Zbieramy podróbki, kopie, repliki itp. Nagrody

[Gość zegarkiclub]

To nie będzie łatwe przekonać właściciela, by pozbył się poróbki, i wrzucił ją do "naszego baniaka".

Przy nagłośnieniu akcji w prasie, w prasie lokalnej może się udać.

Niedopuszczalne jest kupowanie podróbek na bazarach w celu wrzucania do pojemnika - to tylko napędza koniunkturę "paserom".

Jeśli w celach "promocji uczciwości" sklep/salon/zegarmistrz da jakiś promocyjny upust/upominek to może jednak ?

Na pewno warto używać argumentów prawno/relano/interesujących.

W tym jest czała sztuka.

Dla zbierających podróbki klub zbiera nagrody - sugerujemy firmom by takie nagrody ufundowały. To co uda się nam zebrać będzie publicznie pokazywane w salonie odCzasu doCzasu w Warszawie

admin

[JAN89R 12]

A jak mam podrabiane paski albo branzolety z napisikiem np. Seiko - to też szykować je do wrzutu?

[meXy 368]

Zdobyłem jedną

Typowa bazarowa podróbka Omegi :?

[Gość feleksc]

mam podróbke rolka w kwadracie

omegi z kalendarzem

omegi constellation

ruskiego komandira

i jeszcze troche długo wymieniać

[demon 0]

ciekawa inicjatywa ...

[Gość SPORTURA 01]

Demonku Ty nie "ciekawiej" tylko zbieraj.

Namierzyłem właścicieli 2 Rolexów i 1 Omegi.

Rozpocząłem negocjacje zmierzające do dobrowolnego pozbycia się podrób. Na razie bez efektu, choć mam za sobą już pierwsze trudne rozmowy.

 

edit: Jak się nie uda perswazją, dam w łab i zabiorę.

[demon 0]

[Bartheck 6]

Demonku zrób dla nas plakat reklamujący zbieranie podrób

[Ogre2000 2]

Zabieram Podróbę Casio Frogman

 

Pozdrawiam

Ogre2000

[PiterM 476]

mam rolka do wrzutu

[JAN89R 12]

...mam pierwszą KPIĄ PODRÓBĘ

[JAN89R 12]

A CO MYŚLEĆ ODNOŚNIE SKŁADAKÓW?

[RadG 2]

Podróby, nikt mnie nie przebije, mam wyjątkowo ohydnego Patka na baterie :twisted:

[Ogre2000 2]

Witam

 

A co z walcem? Będzie? Czy będziemy zespołowo je palić?

 

 

Pozdrawiam

Ogre2000

[Gość feleksc]

A CO MYŚLEĆ ODNOŚNIE SKŁADAKÓW?

 

a co masz ciekawego? :wink:

czy chodzi Tobie o pasówki?

[Gość Clint Eastwood]

Wiecie, nie spodziewałem sie po Was czegoś takiego... jak można niszczyć działające zegarki :?: :?: :?: To jest tak samo, jak z celnikami na granicy, którzy palą nowiutkie buty i ubrania podrabiane. Mozna je oddac np do domów dziecka lub różnych organizacji dobroczynnych... do Caritasu... wysłać do biednych dzieci w krajach dotkniętych klęskami żywiołowymi... jest tyle możliwości.... Nie zależnie od tego, że te zegarki są podróbkami zegarków firm powszechnie szanowanych i uznawanych za drogie i wytworne.... W taki sposób nie nakręcicie koniunktury, bo ich nie sprzedajecie tylko rozdajecie ludziom !!! Myslicie, że większość tych biednych dzieci np. w Afganistanie będą kiedys mogły sobie pozwolić na piękny orginalny zegarek za jakies 900 EURO ??? Rozdając je, możecie sprawić że w jakis mały sposob pomożecie tym dzieciom wrócic do normalności i pozwolić nacieszyc się chociaż zwyklym zegarkiem....

[otho 1]

Podrób oczywiście, mówiąc eufemistycznie, nie znoszę. Niemniej jednak - a propos powyższego postu - sam nie wiem... coś w tym, mimo wszystko, chyba jednak jest.

[grzesiek 2]

Jest, nie jest, nie wiem.

Pracuję nad jednym małolatem z rodziny. Usiłuję kupić mu jakis oryginalny zegarek jak odda na akcję "breitlinga". Ciężko jest. Może jak padnie to będzie łatwiej.

[Klod100 43]

Clint, nie sądzisz, że biedne dzieci potrzebują czegoś innego niż podrabianego Patka czy Rolexa? Mają tym szpanować?

Akcja ma być w założeniu edukacyjna, pokazać tym, którzy noszą podróbki, że to śmieszne.

[Gość Clint Eastwood]

No wiesz... nie wiem czy będą szpanować czy nie będą... najważniejsze, że na ich twarzach ukaże sie uśmiech... takie jest moje prywatne zdanie... Wy możecie zrobić co chcecie....

[Klod100 43]

...najważniejsze, że na ich twarzach ukaże sie uśmiech... takie jest moje prywatne zdanie...

 

Poniekąd masz rację. Jednak jako Klub zajmujący się zegarkami i promujący edukację w tym zakresie nie powinniśmy zbierać podróbę i ich przekazywać dalej.

 

Czy nie lepiej zrobić zbiórkę zegarków - staroci, niepotrzebnych itp, wystawić je na aukcji, a dochód przekazać dla dzieci ? Albo kupić im tanie nowe kolorowe zegarki z chin?

 

Z drugiej strony byłem trochę w krajach trzeciego świata i wierz mi, że zegarki nie dotarłyby do żadnego dziecka, a nawet jeśli, to długo by się nimi dzieci nie nacieszyły. Smutna rzeczywistość, zegarek nie jest artykułem pierwszej potrzeby dziecka.

[neuro 7]

Do całej akcji walcowania podrób stosunek mam ambiwalentny. Średnio mi się to podoba, ale argument z dzieciakami uważam za chybiony. Podróba zegarka to nie jest produkt pierwszej potrzeby - w przeciwieństwie np do ubrań. Niszczenie nieoryginalnych, ale wciąż przydatnych i dobrych ciuchów to już jest sk...syństwo zwykłe.

 

A podróba zegarka to szmelc bezwartościowy.

 

Klaudiusz ma rację. Dzieciak, który dostałby podróbę zegarka nie ponosiłby jej długo. Straciłby ją pewnie, niewykluczone że razem z zębami, albo przehandlował za coś bardziej "użytecznego". I to nie tylko w krajach trzeciego świata.

[Gość feleksc]

jak można niszczyć działające zegarki

 

 

 

wysłać do biednych dzieci w krajach dotkniętych klęskami żywiołowymi... jest tyle możliwości....

 

jeśli chodzi o chińskie automaty to osobiście

przetopiłbym cały zapas tego szmelcu i porobił tym dzieciakom

z tego no np. rowerki

 

 

będą kiedys mogły sobie pozwolić na piękny orginalny zegarek za jakies 900 EURO ??? Rozdając je, możecie sprawić że w jakis mały sposob pomożecie tym dzieciom wrócic do normalności

 

ale odjechałeś...

:twisted:

[Gość Clint Eastwood]

Mamy poprostu różne spojrzenia na tą sytuację. Szanuje wasze argumenty, możliwe że każdy z nas ma po części racje, jednak pozostane przy swoich.. a nie "odjechałem", tylko tak troche w przenośni ująłem pewne sprawy...

 

A co do pomysłu z przetopieniem na rowerki to mi sie bardzo podoba ,

jesli byłaby możliwość wyciągniecia pewnych funduszy z tych podróbek likwidując je przy tym i przeznaczajac kase na jakiś szczytny cel to byłoby super i za takim rozwiązaniem optuję bo demolka dla satysfakcji to nie przystoi cywilizowanym ludziom... typowa zabawa plebsu... (nie obrażając nikogo)

[Kornaszewski 1]

To może najpierw rozwalcować a potem oddać do huty na przetop... łatwiej będzie i gospodarka zyska

Ja niestety nie jestem w stanie skołować żadnej podróby, bo zdecydowana większość moich znajomych używa do odmierzania czasu komórki lub zegarków "do 50zł". Ale popytam...