Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

foti

Serwis zegarków - koszty

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio męczy mnie problem kosztów serwisowych.

Kupiłem na naszym bazarku Omegę Seamaster za sporą jak dla mnie kwotę.

Po kilku dniach okazało się ze zegarek ma feler a ponieważ jest gwarancja sprzedający po informacji ode mnie zasugerował serwis.

Wszystko niby OK. Zegarek od miesiąca w naprawie. Wymieniają części. Powiedzieli ze na gwarancji i ok.

 

Ale to moja pierwsza awaria w zegarku i teraz zacząłem myśleć ile mogłaby kosztować taka naprawa nie na gwarancji.

Mechanizm Co-Axial , uszkodzone kilka części, wymiana uszczelki, doszło ostatnio jeszcze koło minutowe.

Zastanawiam się jaki to byłby koszt? 500, 1000, 3000 a może 5000?

Ktoś się orientuje?

 

Dlaczego pytam?

 

Zacząłem myśleć troszkę inaczej niż do tej pory.

Do tej pory myślałem że mam 10 tys podoba mi się zegarek kupuję. Będę potrzebował kasy

to sprzedam najwyżej ze stratą ale ok

 

Nie brałem pod uwagę przy zakupie że zegarek może się zepsuć :)

 

A teraz pomyślałem że jeśli naprawa miałaby kosztować 3000 przy zakupie zegarka za 12 tys np. to mimo wszystko szkoda by mi było tych pieniędzy

i w perspektywie myśli zrezygnowałbym z zakupu tak drogiego zegarka z powodu ryzyka że może się zepsuć i tak naprawdę dla mnie koszt naprawy to byłyby wyrzucone pieniądze.

No bo nawet żeby się pozbyć zegarka to trzeba by go było najpierw naprawić.

 

A jak wy to postrzegacie. Bierzecie pod uwagę możliwość drogiej naprawy drogiego zegarka czy też ten problem dla was nie istnieje??

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek nie musi się zepsuć, tak jak auto trzeba bo od czasu do czasu trzeba mu serwis zrobić a to też da koszt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze... dając tyle kasy za zegarek renomowanej firmy jak Omega i jeszcze na gwarancji to tez bym mi nawet do głowy nie przyszło, że z takim zegarkiem mogę mieć jakiekolwiek problemy ..w końcu to Omega czemu miała by się popsuć?! ;)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze... dając tyle kasy za zegarek renomowanej firmy jak Omega i jeszcze na gwarancji to tez bym mi nawet do głowy nie przyszło, że z takim zegarkiem mogę mieć jakiekolwiek problemy ..w końcu to Omega czemu miała by się popsuć?! ;)

Pozdrawiam

Bardziej chodzi mi o czas po gwarancji. Czy kupując drogie zegarki bez gwarancji zastanawiacie się i bierzecie pod uwagę że zegar się może zepsuć i koszty będą wysokie np. rzędu połowy ceny wydanej na zegarek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Od poczatku swiata, to ze cos moze sie popsuc, to chyba normalka.

Chocby najwyzszej jakosci rzecz i tak ma prawo cos kiedys w niej zawiesc.

Powodow moze byc kilka... niewlasciwe uzytkowanie, jakis nieszczesliwy wypadek (np. upadek) ect. ect.

 

Czy to znaczy, zeby nie kupowac drogich zegarkow?

moim zdaniem nie.

Mysle ze kazdy podejmuje ryzyko i stara sie, by jego oczko w glowie mialo sie jak najlepiej.

Oczywiste jest, ze wszystko kiedys sie zuzywa.. tylko wazne czy my bedziemy starac sie, by stalo sie to jak najpozniej.

 

W Twoim przypadku byla gwarancja. (przydatna rzecz jak sie okazalo)

Ciesz sie zegarkiem i niepanikuj  ;)

Gdyby kazdy tak ,,panikowal,,, to chyba nikt by nie kupowal zegarkow vintage  ;):D

 

ps. Co maja powiedziec ludzie, ktorzy kupuja buty za gruba kase... skoro uzywajac je zgodnie z przeznaczeniem, strasznie sie niszcza..?!  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega to juz nie ta omega sprzed 50 czy nawet 20 lat  :(

Tak samo jak Mercedes sprzed 20 lat to nie to co teraz.  -_-

 

 

Napiszę parafrazując, jeżeli rozglądasz się za 5.7 V8 i pytasz ile pali znaczy Cię nie stać.  :D


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od poczatku swiata, to ze cos moze sie popsuc, to chyba normalka.

Chocby najwyzszej jakosci rzecz i tak ma prawo cos kiedys w niej zawiesc.

 

ale nie tak szybko jak teraz

 

Gdyby kazdy tak ,,panikowal,,, to chyba nikt by nie kupowal zegarkow vintage  ;):D

ale tu mozesz sie posiłkować zegarkami używanymi [na części], częściami z innych mechanizmów itd.

Co zrobisz z 8500 jak czesci ma tylko swatch grupa i musisz odesłać starą i dopłacić 2 tys ?

 

ps. Co maja powiedziec ludzie, ktorzy kupuja buty za gruba kase... skoro uzywajac je zgodnie z przeznaczeniem, strasznie sie niszcza..?!  ;)

Mają kasę na nie.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

ale nie tak szybko jak teraz

 

Faktycznie, zegarki chocby przelomu lat 90/00 wydaja sie jakby porzadniejsze od tych obecnych...

Ale czy sa az tak slabe...???

 

 

 

 

 

ale tu mozesz sie posiłkować zegarkami używanymi [na części], częściami z innych mechanizmów itd.

Co zrobisz z 8500 jak czesci ma tylko swatch grupa i musisz odesłać starą i dopłacić 2 tys ?

 

 

 

Sa takie zegarki vintage, gdzie czesci sa bardzo rzadkie, bo i sam zegarek jest rzadki  ;)

 

 

 

 

Mają kasę na nie.

Wlasnie o to chodzi...

tak jak napisales: ,,Napiszę parafrazując, jeżeli rozglądasz się za 5.7 V8 i pytasz ile pali znaczy Cię nie stać,,

jesli kupujesz cos za jakas tam kwote, to musisz sie liczyc z tym, ze po pewnym czasie cos moze pasc.

wiec tak poprostu, musisz byc przygotowany na ewentualne ,,koszta,,

 

Niektore zegarki zuzywaja sie szybciej, a niektore sa bardziej wytrzymale (choc istnieja wyjatki od reguly)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli rozmawiamy o zegarkach w cenie samochodow, to odniesienie jest wg mnie identyczne.

Sa ludzie, ktorzy wola np. nowa Skode Octavie niz 6 letnia Beemke serii 5 i nie dlatego, ze nie woleli by jezdzic ta piekna i super wyposazona piatka, tylko wlasnie ze wzgledu na fakt, iz wiedza ile kosztuje chocby serwisowanie takiegoz samochodu. W Polsce wielu ludzi wybiera kilkuletnie auta luksusowe a pozniej serwisuje u p. Kowalskiego i jedzie na zamiennikach a jak juz cos porzadnie padnie, to kombinuja jak tu naprawic a nie wymienic. To ja sie pytam - po co komus auto luksusowe, skoro nie stac go pozniej na serwis???? :blink: To jest dla mnie chore, ale sa ludzie, ktorzy to praktykuja i uwazaja tych kupujacych nowe za de....li - coz - maja prawo.

 

Podobnie jest z luksusowymi zegarkami. Odnosnie ich serwisowania czy napraw ceny sa adekwatne do samochodow. Czyli - jak kupisz samochod za 20k pln to wieksze przeglady w nim beda kosztowac w okolicy 5-10% tak samo jak w zegarkach. Jak za to cos padnie, to i tu i tu, moze pozniej kosztowac po kilka tys. Trzeba sie z tym pogodzic. Psuje sie wszystko, ale zarowno luksusowego samochodu jak i zegarka miec nie musisz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie gadanie starych dziadów od "za komuny było lepiiij". Dodaj jeszcze że jedzenie, piwo i ubrania gorsze to będzie komplet.

Jasne  :lol:

Tak se tłumacz  :D   :P


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety nicon tak jest -_-

Kiedys jak sie kupilo oryginalna koszulke czy polo Nike lub Lacoste (nie mowiac o butach), to w rekach mozna bylo wyczuc podrobke. Teraz te koszulki, to cienizny (chodzi o gramature) na ktorej dy....ają uzytkownikow na gruba kase, bo przeciez nie zalezy im, zeby to nosic przez wiele lat B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicon - zona ma do dzis t-shirty kupione ponad 15 lat temu w US i nawet kolnierzyk sie nie wyciagnal o grubosci materialu nie wspominajac, ja (jako, ze brat pracowal w pierwszym Levisie w Warszawie) mam bluze - wtedy jeszcze szyta w US a nie w Plocku (chodzilem w niiej na kosza, walala sie nie raz po ziemi etc.) - nawet wielka "kalkomania"/nadruk z przodu nie popekal  po tylu praniach i latach...

 

Widze co teraz sprzedaja i nie jest to tylko kwestia porownania do czegos czego nie bylo w PRL-u. Zreszta - szukam zwyczajnych bialych t-shirtow "noname" z porzadnym kolnierzykiem i grubszych (gramatura min. 220 jak kiedys kupowalem) - daj mi prosze namiar na sklep nawet nie w PL - bo samu w US szukalem - gdzie moglbym taki "wybryk" dostac - biore 40szt. z miejsca. Dodam tylko, ze te koszulki znanych markowych producentow za gruba kase, jak maja gramature 180, to chyba cud nie mowiac o kolnierzykach, ktore rozciagaja sie po kilku praniach B)

 

ps

a co do piwa, ze za komuny bylo lepsze - a nie??? Jesli uwazasz, ze np. Heineken sie nie popsul w stosunku do tego co bylo kiedys, to wybacz... (wiem, wiem... napiszesz zaraz, ze kiedys porowywalem do EB, a teraz mam wiekszy wybor).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nicon jedziesz trochę gimbazą  ;)

 

moja córka chodzi w sukienkach, ktore moja żona przywiozła z USA jako 9-10 latka

sam przez 15 lat używałem butów Adidas Streetball co dziś jest awykonalne - buty rozsypują się po 2 sezonach max

 

Jeansy BigStara, które kupuje od 20 lat co 2-3 lata realnie schodzą na psy

 

Kiedyś żeby dzinsy się przetarły tzreba było je jechać pumeksem albo papierem ściernym.

Dziś wystarczy je uprać w 60 stopniach

 

501 przeciera się na udach w jeden sezon  :wacko:

 

Mam Mercedesa, w którym oryginalne amorki z przodu przejechały 370 tys km i dopiero nadawały się do śmieci ...


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie pisze o takich koszulkach reklamowych do zadruku i w PL tego nie uswiadczysz - nawet 200gram, to juz problem.

Pytalem roznych producentow i dzialow produkcji w agencjach reklamowych i gadzetowych i... nic - bo ludzie kupuja najtansze i nie patrza, zeby byly na lata, tylko na chwile.

 

Ale ok - koniec OT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze co teraz sprzedaja i nie jest to tylko kwestia porownania do czegos czego nie bylo w PRL-u. Zreszta - szukam zwyczajnych bialych t-shirtow "noname" z porzadnym kolnierzykiem i grubszych (gramatura min. 220 jak kiedys kupowalem) - daj mi prosze namiar na sklep nawet nie w PL - bo samu w US szukalem - gdzie moglbym taki "wybryk" dostac - biore 40szt. z miejsca. Dodam tylko, ze te koszulki znanych markowych producentow za gruba kase, jak maja gramature 180, to chyba cud nie mowiac o kolnierzykach, ktore rozciagaja sie po kilku praniach B)

 

zobacz:

 

http://www.jmcotton.pl/

 

a co do piwa, ze za komuny bylo lepsze - a nie??? Jesli uwazasz, ze np. Heineken sie nie popsul w stosunku do tego co bylo kiedys, to wybacz... (wiem, wiem... napiszesz zaraz, ze kiedys porowywalem do EB, a teraz mam wiekszy wybor).

z piwiem to mógłbym ci napisać książkę

teraz to w tym się nóg nie da myć


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zobacz:

A widziales najwieksza gramature? Nawet dwusetki t-shirtow nie maja <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosty przykład:

moja pierwsza pralka znanej firmy zagranicznej na W - wytrzymała 14 lat. Gdyby nie to, że padło łożysko, a ja byłem na tyle głupi, że stwierdziłem że pewnie lepiej wymienić na nową, działałaby do dzisiaj.

pralka druga znanej zagranicznej firmy na E - po 3 latach padła elektronika. Naprawa 250 zł

 

Cykl życia produktu się znacząco skrócił, bo co to za interes, gdy produkt jest niezniszczalny? :)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- gramaturę bez problemu można znaleźć przy zakupie prześcieradeł hotelowych,

- 501 przecierają mi się w kroku w okresie do trzech lat, ale noszę i tak tylko ten model bo go uwielbiam. Kraj szycia przekłada się na kraj zakupu. Te w USA pochodzą chyba z Pakistanu. W USA kosztują tylko 20$,

- kiedyś było lepiej bo nie cieli kosztów, była większa zawartość cukru w cukrze a jak coś z założenia grubsze to z założenia  odporniejsze i starcza na dłużej,

- wiele firm wyrobiło sobie tą grubością opinię niezniszczalnych  i na tej opinii chciało jechać w obecnych czasach globalizacji - jak widać wielu nie udało się i wyszło szydło z worka (niech książkowym przykładem będzie Mercedes...)

 

 

 

Dlaczego pytam?

 

Zacząłem myśleć troszkę inaczej niż do tej pory.

Do tej pory myślałem że mam 10 tys podoba mi się zegarek kupuję. Będę potrzebował kasy

to sprzedam najwyżej ze stratą ale ok

 

Nie brałem pod uwagę przy zakupie że zegarek może się zepsuć  :)

 

A teraz pomyślałem że jeśli naprawa miałaby kosztować 3000 przy zakupie zegarka za 12 tys np. to mimo wszystko szkoda by mi było tych pieniędzy

 

 

nie idź tą drogą, zmień myślenie, albo forum, albo pasję - w takim wydaniu zegarki nie są dla Ciebie, a już na pewno drogie zegarki

 

 

Napiszę parafrazując, jeżeli rozglądasz się za 5.7 V8 i pytasz ile pali znaczy Cię nie stać.   :D

 

 

@foti - na noszenie zegarka musi być Cię stać

 

A myślałeś chociaż przez chwilę jak np na chodniku o twój zegarek za 10k zahaczy Cię kierownicą nieumiejętnie przejeżdżający rowerzysta, albo Ty gapowato patrząc w telefon na coś wpadniesz ?

 

Zegarek za 10k pójdzie do kasacji i nie będzie już co kalkulować czy warto wydać 3k na naprawę czy NIE. 

 

Powtarzałem to już dawno, zegarek to bardzo ulotna rzecz jak czas, który mierzy.

 

I może też przez to przemysł zegarkowy ma się tak dobrze, albo jest aż tyle ludzi, którzy kupują zegarki za 20zł w kiosku Ruch...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vlepek

chlopaki to post o serwisie zegarka czy o bluzkach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mercedes zszargał sobie opinię wypuszczeniem "okularnika" i Vito bez blachy ocynkowanej - rdzewiały po kilku latach a było to koło 2000r jak zaczęło wychodzić to na jaw...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chlopaki to post o serwisie zegarka czy o bluzkach?

To post z gatunku "piszemy o wszystkim". Gdyby autor faktycznie sie zastanowil, to sam by sobie udzielil odpowiedzi do ktorej grupy nalezy - a sa 3:

1. Stac mnie na kupno drogiego zegarka i jego firmowy serwis

2. Stac mnie na kupno drogiego zegarka ale wole kombinowac i nie przeplacac w oficjalnych serwisach

3. Stac mnie na kupno drogiego zegarka, jednak na jego serwisowanie badz wieksze wydatki jak cos padnie NIE

 

Skoro wiec wszystko jest wiadome, to pozwol, iz bedziemy rownie wolnymi w interpretacjach i porownaniach, bo wbrew pozorom, nie sa one od czapy przy takim temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spora konkurencja wymusza spadek cen, no a skoro cena musi być niższa to i koszty trzeba ciąć.

Przeważnie tnie się na jakości komponentów.


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Mercedes zszargał sobie opinię wypuszczeniem "okularnika" i Vito bez blachy ocynkowanej - rdzewiały po kilku latach a było to koło 2000r jak zaczęło wychodzić to na jaw...

Trzeba do tego dodac nieszczesna s kalse i c klase...

slabe tez byly silniki v8 i v12, robione ,,po taniosci,,

 

Co do ubran, to kiedys faktycznie wszystko wydawalo sie lepsze...

dzis musze kupic pare butow raz na pol roku (wyjatkowy psuj ze mnie)

kiedys para ,,trampek,, z zachodu, wystarczala na troche dluzej.

 

niewiem czy to kwestia uzytych materialow, czy moze to, ze kiedys bardziej dbalismy o te ,,trampki,,...

dzis buty za 400-500 zl nie robia na nikim wrazenia, kiedys o takie buty sie dbalo, bo byly poprostu towarem ekskluzywnym...

 

napewno jakosc sie zmienila i niepodlega to zadnej dyskusji, ale nasza podejscie i dbalosc do tych rzeczy tez sie zmienila... na gorsze...

 

Ale takie niedbalstwo mozna zauwazyc wszedzie, nie chodzi tylko o odziez... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega to juz nie ta omega sprzed 50 czy nawet 20 lat  :(

Tak samo jak Mercedes sprzed 20 lat to nie to co teraz.  -_-

 

 

Zgadzam się w 100% z Bartkiem.

 

 

Takie gadanie starych dziadów od "za komuny było lepiiij". Dodaj jeszcze że jedzenie, piwo i ubrania gorsze to będzie komplet.

 

 

 

. Po prostu stare dziady (albo o mentalności starych dziadów) wspominają młodość i idealizują to co było kiedyś, mam nadzieję że mnie taki los nie czeka nigdy.

Tak się nagracie w te Wiedzminy że Wam się wydaję że wiecznie młodzi będziecie,piękni...i nawet dyplom renowanej uczeli nic nie daje ;)

To dopiero tragednia że człowiek wspomina dobrze swoją młodość..

Pewnie że taki los was nie czeka, bo co wspominać,lajki z FB? :lol:

 

 

Elektronika -wiadomo,inna generacja,bardziej zaawansowana etc,tylko czemu pralki,telewizory,komputery z przed 3 czy 4 dekad spełniają swoją funkcję do dziś,a mój laptop zdycha miesiąc po gwarancji,tv po przewidzianych przez producenta ilości włączenia,wyłączenia ulega samodestrukcji?

 

O jakości jedzenia to nawet szkoda mówić-większe zanieczyszczenie środowiska,utrwalacze czy podróbki [chińskie kalmary produkowane są ze ...świńskich odbytów]

 

Czemu w temacie o "najlepszej,nie psującej się marce" ;)  takie poruszenie że przedłużono okres gwarancyjny z 3 do 5 lat? :)

Bo są ewenementem wśród producentów?,być może ...i nie robią bubli które więcej czasu spędzają  nie na nadgarstku , a w serwisie...

 

P.S Mam 100 letnie zegarki [od 15-20 lat] które poza myciem i oliwieniem obyły się bez "autoryzowanego serwisu" ;)

No i dobrymi zegarkami jest trochę jak z kobietami -nie wystarczy zdobyć,trzeba jeszcze umieć [$] utrzymać je przy sobie... ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie pisze o takich koszulkach reklamowych do zadruku i w PL tego nie uswiadczysz - nawet 200gram, to juz problem.

Pytalem roznych producentow i dzialow produkcji w agencjach reklamowych i gadzetowych i... nic - bo ludzie kupuja najtansze i nie patrza, zeby byly na lata, tylko na chwile.

 

Ale ok - koniec OT

 

Napisz zapytanie do W.E.S.T. Polska. Mają w ofercie białe dopasowane męskie T-Shirty o gramaturze 250 g, damskie w okolicach 220 g też są. Może mają możliwość ściągnięcia standardowego kroju, bo współpracują z większością znanych firm produkujących "czyste" t-shirty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.