Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
machlo

Parnis

Rekomendowane odpowiedzi

Na WUS pojawił się artykuł o tym, kto jest właścicielem Parnisa, gdzie i kto go produkuje.

W skrócie:

- to nie jest firma krzak

- stoi za tym zarejestrowana firma, która sama składa zegarki z części wykonanych na zlecenie w różnych fabrykach

- Parnis ma własną sieć dystrybucji

- wedle tutejszych standardów, to nie jest absolutnie "marka wirtualna" ;)

 

Linki:



Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie fakt, że są sztuki sprawne i przyzwoicie wykonane, ale i są niemal odpady nie świadczy dobrze o tym wytwórcy. Było to jednak do tej pory tłumaczone przez miłośników "marki" tym, że to składają różni "majfriendzi" i jeden się do jakości przykłada bardziej inny mnjej i takie tam. Skoro jest inaczej to tylko gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może te  " odpady "  to regularne podróbki Parnisa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może tak być. Istniała zacna marka Parnis, o której nie wiedzieliśmy, a koledzy kupowali masowo składaki/podróbki od szanownej Wen Ping, czcigodnej Helenarou czy innego Jacksona;)

Może tak być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może też tak być, że niektórzy na oczy nie widzieli i głupoty wypisywali :)


FORZA Robert!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gorzej, że jednak widzieli. Wielu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Wielu.

No w niektórych przypadkach to kilku było :)

 

A na serio to ja poczekam na rozwój sytuacji, artykuł, śledztwo, ludziom się nudzi czy coś? :)


FORZA Robert!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gorzej, że jednak widzieli. Wielu.

 

Adi a ile miałeś zegarków z napisem Parnis na tarczy że tak zapytam z krystalicznie czystej męskiej ciekawości ?


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość iKrawiec

Parnis parnisowi nie równy. Podróbki parnisa pewnie tęż występują. Miałem kiedyś jeden model, który przyszedł z firmowym pudełkiem, zaweszkami. Sprzedałem go, żałowałem i rok później kupiłem identyczny model-był w samej kopercie bąbelkowej bez dodatkowych rzeczy... A co do jakości na 11 parniaków 2 miały defekty w tym odpadnieta wskazówka, nienasmarowany mechanizm z małą rezerwą chodu. Ostatnio za to nabyłem 42mm marynę i cud malina, tak dobrze wykonanego parnisa jeszcze nie widziałem. 

Edytowane przez iKrawiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adi a ile miałeś zegarków z napisem Parnis na tarczy że tak zapytam z krystalicznie czystej męskiej ciekawości ?

A jakie to ma znaczenie? 

Zakładasz, że koledzy, którzy pisali o problemach tu czy na forum chińskim to kłamcy? Ja nie, stąd taka moja opinia. Po to jest forum, by dowiedzieć się o zegarku, mimo, że się go nawet nie maiło w ręku. A parnisy w ręku miałem. nawet była dyskusja gdzieś ile sztuk na ile posiadanych było padłem i bywały nawet 3 na 4. 2, na 4.

Ale dajmy spokój bo rozpocznie się nieświeża dyskusja.

Pozdrawiam 

:D:)

A z tymi podróbkami nie przesadzajmy. Składaki to są, a jak to o "producencie" świadczy, że każdy może kupić dowolną liczbę części, brandowanych i składać co chce. potem sprzedawać i robić opinię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość breslauer

zegarku, mimo, że się go nawet nie maiło w ręku. A parnisy w ręku miałem. nawet była dyskusja gdzieś ile sztuk na ile posiadanych było padłem i bywały nawet 3 na 4. 2, na 4.

 

 

wierzysz w to że taki wyrób utrzymał by się na rynku tyle lat ,w takiej cenie ?

to ja się też poddaję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałem 2 parnisy, jeden został. poza absolutnym brakiem odporności na wodę jest ok. chodzi dobrze, wsio działa. ten opylony ("diver") był bez wad, sprzedałem ze względu na rozmiar. za te pieniądze ciężko dostać coś lepszego. i o to właśnie z parniakami chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie to ma znaczenie? 

Zakładasz, że koledzy, którzy pisali o problemach tu czy na forum chińskim to kłamcy? Ja nie, stąd taka moja opinia. Po to jest forum, by dowiedzieć się o zegarku, mimo, że się go nawet nie maiło w ręku.

 

Nie zakładam że koledzy to kłamcy, ale jak spojrzysz na proporcję wypowiedzi kolegów odnośnie "marki" Parnis a innych marek to Ci wyjdzie ze złych opinii o zegarkach innych marek jest zdecydowanie więcej.

Przez moje ręce przyszły cztery Parnisy - trzy piloty i jeden diver i ten ostatni został na stałe a piloty "poszły w dobre ręce", z żadnym nie miałem żadnych problemów... Za to miałem problemy z zegarkami opartymi na mechanizmie ETA 2824-2 i przez to tych unikam.

No i przez 2,5 roku na tym forum nauczyłem się jednej rzeczy, jeśli chcesz sobie wyrobić obiektywną opinię na temat jakiegoś zegarka, czy też marki, nigdy nie opieraj jej na zdaniu innych wtedy będzie to Twoja opinia ;)

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parniaki które miałem, a miałem trzy. Każdy działał...nie były super punktualne, miały jakieś tam niedoróbki ale ogólnie cena/wygląd był nie do pobicia ( tzn nie dało się kupić żadnego zegarka innej marki w tej kasie który byłby lepiej wykonany ) Nie wiem jak teraz bo nie śledzę cen a i dolar pewnie swoje zrobił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jednego parnisa (portugalec) i jednego  rolkowatego divera. Oba całkiem spoko. Portugalec ma świetnie i starannie wykonaną kopertę, mechanizm ST25 czyli bardzo dobrze, ale widać delikatne niedoróbki na tarczy. Wskazówki lekko różnią się odcieniem (składając nie zwrócili uwagi) plus kilka indeksów ma lekkie obicia, możliwe że przy montażu. Jednak za tą kasę jest super i strasznie go lubię, nawet wczoraj był na ręku, mam go od roku i żadnych problemów. Drugi to diver wzorowany na roleksie subie. Kosztował ok 100$, szafirowe szkiełko, ceramiczny bezel, w środku jakiś automat DG (daje na razie radę). Wykonanie-całkiem spoko ale też są delikatne wady-perła na bezelu nie jest idealnei w centrum trójkąta a sam grawer w ceramice bezela w zbliżeniu jest w środku lekko nierówny. Ale też jeśli nie przyglądać się przez lupę wygląda świetnie a kto za stówkę da ceramikę i szafir...Generalnie parnisy to bardzo fajne tanie zegarki i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dorobilem sie dwoch Parnisow, obu pilotow, jednego mechanicznego na Asian Unitas (tak twierdzil sprzedawca) a drugiego na SeaGull (rowniez jego opinia), zegarki zakupione z Polski, bez metwk, pudeleczek, same modele w foli.

Czy jestem zadowolony?? Bardzo, jak wspominano wspolczynnik jakosci do ceny jest wiecej niz satysfakcjonujacy. Zegarki dzialaja poprawnie, z roznicami dobowymi siegajacymi sekund, co przy kolekcji kikku zegarkow jest niezauwazalne, bo przewaznie nosze dany model przez 2-3 dni i siegam inny.

 

Dla mnie to jest bardzo dobra mozliwosc sprawdzenia swoich checi i wizji ich realizacji.

 

Chcialem Pilota, tutaj kupilem dwa odmienne modele (jeden prostszy, drugi z rozbudowanym kalendarzem i zapieciem motylkowym) i moge zobaczyc jak moje checi maja sie do realiow. Teraz wiedzac jak wyglada Parnis, moge decydowac sie na bogatszy model Pilota, wiedzac ze bedzie tylko lepiej.

 

Parnis nie zawojuje salonow, ale stanowi dobre rozwiazanie na codzien, na EDC jak widze wypowiedzi forumowe, tak by drozsze modele lezaly na ciekawsze chwile bez ryzyka uszkodzenia w pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jednego parnisa (portugalec) i jednego  rolkowatego divera. Oba całkiem spoko. Portugalec ma świetnie i starannie wykonaną kopertę, mechanizm ST25 czyli bardzo dobre.

 

A te stwierdzenia- "portugalec " i "rolkowaty diver" to co oznacza?

Możesz przyblizyć ?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość breslauer

portugalec to coś w tym stylu

 

Parnis Men's Portugal Style Automatic Watch Seagull Movement St25

 

is almost the same mr.James

Edytowane przez breslauer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o to mi do końca chodziło...

A raczej o 'inspiracje " w wyglądzie i nazewnictwie ( żałosnym)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o to mi do końca chodziło...

A raczej o 'inspiracje " w wyglądzie i nazewnictwie ( żałosnym)

 

No ale to już jest wiadomo nie od dziś. Więc po co prowokować. Jaki koń jest każdy widzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale to już jest wiadomo nie od dziś. Więc po co prowokować. Jaki koń jest każdy widzi.

Dokładnie ,po co prowokować uzywając nazewnictwa "podrobkarskiego"...

Chyba nie w tym celu powstał dział o chinskich zegarkach by pisać o posiadamych podróbkach IWC czy Rolex ?

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ,po co prowokować uzywając nazewnictwa "podrobkarskiego"...

Chyba nie w tym celu powstał dział o chinskich zegarkach by pisać o posiadamych podróbkach IWC czy Rolex ?

 

Hmmm... ponoć (na forum tym rzesz wyczytawszy gdzieś własnym okiem.... :D )  dopóki na tarczy zegarka w miejsce napisu "Rolex" czy "IWC" jest napis Parnis, Doxa, Steinhart itd itp to to nie są podróbki ale zegarki inspirowane... głęboko... tak że... chyba nie ma o co kruszyć kopii... ;)

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o to mi do końca chodziło...

A raczej o 'inspiracje " w wyglądzie i nazewnictwie ( żałosnym)

a jak mieliby to nazwać, żeby nie było "żałosne"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak mieliby to nazwać, żeby nie było "żałosne"?

To chyba proste -Parnisami , a nie "rolkowy diver ",czy " portugalec "


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.