Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Pavlitto84

ENNIO VITTORI - rzetelna recenzja

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Forumowicze :)

Już kiedyś założyłem temat o Ennio Vittori, jednakże źle się do tego zabrałem. Będąc w stanie ekscytacji tymże zegarkiem skupiłem się na jego zachwalaniu za wszelką cenę, co zostało odebrane z przymrużeniem oka, a wątek zamienił się w kabaret, bez wartości merytorycznej. Dlatego dziś, po przemyśleniu pewnych rzeczy, postanowiłem stworzyć obiektywną i solidną recenzję tego zegarka. Jeśli ktoś uzna to za odgrzewanie starego kotleta- zrozumiem. Jednakże, korzystając z istnienia działu chińskiego, sądzę że taka recenzja może też równie dobrze kogoś zaciekawić. Zapraszam do lektury :)

 

W 2010r. Ennio Vittori dostępny był w Biedronce, początkowo za 100zł, potem przeceniono go na 30zł. Jesienią 2013r. nabyłem ten zegarek od kolegi, 75zł przekonało kolegę do odstąpienia mi go. Oto trzymam w dłoni używany, chiński czasomierz, rodem z dyskontu spożywczego.. ciekawe czy dobrze zainwestowałem te 75 PLN-ów.. ;)

 

Na pierwszy rzut oka- ciekawie to coś wygląda. Koperta 41mm, fajnie wygląda na łapie. Indeksy godzinowe w postaci pełnego zestawu cyfr arabskich, nad nimi- drobną czcionką- również i minutowe. Fajnie wygląda czerwona wskazówka sekundnika. Jest chronograf, wciskamy przycisk- działa :) żadna atrapa :) Na razie jest fajnie.. Datownik na godzinie piątej. Białe wskazówki.. czyżby luma w tanim chińczyku ? Tak :) słabiutka, ale coś tam świeci w ciemności.. spoko :)

Po wnikliwszym zbadaniu tarczy dostrzegamy jednak niedoróbki. Okazuje się, że detale tarczy, zwłaszcza indeksy godzinowe są wykonane dość słabiutko, jakby narysowane w amatorskim programie graficznym. Dane mi było zobaczyć egzemplarz, akurat o innym wzorze tarczy, gdzie piątka zachodziła lekko na datownik (!). W chronografie dostrzegamy rażący błąd: na tarczce sekundowej mamy indeksy co 10 sekund, więc logiczne jest, że na dziesiątej sekundzie powinna być liczba 10.. a jest 05 (!).. po niej następują już prawidłowo 20, 30 itd.

 

Jedziemy dalej. Koperta. To najsłabsza strona Ennio Vittori. Niestety szajs-metal, pokryty farbą, mającą imitować piaskowanie stali. Po kilku latach od spodu, wokół dekla- akurat wykonanego ze stali- widzimy wyraźne odpryski farby, na szczęście na zewnątrz nic takiego się nie dzieje. Szkiełko- po dłuższej analizie- stwierdzam że jest mineralne. Myję ręce w tymże zegarku i nic się nie dzieje, tak więc zakładam że wodoszczelność na poziomie 30m tutaj mamy. Pasek z naturalnej, grubej skóry, rozmiar 20mm.

 

Teraz przyszła pora zobaczyć co siedzi pod deklem. Otwieram zegarek. W środku mamy znakomity mechanizm VD-53, stosowany w tańszych chronografach produkowanych przez Seiko, głównie w Lorusach. Ten mechanizm to ogromna zaleta Ennio Vittori. Ale tu też pojawia się pewien zgrzyt: zaobserwowałem że po ok. 2 tygodniach zegarek łapie ok. 1 minutę przyspieszenia.. aczkolwiek nosząc go na zmianę z innymi zegarkami, dokonując czasem tej chwilowej, drobnej regulacji, nie stanowi to dużego problemu.

 

Podsumowując- Ennio Vittori nie jest może super zegarkiem, który założymy na jakąś szczególną okazję, ma swoje słabe strony. Jednak kapitalnie sprawdza się jako zegarek codzienny. Na rower, na wakacje, do pracy fizycznej, na wędrówki po ostępach dzikiej przyrody- będzie dobrze nam służył. Jak za te 75zł, które za niego dałem, muszę przyznać że zadowala mnie w 110% :)

Dziękuję za uważną lekturę i pozdrawiam :)

post-71605-0-40314400-1428707141_thumb.jpg

post-71605-0-30058300-1428707327_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość anger76

MARVELOUS!!!

 

Za dwa tygodnie jadę do Zakopanego poprzechadzać się małżonką do górach i "ostępach dzikiej przyrody". Gdzie można kupić EV??? Widzę go jako nieocenionego towarzysza pieszych wędrówek i wiernego kompana na szlaku zmagań z ludzkimi słabościami...

 

Piaskowana stal nie odbija tak słońca jak tandetna polerka na glanc, jest zatem szansa, że przypadkowy odblask nie poraziłby mnie podczas zdobywania Gubałówki i nie doprowadził do tragedii.

 

Chętnie dałbym za niego te biedroknkowe 30 zł i może nawet dorzuciłbym 5 złotych, gdyby 5 nie zachodziła na datownik. Gdzie można kupić ten model?

 

Bez niego planowana eskapada pozbawiona zostanie tej nieodzownej nutki romantyzmu....

 

PS

 

Czytałem z wypiekami (świeże bułeczki domowej roboty), ale muszę się niestety przyczepić - w tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu :( Nie napisałeś czy chrono ładnie zeruje, a przecież pewnie miałeś okazję by to zweryfikować, chociażby gotując jaja na  miętko.

 

Pozdrawiam i z wytęsknieniem czekam na dalsze próby literackie.

 

Podobno w Lidlu ma być fajny chronograf z certyfikatem chronometru, turbilionem i przeszkolnym deklem z plexi. W wersji limitowanej (dla nabywców polędwicy sopockiej) i zwykłej (dla amatorów salcesonu kieleckiego).  EV czuje już pewnie na deklu oddech konkurencji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem zegarkowym ale 75 zł zainwestował bym raczej w litr "Wyborowej" i słoik ogórkow niż w ten zegarek.

 

P.S Doceniam pracę włożoną w napisanie recenzji.

Ciekawe jak by ona brzmiała gdyby ją napisał znany sprzedawca z Sopotu :-) -pewnie "wyposażony w będący dziełem sztuki zegarmistrzowskiej......" itd :-) :-) :-)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to taniutki zegareczek mocno budżetowy, który polecam tam, gdzie po prostu szkoda założyć coś lepszego, jako taki u mnie się sprawdza. Wasze opinie szanuję, sam nie podchodzę do niego już z takim fanatyzmem jak kiedyś, dlatego w recenzji starałem się postawić sprawę jasno. Proszę jedynie abyśmy utrzymali w tym wątku względnie merytoryczny poziom komentarzy. A czy ktoś oceni ten czasomierz na plus czy na minus, to już kwestia indywidualna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moglbys dodac wiecej zdjec, mechanizmu, dekla, tych odpryskow przy ich opisach.

Nie wiem czy dobrze widze i rozumuje ale w tym EV wskazowka sekundowa chronografu to ta mala? Chyba jest zle wyzerowana.


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się ale musze Cię trochę shejtować ;)  Jeśli piszesz ,,rzetelną recenzję '' postaraj się ograniczyć używanie słowa ,,fajnie'' bo to jest mało obrazowe dla czytelnika . Recenzja jest raczej subiektywna , bo to są twoje odczucia i twój punkt widzenia . Jeżeli o mechanizmie  użytym w EV ,  piszesz ,,znakomity'' to jakiego przymiotnika użyjesz gdy będziemy rozmawiali o mechanizmach JLC czy AP ;)  To moje uwagi , przez resztę tekstu przebrnąłem bez problemu mimo że nie jestem grupa docelową dla tego produktu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się o nic nie obrażam, po to jest recenzja aby każdy mógł się wypowiedzieć na jej temat. Fakt- lubię ten zegarek, ale też nie ukryłem w recenzji wad EV. Co do foto dekla i mechanizmu- postaram się potem coś wrzucić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a130e39329e7242a696ffc2b65661613.jpg

Ja 100 z przesylka z alegro dalem za takiego lorusa. Opoznoenia? Jakie opoznienia, moze 5 sek na miesiac? Zerowanie super. Stoper 12 godzinowy. Zamiast 75 na EV wole 100 na lorusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trolling poziom: MASTER :) dzięki znów się dobrze ubawiłem :)

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trolling poziom: MASTER :) dzięki znów się dobrze ubawiłem :)

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

 

Zapewniam Cię że nie mam na celu trollowania- napisałem recenzję tak jak umiałem, pokazałem co widzę na plus a co na minus, a każdy może mieć własne zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostawcie chłopaka w spokoju. Bo jak nie, to zamieszczę recenzję mojego szkieletora :(  I spróbuje ktoś mi zarzucić trolling...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Pavlitto ja już dawno podejrzewałem że u Ciebie za Ennio Vittori kryje się jakiś fetysz... :);) jednak dobrze że Ci się chce i w pełni doceniam poświęcony czas.

W sumie na tym forum raczej się nie mówi o zegarkach z takiej pułki cenowej, oraz takich które można kupić w dyskoncie, pewnie jest ku temu jakiś powód...

Szczerze mówiąc nie jestem ortodoksem jeśli chodzi o wybór zegarka i raczej zwolennikiem przewagi jakości nad ceną,  ale w przypadku zegarka na rower czy do fizycznej pracy dołożył bym nieco i wybrałbym raczej Casio DW-5600 - a to choćby ze względu na to że w tym g-shocku nie ma wskazówek które mogły by odpaść... choć to pewnie też zależy od tego co kto uważa za "jazdę na rowerze" albo za "pracę fizyczną"....

 

Druga sprawa - ten zegarek moim zdaniem raczej do oględnych nie należy, czyli wątpliwe jest aby ktoś go kupił dla jego nieodpartego uroku oraz wrażeniu jakie sprawia na ręce "nosiciela"...  czyli zostaje motywacja ze względu na funkcjonalność a tutaj mamy czarno na kremowym że po 2 tygodniach zegarek łapie ok. 1 minutę przyspieszenia... a to kwarc jest... czyli funkcjonalność odpada...

 

Reasumując:

 

Jestem fanem zegarkowym ale 75 zł zainwestował bym raczej w litr "Wyborowej" i słoik ogórkow niż w ten zegarek.
 

 

poszedłbym na tą imprezę z cook'iem


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Daito

 

Widzisz - to jest rzeczowa odpowiedź, są argumenty.. bez złośliwości, jak u co niektórych. Dla mnie też jest to pewna ciekawostka, pod hasłem "zegarek z biedry".. co nasunęło mi pytania: co mogą zrobić Chińczycy na zlecenie sieciowego spożywczaka.. czym jest w ogóle taki zegarek, ile może być w tym jakości w takim budżecie.. na ile można to nazwać zegarkiem, a na ile "produktem zegarkopodobnym".. a finalnie: czy warto zwrócić na to uwagę tak w ogóle.. Zaprezentowałem więc EV jaką pewnego rodzaju ciekawostkę, starając się uczynić to poprzez uczciwą i wyczerpującą recenzję..

Przecież wiem że EV do cudów technologii zegarkowej raczej nie zostanie zaliczony ;)

A ja z pewnością stworzę jeszcze jakąś recenzję jakiegoś innego mojego zegarka, oczywiście lepszego jakościowo od Ennio Vittori.. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudiaL

Widzę powrót Ennio..

:rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako że ostatnia wypowiedz merytorycznie wyczerpała temat -zamykam.

 

 

Koledze @ Pavlitto dziękujemy za rzetelną ocenę i przybliżenie nam tego modelu zegarka.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.