Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Eugeniusz Szwed

Anton Harder konstruktor i wynalazca zegarów z wahadłem torsyjnym

Rekomendowane odpowiedzi

Po odnalezieniu płyt nagrobnych Antona Hardera i po Waszej wyprawie do Ręszowa zrodził się pomysł i inicjatywa odrestaurowania grobu Hardera z wykorzystaniem zachowanych oryginalnych granitowych płyt. 

Zarząd Stowarzyszenia KMZiZ podjął uchwałę o patronowaniu temu przedsięwzięciu i finansowaniu go ze srodków klubowych. Do niedawna nie słyszałem o Harderze i bardzo mało wiedziałem o roczniakach. Zaczyna być lepiej, ale nie na tyle abym mógł publicznie zabierać głos w tych sprawach. W związku z powyższym mam prośbę do Was, abyście pomogli Marianowi kontynuować prace mające na celu odrestaurowanie grobu Hardera i zorganizowanie w np.  przyszłym roku uroczystości odsłonięcia płyt.

Na początek trzeba wykonać szkic/projekt nagrobku z umieszczonymi ocalałymi płytami, tak aby można było na tej podstawie rozmawiać  z miejscowym Proboszczem i kamieniarzem. Podczas małego spotkania dotyczącego tego tematu zrobiliśmy prymitywny odręczny szkic, ale trzeba zrobić to profesjonalnie.

Mam nadzieję że grupa Klubowiczów pasjonująca się roczniakami i historią tych zegarów pomoże Marianowi w tym przedsięwzięciu.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomożemy!! :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian  może  na  nas  liczyć.Jestesmy  w  kontakcie.


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrzebny jest szkic nagrobka z tymi płytami lub nawet kilka tak aby Marian miał o czym z miejscowymi rozmawiać

 

 

 

post-24159-0-54501600-1435227591.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiszę trochę o samym Antonie Harderze i jego osiągnięciach.

 

Anton Johann Harder urodził się 16 sierpnia 1811r. w Sankt Petersburgu.

Pochodził z niemieckiej dość zamożnej kupieckiej rodziny, która za czasów Katarzyny II przeniosła się z głębi Niemiec do Tallina a następnie do Sankt Petersburga. Anton był człowiekiem zdolnym, utalentowanym i już od wczesnej młodości przejawiał duży talent do handlu i interesował się ogólnie pojętą techniką.

 

Ożenił się 16 listopada 1838r. z Charlottą Wilhelminą Dencker, córką bogatego właściciela ziemskiego z Meklemburgii i za namową teścia został również właścicielem ziemskim. Kilkakrotnie zmieniał majątki ziemskie aż w końcu kupił w 1864r. 630 hektarowy majątek dworski w obecnym Ręszowie koło Ścinawy. Wcześniej był właścicielem niewielkiego majątku w okolicach obecnej Buczyny koło Głogowa

Państwo Harder mieli czwórkę dzieci, dwóch synów ,Herman i Carl i dwie córki, Elisabeth i Agnes.

 

Anton Harder lubił dużo podróżować i właśnie podczas jednej z takich kilkutygodniowych podróży, którą odbył do Francji zaraz po zakończeniu wojny francusko-pruskiej (19 lipiec 1870 do 10 maj 1871) w połowie 1871r i spacerując wielokrotnie wzdłuż rzeki Mozy pewnego dnia zaobserwował w jednym z niewielkich portów, jak na ramieniu dźwigu przeładowywany ładunek wiszący na linie wykonuje ruchy skrętne wokół własnej osi. Zainspirowany ciekawym zjawiskiem poszukał kępki wysokiej trawy, wyrwał kawałek z ziemi (podobno był w tej trawie wrośnięty kawałek odłamku pozostałego po wojnie) i zawiesił na gałęzi pobliskiego drzewa, wprowadził ją w ruch obrotowy i obserwując to zjawisko wpadł na pomysł wykorzystania go jako wahadła (regulatora) w zgarze mechanicznym.

W drodze powrotnej z Francji kupił kilka zegarów i po powrocie do Ręszowa rozpoczął próby wykorzystania tego zjawiska konstruując pierwsze zręby wahadła skrętnego. Wykorzystał do tego celu ogólnie dostępne w tym czasie stosunkowo tanie i proste mechanizmy z wychwytem szpindlowym.

 

Prawdopodobnie konstruowanie mechanizmów z wahadłem skrętnym pochłonęło go na tyle, że w 1872r wydzierżawił cały swój majątek w Ręszowie Hermanowi Dencker który pełnił wcześniej funkcję policyjnego nadzorcy w miejscowości Ręszów i był bratem jego żony Charlotty Harder z/d Dencker.

Herman Dencker założył w dzierżawionym prawie 630 hektarowym majątku hodowlę wysokomlecznych krów rasy holenderskiej i hodowlę owiec.

 

Tu trzeba również dodać, że Anton Harder pomimo że wydzierżawił swój majątek to interesując się ogólnie pojętą techniką sprowadzał  do swojego majątku różne nowości techniczne z zakresu mechanizacji rolnictwa, przyczyniając się jednocześnie do konstruowania i modernizowania niektórych maszyn rolniczych użytkowanych w tym czasie.

Jedną z takich modernizacji nawet opatentował, składając wniosek patentowy w amerykańskim urzędzie patentowym w dniu 30.01.1874r. i został mu przyznany dnia 30.06.1874r. U.S. Patent No.152486.

Wniosek patentowy dotyczył zmiany kształtu noży tnących w mechanicznych kosiarkach do koszenia trawy i zboża. Zmiana kształtu końcówek noży umieszczonych na listwie tnącej (kosie) powodowała znaczne zmniejszenie tarcia podczas koszenia i poprzez stały kontakt w czasie pracy noży z palcowymi prowadnicami uzyskano znacznie lepszą wydajność i skuteczność koszenia.

 

Natomiast, co się tyczy zegarów, to po około czterech latach prób sam skonstruował mechanizm, który potrafił utrzymać w ciągłym ruchu skonstruowane również przez siebie wahadło skrętne przez kilkanaście dni. W ciągu tych prawie czterech lat skonstruował kilka modeli, ale żadna z tych konstrukcji nie odmierzała właściwie czasu i sama w sobie nie stanowiła prototypu na bazie którego można było rozpocząć produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego.

Na początku 1875r. Anton Harder zaczął poszukiwać profesjonalnego  zegarmistrza w celu dopracowania całej konstrukcji na tyle, żeby mogła właściwie odmierzać czas, a w dalszej konsekwencji można było rozpocząć produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego jako regulatora.

W tym celu nawiązał współpracę ze znakomitym zegarmistrzem i jednocześnie konstruktorem Lorenzem Jehlin ze Szwarcwaldu.

Najprawdopodobniej około połowy 1875r. Harder zaprosił Lorenza Jehlina do Ręszowa i obydwaj zaczęli dopracowywać samą konstrukcję wahadła i konstrukcję mechanizmu.

Na początku 1876r. obydwaj panowie się rozstali i Lorenz Jehlin wrócił do swojego rodzinnego Baden i sam zgłosił ten wynalazek w maju 1876r w Landespatent, a następnie po utworzeniu w czerwcu 1877r. Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie, na wniosek Lorenza Jehlina konwertowano jego wniosek patentowy do Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie i wydano Jehlinowi 16.09.1877r. D.R.Patent No. 2437.

Ciekawostką jest to, że Lorenz Jehlin zgłosił do urzędu patentowego tylko same wahadło skrętne jako regulator do zegara.

Po zgłoszeniu wniosku patentowego na wahadło skrętne w maju 1876r. Lorenz Jehlin nawiązał współpracę z firmą Lenzkirch i rozpoczął we współpracy z tą firmą próbną produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego.

Ile dokładnie wyprodukowano zegarów z wahadłem skrętnym nie wiadomo, ale Koledzy z NAWCC szacują, że mogło to być nawet około 200 do 250 szt. Niestety, wszystkie te zegary miały tak dużą awaryjność, że praktycznie nie nadawały się do sprzedaży.

 

Na początku 1878r. Lorenz Jehlin zaproponował Harderowi odkupienie praw patentowych na wahadło skrętne.

Anton Harder początkowo odmówił odkupienia patentu, jak twierdził na swój wynalazek i rozpoczął procedurę prawną, której celem było unieważnienie patentu No.2437 wydanego Jehlinowi 16.09.1877r. lub ewentualne przeniesienie praw patentowych na Antona Hardera.

W tym celu Anton Harder wynajął prawnika o nazwisku Paul Kassel i prawnik rozpoczął procedurę prawną, natomiast w międzyczasie sam Anton Harder złożył w kwietniu 1878r. wniosek do Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie, o wydanie patentu na całą konstrukcję zegara z rozszerzeniem na wahadło skrętne.

Niestety, urzędnicy z urzędu patentowego na posiedzeniu w dniu 04.07.1878r. odmówili rozszerzenia praw patentowych na wahadło skrętne, ponieważ uznali, że takowe zostało już wcześniej opatentowane przez Lorenza Jehlina. Zaakceptowali jedynie konstrukcję samego mechanizmu zgłoszoną przez Antona Hardera i w dniu 07.10. 1878r. konstrukcja mechanizmu zgłoszona przez Antona Hardera została ogłoszona w Centralnym Rejestrze Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie pod numerem 7543.

Z uwagi na to, że urząd patentowy nie uwzględnił zgłoszenia patentowego na wahadło skrętne, to Anton Harder wycofał swoje zgłoszenie patentowe z biura patentowego i kontynuował dalej procedurę prawną umożliwiająca przeniesienie praw patentowych z Lorenza Jehlina na Antona Hardera.

Odbywały się rozprawy, powoływano kolejnych świadków, procedura prawna trwała dalej.

W wyniku dość skomplikowanej procedury prawnej prawnik Antona Hardera uzyskał w drugiej połowie 1878r. z Urzędu Patentowego w Berlinie prawne przyzwolenie które dawało Antonowi Harderowi możliwość uruchomienia, lub zlecenia uruchomienia produkcji zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego w oparciu o jego własny projekt nad którym pracował sam od końca 1871r. do początku 1875r.

Mając prawne przyzwolenie, Anton Harder nawiązał jeszcze pod koniec 1878r. współpracę z Albertem Willmannem ze Świebodzic i zlecił mu produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego opartą na jego własnym projekcie.

Albert Willmann przed rozpoczęciem produkcji w znacznej części zmodernizował projekt Hardera i w rezultacie wyprodukował dla Hardera zegary z wahadłem skrętnym, które były podobne do zegarów które produkował seryjnie już wcześniej Gustav Becker.

Obecnie  Koledzy z NAWCC szacują, że Albert Willmann na zlecenie Antona Hardera mógł wyprodukować nawet około 250 zegarów z wahadłem skrętnym w różnych obudowach. Są również inne żródła które mówią, że Albert Willmann wyprodukował dla Antona Hardera dokładnie 300 szt zegarów z wahadłem skrętnym i wychwytem szpindlowym. 

Niestety, wyprodukowane przez fabrykę Alberta Willmanna zegary (podobnie jak i te wyprodukowane wcześniej przez fabrykę Lenzkircha dla Jehlina) w znacznej części nie nadawały się do sprzedaży z uwagi na ich wysoką cenę, dużą awaryjność i mało stabilny i precyzyjny chód.

 

W drugiej połowie 1879r. Lorenz Jehlin zachorował i zmarł 30.11.1879r.

W następstwie jego śmierci, prawa do patentu odziedziczył ojciec Lorenza i powstała obawa, że jeżeli nie zostaną wniesione ponowne opłaty patentowe, to patent na wahadło skrętne może stracić ważność. To spowodowało, że  Anton Harder zrezygnował z dalszych działań prawnych i poprzez swojego przedstawiciela Hugo Knobluch & Co z Berlina (z którym już wcześniej współpracował) rozpoczął negocjacje z ojcem Lorenza Jehlina w celu odkupienia, ewentualnie nieodpłatnego przekazania praw patentowych do patentu No.2437 i w połowie 1880r. zawarto porozumienie z ojcem Lorenza i Anton Harder uzyskał prawa do D.R.Patent No.2437 i 12 grudnia 1880r zostały w urzędzie patentowym przeniesione wszystkie prawa patentowe z Lorenza Jehlina na Antona Hardera.

 

W lutym 1880r. Anton Harder zakończył współpracę z Albertem Willmannem (którą rozpoczął pod koniec 1878r.) i w połowie 1880r. rozpoczął współpracę z Gustavem Beckerem.

Cały projekt zegara z wahadłem skrętnym Antona Hardera został przy dużym merytorycznym wsparciu Gustava Beckera ponownie zmodernizowany, wniesiono wiele poprawek i w wyniku współpracy dwóch genialnych konstruktorów jak wtenczas nazywano Antona Hardera i Gustava Beckera powstał zegar z około 400 dniową rezerwą chodu, długim wahadłem skrętnym, wychwytem szpindlowym, w drewnianej wiszącej obudowie, któremu nadano w fabryce Gustava Beckera numer z seryjnej produkcji 267965 co wskazuje, że wyprodukowano go pod koniec drugiej połowy 1880r.

W wyniku udanej współpracy Anton Harder zawarł umowę z fabryką Gustava Beckera na wyprodukowanie kilkuset roczniaków z wychwytem szpindlowym i wyglądających dokładnie tak samo jak te, które fabryka  Gustava Beckera wcześniej już seryjnie produkowała tylko z wychwytem cylindrowym.

Obecnie szacuje się, że fabryka Beckera mogła wyprodukować na zlecenie Hardera od końca drugiej połowy 1880r. do około połowy 1882r. około 500 do 700szt. zegarów z około roczną rezerwą chodu, z wychwytem szpindlowym, w różnych obudowach, w tym między innymi niewielką ilość w wiszących drewnianych skrzynkach.

Z uwagi na dużą usterkowość zegarów z wahadłem skrętnym i z wychwytem szpindlowym i mało stabilny i precyzyjny chód, w połowie 1882r. fabryka Gustava Beckera wycofała się z ich dalszej produkcji i Becker odmówił Harderowi dalszej współpracy uznając, że wychwyt szpindlowy nie nadaje się do tego typu konstrukcji mechanizmu z wahadłem skrętnym.

W związku z powyższym, Anton Harder rozpoczął poszukiwania innych producentów i nawiązał w tym celu już pod koniec 1881r. nowe kontakty w Szwarcwaldzie z nowo utworzoną wówczas spółką Wintermantel &Co w Tribergu.

I tu pięciu młodych ambitnych i zdolnych zegarmistrzów (wśród nich August Schatz, Gerson Wintrmantel i Kienzle) podjęło się dalszego i kolejnego już dopracowania konstrukcji i ich ewentualnej produkcji.

Podpisano umowę i już w marcu 1882r. spółka z Tribergu wyprodukowała dla Antona Hardera dwanaście  pierwszych działających prototypów z około 400 dniową rezerwą chodu, w tym trzy różne modele ze skrętnym wahadłem i wychwytem Grahama. Podobno wśród tych dwunastu prototypów były również jeden model zegara z wychwytem szpindlowym.

 

Jeden z tych 12 prototypów (zegar z numerem 10) znajduje się w Polsce i jest własnością jednego z polskich kolekcjonerów. Jest to zegar w drewnianej wiszącej obudowie, z długim skrętnym wahadłem, wychwytem Grahama i z około 400 dniową rezerwą chodu.

Całość jest w bardzo dobrym stanie zachowania.

 

Po wstępnych testach okazało się, że roczniaki z wychwytem Grahama uzyskują znacznie lepsze parametry, w tym zdecydowanie lepszą stabilność i dokładność chodu.

To spowodowało, że  Anton Harder zawarł z firmą Wintermantel & Co następną umowę na wyprodukowanie większej ilości (kilkaset sztuk) zegarów z około 400 dniową rezerwą chodu i z wychwytem Grahama. Natomiast sam zgłosił dwa wnioski patentowe, jeden w Królewskim Urzędzie Patentowym w Londynie na zastosowanie lub może przystosowanie wychwytu Grahama do zegara z wahadłem skrętnym i uzyskał R.L.Patent No.2182 przyznany w czerwcu 1882r.

I drugi wniosek patentowy zgłosił w amerykańskim urzędzie patentowym na całą konstrukcje zegara rocznego, czyli wahadło skrętne ze śrubą rzymską do regulacji, mechanizm w którym zastosowano wychwyt Grahama, półka pod mechanizm, kolumny, zwieńczenia kolumn, rozstaw kół, górny wieszak, itd. i otrzymał w grudniu.1882r. U.S.Patent No.269052 o nazwie "Torsion Pendulum Clock"

 

Prawdopodobnie z uwagi na pogarszający się stan zdrowia, duży koszt opłat patentowych i kłopoty ze sprzedażą zegarów, Anton Harder został przymuszony do odsprzedaży w styczniu 1883r. praw patentowych i sprzedał Arnoldowi de Gruyter z Amsterdamu wszystkie swoje prawa patentowe, podobno za kwotę 3 000 guldenów.

 

Pod koniec 1883r. Anton Harder wycofał się całkowicie z zegarowego biznesu i po 5 latach po długiej i ciężkiej chorobie zmarł w dniu 23 czerwca 1888r.(podobno w wielkiej samotności)  na stwardnienie rozsiane.

Został pogrzebany na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie koło Ścinawy.

 

Żona Antona Hardera Charlotta Harder z/d Dencker zmarła w 1897r. i też została pogrzebana na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie.

 

Po śmierci żony Antona Hardera cały majątek dworski w Ręszowie i wszystkie pozostałe dobra przejął zięć Antona Hardera, Ritter Ludwig Calau von Hofe i w 1899r. majątek w Ręszowie sprzedał i przeprowadził się z trójką swoich dzieci które nie założyły jeszcze własnych rodzin do Gorlitz.

Państwo Calau von Hofe mieli pięcioro dzieci, 3 córki i dwóch synów. Najstarszy syn był oficerem I Regimentu Ułanów w Miliczu, a najmłodszy syn był dzieckiem specjalnej troski ponieważ był ślepy.

Na cmentarzu w Ręszowie pogrzebana została również córka Antona Hardera Elizabeth Calau von Hofe która zmarła 16 listopada 1893r. i najstarszy syn Herman Harder który był oficerem wojskowym. Drugi syn Carl Harder został pogrzebany w miejscowości Szlichtyngowa koło Głogowa. Najmłodsza córka Agnes Hartmann została pogrzebana prawdopodobnie w Berlinie.

 

Dawny majątek dworski Antona Hardera po sprzedaży w 1899r. kilkakrotnie zmieniał właściciela i przetrwał w stanie prawie nienaruszonym dwie wojny i dopiero po II WŚ część zabudowań dawnego majątku zaczęła powoli popadać w ruinę. Obecnie dawny majątek jest dzierżawiony, a pałac jest pusty i niezamieszkały.

Obydwie wojny przetrwał również grobowiec rodziny Harderów na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie.

Natomiast po IIWŚ zaczęto powoli rozbierać i likwidować przykościelny cmentarz.

Obecnie przykościelny cmentarz jest już prawie w całości zlikwidowany, ocalało zaledwie kilka płyt nagrobnych które ustawione są pod płotem cmentarza i wśród tych płyt zachowały się trzy z czterech  płyt nagrobnych Antona Hardera i jego rodziny.

Płyty te przypadkowo odnalazł wracający z Francji nasz forumowy Kolega i jednocześnie kolekcjoner zegarów rocznych Kol. Janekp  w dniu 17.10.2014r oglądając, zwiedzając i penetrując dawny majątek i przykościelny cmentarz w Ręszowie w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów po Antonie Harderze.

 

To co powyżej napisałem na temat Antona Hardera i jego rodziny, stanowi stan mojej wiedzy na dzień dzisiejszy.

Jeżeli któryś z Kolegów dysponuje inną wiedzą lub zna inne fakty z wiarygodnych żródeł, to bardzo proszę o poinformowanie mnie, to dokonam odpowiednich korekt. 

 

Znalezienie przez Kol. Janka nagrobnych tablic  Antona Hardera i jego rodziny spowodowało, ze w dniach 24-26.04.2015r. zorganizowałem wspólnie z Kol. Piotrem Tarantem w pobliskim Wołowie nasze tradycyjne już doroczne spotkanie dużej grupy członków KMZiZ udzielających się głównie w dziale Zegary.

Spotkanie zorganizowaliśmy pod hasłem „Zakręcona wiosna w Ręszowie, czyli  niech się świat więcej o Harderze dowie”  

Na spotkaniu tym podjęliśmy inicjatywę symbolicznej rekonstrukcji grobu z zachowaniem oryginalnych płyt nagrobnych Antona Hardera i jego rodziny.

W trakcie tego spotkania przeprowadziliśmy również rozmowy z proboszczem ks. prałatem Bogdanem Kaczorowskim ze Ścinawy, który jest prawnym właścicielem przykościelnego cmentarza w Ręszowie i uzyskaliśmy zgodę ks. prałata Bogdana Kaczorowskiego na symboliczne odtworzenie grobu Antona Hardera i jego rodziny.

 

W połowie maja 2015r. zwróciłem się do Zarządu Stowarzyszenia KMZiZ w Warszawie o objecie patronatu nad tą inicjatywą i sfinansowanie całego przedsięwzięcia.  

Zarząd Stowarzyszenia KMZiZ w Warszawie z dużym zadowoleniem i pełną aprobatą wyraził zgodę na sfinansowanie i objęcie patronatem tej inicjatywy. Nasz Kolega i jednocześnie Członek Zarządu Stowarzyszenia KMZiZ Kol. Eugeniusz Szwed w poście wprowadzającym poinformował nas, że została już podjęta stosowna uchwała w tej sprawie.  

Wstępnie uzgodniliśmy również kalendarz wykonania poszczególnych prac, który przedstawia się następująco:

 

- Do końca roku dyskutujemy o tym jak ma wyglądać postument i tworzymy projekt, na którym będą osadzone trzy odnalezione przez Kol. Janka płyty nagrobne o wymiarach około 45 cm wysokości, 45 cm szerokości i 15 cm grubości. Wszystkie trzy płyty mają podobne wymiary.

Przedstawiony przez nas projekt i miejsce musi wcześniej zaakceptować przedstawiciel Kurii Biskupiej w Legnicy odpowiedzialny za zabytki i ich restaurację.

 

- Wczesną wiosną 2016r. Zarząd Stowarzyszenia KMZiZ w Warszawie zleci w zakładzie kamieniarskim wykonanie postumentu w miejscu wyznaczonym przez ks. Proboszcza na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie i osadzenie na nim trzech odnalezionych płyt nagrobnych Antona Hardera i jego rodziny.

 

-W kwietniu lub maju zorganizujemy klubowe spotkanie z udziałem przedstawicieli Kościoła, Zarządu Stowarzyszenia KMZiZ  i ewentualnie miejscowych władz Miasta i Gminy Ścinawa, na którym uroczyście odsłonimy symboliczny nagrobek Antona Hardera na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie i ponownie będziemy mogli zwiedzić dawny pałac i majątek Antona Hardera.

 

W związku z powyższym, bardzo bym prosił Kolegów o ewentualne propozycje dotyczące wyglądu cokołu lub postumentu na którym będą umieszczone tablice nagrobne Antona Hardera i jego rodziny, które przedstawiam na zdjęciach poniżej.

 

post-28411-0-47216200-1437856300_thumb.jpg

 

post-28411-0-56968600-1437856316.jpg

 

Dotarła już do mnie informacja, że konserwator zabytków odpowiedzialny za zabytki w Kurii Biskupiej w Legnicy jest w stanie zaaprobować umieszczenie postumentu z płytami nagrobnymi rodziny Hardera w miejscu które w uzgodnieniu z ks. Proboszczem my wskazaliśmy, ale pod warunkiem, że całość nie będzie stanowiła dużego monumentu który ewentualnie mógłby zasłaniać istniejące tablice na zewnętrznej elewacji budynku kościoła.

Sugerowano postawienie postumentu którego wymiary razem z płytami nie przekraczałyby wysokości około 1m do max 1,2m.

Ale ostateczna decyzja dotycząca miejsca, będzie podjęta dopiero po przedstawieniu całego projektu.

Wstępnie uzgodniliśmy ks.Proboszczem umieszczenie postumentu z płytami nagrobnymi w tym miejscu. Czerwony prostokąt. 

 

post-28411-0-72260800-1437856749_thumb.jpg

 

Jeżeli cały projekt doprowadzimy do końca, to grób Antona Hardera (co prawda będzie to tylko grób symboliczny, bo nie ma już możliwości odnalezienia na tym cmentarzu faktycznego miejsca pogrzebania zwłok Antona Hardera i jego rodziny) będzie drugim grobem po Gustavie Beckerze i jego rodzinie znanym i zachowanym na terenie Polski ludzi, którzy w sposób bezpośredni przyczynili się do światowego rozwoju przemysłu zegarowego.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-28411-0-33033000-1437862935_thumb.jpg

 

Anton Harder.

 

post-28411-0-22430000-1437862974_thumb.jpg

 

Żona Antona Hardera - Charlotta Dencker.

 

post-28411-0-51715400-1437863092_thumb.jpg

post-28411-0-76630400-1437863145_thumb.jpg

 

Dawny majątek Antona Hardera.

 

 

 

 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

c.d.

post-28411-0-91851700-1437863256_thumb.jpg

post-28411-0-06275700-1437863297_thumb.jpg

post-28411-0-05644000-1437863326_thumb.jpg

 

 

 

post-28411-0-37181600-1437863376.jpg

post-28411-0-48588200-1437863401_thumb.jpg

post-28411-0-42304000-1437863425.jpg

 

Pierwszy patent Antona Hardera z roku 1874.

 

 

 

post-28411-0-71562100-1437863491.jpg

 

Wahadło skrętne opatentowane przez Lorenza Jehlina.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian, dziękuję bardzo za wszystko, co w tej sprawie uczyniłeś. Jestem dumny mogąc być świadkiem odsłonięcia historii.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za przybliżenie historii :)

Mała uwaga do podlinkowanego wcześniej artykułu... Nie miałem pojęcia Koledzy,ze wszyscy jesteście Członkami Stowarzyszenia :(


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

c.d.

post-28411-0-66053600-1437866905.jpg

 

Roczniak wyprodukowany w fabryce Beckera dla Antona Hardera pod koniec 1880r. któremu nadano No. 267965 z seryjnej produkcji.

 

 

post-28411-0-53304600-1437866847_thumb.jpg

post-28411-0-94458000-1437866875_thumb.jpg

 

Patent Antona Hardera No. 269052 o nazwie "Torsion Pendulum Clock"


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

c.d. 

 

Zegary roczne które uczestniczyły w spotkaniu w Ręszowie.

 

post-28411-0-36614600-1437867685_thumb.jpg

 

Pierwszy od lewej, pierwszy od prawej i środkowy, to roczniaki wyprodukowane dla Antona Hardera w firmie Wintermantel & Co w Tribergu, wszystkie trzy są  z wychwytem Grahama.

Drugi od lewej, to roczniak wyprodukowany dla Antona Hardera w obecnych Świebodzicach z wychwytem szpindlowym.

Drugi od prawej, to roczniak wyprodukowany przez fabrykę Beckera na początku 1873r. Jest to jeden z najstarszych zegarów rocznych z wychwytem cylindrowym, obiekt muzealny w idealnym stanie zachowania. 

Wszystkie pokazane na zdjęciu roczniaki są własnością polskich kolekcjonerów. 

Cztery z nich prawdopodobnie odwiedziły ponownie Ręszów po około 133 latach i nadal są w znakomitej kondycji.

 

post-28411-0-61328500-1437869868_thumb.jpg

 

Tak wygląda wychwyt szpindlowy zastosowany w roczniaku nad którym pracował Anton Harder.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Chlopaki  :)

Czuje sie zaszczycony, ze znam takich ludzi jak Wy!  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy , poruszający temat .  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem na warsztatach dot. roczniaków i tak naprawdę wtedy po raz pierwszy spotkałem się z tak ciekawą i pełna informacja o zegarach rocznych i oczywiście o historii A. Hardera. Bardzo ciekawe informacje i miłe przypomnienie w poprzednich postach, a pomysł i zaangażowanie kolegów w uratowanie tablic i odtworzenie nagrobka godne uznania i poparcia.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję  koledze Dziadek  za  wspaniały  artykul.

 

 

Od  1843  w  Landesamtach   w Prusach  ,Saksonii ,Wirtembergii i Bawarii  zlozono  ponad  20 000 roznych  wnioskow patentowych.

Lorenz  Jehlin  z  Sackingen (syn weterynarza) zlozyl  wniosek  patentowy 12 maja  1876 roku,po  sprawdzeniu  27  czerwca  przyznano mu  Landespatent  nr  2437,

25  Maja  1877 roku  w  zasadzie rozpoczal  dzialalnosc  Reichspatent  czyli centrala dla wszystkich  patentow  i wtedy  tez  wystepuje  data  przyznania  Jehlinowi  Reichspatentu  2437 ale  na wniosek  Jehlina nastapiło  to poszerzenie  patentu  na  caly  obszar  Niemiec .To  bardzo  wazna uwaga.

 

Jehlin zlozyl  też  wniosek patentowy na swoj  wynalazek we  Francji i  jest  on tam zarejestrowany jako 112,726 z  datą  6 Maj 1876  rok.Jest  to  opublikowane w  Revue  Chronometrique .

 

Wzmianka  o Lenzkirchu i  produkcji  zegarow  rocznych z wahadlem  torsyjnym na bazie  patentu Jehlina.

 

 

Jesli chodzi   Johanna  Antona Hardera to jego  syn Herman pochowany jest  prawdopodobnie  w  Szlichtyngowa (wg.ksiazki  Pani   Luzia Gunther  )  lub  Dryżyna  gdyz  był  włascicielem  majątku Dryżyna (Dawniej-Attendorf ).

W  Dryżynie  jest zdewastowany  cmentarz  mieszkanców niemieckich ,może  kiedys  tam  poszukam.

 

Pragne tylko  dodac  ze  juz  w  1865  roku  A.Harder opatentował  wspomniane noze  tnace  do  kosiarek w  Prusach .

Zalacznik  dodany

W  roku  1873  Harder  prawdopodobnie  ten  sam patent  przedlozyl  w  Anglii

Tutaj skan  zalacznika  pozniej  wkleje  caly  .

London Gazette  z  19 Wrzesnia  1873  roku

https://www.thegazette.co.uk/London/issue/24018/page/4263/data.pdf

 

 

2967. To Anton Harder, of Ransen, near Steinau
on the Oder, in the German Empire, but at
present of. No. 20, Southampton-buildings,
- Chancery -lane, in the county of Middlesex,
for the invention of '* improvements in reaping
and mowing machines."

 

Tak  wygladal palac  w  Ransen na starym obrazie ktory  jest  w  posiadaniu  potomka  Hardera w  Niemczech

 

2   Kol.Dziadek  poniewaz  to  jest  Twoj  artykul  skopiuj to  co wg  Ciebie  jest  potrzebne wyzej  a  pozniej skasujemy moj post.

Znalazlem jeszcze slad  dzialalnosci  hardera  na Ukrainie  ale 

Manufakturhandel Harder (1895). Handel mit
Kolonial- und Gastronomiewaren Harder Abram

Jakob (1899)

Chortitza, Chortitza

Wolost

strona  7

http://chort.square7.ch/Pis/Indust.pdf

post-27388-0-47492000-1437919191_thumb.jpg

post-27388-0-40284000-1438062707_thumb.jpg

jehlin Lenzkirch 2 .xml


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, ale to bardzo chciałbym podziękować w pokłonie DZIADKOWI za tak szczegółowe oraz myślę, że wyczerpujące przedstawienie historii Antona Hardera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomnik/postument warto dobrze przemyśleć ( jego kształt i dodatkowe napisy informujące czym Anton się wsławił ) Myślę, że warto tą informację umieścić przynajmniej w 2-ch językach Polskim oraz Niemieckim.

Również jestem z Was dumny :-)

 

A może wykonać postument z brązu ? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zważywszy, że grobów Harderów już nie ma, to należałoby się zastanowić nad formą lapidarium. Wtedy można by też coś zrobić z nagrobkami, które wg słów Janka zastały wyniesione z cmentarza i znajdują się gdzieś niedaleko. Fragmenty nagrobków wystają również z trawnika, a i płyty Harderów są ustawione na innej płycie grobowej. W sumie to ten pocmentarny teren przykościelny na mnie sprawił przygnębiające wrażenie i wywołał mieszane uczucia. W każdym razie starałem się jak najmniej chodzić po tym trawniku.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zważywszy, że grobów Harderów już nie ma, to należałoby się zastanowić nad formą lapidarium. Wtedy można by też coś zrobić z nagrobkami, które wg słów Janka zastały wyniesione z cmentarza i znajdują się gdzieś niedaleko. Fragmenty nagrobków wystają również z trawnika, a i płyty Harderów są ustawione na innej płycie grobowej. W sumie to ten pocmentarny teren przykościelny na mnie sprawił przygnębiające wrażenie i wywołał mieszane uczucia. W każdym razie starałem się jak najmniej chodzić po tym trawniku.

Pomysl  z  lapidarium nie jest  zły  a  nawet  bardzo dobry  ale  wówczas  trzeba  sie zastanowić  nad jego  formą  -czy  tylko  dla  Harderów  czy rowniez  pozostale płyty  ktore  sie  zachowały  w  jakis sposób  uporządkować  i  ulozyć?

Z tego  co  mi  wiadomo  podczas  prac  porządkowych  i  renowacyjnych  większosć  nagrobków  zostala  użyta do naprawy  ogrodzenia  cmentarza  lub  została  wywieziona na wysypisko  okolo 1km za pałacem Hardera w  miejscu  gdzie kiedys był  chyba  młyn ,zostało  tam  trochę  tego materiału.

Na  samym cmentarzu  napotkałem przynajmniej  dwa miejsca  gzie  wczesniej stały  duze  grobowce  rodzinne  ze  sladami  fundamentów  i  obmurowania z  cegly wypalanej.

Przejrzałem wszystkie  dostepne  mi  zdjecia równiez  z  ksiązki  Pani Luzii  Gunther  ale  są  za słabe żeby stwierdzić gdzie  był  grobowiec Harderów.Na  razie  brak  jest  jakiejkolwiek wzmianki  o miejscu pochówku.

Myslę  ze  lapidarium Hardera nie powinno byc  zbyt wyniosłe  i wyrozniajace  sie  na tle  otoczenia (konserwator  zabytkow) .Miejsce  wskazane wstępnie przez  Ksiedza  proboszcza jest  dobre ,musimy  tylko ładnie  ułozyc kompozycję  trzech ocalałych płyt ,umiejscowić je  na kamiennym  podescie,podstawie o  wygladzie  nie  odbiegającym  za  bardzo  od  pobliskiego  grobu.

Można użyc  do  tej  podstawy  ocalałych  fragmentów  które  są na wysypisku.

post-27388-0-73177900-1438065108_thumb.jpg

post-27388-0-83467600-1438065117_thumb.jpg


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sadzę, że z lokalnego piaskowca można wykonać postument, do którego zostałyby przymocowane tablice nagrobne. Z tego samego materiału zrobić obramowanie i środek wysypać jasnym żwirem. Wewnątrz można umieścić tablicę informacyjną.

 

post-22303-0-63382700-1438256462_thumb.jpg


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wojtek,naprawde  ladny i nieskomplikowany  projekt,widac  ze  zmiesci  sie  w  terenie wyznaczonym,nie  bedzie  zaslanial epitafium  ktore  jest  juz na Kosciele.

Ja  jestem  za  ,tylko kwestia  ustalenia  tekstu na  tablicy  informacyjnej ,tutaj bylbym  za  dwujezycznym  polskim i  niemieckim  jednak  ale  z  informacja kto  funduje (KMZiZ  czy  rowniez  wdzieczni  mieszkancy Reszowa ) i data  etc.

 

W holdzie genialnemu wynalazcy J.A Harder (ur   1811/09/16 Sankt Petersburg  zm 1888/06/23 w Reszowie ) za wklad w rozwój zegarmistrzostwa i mechaniki wdzieczni mieszkancy i czlonkowie KMZiZ-  lub  KMZiZ  ( bez  mieszkancy  i czlonkowie)

 

Reszow 01/04/2016

 

 

Als Hommage an den genialen Erfinders J.A. Harder (geb 1811/09/16 Sankt Petersburg  gest 1888/06/23 Ransen bei Steinau )

 

Für Beiträge zur Entwicklung der Uhrmacherei und Mechanik dankbar, Bewohner und Mitglieder der KMZiZ

 

Ransen den 01/04/2016

 

Moze  na wiekszej tablicy  zmiesciloby sie wiecej slow.

 

W  zalaczniku  przyklad  jak  mozna uporzadkowac  pozostale tablice  ktore ocalaly  i  za  jednym zamachem  miec  tam  pewien porzadek.

 

Czekamy  na  propozycje  tekstu.

post-27388-0-72181500-1438264396.jpg


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anton Johann Harder, urodzony w Sankt Petersburgu właściciel ziemski z Ręszowa. Twórca i producent Wynalazca i konstruktor jednych z pierwszych w świecie zegarów stołowych z wahadłem torsyjnym, tzw. zegarów rocznych lub 400-dniowych.

 

Trudno znaleźć dobry wizerunek Hardera, trochę podrasowałem obrazek stad http://www.uhrmacherwerkstatt.com/Jahresuhr/jahresuhr.html

Zdjęcie żony z postu dziadka

 

post-22303-0-24316300-1438277132_thumb.jpgpost-22303-0-40899500-1438272711_thumb.jpg


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anton Johann Harder, urodzony w Sankt Petersburgu właściciel ziemski z Ręszowa. Twórca i producent jednych z pierwszych w świecie zegarów stołowych z wahadłem torsyjnym, tzw. zegarów rocznych lub 400-dniowych.

 

Trudno znaleźć dobry wizerunek Hardera, trochę podrasowałem obrazek stad http://www.uhrmacherwerkstatt.com/Jahresuhr/jahresuhr.html

 

attachicon.gifanton-harder.jpg

Prosilem  jego  potomka z Niemiec  o  lepsze  zdjecie- nic  nie ma.Potomkowie  ze  Stanow na razie  nie sa  zainteresowani kontaktem.


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro na nagrobku napisano Rittergutsbesitzer to znaczy, że było to dla współczesnych ważne. A miejsce urodzenia Hardera jest swoistą ciekawostką.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.