Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

JuGuDu

Zegarek na co dzień do 500 zł.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Poszukuję zegarka do 500 zł, który będzie w miarę uniwersalny, więc pewnie na bransolecie. Chronograf jest mi niepotrzebny, gdyż stawiam na czytelność - tylko datownik jest mi potrzebny. Zegarek będzie używany codziennie, więc wchodzi w to siłownia, jazda na rowerze i pływanie (bez nurkowania).

Wstępnie brałem pod uwagę:

Invicta 17018

Invicta 8926

Adriatica Tytan Classic

Parnis PA 6007

J. Springs BEB021

 

Mój nadgarstek ma jakieś 18,5 cm obwodu, więc chyba każdy z nich będzie pasował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żaden w zaproponowanych przez Ciebie :)

 

Moje propozycje: 

 

Jeśli może być używany to szczerze polecam:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/123805-orient-big-mako-czarnuch/

 

A jeśli musi być nówka to:

Citizen BK2490-52E

Citizen AW1184-13E. 

Oba znajdziesz u Dolińskiego. 

W tej cenie raczej tylko seiko bądź orient

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stałem przed podobnym dylematem niecałe pół roku temu. Brałem pod uwagę również seiko 5 ( szczególnie snzg17k1) ale wybór padł na invicte 8926ob i nie żałuję ani jednej wydanej złotówki. Jako edc sprawuje się znakomicie, bronzoleta bardzo wygodna i delikatna dla nadgarstka chociaż troszkę już porysowana za to szkiełko czyściutkie pomimo "przygód".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ładnie, kompletnie zapomniałem o Orient Ray i Mako, a były to moje pierwsze typy po lekturze forum. W sumie to właśnie wybierałbym między nimi, a Invictą. Swoją drogą dlaczego odradzacie modele Invicta 17018 i 8926? Z tego co czytałem mechanizmy są japońskie, jakość wykonania dobra i tylko marka nie jest uznana i prestiżowa (jeżeli w ogóle można mówić o prestiżu w tym przedziale cenowym  :lol:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ładnie, kompletnie zapomniałem o Orient Ray i Mako, a były to moje pierwsze typy po lekturze forum. W sumie to właśnie wybierałbym między nimi, a Invictą. Swoją drogą dlaczego odradzacie modele Invicta 17018 i 8926? Z tego co czytałem mechanizmy są japońskie, jakość wykonania dobra i tylko marka nie jest uznana i prestiżowa (jeżeli w ogóle można mówić o prestiżu w tym przedziale cenowym  :lol:).

Uznanie zależy od kręgu. Myślę, że jak wyjdziesz do ludzi i nie będziesz miał na nadgarstku Tissota/Atlantica/Omegi/Rolexa/Seiko to i tak nikt nie rozróżni marki. Kupując zaproponowanego przez Seb71 albo mnie Orienta masz pewność, że dostajesz zegarek który faktycznie jest wart te 500 - ileśtam złotych :) Dobry zegarek jak na te pieniądze. Jak się podoba - kupuj! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uznanie zależy od kręgu. Myślę, że jak wyjdziesz do ludzi i nie będziesz miał na nadgarstku Tissota/Atlantica/Omegi/Rolexa/Seiko to i tak nikt nie rozróżni marki. Kupując zaproponowanego przez Seb71 albo mnie Orienta masz pewność, że dostajesz zegarek który faktycznie jest wart te 500 - ileśtam złotych :) Dobry zegarek jak na te pieniądze. Jak się podoba - kupuj! :)

 

Pewnie masz rację, jeszcze ludzie kojarzą Casio, Citizen i może Lorus lub Fossil. No i nie można zapomnieć o Patek Philippe.

Wracając na ziemie to Omega i Rolex są poza moim zasięgiem, a Atlantic i Tissot jakoś nie są zbyt często polecane na forum.

 

 

Bierzesz pod uwagę zakup w zagranicznym sklepie? To znacznie zwiększyłoby zakres Twojego wyboru. ;)

 

Jak najbardziej, znalazłem Orient Ray w obu kolorach w niemieckim sklepie, Invicta też raczej jest do kupienia tylko poza granicami naszego kraju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie zdecydowałem się na Orient Ray, choć Invicta kusi niską ceną i podobno dobrym szkiełkiem. Tak czy inaczej który kolor byście doradzali - niebieski czy czarny. Niebieski chyba jest trochę ciekawszy i podobno różnie wygląda w zależności od oświetlenia. Z kolei czarny wydaje się być bardziej uniwersalny. Dodam, że zegarek będzie noszony na bransolecie z różnymi strojami - polówki, t-shirty, jeasny, krótkie spodenki, strój typowo sportowy na rower/siłownie, bluzy z kapturem, koszula itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebieski/granatowy też jest uniwersalny, a ciekawiej się prezentuje poprzez mienienie się tarczy w zależności od kąta światła, nie znudzi Ci się szybko, więc właśnie taki bym ci polecał. Tylko uważaj z tym rowerem, bo to jednak automat a nie g-shock  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz rozwinąć kwestie dotyczącą roweru? Chodzi tu o ewentualną wywrotkę i zniszczenie zegarka, czy także wstrząsy podczas jazdy, które mogą uszkodzić mechanizm?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o różnorakie wstrząsy, zjazdy z krawężników, jazda po korzeniach itp. Może to skutkować lekkim uszkodzeniem mechanizmu, np. sklejeniem włosa czy po prostu zwykłym rozregulowywaniem zegarka  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, fajnie, że na to zwróciłeś uwagę, bo nie sądziłem, że to może mieć negatwyny wpływ na mechanizm. Przypuszczam, że w takim razie sporadyczne bieganie też odpada w przypadku automatu? W takim razie może lepiej poszukać zegarka kwarcowego na początek, a za jakiś czas kupić automat jako sikora z przeznaczeniem na "normalne" noszenie bez ww. aktywności?

 

Znajdę coś fajnego do 300-400 zł z kwarców, bo 500 zł to chyba szkoda wydawać? Bransoleta z pełnych ogniw, wodoodporność co najmniej 100m, analogowy, datownik, szafirowe szkiełko może by się udało dostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, fajnie, że na to zwróciłeś uwagę, bo nie sądziłem, że to może mieć negatwyny wpływ na mechanizm. Przypuszczam, że w takim razie sporadyczne bieganie też odpada w przypadku automatu? W takim razie może lepiej poszukać zegarka kwarcowego na początek, a za jakiś czas kupić automat jako sikora z przeznaczeniem na "normalne" noszenie bez ww. aktywności?

 

Znajdę coś fajnego do 300-400 zł z kwarców, bo 500 zł to chyba szkoda wydawać? Bransoleta z pełnych ogniw, wodoodporność co najmniej 100m, analogowy, datownik, szafirowe szkiełko może by się udało dostać.

Ja bym nie przesadzał z "delikatnością" zegarków :) 

Oczywiście gleby na beton żaden nie przeżyje. Z drugiej strony jeśli chcesz zegarek typowo "wyczynowy" to warto rozważyć linię G-shock. Ale w tym wypadku zegarek jest już zdecydowanie mniej wyjściowy. Takie moje zdanie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzajmy. od normalnej jazdy na rowerze czy biegania taki zegarek się nie popsuje. szczególnie Orient Ray, który jest znany ze swej niezawodności i wytrzymałości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

G-Shock kompletnie mi się nie podobają. Skoro nic się nie powinno stać z automatem to wezmę Orient Ray - najprawdopodobniej z niebieską tarczą.

 

A jakiś zegarek kwarcowy spełniający te wymagania - bransoleta z pełnych ogniw, wodoodporność co najmniej 100m, analogowy, datownik, szafirowe szkiełko - byście może polecili? Miałbym wtedy na zmianę jakbym jechał poszaleć na rowerze, do lasu, nad jezioro i wszędzie tam, gdzie szkoda mi będzie Raya. Te 300-400 jeszcze znajdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

G-Shock kompletnie mi się nie podobają. Skoro nic się nie powinno stać z automatem to wezmę Orient Ray - najprawdopodobniej z niebieską tarczą.

 

A jakiś zegarek kwarcowy spełniający te wymagania - bransoleta z pełnych ogniw, wodoodporność co najmniej 100m, analogowy, datownik, szafirowe szkiełko - byście może polecili? Miałbym wtedy na zmianę jakbym jechał poszaleć na rowerze, do lasu, nad jezioro i wszędzie tam, gdzie szkoda mi będzie Raya. Te 300-400 jeszcze znajdę.

 

 

http://zegarkicentrum.pl/pl/p/Casio-Edifice-EF512D1A/25339

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycję. Znajdzie się jeszcze coś podobnego? Albo inaczej - znacie jakiś sklep, gdzie jest dobry filtr wyszukiwania tzn. takia, który umożliwia wybór typu zegarka, paska/bransolety, dodatków, rodzaju szkiełka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo inaczej - znacie jakiś sklep, gdzie jest dobry filtr wyszukiwania

swiss i luxtime mają dobre filtry wyszukiwania, możesz sobie tam poprzeglądać, a kupić gdzie indziej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orient Blue Ray zamówiony, teraz jeszcze pozostaje kwestia zegarka kwarcowego.

 

Wpadło mi w oko kilka egzemplarzy Casio.

http://www.swiss.com.pl/pl/produkt/8168/zegarek_meski_casio_ef-512d-1av.html

http://www.swiss.com.pl/pl/produkt/8166/zegarek_meski_casio_ef-500d-1av.html

http://luxtime.pl/pl/p/Zegarek-CASIO-Edifice-EFR-506D-7AVDF/1657

http://luxtime.pl/pl/p/Zegarek-CASIO-Edifice-EF-564D-1AVEF/2866

 

Ciekawe też są Lorusy i jakoś marka mi bardziej odpowiada, bo Casio miałem za dzieciaka i ogólnie pełno ludzi je nosi.

http://timetrend.pl/zegarki/4491-lorus-meskie-sportowe.html

http://timetrend.pl/zegarki/4569-lorus-meskie-urban.html

http://timetrend.pl/zegarki/4477-lorus-meskie-sportowe.html

http://timetrend.pl/zegarki/4487-lorus-meskie-sportowe.html

http://timetrend.pl/zegarki/3984-lorus-chrono-meskie.html

 

Te zegarki mają bransolety z pełnych ogniw? Pytanie to szczególnie tyczy się trzech pierwszych Lorusów, bo pomimo chronografu nadal są czytelne, podobają mi się i nie mają kompletnie nieprzydatnego dla mnie tachymetru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pełno ludzi nosi Casio, bo seria Edifice jest naprawdę ok i bransolety z pełnych ogniw, lorusy niestety mają tylko zwijanki, jako powiedzmy 'gorsza' odmiana seiko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orient Blue Ray zamówiony, teraz jeszcze pozostaje kwestia zegarka kwarcowego.

 

Wpadło mi w oko kilka egzemplarzy Casio.

http://www.swiss.com.pl/pl/produkt/8168/zegarek_meski_casio_ef-512d-1av.html

http://www.swiss.com.pl/pl/produkt/8166/zegarek_meski_casio_ef-500d-1av.html

http://luxtime.pl/pl/p/Zegarek-CASIO-Edifice-EFR-506D-7AVDF/1657

http://luxtime.pl/pl/p/Zegarek-CASIO-Edifice-EF-564D-1AVEF/2866

 

Ciekawe też są Lorusy i jakoś marka mi bardziej odpowiada, bo Casio miałem za dzieciaka i ogólnie pełno ludzi je nosi.

http://timetrend.pl/zegarki/4491-lorus-meskie-sportowe.html

http://timetrend.pl/zegarki/4569-lorus-meskie-urban.html

http://timetrend.pl/zegarki/4477-lorus-meskie-sportowe.html

http://timetrend.pl/zegarki/4487-lorus-meskie-sportowe.html

http://timetrend.pl/zegarki/3984-lorus-chrono-meskie.html

 

Te zegarki mają bransolety z pełnych ogniw? Pytanie to szczególnie tyczy się trzech pierwszych Lorusów, bo pomimo chronografu nadal są czytelne, podobają mi się i nie mają kompletnie nieprzydatnego dla mnie tachymetru.

 

 

Pełno ludzi ma również chleb pszenny i nikt nie próbuje się na tym polu wybijać :)

Faktycznie oryginalność jest chechą istotną ale nie w tym przedziale cenowym. Za te pieniądzę kupuj to co jest sprawdzone (oczywiście zrobisz co uważasz).  Nie zgodzę się ze stwierdzeniem że Lorus to gorsza wersja Seiko. Faktycznie robią zegarki za 500 zł ale także piękne wytwory zegarmistrzostwa za 30.000 zł. Moim zdaniem Casio>Lorus.Swoją drogą tachymetr jest tak bezużyteczny jak chronograf. Szczególnie w tej cenie. Bardziej służą za ozdobę i usportawiają zegarek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pełno ludzi nosi Casio, bo seria Edifice jest naprawdę ok i bransolety z pełnych ogniw, lorusy niestety mają tylko zwijanki, jako powiedzmy 'gorsza' odmiana seiko ;)

 

Dzięki za info - Lorus w takim razie odpada.

 

Pełno ludzi ma również chleb pszenny i nikt nie próbuje się na tym polu wybijać :)

Faktycznie oryginalność jest chechą istotną ale nie w tym przedziale cenowym. Za te pieniądzę kupuj to co jest sprawdzone (oczywiście zrobisz co uważasz).  Nie zgodzę się ze stwierdzeniem że Lorus to gorsza wersja Seiko. Faktycznie robią zegarki za 500 zł ale także piękne wytwory zegarmistrzostwa za 30.000 zł. Moim zdaniem Casio>Lorus.Swoją drogą tachymetr jest tak bezużyteczny jak chronograf. Szczególnie w tej cenie. Bardziej służą za ozdobę i usportawiają zegarek. 

 

Niby tak, ale jakoś lubię oryginalność i auto które posiadam, choć jest dość tanie to spotkać drugi taki model na drodze jets bardzo ciężko. Chronograf akurat mi się przyda np. podczas biegania czy pływania w basenie.

 

A jeszcze jakąś alternatywę dla Casio byście znaleźli? Nie wiem, może jakiś kwarc Seiko? Jakoś nic więcej mi nie przychodzi do głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwarce seiko i citizen jak najbardziej, tylko żeby się opłacało to musiałbyś sprowadzić ze wschodu, co nie jest takie straszne, zajrzyj na dutyfreeisland i przejrzyj ofertę, w jakim budżecie ma być ten kwarc? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.