Doxa - malowana tarcza?

[chronofil 153]

W takim razie może spróbuję gdzie indziej...

 

Mam dla Ciebie lepszą propozycję.

Sprzedaj ten egzemplarz i kup ładną Doxę w oryginalnym stanie.

Nakombinujesz się, natracisz pieniędzy, w sumie zapłacisz jak za piękną ori, a i tak będziesz mieć odnawiany zegarek.

Przecież ten egzemplarz to nie jest rodzinna pamiątka, więc nie ma się co rozczulać.

A ładną Doxę bez problemu znajdziesz. W razie czego służymy pomocą w ocenie

[hrabia 85]

Ten Titus, jeśli w środku nie siedzi jakaś przekładka, dużo ciekawszy od Doxy. Przynajmniej stan przyzwoity, tarcza ładna. A tej Doxy ani tanio nie nabyłaś, ani stan świetny, a dokładanie do tego interesu mija się z celem. Sprzedałbym to w cholerę, tak jak radzi Chronofil. Albo nosić, ale nie inwestować. To się zwyczajnie nie opłaca.

[OmegaDeVille 139]

Jeśli dopuszczasz sprzedaż, to również opowiadam się za tym rozwiązaniem.

[Karagirl 3]

Co myślicie o tej?:-) http://allegro.pl/zegarek-doxa-stary-i5536787884.html

[Paweł Bury. 7190]

Tutaj z doxy to będzie tylko tarcza 

[Karagirl 3]

Ja to chyba prędzej zniosę jajo niż znajdę jakąś ładną Dosię:/

[chronofil 153]

Ja to chyba prędzej zniosę jajo niż znajdę jakąś ładną Dosię:/

 

No to w czasie wysiadywania będziesz miała dużo czasu na przeglądanie aukcji

A tak serio, to właśnie uroki vintage - nie ma ich tak po prostu na półkach i czasami trzeba poszukać, poczekać, poszperać. Ale jaka satysfakcja

[Sol 6914]

Daj ogłoszenie na forum, może ktoś chce sprzedać

[CIESLUT 378]

poczekaj na mnie. dzisiaj zrobię ci tą fotkę jak dziecko pozwoli- już sobie zapisałem żeby nie zapomnieć