Arogancja na forum

[Tomek z Wrocławia 188]

Witam,

 

do założenia tematu skłoniły mnie wypadki aroganckich odpowiedzi na posty, kierowane personalnie a nie merytorycznie.

 

Zdarza mi sie pisać nie na temat, ale przecież nie robię tego celowo, żeby przezskadzać innym, wystarczy po prostu napisać, że to wątek na osoby temat albo podobnie. Chodzi szczególnie o epitety o zaśmiecaniu oraz złosliwe, nieraz sarkastyczne odpowiedzi.

 

Uważam, że forum powinno służyć wymianie poglądów oraz dzieleniu się doświadczeniem i wiedzą.   

 

Wymiana poglądów wymaga przedstawienia własnej argumentacji, a nie pisania złośliwych, niekiedy wręcz aroganckich odpowiedzi. Kultura i normy społeczne obowiazują również w internecie.

[OmegaDeVille 139]

Zgadzam się, aroganckie wypowiedzi zdarzają się.

[dtox 30]

Tomku z Wroclawia, a jakie masz zdanie na temat ignorancji i lenistwa, ktore powoduje, ze nie chce sie kliknac w wyszukiwarke?

[dtox 30]

Przeciez nie pisze personalnie, pytam tylko o zdanie. Nie pokazuje nikogo palcem.

[Tomek z Wrocławia 188]

nie bardzo rozumiem. Na forum pytam o kwestie, których nie mogę znaleźć w internecie, to chyba logiczne.

 

Jeżeli zaś chodzi o posty w sprawach poruszonych w innych tematach, to też jest jedna z rzeczy, których nie lubięna tym forum - a cóż szkodzi uprzejmie (nawet nie uprzejmie - normalnie) odpowiedzieć takiej osobie, że jej post byłby wlaściwym w innym temacie/forum?

 

Czy to naprawę takie uciążliwe dla forumowiczów? Tak dużo czasu  to zajmie? Chodzi o informację o poście na obserwowanym forum? To taki wazny powód do irytacji? Chyba dla frustratów, a ponadto świadczy to również o kulturze osobistej (niskiej) i nieprzystosowaniu do życia w społeczeństwie (jak trąbienie na drodze, kłótnie w kolejkach etc.).

 

A swoją drogą, na innych forach czytalem niepochlebne komentarze o KMZiZ - właśnie z powodu takich aroganckich postów. To daje do myślenia.

[Tomek z Wrocławia 188]

Tomku z Wroclawia, a jakie masz zdanie na temat ignorancji i lenistwa, ktore powoduje, ze nie chce sie kliknac w wyszukiwarke?

 

dtox, a słyszałeś o nowych forumowiczach systematycznie "butowanych" aroganckimi wypowiedziami?

uważasz, że okreslenia "ignorancja" lkub "lenistwo" to właściwe okreslenia? Zawsze w nowej sytuacji zachowujesz sie tak pewnie?

 

Nie piszę o sobie, znam zasady na forum i obrywalo mi się za inne rzeczy, np. tematy poboczne. Nie mam nic do tego, by zwrócić uwagę, ale nie w taki sposób.

 

Nie podobają mi się zwłaszcza epitety o zaśmiecaniu forum - chcialbyś zobaczyć taką ocenę Twojego posta, pisanego bynajmniej nie w celu przeszkadzania innym w wymianie poglądów, lecz poszukiwaniu odpowiedzi na problem.

 

Chyba, że mamy na forum sporo sfrustowanych arogantów

[pirx65 57]

Znasz zasady a piszesz post pod swoim postem!

[Tomek z Wrocławia 188]

Po co ten wykrzyknik, znasz netykietę?

[Master Yoda 583]

Panowie przestancie!

Święta idą...:-)

,radze -uzyj opcji "ignorowany użytkownik" i po sprawie..

 

Serdecznie wszystkicu pozdrawiam

[pablo122 1020]

 

 

A swoją drogą, na innych forach czytalem niepochlebne komentarze o KMZiZ - właśnie z powodu takich aroganckich postów. To daje do myślenia.

 

Na których to forach czytałeś te niepochlebne komentarze?

[Master Yoda 583]

Na których to forach czytałeś te niepochlebne komentarze?

Na CW pewnie:-) :-)

[Daito 5062]

Na forum pytam o kwestie, których nie mogę znaleźć w internecie, to chyba logiczne.

 

 

Kolegom chyba chodzi o wyszukiwarkę na tym forum, za pomocą której można dość łatwo znaleźć odpowiedzi na sporo pytań, a jeśli nie odpowiedzi to przynajmniej dział w którym można zadać pytanie na konkretny temat, unikając tym samym personalnych wycieczek i nie merytorycznych wypowiedzi  w swoim kierunku...

 

Na CW pewnie:-) :-)

 

To już chyba nie te czasy

[Master Yoda 583]

Kolegom chyba chodzi o wyszukiwarkę na tym forum, za pomocą której można dość łatwo znaleźć odpowiedzi na sporo pytań, a jeśli nie odpowiedzi to przynajmniej dział w którym można zadać pytanie na konkretny temat, unikając tym samym personalnych wycieczek i nie merytorycznych wypowiedzi  w swoim kierunku...

 

 

 

To już chyba nie te czasy

Toć żem napisal CW nie CzW:-) :-)

[retrowatch 8]

Cook ma rację, trochę więcej spokoju i luzu. Na ochłodę polecam kolegom § 7  regulaminu a ewentualne spory najlepiej rozwiązywać przez PW.

[Gość Mateusz Dąbrowski]

Mam wrażenie, że arogancja przeważnie wynika z arogancji. Jestem na tym forum od niedawna i nie miałem problemu "świeżaka". Natomiast regularnie mają go osoby - i to nie tylko na tym forum, a w każdej większej społeczności - które przykładowo zamiast sprawdzić, czy ktoś już nie odpowiedział na pytanie wcześniej, koniecznie muszą założyć własny temat by spytać jeszcze raz. Bo ich pytanie będzie lepsze, fajniejsze, nie wiem. I to jest właśnie zaśmiecanie. Nie dlatego, że pytanie jest głupie - bynajmniej, może być bardzo rozsądne, ale gdy jest zadawane po raz enty to właśnie zaśmieca forum, tworząc zbędne dublujące się wątki i dodając moderatorom pracy z klejeniem.

[Gość]

z technicznego punktu widzenia arogancja na forum to żaden problem

[Tomek z Wrocławia 188]

Na których to forach czytałeś te niepochlebne komentarze?

 

trafił sie jeden czy drugi na podobnych forach tematycznych. Nie na tym opieram jednak swoje twierdzenia, w których nie jestem odosobniony http://zegarkiclub.pl/forum/topic/55599-drogi-darku-czy-to-ty-cenzurujesz-kmziz/

Generalnie wydaje mi się, że na każdym forum jest pewna ilość ludzi, którzy piszą nieco zbyt agresywnie, czasem niemalże na granicy potwarzy. Moze taka specyfika, tylko czy odwazyliby się powiedzieć to komuś w twarz? Czy ta anonimowość albo raczej dystans (odległość) do rozmówcy czasem nie rozzuchwala?

 

Koledzy, chcę aby dobrze mnie zrozumiano: nie walczę z usuwaniem postów nie na temat, przypominaniem o wyszukiwarce i innymi zabiegami mającymi na celu zachowanie przejrzystości forum. Razi mnie jedynie - i o tym tu piszę - sposób formułowania niektórych z nich, może bezrefleksyjnie, czasem złośliwie. Dlaczego ktoś zakłada, że piszę dany post czy nowy temat z zamiarem jego powielenia, albo "zaśmiecenia" forum. Po co te złośliwości w skądinąd merytorycznych często postach? Nie da sie bardziej kulturalnie, bez wycieczek? Czasami można odnieść wrażenie, że to forum dla wtajemniczonych, a każde niefachowe, czasem naiwne pytanie powpoduje atak na zadającego to pytanie. Czemu to służy, jesli nie elitaryzmowi?

 

Dlaczego a priori zakładacie komuś jakieś złe intencje, próbę chwalenia się, etc.?

 

Lost but not least - kwestie światopoglądowe - dlaczego porusyone wywyłują huragan szyderstw? Zdaję sobie sprawe, że na forum jest miejsce na okreslone merytorycznie tematy, ale to nie jest hyde park (a i tam obowiązuje jedna zasada), w Polsce nie ma czegoś takiego, co niekiedy jak mi się zdaje umyka niektórym... Nie chodzi mi bynajmniej o cenzurę, ale zaznaczam że wolność wypowiedzi ma swoje granice, m.in. taką granicą jest dobro osobiste danej osoby, w tym prawo do czci oraz prawo do uczuć (katalog praw osobistych jest otwarty). Mogę to oczywiście załatwić na drodze sądowej (forum to przejaw działalności społecznej i jak wiele innych podlega przepisom prawa), uprzednio zgłaszajac stosowne roszczenia do właścicieli forum - preferuję jednak koncyliacyjne załatiwanie takich spraw, poza tym nie chce strzelać z armaty do komara. Niemniej jednak nie dam sobie zatkać ust postami typu: "Wyluzuj", tu sie rozmawia o zegarkach" etc. ponieważ żaden z nas nie został tu zwolniony z kultury osobistej i zachowania norm spolecznych obowiązujących w naszeym kręgu cywilizacyjnym. Niektórym jednak zapewne wydaje się, że internet to rynsztok... ale tak nie jest.

 

Reasumując - bardzo lubię forum KMZiZ, cenię profesjonalizm sporej liczby forumowiczów, natomiast czasem (niestety ostatnio coraz częściej) razi mnie poziom dyskusji.

[Gość]

Lost but not least - kwestie światopoglądowe - dlaczego porusyone wywyłują huragan szyderstw? Zdaję sobie sprawe, że na forum jest miejsce na okreslone merytorycznie tematy, ale to nie jest hyde park (a i tam obowiązuje jedna zasada), w Polsce nie ma czegoś takiego, co niekiedy jak mi się zdaje umyka niektórym... Nie chodzi mi bynajmniej o cenzurę, ale zaznaczam że wolność wypowiedzi ma swoje granice, m.in. taką granicą jest dobro osobiste danej osoby, w tym prawo do czci oraz prawo do uczuć (katalog praw osobistych jest otwarty). Mogę to oczywiście załatwić na drodze sądowej (forum to przejaw działalności społecznej i jak wiele innych podlega przepisom prawa), uprzednio zgłaszajac stosowne roszczenia do właścicieli forum - preferuję jednak koncyliacyjne załatiwanie takich spraw, poza tym nie chce strzelać z armaty do komara.

 

Więc sugerujesz, że na forum naruszono Twoje prawo do czci i prawo do uczuć w stopniu kwalifikującym się do roszczeń sądowych?.. Śledziłem dyskusję, w której odpowiedzi kolegów skłoniły Cię do założenia tego wątku (w złym dziale, taka "arogancka"uwaga marginesie ) i wydaje mi się, że zdecydowanie przesadziłeś z tym sądem.

[karol1302 190]

Forum sie zmienia, jeszcze pare lat temu sytuacji, o których pisze Tomek było niewiele. Wraz ze wzrostem popularności, rozrasta sie grono uzytkowników i niestety spada poziom kultury. Z tego też powodu wiele osób aktywnych na forum przed laty, ograniczyło swoja obecnośc tutaj do minimum.

[Tomek z Wrocławia 188]

Więc sugerujesz, że na forum naruszono Twoje prawo do czci i prawo do uczuć w stopniu kwalifikującym się do roszczeń sądowych?.. Śledziłem dyskusję, w której odpowiedzi kolegów skłoniły Cię do założenia tego wątku (w złym dziale, taka "arogancka"uwaga marginesie ) i wydaje mi się, że zdecydowanie przesadziłeś z tym sądem.

 

Nie chodzi o ten post, o ktorym napisałeś, chodzi o inne wątki, aczkolwiek rzeczywiście, waga czy stopień tych naruszeń nie nadaje się na pozew, co nie zmienia faktu, że są uciążliwe. Poza tym zauważyłem, że pewne tematy wywołują dysoproporcjonalnie wielki napływ szyderstw.

 

Nie bierz mnie za pieniacza. Twoje uwagi nie są aroganckie, lecz rzeczowe. Taki poziom dyskusji jest ok. Nie lubię natomiast wtrętów osobistych, złosliwości, insynuacji, etc. Brak mi słów, jak to opisać, jedyne, co mi przychodzi na mysl, to takie podwórkowe pyskówki.

 

Przyznaję, że czasem mnie poniosą nerwy, ale to w sytuacji, gdy przypisywane mi są intencje, których nie mam, albo gdy ktoś po prostu jest niegrzeczny, odpowiada impertynencko na moje posty.... Wiem, powinienem to ignorować, ale czasem nie udaje się, bo dlaczego mam to tolerować.

 

Dlatego założyłem ten temat i tutaj "wylałem żale", żeby "nie zaśmiecać" innych tematów.

[tarant 4606]

A dlaczego ten temat założono w dziale dotyczącym "usterek, problemów technicznych forum"? No i gdzie są moderatorzy!?

[STARUSZEK 348]

Dlaczego wykrzyknik i znak zapytania ?!!

Co to ku... ma być?!

Piotrze nie bądź arogancki!

[Adi 3410]

Chyba jednak nie znacie tej.... etykiety.

[OmegaDeVille 139]

Panowie, dajcie spokój. Kolega ma rację, choć już zbiera za to swoje żniwo. Ja jednak jestem z nim.

Spójrzcie na to z innej perspektywy - czy nie widzicie, jak często jesteśmy nieuprzejmi dla nowych klubowiczów?

[pawel007 3523]

święte słowa- jeżeli ktoś zagląda tu pierwszy raz i zadaje setny raz nie mądre pytanie ( według wyjadaczy) - jest rugany straszliwie. mi też to się nie podoba.