaki na tym mechanizmie wyprodukowane w firmie Hauck były numerowane i miały nabite numery patentów należących do Hubera i przez niego licencjonowane.

W tym samym czasie dokładnie takie same roczniaki oparte na tym samym mechanizmie produkował Huber, nabijając na nich numery swoich patentów, ale nie nabijał numerów seryjnych.

Huber sprzedał również patenty na wahadło kompensacyjne firmie JUF i JUF też produkował prawie taki same roczniaki na swoich mechanizmach w których był nieco zmieniony układ blokowania zapadki sprężyny w mechanizmie, a projekt ich mechanizmu też był oparty na patentach Hardera.

Podstawa w roczniakach produkowanych i licencjonowanych przez Hubera była zerżnięta z roczniaków Beckera, bo Becker rozpoczynając produkcję roczniaków z wychwytem Grahama w 1902 roku nie opatentował podstawy w produkowanych u siebie roczniakach. Dlatego po roku 1902 podstawy prawie we wszystkich produkowanych roczniakach w tym czasie były do siebie bardzo podobne, pomimo że były produkowane przez różnych producentów. 

Produkcję Twojego roczniaka można datować na rok około 1904.

Co się tyczy patentów których numery masz nabite na płycie z tyłu, to dotyczą one wahadła kompensacyjnego z tzw. podwójną pętlą, który to projekt został zgłoszony przez Hubera do UP w drugiej połowie 1902 roku i wydany został przez UP patent we wrześniu 1903 roku. 

Huber sprzedał firmie Hauck cały projekt roczniaka w komplecie włącznie z podstawą i patentami, dlatego Hauck w produkowanych u siebie roczniakach nabijał na płytach numery patentów plus swoje numery seryjne plus produkował lub kupował od Hubera takie same podstawy.

 

Teraz to co się tyczy wahadła, to Huber i Hauck pomimo że nabijali na produkowanych przez siebie mechanizmach numery patentów dotyczących kompensacyjnego wahadła z podwójną pętlą, to nie do wszystkich roczniaków tak oznaczonych je montowali. Jak podje na podstawie swojej bazy danych J. Hubby, zegarów do których zamontowano wahadła  kompensacyjne z podwójną pętlą zostało wyprodukowanych bardzo mało zarówno przez Hubera i Haucka, ponieważ ta opatentowana przez Hubera kompensacja była mało skuteczna i żle działała.

Do większości roczniaków takich jaki masz Ty zostały zamontowane wahadła talerzowe z galeryjką ze śrubkami i takie się spotyka najczęściej. Twój roczniak nie ma w galeryjce śrubek i to budzi moje wątpliwości, czy aby na pewno jest on oryginalny i przynależny do tego mechanizmu.

 

A tak ogólnie to ładny roczniak, ale Becker to zawsze Becker i moim zdaniem Huber i Hauck nie dorastają Beckerowi do pępuszka. :P  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadku  - jako wielbiciel Beckera nawet pomimo  FAKTÓW przeciw będziesz walczył o jego wyższość.

Ja podchodzę do tego z boku - mnie nie interesuje producent jako taki, a to co wniósł od strony technicznej.

 

Wiesz, że  podstawę jako element mający spełniać konkretne funkcje  MOŻNA policzyć ?

Jeżeli wziąć pod uwagę  epokę bez  "usztywniaczy"  tzn ebonitów, tłoczonej stali itd kilku producentów zrobiło  dobre technicznie podstawy, tzn trzymające wystarczająco sztywność.

Najsztywniejszą zrobił Huber, ale  bardzo krótko była robiona ze względu na upierdliwość wytwarzania  zapewne.

Ta JUF -owa podobnie  należy do najlepiej zaprojektowanych.

Niestety wśród tych konstrukcji nie ma Beckera, który podpierał się śrubką by w ogóle to się chciało trzymać, a i tak się gięło.

A niby w kształcie  identyczne z JUFową. - ot kilka różnic.

 

A ponieważ  na końcu skrobnąłeś zdanie prowokujące :D  to zachowam Twoja formę  wypowiedzi.

 

Becker roczniak giął się  na podstawie, bo to odpowiednik chińszczyzny - dużo i tanio - ciąć koszty ile wlezie, aż ludzie powiedzieli dość tandety i zniknął z powodu braku zbytu z rynku

A rynek roczniaków miał się dobrze jeszcze przez wiele dziesiątek lat .

 

 

PS

 

Może niezupełnie zgadzam się ze zdaniem powyżej ( więc nie napiszę " moim zdaniem "  ) ale  jest teza i  argumenty  kierujące do prawdziwego finału  :D


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanim Mariusz coś napisze, to ja w międzyczasie spróbuję Ci wyłożyć "kawę na ławę".  :)

 

Roczniak w takiej konfiguracji jaką masz, został zaprojektowany przez Hubera na bazie patentów Hardera które Huber kupił jak rozpoczynał produkcję roczniaków (nie pamiętam w którym dokładnie roku, więc daty Ci nie podam) i następnie odsprzedał licencję w 1903 roku  firmie Hauck, jak Hauck zaczynał produkcję roczniaków.

To był mechanizm na którym Hauck rozpoczął produkcję roczniaków i produkował roczniaki na tym mechanizmie do połowy 1906 roku. Wszystkie roczniaki na tym mechanizmie wyprodukowane w firmie Hauck były numerowane i miały nabite numery patentów należących do Hubera i przez niego licencjonowane.

W tym samym czasie dokładnie takie same roczniaki oparte na tym samym mechanizmie produkował Huber, nabijając na nich numery swoich patentów, ale nie nabijał numerów seryjnych.

Huber sprzedał również patenty na wahadło kompensacyjne firmie JUF i JUF też produkował prawie taki same roczniaki na swoich mechanizmach w których był nieco zmieniony układ blokowania zapadki sprężyny w mechanizmie, a projekt ich mechanizmu też był oparty na patentach Hardera.

Podstawa w roczniakach produkowanych i licencjonowanych przez Hubera była zerżnięta z roczniaków Beckera, bo Becker rozpoczynając produkcję roczniaków z wychwytem Grahama w 1902 roku nie opatentował podstawy w produkowanych u siebie roczniakach. Dlatego po roku 1902 podstawy prawie we wszystkich produkowanych roczniakach w tym czasie były do siebie bardzo podobne, pomimo że były produkowane przez różnych producentów. 

Produkcję Twojego roczniaka można datować na rok około 1904.

Co się tyczy patentów których numery masz nabite na płycie z tyłu, to dotyczą one wahadła kompensacyjnego z tzw. podwójną pętlą, który to projekt został zgłoszony przez Hubera do UP w drugiej połowie 1902 roku i wydany został przez UP patent we wrześniu 1903 roku. 

Huber sprzedał firmie Hauck cały projekt roczniaka w komplecie włącznie z podstawą i patentami, dlatego Hauck w produkowanych u siebie roczniakach nabijał na płytach numery patentów plus swoje numery seryjne plus produkował lub kupował od Hubera takie same podstawy.

 

Teraz to co się tyczy wahadła, to Huber i Hauck pomimo że nabijali na produkowanych przez siebie mechanizmach numery patentów dotyczących kompensacyjnego wahadła z podwójną pętlą, to nie do wszystkich roczniaków tak oznaczonych je montowali. Jak podje na podstawie swojej bazy danych J. Hubby, zegarów do których zamontowano wahadła  kompensacyjne z podwójną pętlą zostało wyprodukowanych bardzo mało zarówno przez Hubera i Haucka, ponieważ ta opatentowana przez Hubera kompensacja była mało skuteczna i żle działała.

Do większości roczniaków takich jaki masz Ty zostały zamontowane wahadła talerzowe z galeryjką ze śrubkami i takie się spotyka najczęściej. Twój roczniak nie ma w galeryjce śrubek i to budzi moje wątpliwości, czy aby na pewno jest on oryginalny i przynależny do tego mechanizmu.

 

A tak ogólnie to ładny roczniak, ale Becker to zawsze Becker i moim zdaniem Huber i Hauck nie dorastają Beckerowi do pępuszka. :P  

Nie mogłem się połapać w tych wszystkich zależnościach i przez moment myślałem, że to składak, ale teraz już wszystko jasne.

Dzięki Marian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi przypasował wykład Mariana o tym segmencie roczniaków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi przypasował wykład Mariana o tym segmencie roczniaków.

Mnie też, imponuje mi Wasza wiedza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam, czytam i nie wierzę :)

Ten roczniak jest w 100 % oryginalny .

 

Śrubek przy wahadłach Ph Haucka nie było nigdy!

Dla przykładu załaduje trzy zegary z mojej bazy zdjęć Haucka.

nr 837

 

 

post-52213-0-58695100-1434177805_thumb.jpg

post-52213-0-11790800-1434177819_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-52213-0-81403500-1434178779_thumb.jpg

 

Troszkę się zapędziłem - podstawa jest zapożyczona od Hubera lub Augusta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kombinujesz  :D

Trudno mówić o  oryginalności bo by trzeba doprecyzować o czym mówimy  - konstrukcja czy tylko wykonanie.

A jak nawet wykonanie to kto produkował części  a kto składał ?

To, że  u Haucka nie było nigdy śrubek w wahadle to... takie jest Twoje zdanie.

 

Wg mnie  było za dużo współpracy i w związku z tym dużo podobieństw pomiędzy Hauckiem, Huberem i JUF-em by definitywnie stwierdzić co kto robił  i ew. odstępował/ odsprzedawał innym.

Mogły być serie z bardzo różnymi elementami.

 

Ale  wiesz co  ?  traktujmy się poważnie.  Nie pokazuj miniatury crystala dla poparcia tez w roczniakach większych.

Skoro już go jednak pokazałeś to zwróć uwagę na pionowe ustawienie zapadki i numer...


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.