Casio VS Lorus. Mechanizmy?

[Gracz 0]

Bardzo spodobał mi się zegarek Casio EFR-533D-1AVUEF, cena trochę wysoka ale może kiedyś nazbieram tyle monet. Z tańszych spodobał mi się Lorus RT311BX9. Oba wymiarowo i wagowo podobne i mieszczą się w moich kryteriach, czyli średnica do 45 mm, waga powyżej 170 g (muszą być masywne). Co prawda na żywo ich nie widziałem i może się wybór jeszcze odmienić. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz? Pomimo prawie dwukrotnie wyższej ceny Casio, to właśnie on ma mniejszą dokładność chodu w skali miesiąca +/- 20 s., a Lorus +/-10 s. Czy dokładność mechanizmu Lorusa idzie w parze z jego jakością (trwałością)? Który z tych zegarków ma lepszy mechanizm? Bo Casio mi się bardziej podoba, ale jeżeli za mniejsze pieniądze mogę mieć lepszego Lorusa, to może nie warto przepłacać tylko za sam wygląd? Poradźcie coś

[egzo18 609]

Nie znam się na kwarcach zbytnio. Powiem Ci tyle, że lorus należy do seiko i ma mechanizmy seiko. Więc trwały będzie na pewno. Mechanizm Casio będzie tak samo trwały moim zdaniem. A te dokładności, to są tylko na papierze, w rzeczywistości będą pewnie wyglądać inaczej.

[Sol 6923]

Seria Edifice z Casio jest bardzo udana.

Nie przejmuj się sugerowaną dokładnością, na pewno jest dobrze

 

Poza tym dokładność to tylko jeden z elementów, moim zdaniem zresztą nieistotny.

Wolisz mieć dobrze wykonany zegarek, wygodny, ze świetnie wykonaną bransoletą, ale tracący 2 sek więcej na miesiąc, czy też dokładniejszy o te 2 sek, ale wykonany o klasę niżej?

[Gracz 0]

^{Zagłębiłem się bardziej w temat tych zegarków i niestety przyszło rozczarowanie, mianowicie chodzi o to, że ten wspomniany Casio nie posiada automatycznego kalendarza tak jak mój obecny zegarek, ogólnie w cenie do 1000 zł ciężko o Casio z automatycznym kalendarzem (pomijając oczywiście te z elektronicznym wyświetlaczem). Dopiero w modelach Edifice Premium można przebierać, ale to już kwoty przekraczające znacznie barierę 1000 zł. Za swoje obecne Casio zapłaciłem 10 lat temu połowę pensji, dzisiaj muszę wydać na podobny klasowo zegarek niemalże całą wypłatę, a minimum 2/3. Albo Casio przesadza z cenami, albo nasze pensje obecnie są jednak dużo za niskie. Nie chciałbym kupić zegarka gorszego niż mam, dlatego z wyborem muszę się na razie wstrzymać. Jeżeli zaś chodzi o samą jakość Casio, to po obejrzeniu kilku modeli mam wrażenie że oszczędzają strasznie na materiałach i te zegarki są obecnie delikatniejsze, mój stary Casio jest jak czołg przy tych dzisiejszych, gruba masywna solidna bransoleta, a teraz to jakieś cienizny. Nie podoba mi się też ten idący trend w duże (wręcz ogromne) koperty, bo w małych nie ma już w ogóle w czym wybierać. Tak więc poszukiwań ciąg dalszy, jak macie jakieś propozycje to poproszę, moje wymagania to:}

 

^{- koperta max 45 mm. (najlepiej 40-42)}

^{- automatyczny kalendarz (ewentualnie w ogóle jego brak, wtedy nie będzie mnie drażnić ta kwestia )}

^{- pełne ogniwa w bransolecie (fajnie gdyby miała podwójne zapięcie, ale teraz ciężko z tym)}

^{- wygląd sportowy bądź nurek}

^{- cena do ok. 800 zł}

^{- no i kwarc oczywiście}

 

^{Ad. W regulaminie forum jest napisane że nie można zmieniać wielkości czcionki, ale mi się tu coś wszystko samo rozjeżdża i jakieś małe wychodzą te literki. Nie wiem co się dzieje z tą czcionką.}  

[Starsky001 663]

Przychodzi mi na myślna przykład Seiko perpetual calendar ale chyba nie zmieścisz się w budżecie,no chyba że kupisz za granicą

[Gracz 0]

To Seiko jest już w ogóle na wypasie bo posiada wieczny kalendarz, a takich to naprawdę na placach policzyć, a i ceny to kosmos.

[Starsky001 663]

Może warto dozbierać

[Inox 0]

Mam lorusa rt373 i robi -2 sekundy na miesiąc. Seria rt ma mechanizm SII VD53 SEIKO. Tani dobry zegarek, ale szału to nie ma.