Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Władek Meller

Złote Tarasy się gotują

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem dzisiaj w sklepie Władka i jest na prawdę fajnie, tak inaczej i z dużym pomysłem. Podobało mi się. Fajne, że więcej firm w ofercie niż za czasów Ornamentu. :wink:

 

Klimatyzacja rzeczywiście nie działa w całych ZT i kilku sprzedawców tłumaczyło się klientom. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do lata zadziała :lol:


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Do lata zadziała :lol:

Klimą i sanitarką zajmował się międzyjnymi mój siostrzeniec :wink:

wszystko jest ok tylko Centrale są jeszcze nie odebrane , albo przez straż pożarną albo przez inspektora nadzoru , mówił mi w sobotę jak mnie nawiedził

ale jakoś nie zapamiętałem kto z tych dwóch przedstawicieli nie odebrał

powinny ruszyć do wtorku max piątku nst. tygodnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem zamiar dzisiaj odwiedzić ZT w celu nabycia Pontosa, ale obawiam się, że tłumy weekendowych turystów nie pozwolą spokojnie porozmawiać o rabatach :twisted: Więc chyba przełożę wizytę na przyszły tydzień jak już przejdzie pierwsze weekendowe tsunami. Mam nadzieję że nie wykupią wszystkeigo :lol:

 

Pytanie do osób, które już odwiedziły ZT: Jak wygląda kwestia parkowania? Są kłopoty ze znalezieniem wolnego miejsca?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tommy, nie ma najmniejszego problemu z parkowaniem...

 

5 zł za rozpoczętą godzinę na parkingu ZT

 

:twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile??

zamiast przyciagac klientów odpychają :lol:. U konkurencji prakingi też są płatne?


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U konkurencji nie są płatne, bo konkurencja nie ma sklepów w samym centrum gdzie parkowanie na ulicy jest płatne. Wyobraź sobie co by się działo na tym parkingu gdyby był darmowy.

Mam tylko nadzieję, że zrobią tak jak Galeria Centrum, gdzie po dokonaniu zakupów w sklepie opłata za parking nie jest pobierana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko nadzieję, że zrobią tak jak Galeria Centrum, gdzie po dokonaniu zakupów w sklepie opłata za parking nie jest pobierana.

 

Tak to co innego.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tommy, nie ma najmniejszego problemu z parkowaniem...

 

Nie ma problemu? :evil: Wczoraj z kwadrans jeździłem zanim coś mi się trafiło... :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z ZT. Na wszelki wypadek zaparkowałem przecznicę dalej :)

Budynek robi ciekawe wrażenie, ale straszny tam kocioł. Konkursy, koncerty, "wycieczki", dużo sklepów jeszcze zamkniętych. Troszkę za głośno. Może się z czasem uspokoi, ale ciesze się że Wawa ma wreszcie Centrum z prawdziwego zdarzenia i nie hodzi mi o Centrum zakupowe ale o Centrum Miasta.

 

Miałem okazję odwiedzić oba Aparty oraz Od Czasu Do Czasu. Władka nie zastałem, ale miałem bardzo miłą pogawędkę z kierownikiem jego salonu. Człowiek po szkoleniu w ML. Wcześniej pracował u Kruka.

Salon rzeczywiście inny niż wszystkie - trudno opisać trzeba samemu zobaczyć.

 

Z naszym kolegą FikThorem nie spotkałem się gdyz nie miałem wcześniej okazji go poznać i nie wiedziałem za bardzo jak o niego zapytać: "rzepraszam który z Panów to satyr" :lol: Teraz już wiem, że FikThor to Wiktor, więc będzie łatwiej nawiązać kontakt.

 

A tak poza tym to zakochałem się w kilku zegarkach i będe musiał to teraz odchorować, bo na zakupy się nie zanosi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SPORTURA 01

TommyLee, pogadaj z Wiktorem On ma cudowne lekarstwo na twoją chorobę. :lol:

Pozdrawiam Andrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :!:

No to i ja też wybrałem się do Złotych Tarasów, zawczasu podniecony zbyt długim oczekiwaniem na ucztę oglądania topowych sklepów z zegarkami, dodatkowo jeszcze podniecony zachwalaniem Kolegów, którzy juz byli i zdali relacją.

I co :?:

TOTALNY ZAWÓD :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Oczywiście byłem w każdym sklepie z zegarkami. Niestety nie miałem szczęścia i przyjemniści zastać Władka ani Wiktora, trudno, może kiedyś indziej się uda.

DLACZEGO ZAWÓD :?:

Złote tarasy, na które tak długo czekaliśmy, przedstawiły mi się jako jaden z wielu super marketów, wcale nie lepszt od np. Arkadii i Galerii Mokotów. Ta sama klasa, albo gorzej.

Jedyna przewaga, to Samo Centrum Stolicy :!:

Ale czy to na prawdę wystarczy :?:

Z sklepów zegarkowych można wyróżnić tylko dwa: Apart (ten Luksusowy) i Od czasu do Czasu.

Oba sklepy jednak moim zdaniem, choć wyróżniają się zdecydowanie ofertą, to mają bardzo kiepską sytuację kreacji swoich towarów.

1) Złote Tarasy (mioim zdaniem nie wyróżniają się z pośród innych Marketów swoja klasą),

2) Prezentacja topowych marek w Aparcie (VC, Zenith, JLC) w takiej dziupli, jest zupełnym NIEPOROZUMIENIEM. Takie marki wymagają specjalnej oprawy w sprzedaży, tak np. jest jeszcze jeden punkt Apartu, o wiele większy i bardziej reprezentacyjny. Tam wypadałoby urządzić punkt sprzedaży topowych marek, a nie w dziupli, która przypomina punkt sprzedaży zapiekanek przy Dworcu centralnym :!: :!: :!: Czy w takim punkcie można sprzedawać zegarki po kilkadziesiąt tysięcy złotych, szczerze wątpie.

KOSZMAR :!: :!: :!:

3) Podobnie jest też w punkcie Od czasu do czasu. Punkt Ornamentu, choć dalej od Centrum, miał swój klimat, był punktem niepowtarzalnym, ze swoją oprawą sklepu zegarkowo jubilerskiego, a w miejscu stłoczenia wielu butików w koszmarnym Megasamie, strcił oryginalność i tym samym upodobnił się do szeregu butików w popularnym Centrum Handlowym. Choć wystrój tego punktu jest ciekawy, to niestety wielość różnych pobocznych sklepów powoduje zatracenie niepowtarzalnej atmosfery punktu sprzedaży wyjątkowych towarów :!: :!: :!:

Chciałoby się KRZYCZEĆ: WŁADEK WRACAJ DO ORNAMENTU :!: :!: :!:

Tak więc stanowczo uważam, że taki market, jak Złote Tarasy jest niczym więcej jak już istniejące markety w Warszawie, a więc można go umieścić w kategorii sklepu dla plebsu, a sprzedaż towarów luksusowych powinna odbywać się w otoczeniu i atmosferze, nie dla wszystkich, a dla "dwunastu".

Są pewne prawa w sprzedaży towarów luksusowych, inaczej sprzedaje się pietruszkę na targu (jaki przypominają Złote Tarasy) a inaczej towary luksusowe, jak np. zegarki co najmiej po kilkadziesiąt tysięcy złotych :!:

Dziuple, jakie zajęły renomowane sklepy Apart ( w wersji luksusowej) oraz Od czasu do czasu, nie wróżą nic dobrego dla tych sklepów. Tym bardziej, że Od czasu do czasu jest umieszczone na wyższej kondygnacji i trzeba zadać sobie specjalny trud, aby tam trafić. Ci Klubowicze, którzy chcą odwiedzić ten topowy punkt, o którym wiedzą, że istnieje, to może poszukają go. A przeciętny zjadacz chleba, który odwiedza Złote Tarasy z ciekawości, lub zapędzony podróżny z Dworca Centralnego, może w ogóle tam nie dotrzeć.

Moim zdaniem, atmosfera w Złotych Tarasach jest o wieke gorsza niż w Arkadii i Galerii Mokotów. W moim odczuciu, ten Market przypomina budkę przy lokalnym dworcu, do której będą uczęszczać przypadkowi przejezdni.

Dla mnie Ornament miał Klasę, a Od czasu do czasu zostało wtłoczone pomiędzy przypadkowe butiki, a to nie ma oprawy dla właściwej sprzedaży wyjątkowych towarów :!:

Niestety takie mam nie pochlebne odczucia, nie złośliwe wcale, a pełne wielkiego niepokoju i troski o to, aby sprzedaż zegarków i popularyzacja szlachetnej pasji zegarkomaniackiej mogła rozwijać się nadal i to we właściwj oprawie.

W moim odczuciu tej oprawy w Złotych Tarasach nie ma, a został zatracony elitarny charakter sprzedaży tapowych marek. Nie można ich sprzedawać między kramami z pietruszką i rzodkiewką :!: :!: :!:

Tak jak zawarł w swoim wierszu wielki poeta Czyżewski: "Przez formę budowa światów", lub Peiper, który tworzył poezję "dla "dwunastu" a nie dla wszystkich, ich twórczość wyróżniała się specjalną oprawą dla prawdziwej sztuki, tak samo powinno sprzedawać się również zegarki odpowiedniej klasy :!: Nie można sprowadzać takiej sprzedaży do wymieszania z popularnymi butikami.

WŁADEK COŚ TY ZEROBIŁ :?: :?: :?: :!: :!: :!:

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SPORTURA 01

No Tomaszu, czy czsami trochę nie przeadziłeś. Już nie mogę się doczekać do piątku lub soboty. Sam sprawdzę. Ale jeśli nie masz racji...

 

Ale pamiętaj, że prawdziwego mężczyznę nie poznaje się po tym jak zaczyna, ale...(mniejsza o to). Tak samo jest z handlowcami.

 

Wydaje mi się, że wielkim sukcesem jest to, że salony z zegarkami znalazły się w ZT. Nie chcę nawet myśleć o cenach jakie musieli zaoferować nasi koledzy za swoje miejsca.

Jak wiesz elementem ograniczającym wielkość powierzchni sprzedażowej jest kalkulacja. Właśnie ta kalkulacja stanowiła ograniczenie. A to ograniczenie objawiło się nam jako klitka, budka....

 

Nie chcę być złym prorokiem, ale osobiści uważam, że wielkim sukcesem będzie utrzymanie istniejących punktów w dłuższym okresie czasu.

Tego im życzę i tego osobiście bardzo pragnę.

Wielką nobilitacją dla zegarków jest właśnie to, że tyle salonów zegarkowych (wybacz, ale dla mnie są to salony niezależnie na jakiej powierzchni) w ZT powstało. Ja jestem bardzo dumny, że tam jesteście.

 

Koledzy, nie słuchajcie malkontentów zróbcie wszystko żeby tam zostać, a my zrobimy co w naszej mocy żeby się wam to udało.

 

Będziemy zaszczepiać miłość do zegarków.

Będziemy się chwalić tym co posiadamy.

Będziemy z godnością przyjmować razy szyrderców.

Będziemy ciułać, żeby kupować następny i kolejny zegarek niezależnie jak to będzie odbierać nasze środowisko.

Będziemy starali się nowe kupować od was.

 

A wy zróbcie wszystko żebyśmy kiedyś mogli powiedzieć: ale tu pięknie, a w duchu sami do siebie trochę im w tym pomogłem. :lol:

 

Wielu z klubowiczów pisało o wycieczkach, ale może się mylę nikt nie napisał o swoich zakupach. A przecież w dobrym tonie na szczeście wypada coś kupić.

 

Ja jeszcze tam nie byłem, ale swój obowiązek już wypełniłem. I jestem z tego dumny.

 

Przepraszam Cię Tomaszu i pozdrawiam. Andrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :!:

Może zbyt gwałtownie wczoraj zareagowałem, ale jak widać po otwarciu kolejnego już marketu w stolicy, doszedłem do wniosku, że jest to kolejny sklep, w służący do sprzedaży "mydła i powidła". Poza tym ten brak miejsca w punktach z topowymi zegarkami poddał mi wniosek, że takie punkty jak w ZT nadają się bardzo dobrze do sprzedaży zegarków ale tylko z najniżej półki (nie wymieniając nazw, aby nikogo nie urazić) i takie dwa punkty rzeczywiście tam się znajdują.

Nie odczułem tego, aby taka organizacja handlu jak w ZT nadawała sie do sprzedaży VC, JLC, Zenitha itp.

Może moja reakcja była też wynikiem napoczęcia owej buteleczki whisky i aż strach pomyśleć, do jakich wniosków mogła by mnie doprowadzić, gdyby cena butelki wynosiła nie 60 zł a 51 000 zł. Chyba byłby to Kac Gigant :!:

A tak poważnie, to teraz na temat punktu Od Czasu do Czasu

Aranżacja wnętrz bardzo ciekawa, ustawienie lad z zegarkami w różnych mijających się rzędach sprawiło na mnie wrażenie labiryntu między zegarkami i czsem. Taki sposób powoduje może oszukamie rzeczywistości niedostatku miejsca i wpływa na ciekawszą prezentację. Tak więc aby zwiększyć ten efekt, podpowiadam wystawcom pomysł wyłożenia całych ścian powierzchnią luster, sprawi to jeszcze większe wrażenie labiryntu i większej kubatury ekspozycji niż w rzeczywistości.

Klient będzie miał wrażenie zagubienia w czasie i zegarkach i ten chwyt może przyciągnąć więcej chętnych.

Pozdrowienia, Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SPORTURA 01

Tomku, myślę że z tymi lustrami to nalężałoby się zastanowić. Ja osobiście nienawidzę w różnego rodzaju pawilonach ścian wyłożonych lustrami. Nie będę zabierał głosu bo jeszcze nie byłem.

 

Natomiast pomysł ustawienia lad w sposób jaki przedstawiłeś jest sposobem często spotykanym w sklepach z biżuterią (do tej pory tylko w takich bywałem... z żoą :x ) i mnie osobiście on nie przeszkadza. Nie zachwyca, ale i nie przeszkadza.

A luster nie lubię i już. :!:

A jak jet więcej takich ludzi jak ja. :?:

 

A może tak trochę zdjęć, będzie się mogła odnieść większa część użytkowników forum. Myślę, że jednocześnie będzie to znakomity materiał promocyjny.

Polska to nie tylko Warszawa. Chyba, że ZT są tylko dla warszawiaków jeśli tak to przepraszam :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjęciami, to raczej trudno, bo do tego potrzebna jest jakaś odległość i perspektywa, a tam nie ma na to miejsca. Chyba, że zdjęcia zrobi jakiś uzdolniony fotograf?

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SPORTURA 01
Ze zdjęciami, to raczej trudno, bo do tego potrzebna jest jakaś odległość i perspektywa, a tam nie ma na to miejsca. Chyba, że zdjęcia zrobi jakiś uzdolniony fotograf?

Tomek

 

Wiktor jest doskonały w tym fachu. Może nam pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
FikThor,

mam pytanie - czy masz już w sprzedaży zegarki VC z kalibrem 2450 :?:.

 

Przepraszam Cię Mariusz, nie dostrzegłem pytania.

 

Nie mam tego werku w saloniku. Narazie :twisted:

 

Sprowadzam (mam nadzieję, że nie będę musiał długo czekać) Patrimony Contemporaine Automatique bez względu na kolor złota.

 

A sam mechanizm jest... piękny :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh
Nie mam tego werku w saloniku. Narazie :twisted:

 

Jak będziesz miał to Contemporaine, to proszę prześlij mi pm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
brak sąsiedztwa podobnej klasy sklepów to ważny argument, ale: mroźne zimy, upalne lata i deszczowe dni jesienne nie skłaniają do spacerowania ulicami.

 

Brak sąsiedztwa podobnej klasy sklepów to ważny argument, ale na minus dawnej lokalizacji na Puławskiej. Pomijając spożywczaki czy kioski z gazetami, sklepy o podobnym profilu będą sytuowały się obok siebie, tworząc "klastry" - w ekonomii nazywa się to prawem Hotellinga. Zresztą empiria je bardzo dobrze potwierdza.

 

To, że w jednej galerii znajduje się od Czasu do Czasu i Apart Exclusive, jest korzystne dla obu tych salonów. Swoją drogą dziś odwiedziłem Złote Tarasy - witryny i układ sklepu bardzo ciekawe :D


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SPORTURA 01

No widzisz Tomaszu, Bartkowi się podobało. Czyli nie jest źle :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Tornan
podpowiadam wystawcom pomysł wyłożenia całych ścian powierzchnią luster

 

A kto by to potem mył.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnych luster. Jak jest dużo szkła i luster to zawsze w coś wlezę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SPORTURA 01
Żadnych luster. Jak jest dużo szkła i luster to zawsze w coś wlezę.

 

To tak jak ja :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie było mnie kilka dni na Forum (delegacja).

Co do tego komu co się podoba, to kwestia gustu. Wracając do mojej spontanicznej wypowiedzi na temat ZT, to była ona wynikiem pierwszego wrażenia i wątpliwości na temat czy owe ZT mają być ostoją ekskluzywnej sprzedaży, czy pomieszaniem róznego rodzaju towarów, a w poszczególnych butikach sprzedawane będą towary o cenach kielkudziesięciu tysięcy zł i po kilkadziesiąt lub kilkaset zł.

Taka forma degraduje prestiż tych sklepów, które chcą być uważane za elitarne i sprzedają towary dobrej jakości, ja przynajmniej to tak odebrałem.

Myślę, że jest też sporo niekonsekwencji. Np. "zwykły" i "ekskluzywny" Apart. Ten zwykły to duży salon, a ekskluzywny to dziupla, chyba, że w myśl zasady, że do tak drogich zegarków i tak będzie mało klientów, a więc nie potrzeba dużej powierzchni. A wydawałoby się, że powinno być odwrotnie, aby stworzyć klientowi co chce kupić dobry i porządny czasomierz również godziwe, odpowiedniej do towaru klasy warunki kupna.

Co do luster, to tylko taka niewinna propozycja, która miałaby na celu stworzenie atmosfery i wrażenia otoczenia klienta zewsząd zegarkami.

A co do ekskluzywności ZT, to jedynym sklepem, który mnie do tego trochę przekonał, to wcale nie był punkt sprzedaży ekskluzywnych zegarków (bo do tych już się przyzwyczaiłem), a punkt z whisky po 51 000 zł za butelkę.

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.