Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Marcin P.

Steinhart Ocean One Black

Rekomendowane odpowiedzi

Najważniejsze w tej zabawie jest to żeby każdy znalazł coś dla siebie. :) Życzę więc udanej eksploatacji czasomierza. :)

 

Pozdrawiam 

 

EDIT: tak żeby jeszcze się zrehabilitować to napiszę, że Casio święte nie było i też inspirowało się Submarinerem ;)

 

IMG_6340.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tylko tyle, że kwarc ma wiele swoich zalet, ale nie ma i nie będzie miał jednej rzeczy którą mają mechaniczne zegarki, tzw. "duszy". Przynajmniej jak dla mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurde, tego Casio to nie widziałem jeszcze :)

Jeśli rozpatrywać pod względem zerżnięcia z Rolexa to Casio chyba poszło dalej niż Steinhart, bo w tym drugim chociaż bezel się trochę różni - nie ma ,,10".

A ogólnie nie ma się o co spierać, i kwarc i mechanik mają swoje wady i zalety. Zależy co kto lubi. Ja ani na kwarce, ani automaty złego słowa nie powiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ważne, że patrzenie na zegarek i obcowanie z nim sprawia nam przyjemność i to się chyba liczy, a nie to czy może jego twórcy za bardzo inspirowali się jakąś inną marką zegarkową i czy nie będzie to czasami faux pas noszenie czegoś takiego na ręku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że ten casio inspirowany rolexem równieź mi się podoba, podobnie jak steinhart o1, czy invicta 8926ob lub inne inspiracje submarinerem :) (oczywiście nie wszystkie, bo są producenci którzy spaprali sprawę :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem zainteresowany kupnem tego modelu zegarka, i na stronie producenta jest możliwość dopłaty do ceramicznego pierścienia bezela. Na zdjęciach producenta nie potrafię dostrzec różnicy pomiędzy ceramicznym a aluminiowym pierścieniem...proszę mi powiedzieć czy w rzeczywistości jest różnica ? Czy warto dopłacać ? Czy faktycznie ceramiczny jest bardziej odporny na rysy ? będę wdzięczny za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Nazywanie tego ceramicznym bezelem jest dla mnie naciągane. Klasyczny bezel jest dużo bardziej wyrazisty, a w tym zegarku ten element jest istotny jak w każdym zegarku typu diver. Polecam Ci klasyczny bezel. Ta pseudo ceramika jest niewyraźna i sprawia nijakie wrażenie. Pomijam wytrzymałość bo tutaj jest odwrotnie, ale zanim porysujesz zwykłe aluminium na tyle aby Ci to przeszkadzało minie trochę czasu więc... KLASYK!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co byłoby trzeba robić z tym zegarkiem aby porysować bezel. Ale, gdyby Ci się jakoś to udało, to zawsze masz możliwość jego wymiany na nowy, ponownie aluminiowy bądź ceramiczny.

Aluminiowy ma jeszcze tą przewagę że ewentualnie się zarysuje, ceramiczny może pęknąć.

Ja bym nie dopłacał do ceramiki no ale co kto lubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do stwierdzenia ceramicznego bezelu? Czyli ceramiczny jest tylko i wyłącznie "nadruk" "czarny pierścień" ? Co do porysowania aluminium hmmm mówisz o małych ryskach czy głębokich ? Mnie zależy żeby zegarek nie łapał tych małych rysek, tych które łapie choćby przy otarciu z "swetrem" heh ?:) Wiadomo, że rysom konkretnym nic się nie oprze.  Co do wymiany samego bezela to chyba nawet nie opłacalne ? Tak na przyszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, chodzi o ten czarny pierścień.

Ja swój noszę normalnie na codzień od maja, jak to w normalnym użyciu nieraz się zegarkiem o coś stuknie, obetrze itp historie. Nie mam żadnych, nawet mikro rysek ani na bezelu, ani na szkiełku, ani na kopercie. A bezel mam zwykły. Jedynie miejsce które łapie rysy to zapięcie, ale to raczej typowe we wszystkich zegarkach, po prostu opierasz rękę o biurko i gotowe. A że w Steinharcie dodatkowo zapięcie jest polerowane to i rysy łatwiej łapie i bardziej je widać.

 

Wymieniasz jedynie samą, tą czarną, wkładkę bezela. Więc jak się znudzi możesz zamówić np zieloną lub pepsi, lepsza opcja niż dopłata do ceramiki. Ale jak pisałem, to tylko moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powoli mnie przekonujesz :) co do bezela...myślałem, że wymienia się całość a Ty mówisz, że sam czarny pierścień...pieniądze zaoszczędzone teraz można później przeznaczyć na ewentualną wymianę.

Zapytam z ciekawości, jest gdzieś napisane ile kosztuje wymiana takiej części zegarka ? Istnieje w ogóle cennik części STEINHEART ? Czy trzeba pisać konkretnie do firmy ?

 

 

PS: Dla autora tematu: bardzo ciekawa recenzja, dla mnie bardzo pomocna bo jestem strasznie zainteresowany kupnem tego zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Nie ma cennika. Kontaktuj się z SIRLUKE, zacny kolega i na pewno dacie radę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile kosztuje, napisz do Łukasza (nick: Sirluke) na naszym forum, on prowadzi dystrybucję, lub przez jego stronę:http://steinhart-zegarki.pl

Wymienisz przy odrobinie chęci sam, a jak się boisz uszkodzić każdy zegarmistrz to zrobi. Wkładka bezela jest wklejana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W porządku, na pewno napisze do Niego choćby z czystej ciekawości. Ale póki co zostaję przy klasycznym aluminiowym, przekonaliście mnie. Wymiana banalnie prosta :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Będzie Pan zadowolony :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam małe pytanko, czy wszystkie modele Stenka O1 maja tą przypadłość z bezelem o której pisze autor w recenzji: "po zatrzymaniu obrotu pierścień bezela można delikatnie przesunąć w prawo (zgodnie z ruchem wskazówek zegara), ale tylko jeden raz, potem już stabilnie pozostaje w swoim położeniu i ruch możliwy jest jedynie w lewo".

Ostatnio nabyłem takowego Stenka i od razu to zauważyłem i szczerze mówiąc nie bardzo nie się to spodobało.Trochę tak jakby bezel był niezbyt precyzyjny. Ciekaw jestem czy wszystkie tak mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabawny wątek... :D

 

 

Steinhart ma też w ofercie modele zegarków z zaprojektowanymi przez siebie wzorami, po co więc tak generalizować, a jak się nie ma na jakiś temat pojęcia to lepiej nie pisać nic. Nad Casio ma również tą przewagę, że produkuje zegarki mechaniczne ze szwajcarskimi werkami i szafirowymi szkiełkami z antyrefleksem, a nie "kalkulatory". No i oczywiście żeby kupić jeden zegarek firmy której jak piszesz "nie stać nawet na projektanta" musiałbyś chyba sprzedać swoją całą kolekcję Casio.

 

Owszem Steinhart ma kilka zaprojektowanych przez siebie modeli, ale np Casio ma takich modeli kilkaset (o ile nie kilka tysięcy), owszem Steinhart sprzedaje (bo trudno powiedzieć że produkuje) zegarki mechaniczne, pod swoja marką, ale ile jest "szwajcarskości" w tych werkach możesz się dowiedzieć czytając to forum - Casio produkuje "kalkulatory" ale na własnych autorskich i opatentowanych "werkach" i są to tez zegarki mechaniczne, tyle że zasilane elektrycznie. Poza tym wśród modeli Casio też znajdziesz modele ze szkłem szafirowym i wśród zegarków tej marki znajdziesz modele których cena pozwala na kupienie kilku Steinhartów.

Dodam jeszcze że o prestiżu i funkcjonalności i wytrzymałości g-shocków, czy Proteków raczej nie trzeba tutaj pisać...

Nie da się porównać Casio, Seiko, czy Citizena z Steinhartem czy innymi obecnymi markami "budżetowymi" tzw "szwajcarskimi", jak Tissot, Davos'a, Doxa itd. itp. które swoją produkcję opierają głownie na mechanizmach ETA i ich pochodnych i wymyślanie wynalazków w stylu "piramida prestiżu" tego w żaden sposób nie zmieni... To po prostu jest zupełnie inna liga - mam na myśli Japończyków.

 

A jeśli już mamy się tak trzymać tego podobieństwa do Rolexa to proponuje porównać Steinhart'a Ocean One z przywołanym Rolex'em ale tak "w realu" a nie na podstawie zdjęć - a dopiero potem "wygłaszać sądy" Steinhart ma tarczę, wskazówki i bezel wzorowany na Submarinerze ale ma zupełnie inną kopertę - czego nie można powiedzieć np o Davosa Teranos - który jest zrzynką niemal 1:1 a modele o podobnym wzornictwie ma prawie każdy budżetowy "producent" swiss made.

 

I żeby nie było że się czepiam Steinharta to mam takiego i uważam że to świetny zegarek jest i bardzo go lubię na łapie gościć i uważam że dobrze że recenzja O1 się na forum pojawiła:

16beqea.jpg


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ja zacząłem trollować, potem oberwało się przez to Casio zupełnie niepotrzebnie, a póżniej to już był efekt kuli śnieżnej.

 

Żeby było śmiesznej to uważam, że Steinharty jako klony Rolexa są naprawdę fajne i chciałbym kupić w tym roku Ocean One Vintage albo Ocean 1 Vintage Red, chociaż może klony to niesprawiedliwe słowo, stwierdzenie: zegarki inspirowane Rolexem byłoby sprawiedliwsze.

 

Ostatnimi czasy umyślnie rzadko zaglądam na KMZiZ (coby nie kusiło do zakupów nowych sprzętów) i obiecałem sobie nie trollować w poważnych zegarkowych tematach bo na to nie zasługują, a co do Casio to zjechanie tej firmy, z powodu jakiegoś dziwnego stereotypu "zegarków komunijnych" również jest niesprawiedliwe, fakt, nie mają mechanizmów automatycznych tylko bakterie...ale samo wymyślenie czegoś takiego jak G-Shock to jest coś takiego co wyróżnia tę firmę tak mocno w świecie producentów zegarków, że zasługuje taki fakt na szacunek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nazywanie tego ceramicznym bezelem jest dla mnie naciągane. Klasyczny bezel jest dużo bardziej wyrazisty, a w tym zegarku ten element jest istotny jak w każdym zegarku typu diver. Polecam Ci klasyczny bezel. Ta pseudo ceramika jest niewyraźna i sprawia nijakie wrażenie. Pomijam wytrzymałość bo tutaj jest odwrotnie, ale zanim porysujesz zwykłe aluminium na tyle aby Ci to przeszkadzało minie trochę czasu więc... KLASYK!

 

W piątek wrócił do mnie mój O1 GMT po wymianie wkładki na ceramiczną i w związku z tym pozwolę sobie jeszcze raz zabrać głos w temacie;

 

Różnica miedzy wkładką ceramiczną a aluminiową oferowaną przez Steinharta jest widoczna na pierwszy rzut oka - gdy patrzysz na zegarek wkładką aluminiową to wygląda ona zawsze tak samo - niezależnie od kąta patrzenia - kolor tła jest zawsze taki sam a cyfry są zawsze dobrze widoczne i mają kolor piaskowanego metalu.

Przy wkładce ceramicznej, gdy patrzysz na zegarek "z góry" kolor tła jest grafitowy, a kolor cyfr błyszcząco srebrny, jednak gdy przechylasz zegarek zmieniając kąt patrzenia tło zaczyna się robić głęboko czarne, a kolor cyfr zmienia się, aż w pewnym momencie całkowicie zlewa się z tłem - w/g mnie efekt ten jest świetny i pomimo że przez kilka ostatnich lat przez moje ręce przeszło kilkadziesiąt zegarków w budżecie do 3k z takim efektem się jeszcze nie spotkałem i na pewno dzięki niemu O1 na dłużej zagości w moim pudełku w towarzystwie "kilku" innych wyjątkowych, w mojej ocenie zegarków.

 

Czy warto wymieniać wkładkę - to jest sprawa absolutnie indywidualna, mnie ta zmiana bardziej niż odpowiada, bo sprawia że zegarek na ręce wygląda dużo ciekawiej, a poza tym wyraźnie odróżnia się od podobnych mu produktów oferowanych przez innych producentów i może usprawiedliwiać jego wybór spomiędzy takich zegarków jak Orient Ray, Borealis, Marc&Sons, Seiko 5 SNZF, itd, itp - czyli dużo tańszych zegarków o podobnym wyglądzie i zbliżonym poziomie wykonania (pomijając brak szafiru i stop-sekundy w Ray'u i Seiko 5).

 

I kilka fotek które pozwoliłem sobie popełnić:

 

30x8s2s.jpg

 

24qpoj4.jpg

 

2csb1n7.jpg

 

54g21j.jpg


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym konkretnym przypadku zmiana zdecydowanie na plus Daito. Zegarek wygląda o klasę lepiej i ciekawiej. Grawerowane indeksy na bezelu dopełniłyby bogatego wyglądu i zabezpieczyłyby go na przyszłość, ale póki jeszcze o nic nieszczęśliwie nie przytarłeś ta "świeżynka" wygląda naprawdę zacnie.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.