Wedkarstwo-moja pasja

[dawidowo 8]

to bedziesz mial co robic w wolne sloneczne weekendy

 

nie odpowiedziales ile musi minac czasu zeby karp taki urosl ? Pytam z czystej ciekawosci ....

ps. nie myslales o rakach ?

[Piotr Ratyński 551]

wyrobienie samej karty nie uprawnia do lowienia!

trzeba wykupowac pozwolenia oddzielnie.

U nas tak samo, karta to takie wędkarskie prawo jazdy, ale do łowienia konieczne jest również pozwolenie właściciela/dzierżawcy wody. Czasem to są opłaty symboliczne, ale czasem trzeba się "wysilić". Największy dzierżawca wod w Polsce PZW, dla swoich członków jest relatywnie tani, ale dla niezrzeszonych to ma bandyckie opłaty.

 

 

Mam pytanie ile lat musi minac zeby taki karp urosl? zarybiales ten stawik czy juz byly ryby wczesniej ?

W stawie gdzie karp nie jest dokarmiany paszą i hormonami, oraz w naturalnych jeziorach, po dwóch latach ma 15 do 25 cm, po trzech latach 19 do 33 cm, po czterech latach 25 do 38 cm, po pięciu latach 27 do 42 cm itd., zależnie od "żyzności danego akwenu.

[aty3 24]

w Polsce sama karta też przecież nie wystarcza

kiedyś opłacając składkę PZW było pozwolenie na "wody nizinne" jednocześnie

teraz z tego co wiem się pozmieniało, ale jak dokładnie to nie mam pojęcia - moich składek panowie z Twardej na pewno już nie zobaczą

[Gość Angelo]

U nas tak samo, karta to takie wędkarskie prawo jazdy, ale do łowienia konieczne jest również pozwolenie właściciela/dzierżawcy wody. Czasem to są opłaty symboliczne, ale czasem trzeba się "wysilić". Największy dzierżawca wod w Polsce PZW, dla swoich członków jest relatywnie tani, ale dla niezrzeszonych to ma bandyckie opłaty.

 

 

W stawie gdzie karp nie jest dokarmiany paszą i hormonami, oraz w naturalnych jeziorach, po dwóch latach ma 15 do 25 cm, po trzech latach 19 do 33 cm, po czterech latach 25 do 38 cm, po pięciu latach 27 do 42 cm itd., zależnie od "żyzności danego akwenu.

 

No i wszysto jasne 

 

w Polsce sama karta też przecież nie wystarcza

kiedyś opłacając składkę PZW było pozwolenie na "wody nizinne" jednocześnie

teraz z tego co wiem się pozmieniało, ale jak dokładnie to nie mam pojęcia - moich składek panowie z Twardej na pewno już nie zobaczą

Tak wiem, ze w Pl tez trzeba placic za lowiska...

napisalem, to bo niektorzy na poczatku swojej wedkarskiej drogi mysla, ze samo posiadanie karty wystarcza...   

 

ps. o rakach nie myslalem, mowiac szczerze...

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Angelo

[litespeed 0]

Od 3 lat nie opłacam składek. Nie będę utrzymywał przyklejonych do stołków władz PZW. Wolę zapłacić właścicielowi na komercyjnym łowisku.

[irekm 917]

U nas za karty się płaci, każda prowincja wydaje swoje, w BC podział jest jeszcze na kartę na wodę słodka, i na ocean, za którą trzeba osobno zapłacić.

Nie ma żadnych wykładów czy egzaminów żeby taka kartę otrzymać, jedyne to trzeba sprawdzać czy jakieś jezioro lub rzeka nie ma okresów ochronnych na jakieś gatunki ryb. To tyle w temacie

[Gość Angelo]

Chialbym sie zapytac jeszcze o dokarmianie...

niechce jakos kramic jakimis specyjalnymi paszami z dodatkami hormonalnymi itd.

chce by ryby byly zdrowe i smaczne....

 

czy dobrze rozumuje?

mam taki plan...(ktory juz powoli uskuteczniam)

 

Dokarmiac raz w tygodniu w sobote...

obrac sobie jedno, dwa miejsca i wrzucac tam resztki z obiadu (ziemiaki, makaron, ryz gotowany) 

Poprostu jest nas czterech i zawsze po obiedzie cos zostanie....

do tego kukurydza, moze jakies ziarno (pszenica?).

 

czy np jak zostanie mi troche zanety, to moge tez tam wrzucic?

 

co wy na to?

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Angelo

[seiken 311]

Polska tez jest podzielona na okręgi w każdym inne ceny , dwa lata temu Płock tworzył okreg z Włocławkiem karta kosztowała 350 zł bez łodzi i bez rzek górskich /kwalifikacja nie zależy od regionu tylko od wystepujących ryb łososiowatych/ od dwóch lat jesteśmy przyłączeni do okregu Mazowieckiego cena spadła na 180 zł łącznie z połowami z łodzi bez górskich  , na wodach prywatnych ceny zróżnicowane od 15 zł za dzień do 100zł 

licencje roczne od 200 zł do 1000 zł wiec tanio nie jest

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez seiken

[Piotr Ratyński 551]

Najtańsze były od zawsze tzw wody gminne, wydzierżawione przez urzędy regionalne, ale że trzeba coraz bardziej ratować budżet to i tam obecnie z roku na rok ceny rosną niewspółmiernie do tego co prezentują sobą wody.

[Piotr Ratyński 551]

Chialbym sie zapytac jeszcze o dokarmianie...

niechce jakos kramic jakimis specyjalnymi paszami z dodatkami hormonalnymi itd.

chce by ryby byly zdrowe i smaczne....

 

czy dobrze rozumuje?

mam taki plan...(ktory juz powoli uskuteczniam)

 

Dokarmiac raz w tygodniu w sobote...

obrac sobie jedno, dwa miejsca i wrzucac tam resztki z obiadu (ziemiaki, makaron, ryz gotowany) 

Poprostu jest nas czterech i zawsze po obiedzie cos zostanie....

do tego kukurydza, moze jakies ziarno (pszenica?).

 

czy np jak zostanie mi troche zanety, to moge tez tam wrzucic?

 

co wy na to?

Resztki z obiadu i resztki zanęt to raczej "kosmetyka" a nie dokarmianie, dobre na przygotowanie sobie łowiska w danym miejscu. Dokarmianie to najlepiej by była pszenica ewentualnie jakieś inne ziarno, warto by tu zasięgnąć wiedzy u jakiegoś fachowca najlepiej miejscowego. Żeby jednak dokarmiać skutecznie to trzeba znać choć w przybliżeniu ilość ryb i skład gatunkowy, bo zbyt duża ilość karmy, lub zły jej skład może "popsuć" wodę podczas rozkładu.

[Gość Angelo]

Dziekuje za odpowiedz.

 

No nic bede musial popytac sasiadow...

z gatunkow ryb, to tak jak pisalem wczesniej karp, amur, ploc.... zlowilem jednego karasia( mam nadzieje, ze niema ich tam duzo... krasie nie wracaja do stawu  )

na drapieznika trzeba bedzie zapolowac, bo tez niewiem...

ile jest ryb? niemam pojecia 

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Angelo

[SzalonyJackPirat 62]

Dziekuje za odpowiedz.

 

No nic bede musial popytac sasiadow...

z gatunkow ryb, to tak jak pisalem wczesniej karp, amur, ploc.... zlowilem jednego karasia( mam nadzieje, ze niema ich tam duzo... krasie nie wracaja do stawu  )

na drapieznika trzeba bedzie zapolowac, bo tez niewiem...

ile jest ryb? niemam pojecia 

Zarzadz zbiorke i odliczanie

[Gość Angelo]

trza bedzie   

[mayor 336]

W USA każdy Stan ma inne przepisy dotyczące licencjonowania wędkarzy.,W Stanie NY do wędkowania w oceanie wymagana jest tylko nieodpłatna rejestracja, na wody słodkie  trzeba wykupić licencje za $25 rocznie (senior 70+ płaci $5),.Zarówno rejestracje jak i licencje można załatwić przez telefon.,Dodatkowo posiadacz licencji ma prawo zamówić w DMV tematyczne tablice rejestracyjne do posiadanych pojazdów 

[Gość Angelo]

swietne te tablice    

 

Jade zaraz nad staw...

rzuce cos rybkom do jedzonka... wyda to sie moze smieszne, ale sprawia mi to ogromna radosc 

 

zrobie kilka fotek przy okazji.

moze uda sie cos zlowic 

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Angelo

[Gość Angelo]

Wlasnie wrocilem 

 

,,wspolnik,, mnie zaskoczyl i zanabyl kilka karpi... dzisiaj bylo wpuszczanie 

30 malych i 10 wiekszych 

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Angelo

[Gość Angelo]

,,zmierzylem,, tez staw

37 ,,krokow,, dlugosci na 27 ,,krokow,, szerokosci

 

dzisiejszy polow i krajobrazy   

[SzalonyJackPirat 62]

Szczerze zazdroszcze oby Ci ryb tam nigdy nie zabraklo, a polowy byly obfite

Jesli to nie tajemnica to w jaki sposob go wydzierzawiles?

[Piotr Ratyński 551]

Ładna okolica i połowić idzie, widzę, że na giełdę do Hamburga będę musiał jeździć z wędką.

[Gość Angelo]

Szczerze zazdroszcze oby Ci ryb tam nigdy nie zabraklo, a polowy byly obfite

Jesli to nie tajemnica to w jaki sposob go wydzierzawiles?

Zadna tajemnica 

Szukalismy po ogloszeniach, w internecie... a czasami zachowywalismy sie jak domokrazcy...

zajlelo nam to troche czasu, ale chyba sie oplacalo

 

w naszym wypadku dostalismy ,,cynk,, od znajomego, ze u ludzi u, ktorych on dzierzawi zwolnil sie jeden staw.... 

Poprzedni dzierzawca zmarl (Swiec Panie nad Jego dusza) i poprostu zwolnilo sie miejsce.

Poszlismy do tych wlascicieli (nawet nie dzwonilismy  ... bo co w oczy to w oczy...) i zaproponowalismy, by nam wydzierzawili.

na poczatku bylo tylko ,,slowo,, (Jak Niemiec ,,przybije,, reka umowe, to jak na pismie  )

Ostanio podpisalismy umowe na papierze...

To mniej wiecej tak...

 

 

Ładna okolica i połowić idzie, widzę, że na giełdę do Hamburga będę musiał jeździć z wędką.

Okolica jest bardzo ladna.

wczoraj jadac do domu, widzialem bardzo duzo zwierzyny wszelakej.. bardzo bogate przyrodniczo miejsce 

 

Na rybki zapraszam, zapraszam 

Edytowane 23 Czerwca 2015 przez Angelo

[seiken 311]

"Akwen" dla max dwóch osób bo wiecej to juz ryzyko poplątania jak by raptem ryby razem im wzięły 

[Gość Angelo]

Czy ja wiem 

my lowimy w 3-4 osoby i jakos jest... wcale nie jest tak zle 

[aty3 24]

trochę szkoda że obsadzili ten staw iglakami

[Gość Angelo]

No to juz nie moja sprawka 

 

mamy zamiar kupic jakas mala lodeczke i poprostu , to zbierac czasami.....

po drugej stronie rosna brzozy... 

 

no i domek trzeba zbudowac, bo jest slabo 

Edytowane 23 Czerwca 2015 przez Angelo

[rmak 17829]

Na łódkę, to jednak moim zdaniem ten staw jest za mały. Z brzegu praktycznie wszędzie się sięgnie, a i łowienie wygodniejsze.