Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

AdamDS1

Bransoleta do Tissot Le Locle T006707A

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

rozpadła mi się bransoleta w zegarku Tissot Le Locle T006707A .

Szukałem po necie ale nigdzie nie znalazłem więc jedyną opcją jaką widzę to pytanie po sklepach

o możliwość zamówienia. 

Możecie poradzić coś w tym temacie ?

 

Z góry dzięki.

 

Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie da się uratować lub wymienić elementu, który padł? cała bransoleta będzie kosztować ok. 450zł. Czasem wymiana zapięcia pomaga, a kosztuje 140

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy doskonale wiedzą, że np. do pilota Tv Sony nadają się tylko baterie Sony  ;)

ale może odnośnie Tissot Le Locle T006707A dało by się złamać tą tradycję

i kupić branzoletę od producenta niezależnego.

Sprawdzałś czy takie istnieją ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukać nie szukałem, nawet nie wiem czy tak jak w przypadku paska wystarczy szerokość czy taka bransoleta musi

spełniać i inne wymagania. Nie wiem czy na pasku się nie skończy bo jakoś nie widzi mi się wydawać 5 stów na bransoletę.

A rozpadła się w taki sposób że już dwóch zegarmistrzów potwierdziło że naprawa nie wchodzi w grę niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybór zależy od oczekiwań. Jak ma być dopasowana jak oryginał to oprócz szerokości ważny jest kształt maskownicy i miejsce, w którym wypada teleskop. Teoretycznie coś będzie pasować, prawdopodobnie po niewielkiej przeróbce. Druga opcja to bransoletka mocowana bez maskownicy, trochę jak pasek. Efekt wizualny będzie różny, czasem wygląda to fajnie, czasem nieco tandetnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym nikogo oceniać lub podważać jego wiedzy lub umiejętności, tym bardziej, że nie wiem u jakich zegarmistrzów byłeś, ale są Zegarmistrze i i "zegarmistrze". Na forum jest wielu ludzi z różnymi umiejętnościami oraz ogromną wiedzą, więc skoro próbowałeś u zegarmistrza to czemu nie spróbujesz tu. Wrzuć fotki tej bransolety z wyraźnie uwidocznionymi uszkodzeniami, a może się okazać, że znajdą sposób i uda Ci się tą starą  naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

załączam zdjęcia uszkodzonej bransolety.

Podobno problem tkwi w tym , że uszkodzone segmenty nie są segmentami do regulacji ( nie mają otworów przelotowych)

i powinny być zamocowane na stałe.

Jaka jest Wasza opinia, da się coś z tym jeszcze zrobić ?

 

Pozdrawiam.

post-74999-0-35502300-1421318792_thumb.jpg

post-74999-0-71520300-1421318792_thumb.jpg

post-74999-0-06889300-1421318793_thumb.jpg

post-74999-0-37747400-1421318793_thumb.jpg

post-74999-0-72818100-1421318793_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Twoich zdjęć niestety niewiele wynika, bo widać bransoletę i parę elementów, ale nie widać jak dokładnie te elementy były ze sobą łączone. Można się domyśleć, że elementy montowane są na wcisk (czyli na końcu tych pręcików nie ma gwintu itp.) Jeżeli tak faktycznie jest, to najprawdopodobniej otworki są wyrobione czyli, te pręciki wchodzą w nie luźno. Może ktoś poradzi Ci jakieś ciekawsze rozwiązanie problemu, ale ja osobiście spróbowałbym zrobić kolejno takie czynności:

 

1) delikatnie sklepać końcówki pręcików, tak aby zaczęły ciasno wchodzić do otworów (starać się odkształcać tylko tą część, która później schowa się w otworkach)

2) przykładając ostry punktak dookoła otworku i uderzając z wyczuciem małym młoteczkiem zmniejszył bym średnicę otworu (co prawda otwór zmniejszy się tylko przy powierzchni, ale napewno to znacznie pomoże) . Nie będzie miało to wpływu na wygląd, bo powierzchnia wokół otworków jest w miejscu styku elementów bransolety, tylko trzeba pamiętać, aby podłożyć coś pod spód (na tekturę), żeby nie porysować elementów bransolety o podłoże na którym będziemy to robić.

Po zrobieniu powyższego pręciki najprawdopodobniej nie będą już chciały wejść w otwory, co znaczy że wszystko jest OK i możemy iść dalej.

3) kupić klej do metali (najlepiej dwuskładnikowy - ja do metalu używam LOCTITE, on co prawda kosztuje około 60zł, ale są tańsze - najtańszy jaki znalazłem tak na szybko kosztuje 16,40 zł) i po zmieszaniu nałożyć go w otworki - klej powinien w znacznym stopniu zwiększyć wytrzymałość, ponieważ wypełni puste miejsca tam gdzie złożone elementy się nie stykają, co spowoduje, że nie powinny się "ruszać" względem siebie, zmniejszając tym samym ryzyko ponownego wyrobienia się otworków

4) złożyć całość i wbić delikatnie z wyczuciem małym młotkiem tak, żeby pręciki weszły w otworki na właściwą głębokość - tylko trzeba pamiętać, żeby uderzać przez np. drewno, bo inaczej można poobijać ogniwa i będą później brzydko wyglądać ;)  Na końcu usunąć ewentualny nadmiar kleju i pozostawić do wyschnięcia kleju (zgodnie z czasem określonym na opakowaniu kleju)

 

Ja bym zrobił właśnie tak jak powyżej napisałem. Według mnie powinno zadziałać, oczywiście wszystko zależy jak dokładnie wykona się poszczególne czynności. Bransoletki jak napisałeś i tak nikt Ci nie chciał naprawić, więc nie masz nic do stracenia, a spróbować według mnie warto, bo to tylko koszt kleju i możesz to zrobić w domu bez jakiś specjalistycznych narzędzi. Na wszelki wypadek po takiej naprawie przez jakiś czas nosiłbym zegarek tylko w domu, sprawdzając czy nie robią się luzy, żeby w razie czego nie zgóbic zegarka.

Tylko pamiętaj, że jeżeli już raz tak się stało, to znaczy, że może się tak stać ponownie i to zarówno z tymi jaki i z pozostałymi ogniwami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogromne dzięki za wyczerpującą poradę. Tak jak napisałeś nie mam nic do stracenia także pozostaje mi rozejrzeć się za klejem i spróbować 

złożyć to do kupy. Dam znać jak poszło.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że mogłem pomóc. Mam nadzieję, że Ci się uda. Taka budowa bransolety najwyraźniej powoduje, że nie jest ona zbyt wytrzymała, prawdopodobnie te "pręciki" są za płytko obsadzone i dlatego po pewnym czasie nie wytrzymują obciążeń. Jest jeszcze opcja, że stal z której jest wykonana bransoletka jest dość miękka i podatna na odkształcenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Z_bych
      1. HELVETIA - WOJSKOWY ZEGAREK KIESZONKOWY
      Cena 600 zł + koszt wybranej wysyłki
      Stan 6/10 - proszę obejrzeć zdjęcia i ewentualnie pytać
       
      Pięknie zachowana, w 100% oryginalnym stanie, wojskowy zegarek kieszonkowy Helvetia.
      Zdjęcia przedstawiają dokładnie jego stan. 
      Zegarek jest na dokładnym, prawidłowym chodzie, nie przechodził „restaurowania” a tylko serwis zegarmistrzowski.
      Średnica 52 mm
       
      2. TISSOT - PIĘKNY ZEGAREK KIESZONKOWY
      Cena 600 zł + koszt wybranej wysyłki
      Stan 6/10 - proszę obejrzeć zdjęcia i ewentualnie pytać
       
      Ładnie zachowany zegarek kieszonkowy Tissot
      z okresu lat czterdziestych XX w.
      W całości oryginalny, na równym, ładnym, punktualnym chodzie.
      Zdjęcia przedstawiają dokładnie jego stan.
      Średnica 48 mm
      Stan wizualny widoczny na zdjęciach, stan mechaniczny bardzo dobry. Zegarek trzyma czas, jest na ładnym, równym chodzie. Pięknie zachowany mechanizm, tarcza, wskazówki, koperta oryginalne, nieodnawiane.























    • Przez Francua
    • Przez cytrusss76
      Chcę kupić zegarek na prezent i zastanawiam się między kilkoma markami, Citizen, Seiko, Tissot i Orient, Atlantic, do kwoty około 2,5 tyś zł. Wiem, że mechanizmy jednej marki są stosowane w innych markach zegarków, ale nie siedzę w temacie, dlatego chcę poznać Wasze zdanie i opinie na temat jakości tych marek. Pod uwagę biorę tylko te 5 marki. Kusi mnie Citizen ze względu na technologie Radio Controled (którego sam noszę) i wieczny kalendarz. Ale z drugiej strony podobają mi się wspomniane Seiko. Jakie macie zdanie o zegarkach Seiko Divers solarnych?
    • Przez budafok
      Dzień dobry, tak jak w tytule - zastanawiam się nad zakupem nowego EDC (jestem na etapie prób racjonalizowania sobie takiej decyzji w głowie). Budżet to do 1500 złotych - z mojej perspektywy naprawdę niemało, ale też nie muszę sobie odmawiać jedzenia aby tyle wydać, toteż nie chcę "zainwestować" takiej sumy w zły sposób. Przymierzałem w salonie Seiko presage cocktail i... pasował. Po prostu. Na styk, bo mój nadgarstek ma 16cm obwodu, ale po prostu pasował, co dało mi nadzieję że nie muszę koniecznie poruszać się wśród używanych modeli vintage poniżej 36mm jak do tej pory. Z różnymi zniżkami i promocjami mniej więcej zmieściłby się w budżecie. Zegarek należy raczej do popularnych więc domyślam się że z odsprzedażą używanego, tudzież serwisem nie powinno być kłopotów. Z drugiej strony, jestem w stanie kupić w podobnych pieniądzach Tissota Luxury z amerykańskiego sklepu na J (oczywiście liczę razem z prepaid taxes oraz po kuponach rabatowych i przewalutowaniu revolutem). Zegarek na zdjęciach mi się podoba, z tym że nie bardzo występuje stacjonarnie do przymierzenia w Polsce, ogólnie nie jest to raczej najpopularniejszy ich model (na tle PRX czy gentlemana) a każda strona inaczej podaje jego wymiary zewnętrzne, ponadto konsekwentnie ignorują parametr L2L (podobnie zresztą ma się to z tym Seiko). Mierząc w tym salonie chociażby Certinę DS-1 czy Tissota Chemin des Tourelles stwierdziłem że to stanowczo za duże dla mnie patelnie, boję się że z tym by było podobnie, a praktycznie odpada możliwość zwrotu za ocean. Wiem tyle, że Seiko ma szkło mineralne a Tissot ma szafirowe, czyli w teorii wygrywa na tym polu (nic dziwnego skoro w Polsce kosztuje dwa razy więcej niż Seiko), oba mają WR50, tarczę 41mm i są automatami na bransolecie. Martwi mnie natomiast mechanizm Powermatic 80, jak to po kilku latach od premiery wygląda z jego żywotnością, naczytałem się starych wpisów na tym forum że jest plastikowy, nienaprawialny i ogólnie omijać szerokim łukiem (może stąd ta cena na zachodzie? ale w takim razie skąd ta cena w Polsce?) - o mechanizmie 4r35 zaś ludzie piszą głównie w superlatywach, choć bardziej jako o wole roboczym. Nasuwają mi się zatem pytania: w którym przypadku za taką sumę rzeczywiście dostałbym więcej zegarka w zegarku (bo podobają mi się oba, ale dwóch nie potrzebuję  )? Czy da się kładąc je obok siebie na stole orzec tak po prostu: ten jest lepszy, ten jest gorszy? Jak wyglądają zakupy na Joma krok po kroku, czy warto, jak wygląda zawartość paczki w stosunku do kupna w Polskim sklepie? Jak wygląda ten Tissot w kwestii realnych wymiarów? - tu proszę forumowiczów posiadających takowy model o udostępnienie zdjęć z linijką  oraz dotyczące obu przypadków: czy w ogóle warto za takie pieniądze je rozważać, czy lepiej dla studenta wydać to na alkohol  ? Czy polubiłyby się z paskiem w przypadku okazjonalnego użycia ich do garnituru? Jak bardzo ten Tissot jest Szwajcarem a to Seiko Japończykiem (gdzie są tak naprawdę produkowane i montowane)? Uprzedzając, nie szukam porad w stylu "dołóż 5 tysięcy i kup starą złotą omegę, akurat mam na bazarku" ani "dla studenta najlepszy to kwarc casio za 100 złotych" - interesują mnie informacje tylko o modelach wymienionych wyżej, konkretnie referencje T086.407.22.067.00 i SRPE15J1, dodatkowo zachęcam ich użytkowników do podzielenia się feedbackiem z noszenia i przemyśleniami tutaj. Czy któryś kupię, tego jeszcze nie wiem, może nawet skończę z seagullem z peppera  . Z innych marek w podobnej cenie uważam że citizeny i orienty są gorzej wykonane (materiały koperty i bransolety, wygląd tarczy) i to po prostu czułem w rękach, a zegarki przebijające dla mnie wyglądem te z tego wątku to już zupełnie inna liga finansowo - i nie jest to w żadnym wypadku moja liga.
    • Przez Seler
      Glycine Airpilot Dual Time GL0363. Mechanizm kwarcowy, kupiony od dystrybutora Glycine z Holandii. Maj 2022. Stan 8+/10, minimalne ślady użytkowania na bransolecie. Pełen zestaw z pudełkiem i papierami. Dodatkowo wysokiej jakości pasek NATO od BluShark. 1400zł.
       
      Wysyłka w cenie.
       
      Zapraszam.
       










       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.