Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Acia

O tym jak Gustav Becker okazał się Philippem Haas'e

Rekomendowane odpowiedzi

Witam opowiem wam historię mojego zegara.

Od dzieciństwa pamiętałam zegar mojej Babci, stojący, wielki wybijający potężnie każdą godzinę. Zegar był pamiątką rodzinną jednak marki nie pamiętam, to tykanie usypiało mnie jako dziecko, uspokajało i dziś już jest tylko wspomnieniem chwil spędzonych u Babci. Postanowiłam sobie poszukać coś co by mi tak przyjemnie tykało, coś co miałoby podobną tarczę i wygląd. Jako, iż nie stać mnie na zegar stojący i nie bardzo miałam na niego miejsce postanowiłam zakupić zegar wiszący. Wertując znane portale sprzedażowe natknęłam się na trzy powtarzające się nazwy: Gustav Becker, Junghans oraz polski Metron. Ten ostatni wisiał prawie w każdym domu odkąd pamiętam więc od razu odpadł z wyborów. Ważne dla mnie było by zegar był ciemny w kolorze, tarcza bez rzymskich cyfr no i jakkolwiek przypominał ten zegar, który pamiętam z dzieciństwa. Pewnego dnia trafiłam na aukcję tego oto zegara:) Z takim oto opisem:

 

Zabytkowy nakręcany zegar ścienny z wahadłem Gustav Becker wymiary: 85 x 39 x 20cm .Zegar w ładnym stanie. Zegar sprawny. Stan wizualny dobry. 

 

 

Oczywiście po odebraniu przesyłki, rozpakowaniu paczki zobaczyłam piękny zegar, nie mogłam się doczekać aż zacznie działać no i co się okazało, okazało się, że kawałek dna odpadł (nie miałam opcji sprawdzić przy kurierze) brak klucza do nakręcania a ręce czarne od dotykania zegara. Oblepiony cały był jakby ktoś kopcił miliony cygar w domu. Zapytałam sprzedającego o klucz, odpisał, że nie ma ale można dokupić taki nowy za 20 zł. Tak więc poszukiwanie po mieście klucza, nie znając rozmiaru określiłam go suwmiarką od 4mm do 5mm bo dalej suwmiarka nie wchodziła. Oczywiście każdy mnie wyśmiał, bo oni mają klucze co 25mm stopniowane, najlepiej jakbym kupiła 4 i sobie dopasowała aż w końcu trafiłam na dobrego człowieka co na oko mi polecił i koniec końców kupiłam klucz za 15 zł w rozmiarze 4,5 mm. Jest klucz, pędzę do domu wkładam w dziurkę, pasuje, próbuję przekręcić i okazuje się, że on jest już nakręcony ale nie działa i dlaczego nie działa? Rozgoryczona postanowiłam zalogować się tutaj w poszukiwaniu pomocy, tydzień czytania informacji i okazało się, że królik którego znalazłam na dnie i na mechanizmie to oczywiście nie logo Gustava Beckera tylko Philippa Hasse und Sohne!! Zdenerwowana pytam zegarmistrza na mieście ile kosztuje smarowanie i czyszczenie mechanizmu usłyszałam 400 zł. Załamałam się ponieważ ta cena przewyższała cenę zegara. Piszę do sprzedającego, że zegar nie działa, odpadło dno i to nie jest Gustav Becker!! Na szczęście zaproponował zwrot 150 zł jednak zegar nadal nie działał. Postanowiłam poczytać dalej i po pierwsze zastanowiło mnie to dlaczego ten młoteczek do wybijania godzin jest ustawiony tak, że nie trafia w drucik( sprężyna? nie wiem jak to się nazywa jeszcze) i nie wydaje dźwięku.  Raz kozie śmierć, wyjmuję mechanizm, ręce oblepione w brudzie z jego powierzchni, jakiś koszmar. Przesuwam ramię z tym młoteczkiem i ustawiam tak aby trafiało w cel. Jest! Pierwszy sukces, zegar bije ale co z tego jak nie tyka. Podziałał 2 minuty i padł. Więc dalej czytam i szukam odpowiedzi, jak ustawić zegar, jak ustawić chód zegara prawidłowo, co zrobić jak zatrzymuje się wahadło? No i znalazłam połączenie z wychwytem, tak więc znowu wyjmuję mechanizm, oglądam ale boję się zepsuć  więc wkładam z powrotem i ustawiam skrzynię w rożnych pozycjach bo trzeba przecież wypoziomować, najdłużej godzina, to już jakiś sukces ale znowu stoi. Nagle znalazłam jakiś wątek o Gustavie, patrzę mechanizm podobny, ktoś wymontował wychwyt i pokazał jak się reguluje wiec biegnę do niego i znowu, wyciągam mechanizm i lekko przesuwam w prawo i nagle tyka, na moich kolanach już jak szalony, uradowana wkładam go do obudowy i ustawiam godzinę, tak przechodził mi całą dobę bez zatrzymania:) Ale! Przestał bić, zauważyłam, że jak wsuwam mechanizm to zależy jak daleko go wsunę od tego jak daleko wejdą te deseczki też zależy jego ustawienie i czasem przestaje tykać. Stan na dzień dzisiejszy jest taki, zegar działa co najmniej parę godzin, czasem dobę, bije ale prawie cały czas wybija 7:) Nawet co pół godziny. Wskazówki ktoś mu tak bezlitośnie przylutował, że mają luzy a czasem się blokują i nie chcą przeskoczyć dalej ale działa, na tyle na ile może zawsze to lepiej niż miałby wcale nie działać. Dziękuję za uwagę, zaraz dodam jeszcze zdjęcia mechanizmu, proszę o sugestie lub uwagi, każda pomoc mile widziana. 

Ps. Pytanie czy ta część z króliczkiem w którą uderza młoteczek powinna być przykręcona do obudowy? Jest tam otwór i jakby ktoś próbował to przywiercić.

post-79968-0-82444000-1426438389.jpg

post-79968-0-67988700-1426438437.jpg

post-79968-0-08747200-1426438451.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety. Rada jest jedna. Ponegocjować cenę naprawy z zegarmistrzem. Zegar wymaga rozbiórki, czyszczenia, kasacji luzów, regulacji itd. Paryski mechanizm bicia jest dość prosty do naprawy, ale jeżeli jest brudny i wyrobiony, będzie wybijał to, na co mu przyjdzie ochota. Wskazówki wymagają nowych tulejek, minutowa powinna mieć zaklepaną mosiężna tulejkę "kółeczko" umożliwiającą precyzyjne ustawienie rozpoczęcia bicia na 12 i 6.

Obcięłaś zdjęcie gongu. Do obudowy powinna być przykręcona dolna część, ta poniżej widocznego pręta. Ten żeliwny bloczek z samym spiralnym gongiem nie powinien być przykręcony do ścianki ani się z nia stykać.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszy emocjonalny opis :)P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. O tym nie wspomniałem. Są zegary drogie, tanie, ekskluzywne, popularne. Ale jedno jest najważniejsze. Wszystkie należy traktować jednakowo. Z zaangażowaniem, sympatią, ciekawością co do miejsca i czasu gdzie powstały. Wszystkie zegary są fajne :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dolna część gongu jest przykręcona stabilnie. Gdzieś tu przeczytałam opinię, że te zegary były mało popularne bo były słabe oczywiście to za mało by tym się przejąć ale kiepsko z wyszukiwaniem danych na ten temat, tylko podstawy gdzie powstawały i przez kogo. Nie mogłam jednak znaleźć rodzajów tarcz lub mechanizmów. Nie oddałabym go, poprzez wkład pracy i naszą historię związałam się z nim bardzo. No i przypomina mi dzieciństwo także jak macie jakieś dodatkowe informacje to chętnie poczytam to czego jeszcze nie znalazłam:)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do naprawy mam jeszcze jednego zegarmistrza, który podjął się także naprawy mojego kirowskiego i wycenił mi usługę za czyszczenie wiszącego do 200zł jednak jeszcze nie widział go z bliska:)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Acia

Te dwieście zł to dobra cena.

Jeśli się w niej wyrobi, to na Twoim miejscu zdecydowałbym się na tą naprawę. Sama nie wiele wskurasz.

Tak jak napisał tarant, zegar trzeba gruntownie rozebrać, pokasować luzy, wymyć, odpowiednio naoliwić i złożyć.

Należy też popracować nad mocowaniem wskazówek, bo to koszmar jakiś jest.

A sprzedawcy z aukcji należy sie 100% negatyw, za taki manewr :(

Okłamał Cię i naciągnął na dodatkowe, niemałe wydatki, i mocno przeczuwam, że zrobił to całkiem świadomie.

 

Pozdrawiam i czekam na wieści, co udało ci się załatwić w sprawie zegara.

 

Arek


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do sprzedawcy to napisałam,że wystawie mu negatyw po oszustwie. Odpisał,że mógłby przyjąć zwrot ale zegar został uszkodzony w transporcie a ja nie sprawdziłam tego przy kurierze więc on nie ma podstaw do reklamacji w firmie kurierskiej wiec jedyne co może mi zaoferować to zwrot 150zł jako część rekompensaty bo on też został wprowadzony w błąd niby przez zegarmistrza,który zegar sprawdzał.Zgodziłam się na tą kasę bo zegar mi się podoba i pomyślałam że uda się go naprawić. Nigdy jeszcze nikt mnie nie oszukał na allegro:/ Co do naprawy tego mechanizmu to się okaże jak już 3 mój zegarmistrz dostanie go do rąk bo obawiam się, że jak go zobaczy to zmieni cenę na wyższą:(

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do sprzedawcy to napisałam,że wystawie mu negatyw po oszustwie. Odpisał,że mógłby przyjąć zwrot ale zegar został uszkodzony w transporcie

 

Nie ma na to żadnych dowodów, więc nie może tak twierdzić. Równie dobrze Ty możesz oskarżyć go o to, że taki zapakował.

 

 

on też został wprowadzony w błąd niby przez zegarmistrza,który zegar sprawdzał.

A to jest już typowe tłumaczenie winnego. I to brzmiące jakby przedszkolak się tłumaczył.

Nie ma to dla kupującego kompletnie żadnego znaczenia. Został oszukany (wprowadzony w błąd) i kupił przedmiot niezgodny z opisem. Ja w takiej sytuacji, jako sprzedający,  chowam ogon pod siebie, przepraszam jak tylko mogę i przyjmuję zwrot towaru zwracając również koszty wysyłki. Inaczej spaliłbym się ze wstydu, że kogoś chciałem orżnąć, świadomie bądź nie.

 

Ale mówi się trudno. Sprawa wygląda na zamkniętą i jakoś trzeba z tego wybrnąć. Co do samego zegara, to walcz. Myślę, że doprowadzisz go do ładu i jego piękno oraz piękno jego bicia przyćmią niesmak, jaki pozostanie po samej transakcji. Sam w sobie jest bardzo uroczy i będzie cieszył oko i ucho.

 

Rozumiem, Cię doskonale, bo kiedyś sam kupowałem zegar wiszący z podobnego powodu jak Ty i również przeżywałem ten zakup emocjonalnie :)

Zegar ten zresztą jest w mojej sygnaturze. Na szczęście udało mi się trafić na uczciwego sprzedawcę i kupić zegar w świetnym stanie, po kompleksowym przeglądzie.

 

Wracając jeszcze do Twojego zakupu. Zajrzyj koniecznie do programu ochrony kupujących http://poznaj.allegro.pl/pok/regulamin.phpi spróbuj skorzystać z możliwości jakie daje. Nie mam czasu w tej chwili studiować regulaminu ale z tego co pamiętam, przysługuje Ci zwrot połowy poniesionych kosztów z tytułu niezgodność zakupionego towaru z opisem aukcji. Trochę to trwa, ale warto wystąpić o tą kwotę, którą będziesz mogła przeznaczyć na naprawę zegara.

 

Powodzenia.

Arek


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Arek poczytam

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Połowa ceny bez przesyłki to byłoby 175 a oddał 150zł nie chce mi się już z nimi gadać bo widzisz jakie mają podejście, zaczekam aż dostanę mojego kirowskiego z powrotem i przy okazji zaniosę ten mechanizm do czyszczenia chyba, że coś nie wyjdzie też z kirowskim to będę szukała kolejnego zegarmistrza ale ten wydawał się najrozsądniejszy i nie zgrywał bufona co wszytko wie najlepiej,poprzedni na mnie nakrzyczał i wmawiał mi, że ten zegarek na pewno mi nie działał bo jest tak brudny,że to niemożliwe i on za 30zł tego nie zrobi jak obiecywał wcześniej i to w czasie 30minut od przyjęcia zegara:/

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj znać i napisz jak sprawa sie zakończy.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam;

Obejrzałem ten zegar i jestem ciekawy co zegarmistrz w nim zrobi za 200 zł. Jeżeli myśli, że wymyje go i nasmaruje i będzie długo dobrze pracował to jest w błędzie. Tak jak koledzy piszą bez wstawiania łożysk, polerowania czopów tu się nie obejdzie. Ja w swoich zegarach wymieniam też sprężyny, bo zwykle stare są zmęczone i w każdej chwili mogą pęknąć i zdemolować mechanizm zegara. Koszt nowej sprężyny to około 35 zł za sztukę.

 

Przy okazji wklej link do aukcji. Ciekawy jestem kto Ci sprzedał zegar w takim stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/show_item.php?item=5126493368
To ta aukcja, pan był miły i kontakt był super ale nie wiedziałam wtedy jeszcze nic o zegarach a im więcej czytam to tym bardziej czuję się oszukana ale trudno było minęło. Dobra wiadomość to,że zegar działa już dobę,wybija tylko o godzinę za mało i ma opóźnienie tylko 20 min ale i tak pójdzie do czyszczenia. Ja wiem, że cena 400zł to pewnie cena adekwatna za taką pracę jednak dla mnie jako zlecającej to trochę dużo biorąc pod uwagę fakt,że zegar był tańszy. Czy jest jakiś próg cenowy po którym nie opłacalna jest już naprawa?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komentarze i ocena sprzedaży tego pana, mówią wyraźnie, że nie był to przypadek jednorazowy, a jest to celowe i notoryczne działanie, żeby nabić klienta w butelkę. I wszystko jasne.

 

Co do wybijania godziny. W mechanizmie masz cięgno, które służy do regulacji (dostosowania) ilości uderzeń gongu do danej godziny. Pociągając za nie, zegar zaczyna kolejne wybijanie godziny lub połówki, bez przestawiania wskazówek. W ten sposób zsynchronizujesz gong z godziną na tarczy.

Zaznaczyłem Ci cięgno na foto.

 

 

post-75614-0-53473900-1426526882.jpg


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W gospodarce remontowej jeśli dobrze pamiętam jest taka cena naprawy po której nie naprawia się.

Każdy fachowiec ma jakąś cenę za roboczogodzinę. Zegary mają to do siebie, że naprawa kosztuje, bo wymaga czasem sporo czasu i włożenia pracy, a klient jeżeli jest związany z zegarem zapłaci.

 

Widać, że sprzedawca sprzedaje wszystko i ma 4,8 za zgodność przedmiotu z opisem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komentarze i ocena sprzedaży tego pana, mówią wyraźnie, że nie był to przypadek jednorazowy, a jest to celowe i notoryczne działanie, żeby nabić klienta w butelkę. I wszystko jasne.

 

Co do wybijania godziny. W mechanizmie masz cięgno, które służy do regulacji (dostosowania) ilości uderzeń gongu do danej godziny. Pociągając za nie, zegar zaczyna kolejne wybijanie godziny lub połówki, bez przestawiania wskazówek. W ten sposób zsynchronizujesz gong z godziną na tarczy.

Zaznaczyłem Ci cięgno na foto.

 

 

attachicon.gifstop.jpg

Zobaczyłam ponad 1800 pozytywnych komentarzy i 11 negatywnych nie sądziłam, że będzie problem a trafiłam do niego po kolumny, dobrze, że kolumn nie kupiłam. To cięgno jest u mnie luźne, w sensie jak go podniosę trochę do góry to opada. Dziś nie wybił mi pełnej godziny wcale, czy wskazówki mogą mieć na to wpływ? Ta minutowa jest tak luźna, że czasem jak jest pełna godzina to ona swobodnie opada i tak poniżej a potem jak się naciągnie to już jest po pełnej godzinie, nie wiem czy to zrozumiałe:) Ma luzy jednym słowem i czasami się zapiera a czasem swobodnie opada. Boję się, że ten zegarmistrz do którego chcę iść wykorzysta moją niewiedzę, z drugiej strony reszta wyceniła to sporo drożej. W Gdańsku jest podobno jeden dobry zegarmistrz we Wrzeszczu ale dla mnie za daleko jechać tam z zegarem. Może ktoś jeszcze z Gdańska coś poleci.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Ta minutowa jest tak luźna, że czasem jak jest pełna godzina to ona swobodnie opada i tak poniżej a potem jak się naciągnie to już jest po pełnej godzinie, nie wiem czy to zrozumiałe:) Ma luzy jednym słowem i czasami się zapiera a czasem swobodnie opada.  Może ktoś jeszcze z Gdańska coś poleci.?

Wskazówka nie powinna być taka luźna zdaje się ze powinna tam być sprężysta mocowana kołkiem podkładka, albo jest inny problem

Jest na forum wątek fachowiec poszukiwany, może ktoś już polecił fachowca z tego rejonu.

 

Nie ma co zgadywać - naprawa jest konieczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aciu - jeśli masz problem z transportem to daj znać, mogę służyć autkiem i zawieźć Ci zegar gdzie zechcesz. Podrzucę Ci numer na PW.

 

Co do zegarmistrza we Wrzeszczu - znam zakład pana Bauma (a raczej panów, ojca i syna), regularnie korzystam z ich usług. Tylko tu będzie pewien problem - z tego co wiem, zamówienia / rezerwacje terminów napraw zegarów robione były jakoś tak na początku roku chyba na cały rok z góry... Przynajmniej byłem świadkiem takiej rozmowy pod koniec stycznia ;) No i nie wiem jak z cenami, ale raczej nie będzie super tanio.

 

Może spróbujesz porozmawiać z użytkownikiem z tego forum o nicku "norbert żukowski" - to świetny fachowiec, odratował mi dość nietypowy zegarek do którego nie można było dostać części. Czy podejmie się choćby oceny zegara nie wiem, ale warto zapytać. Pracuje w zakładzie w Galerii Przymorze, choć tam chyba bywa także i inny fachowiec więc najlepiej skontaktować się telefonicznie i umówić - telefon do zakładu to 761-48-89

 

Stosunkowo niedrogie usługi zegarmistrzowskie podobno (jeszcze nie korzystałem, znam ze słyszenia) można wynegocjować w małym zakładzie przy ulicy Kołobrzeskiej - ale to plotki z rynku więc nie jestem w stanie ich potwierdzić ;)

 

Pozdrawiam,

Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aciu - jeśli masz problem z transportem to daj znać, mogę służyć autkiem i zawieźć Ci zegar gdzie zechcesz. Podrzucę Ci numer na PW.

 

Co do zegarmistrza we Wrzeszczu - znam zakład pana Bauma (a raczej panów, ojca i syna), regularnie korzystam z ich usług. Tylko tu będzie pewien problem - z tego co wiem, zamówienia / rezerwacje terminów napraw zegarów robione były jakoś tak na początku roku chyba na cały rok z góry... Przynajmniej byłem świadkiem takiej rozmowy pod koniec stycznia ;) No i nie wiem jak z cenami, ale raczej nie będzie super tanio.

 

Może spróbujesz porozmawiać z użytkownikiem z tego forum o nicku "norbert żukowski" - to świetny fachowiec, odratował mi dość nietypowy zegarek do którego nie można było dostać części. Czy podejmie się choćby oceny zegara nie wiem, ale warto zapytać. Pracuje w zakładzie w Galerii Przymorze, choć tam chyba bywa także i inny fachowiec więc najlepiej skontaktować się telefonicznie i umówić - telefon do zakładu to 761-48-89

 

Stosunkowo niedrogie usługi zegarmistrzowskie podobno (jeszcze nie korzystałem, znam ze słyszenia) można wynegocjować w małym zakładzie przy ulicy Kołobrzeskiej - ale to plotki z rynku więc nie jestem w stanie ich potwierdzić ;)

 

Pozdrawiam,

Piotr

Dzięki na namiary to tu na forum chyba wyczytałam o tym w Galerii Przymorze. Jak już Ci napisałam poszukam jeszcze bliżej i z dobrymi opiniami. Nie muszę chyba brać skrzyni ze sobą, wystarczy sam mechanizm i wahadło prawda? Z takim zestawem mogę tramwajem się przejechać i do Galerii

:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oprócz werku, wahadła i klucza, otrzebny będzie jeszcze wieszak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych kolegow na forum,

czytam ten watek Kolezanki Acia z zegarem ktory moze nie jest zbyt wartosciowy

ale chcialaby go zatrzymac a koszt naprawy albo regulacji przewyzsza

koszt zakupu, zegar moim zdaniem jest do naprawy

i moze znajdzie sie Fachowiec Amator albo Zegarmistrz (a tacy na forum napewno sa) :) :)

w okolicach Gdanska co by ten werk doprowadzil do prawidlowego chodzenia,

chetnie bym pomogl ale odleglosc w moim przypadku zbyt wielka,

dziewczyna kupila zegar od niezetelnego sprzedawcy i ten ogrom ewentualnych napraw ja przerasta,

podpowiedzi typu, udaj sie do tego albo zadzwon do tamtego sa zwiazane zawsze z kosztami.

Pozdrawiam, ondra05

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ondra ,koszt telefonu to niewiele pod warunkiem,że nie dostaje co chwila informacji, że mam do kogoś zadzwonić to on to zrobi.Dziekuje wam za pomoc ale pisząc do mnie zadzwoń tam może coś się uda to nie daje mi żadnej gwarancji ani prwności. Jestem nowa na forum i nie znam wielu użytkowników wiec zrozumcie moją ostrożność i początkowy brak zaufania. Jeżeli mi kogoś polecacie w prywatnych wiadomościach to napiszcie chociaż kim jest i co robi albo od ilu lat tym się zajmuje. Bez znajomosci polecanych ludzi albo opini o tych ludziach potwierdzonych ciężko mi zaufać. Niemniej dziękuje za tak duży odzew:)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez janekp
      Kto  wie  co  to za zegar ,zawieszka  wahadla  jak u Beckera .































    • Przez janekp
      Skan z  1880  roku  opisujacy  ile zebow  obejmowala  kotwica  w  zegarach z  wahadlem  sekundowym u  GB  wczesniej  i  pozniej,jaki  kat tworzyla  kotwica  z  kolem  wychwytowym  ip.Porownanie  do  Kessela.
      Kessels, Heinrich Johann – Watch-Wiki
       
       

    • Przez kropton
      Dzień dobry,
       
      chciałbym poprosić o identyfikację modelu oraz przypuszczalny rok produkcji zegara firmy Gustav Becker.
      Werk P14 
      Nr. 1517731 (wyczytałem, że około to rok 1900-1910, z  kolei logo na cyferblacie sugeruje 1910-1931).
      Zdjęcia w załączeniu.
       
      PS dla ciekawych
      Zegar został znaleziony w stanie złym - połamana oraz niekompletna skrzynia, wykrzywiona oś, brak wahadła,brak jednej wskazówki.
      Jako ze zajmuje się renowacją starych gramofonów a także pasjonuję wszelakimi starociami na warsztat poszedł i zegar.
      Oczywiście zegar już żyje i pomimo, że jest kaleką bez jednej wskazówki (zamiennik już w drodze) to liczy czas jak dawniej.
       
      Z góry dziękuję za odpowiedzi.
      Piotr
       







    • Przez carliro12
      Panowie, podpowiecie czy ten zestaw z linku ponizej to komplet czy raczej skladak? 

       

      https://allegro.pl/p..._content=oferta

       

      https://allegro.pl/p..._content=oferta

       

      i co sadzicie o tej cenie?

      Bede wdzieczny za komentarze.

       

      dzieki

       

      dokladam kilka zdjec






    • Przez pingwin7
      Witam,
      Mam pytanie odnośnie zegara stojącego Gustav Becker. Zegar jest świeżo po renowacji i co dziwne z renowacji wrócił bez dolnej ścianki. Wcześniej ścianka była, a przynajmniej jej część. Renowator twierdzi, że dolnej ścianki nie powinno być, bo pracujące tam ciężarki i potrzebują przestrzeni.
      Mi się wydaje, że taka ścianka chroni mechanizm zegara przed kurzem.
       
      Bardzo proszę o informację, czy tej ścianki na prawdę nie powinno być.
      Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.