Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kmpiast

Certina DS-1 albo... Omega Aqua Terra na 30stkę do 16k

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Na wstępie muszę się wytłumaczyć z absurdalnego tytułu tematu.

Poniżej mój długi wywód filozoficzny, który można sobie ominąć i prześć do meritum ;):

Zbliżają mi się urodziny, okrągłe 30 (ale dopiero we wrześniu 2016), po czym w 2017 czeka mnie ślub i koniec kawalerskiego życia ;). Przez kilka ostatnich lat powtarzałem sobie, że na 30stkę sprawię sobie prezent w postaci porządnego zegarka, który zostanie ze mną na wiele lat, jeśli nie na zawsze. W ciągu tych lat moja definicja porządnego zegarka uległa pewnej zmianie, bo podobały mi się różne zegarki, ale patrzyłem na nie mocno powierzchownie i pragmatycznie zakładając sobie że max. mogę wydać 3-4 tysiące i w końcu jest to tylko kawałek stali i masowego mechanizmu. Ale w pewnym momencie doszły do tych założeń emocje i tak kilka lat temu "napaliłem" się na Eposa emotion 3391 night sky, do tego stopnia że już chciałem wypruć się z oszczędności i go kupić, ale wtedy postanowiłem się ostudzić i dać sobie rok odkładania na niego i dojrzewania do tej decyzji - to była słuszna decyzja, bo po prostu mi przeszło, pogłębiłem sobie wiedzę zegarkową i doszedłem do wniosku że za etę 8-9 tyś to trochę za dużo, a design zegarka też mi się opatrzył bo jednak jego styl nie pasuje do zegarka EDC na codzień, którego szukam i wtedy uzupełniłem swoje "aktywa" o samochód, który mi świetnie służy do dzisiaj. I tak mijały sobie miesiące, lata (po drodze kupiłem różne zegarki "zapychacze" do 2 tyś - więcej w moim poście na przywitanie) i dalej przeglądałem forum, strony z zegarkami, wręcz nałogowo - ale to już niektórzy znają z autopsji i nagle w 2012 przy okazji filmu Skyfall, marka Omega, wypuściła model Aqua Terra w niebieskim kolorze i byłem zachwycony, trafili tym modelem prosto w moje serce, rewelacja, ale na tamten moment cena 15-20 tyś to był dla mnie kosmos, totalny, byłem jednak ciekaw czy zachwyt tym modelem przetrwa próbę czasu, czy mi "przejdzie". Więc mamy końcówkę 2015 i mi w żadnym wypadku nie przeszło. Uznaje ten zegarek za mój "Święty Graal", jeszcze jak wypuścili rozmiar 41.5 to już całkiem mnie poskładało. Ale dalej zakup na tym poziomie cenowym zegarka to dla mnie duży ból (chociaż może właśnie ma boleć? traktuje ten zegarek jako moje zegarkowe marzenie). Po drodze starałem się z niego wyleczyć, znalazłem tańsze alternatywy podobnie wyglądające = Roamer Searock, Epos Passion, ale stwierdziłem, że kupie sobie taki i ilekroć będe na niego spoglądał, będe myśleć o Omedze AT. Pomyślałem też: ok kupię AT i mi się zacznie podobać jeszcze coś droższego, to poszerzyłem poszukiwania, żeby się wyleczyć, ale co z tego że mi się podoba Patek Nautilius, AP Royal Oak, jak i tak bardziej wizualnie mi pasuje Omega AT (mam świadomość przewagi Patka, AP w mechaniźmie, historii itp. ale jednak gdyby pieniądze nie były barierą AT z pewnością byłaby nr 1, nr 2 Patek;)).

 

Bliżej meritum:

 

Więc chcę kupić niebieską Omegę AT 41,5, ale nowa wersja mimo ulepszenia mechanizmu i "fajnego" napisu Master mi nie pasuje, z uwagi na polerowany środek bransolety i brak ramki daty.

Plan był taki że za rok pojadę sobie do jakiegoś dystrybutora Omegi, potarguje się i wyjdę z zegarkowym marzeniem, niestety wypuszczenie nowej wersji mi te plany krzyżuje bo coś nie widzę już tych starszych wersji.

 

Odnośnie Certiny DS1 (wersja powermatic 80 z lumą)- jest to alternatywny, tańszy, praktyczny wybór, bo zegarek mi się podoba, ale emocji w tym nie ma, a marzenie zegarkowe nie zrealizowane. Aczkolwiek jakoś bym zakopał te myśli o Omedze i cieszyłbym się tym co mam, przynajmniej tak sobie myślę.

 

I teraz meritum i pytania, które mi się plączą w głowie:

- poczekać, kupić Certinę DS1 na 30stkę i mieć zaoszczędzone pieniądze... i niedosyt, ale zachowany rozsądek... = dobra na to pytanie w sumie już sobie odpowiadam = NIE, muszę mieć Omegę AT, na pohybel! to mój ostatni kawalerski wydatek ;)!

- kupić sobie teraz Certinę DS1 na zaspokojenie głodu i jako zegarek "na piwo"  i w przyszłym roku symbolicznie na 30stkę Omegę AT, najlepiej z pierwszej ręki, albo z drugiej i tu kluczowe: czy będzie duży problem z tzw. "timingiem" czy jest tyte tych omeg na rynku że spokojnie mogę kupić na urodziny i coś się znajdzie na aucjach, bazarku, czy w jakimś salonie na terenie Polski, ew. pobliskich krajów UE

- nie kupować Certiny, tylko już teraz poloiwać na Omegę, bo mogę mieć problem z kupnem tak żeby zdążyć w okolicach daty urodzin? - a tu jest kluczowe żebym się wyrobił z kupnem przed urodzinami i ślubem, bo na kobiercu muszę mieć Omegę i to już ładnych parę tygodni / miesięcy żeby móc patrzeć głownie na moją wybrankę serca, a nie na nadgarstek ;) ;)

 

Meritum meritum:

Kupować teraz Omegę AT jak coś namierzę (wolałbym jednak jeszcze finansowo jednak dozbierać, żeby była poduszka oszczędnościowa), czy mogę zaczekać spokojnie i we wrześniu 2016 się coś znajdzie? jak duże jest ryzyko że nie będzie tego modelu i wtedy będę szukać na wariata? (bo coś ich mało widzę na chrono24 i sklepach, ale czasem są)

Dla podsumowania chodzi mi o model Omega Aqua Terra blue 41.5 wersja z ramką i z wyszczotkowaną bransoletą, ref.231.10.42.21.03.001

 

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy przeczytali mój wpis!

 

post-85230-0-07240600-1446981943_thumb.jpg

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękna ! Pozdrawiam !

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek kup kiedy chcesz - nikt Ci tutaj nie udzieli sensownej odpowiedzi. Nie wiemy przecież ile zarabiasz, czy umiesz oszczędzać oraz jak duże posiadasz zobowiązania finansowe.

 

Jeśli myślisz, że kupisz AT i to będzie koniec, jesteś w błędzie. Wielu na forum sądziło podobnie i skończyli na kilku czasomierzach. Osobiście nie wyobrażam sobie żyć tylko z jednym zegarkiem. Umarłbym z nudów.

 

Pamiętaj również, że serwis takiego zegarka kosztuje, podobnie jak części, gdy coś miałoby się z nim stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno coś napisać nie znając twoich finansów. Myślałem o używanej AT?


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobowiązania finansowe i zarobki są w tym przypadku kluczowe. Jeśli masz w planach ślub, prowadzenie wspólnego mieszkania, które w tym wypadku rozumiem już jest i nie jest kredytowane (to nie jest pytanie, sam sobie na to odpowiedz) i nie wymaga remontu, a ślub już jest opłacony i ewentualne dziecko też nie zaburzy finansów, to zostaje jeszcze tylko jeden problem tj. przyszła małżonka. Jeśli orientuje się w zegarkach i nie robi jej że wydasz 15-20k na biżuterie męską ;) to wszystko ok no i zazdroszczę żony :D. Ja po takim wybryku jak zakup zegarka więcej wartego niż mój samochód, za który mógłbym wyremontować pół mieszkania, mógłbym się pakować :P. A stosując analogię już od miesięcy mogę kupować jedynie cytrynkę. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj Certiny jako zapychacza. Już w Twoim poście łatwo wyczytać, że to nic Ci nie da z poziomu satysfakcji - i tak będziesz myślał o Omedze, co więcej, będziesz o niej myślał za każdym razem, gdy spojrzysz na Certinę-zapychacza. Odkładaj cierpliwie na Omegę - skoro to Twój Święty Graal, to wytrzymasz, a żaden zapychacz nie przyspieszy kupna, tylko oddali Cię od niego o parę tysięcy.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobowiązania finansowe i zarobki są w tym przypadku kluczowe. Jeśli masz w planach ślub, prowadzenie wspólnego mieszkania, które w tym wypadku rozumiem już jest i nie jest kredytowane (to nie jest pytanie, sam sobie na to odpowiedz) i nie wymaga remontu, a ślub już jest opłacony i ewentualne dziecko też nie zaburzy finansów, to zostaje jeszcze tylko jeden problem tj. przyszła małżonka. Jeśli orientuje się w zegarkach i nie robi jej że wydasz 15-20k na biżuterie męską ;) to wszystko ok no i zazdroszczę żony :D. Ja po takim wybryku jak zakup zegarka więcej wartego niż mój samochód, za który mógłbym wyremontować pół mieszkania, mógłbym się pakować :P. A stosując analogię już od miesięcy mogę kupować jedynie cytrynkę. :(

 

Ja wyciągam po tygodniu z szafy i mówie ze stary że juz dawno go miałem

tak jak żona z bluzkami :)

 

A poza tym tak jak koledzy pisali

Na Omedze się nie skończy - przynajmniej to bardzo mało prawdopodobne - tak ze szykuj sie na zmiany i to najczęsciej cenowo tylko w górę :)

Przynajmniej jest motywacja do zwiększania zarobków  :-)

 

Kiedyś nie dałbym więcej jak 500 zł za zegarek a teraz oglądam paski w tej cenie i mnie to przeraża :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

Zgadzam się że ciężko doradzać w kwestii samej istoty wydawania pieniędzy, bo każdy ma inną sytuację finansową, trochę tutaj mnie poniosło w rozważaniach.

 

Foti - świetny pomysł z wyciągnięciem zegarka z szafy, u mnie to nie przejdzie, ale na szczęście póki co narzeczona akceptuje mój wydatek, mamy na ten moment oddzielne kasy i wie o moich zegarkowych fazach, już się tłumaczyłem przed nią pokazując różne mechanizmy, film dokumentalny o zegarkach, ale i tak mnie zawsze rozbraja tekstem, jak się śmieje ze mnie, że ona sprawdzi godzinę na telefonie i będzie to dokładniejsze od zegarka mechanicznego ;)

 

MasterMind- zgadzam się że półśrodki mnie oddalą od celu, bo Certina to jednak 3k i mimo że mi się podoba, to nie jest mój cel

 

Tik tak -Twoj awatar obudził we mnie dawne demony co mnie męczyły po nocy ;)

Właśnie skłaniam się ku używanemu zegarkowi, bo nawet ciężko mi znależć ten model AT w sklepach (chyba że źle szukam)

 

Istvan - jednak chciałbym umrzeć z nudów przy tym zegarku, czuje że tu mogę być jednozegarkowcem, a już wyobrażam sobie jakie paski mogę podpiąć do Omegi, a to zawsze rozwieje nudę w razie czego...

 

Wiem, że za parę lat ciężko będzie mi kupić ten zegarek, bo z dziećmi / rodziną na pokładzie może się to nie udać.

 

Więc generalnie stwierdzam że dobrze że sobie napisałem mój post bo wywalając co we mnie siedzi tylko się utwierdzam do kupna Omegi na mój ostatni kawalerski wydatek :)

 

Chociaż wiem że to nie takie proste i coś czuje że będą mną targać różne myśli przez cały okres czekania - kupować / nie kupować

 

Tylko teraz nie wiem czy już teraz polować na okazję, czy cierpliwie odczekać i w przyszłym roku w okolicach urodzin ustrzelić wymarzony zegarek... boje się że przyjdzie wrzesień a tu nigdzie nie będzie tego modelu...

 

Rozsądek mi podpowiada żeby uzbroić się w cierpliwość i kupić w przyszłym roku, ale czy myślicie że są obawy ku temu że ten model ciężko będzie dostać? bo teraz w butiku / sklepach jest już tylko nowsza wersja tylko 'Master" a na używkach chrono24 widziałem tylko 2 sztuki - myślę że to trochę mało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim podejdź do tematu na spokojnie i na trzeźwo ;)

Kupuj od razu Omegę, bo będziesz po 3-4 dniach żałował, ze wydałeś kasę na Certinę i będziesz nie bliżej, ale dalej od celu.

Ja na Twoim miejscu poszukałbym używki w b. dobrym stanie (cierpliwości, znajdzie sie na pewno, przeglądaj tez nasz bazarek - czasami bywa AT w super stanie no i będzie pewny zakup). Jest szybko nie ustrzelisz, to spełnisz marzenie w przyszłym roku. Imo warto czekać!


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja "filozofia" jest nader prosta - jeżeli stać Cię na kupno zegarka w tej cenie bez "pocenia się" w stylu "ojejku, co ja zrobiłem" w chwili, kiedy zrozumiesz, co NAPRAWDĘ zrobiłeś (czytaj: wydałeś SPORO pieniędzy), to bierz Omegę - wygrywa z Certiną 10:0. Jednak jeżeli jest choćby nieco inaczej niż wspomniałem wyżej, odpuść. Rozumiem, że "marzenie", etc. - ale żyjesz w realu - don't forget about it. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autor najwyraźniej chce umrzeć najpierw finansowo a potem z nudów.

 

"Live and let die" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja jednak "Tommorow never dies" ;) Dam sobie czas, dzięki za rady.

 

Ps. 

Gdyby znalazł się posiadacz Omegi, który już umiera z nudów i chce sprzedać - niech pisze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko teraz nie wiem czy już teraz polować na okazję, czy cierpliwie odczekać i w przyszłym roku w okolicach urodzin ustrzelić wymarzony zegarek... boje się że przyjdzie wrzesień a tu nigdzie nie będzie tego modelu...

 

Rozsądek mi podpowiada żeby uzbroić się w cierpliwość i kupić w przyszłym roku, ale czy myślicie że są obawy ku temu że ten model ciężko będzie dostać? bo teraz w butiku / sklepach jest już tylko nowsza wersja tylko 'Master" a na używkach chrono24 widziałem tylko 2 sztuki - myślę że to trochę mało

 

Jeżeli myślisz o używanej starszej wersji to spokojnie czekaj na okazję , był jakieś miesiąc temu roczny egzemplarz na bazarku wystawiony za 13.000 zł , cena po miesiącu spadła do ok 12.400 zl i chyba się sprzedał   . Nowego zegarka o tej referencji juz raczej nie kupisz , strona Omegi podaje ,ze nie jest już dostępny , chyba ,że gdzieś jeszcze w jakimś salonie ten model zalega w co osobiście nie wierzę bo sprzedawał się dobrze a przed wejściem nowego modelu starano się wyprzedawać stary  . Także jeśli nowy to raczej tylko Master Coaxial . Poza  tym weź pod uwagę ostatnie ruchy naszej waluty , które niekorzystnie wpływają na ceny zegarków a i prognozy co do tego elementu nie są zachęcające . Ja jeszcze załapałem się na ceny po niższym kursie i dzisiaj otworzyłem taką oto paczkę ;)

 

gqa8zc.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbieraj na AT bo to świetny zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup Certinę, a za resztę kup coś żonie ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup Certinę, a za resztę kup coś żonie ;-)

Czyjej? Przecież pisał, że nie ma jeszcze żony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tej przyszłej :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nicon - dzięki za dobrą radę, mi właśnie też bransoleta DS1 nie podeszła, ale co by nie mówić świetny czasomierz i porównywanie go do AT trochę krzywdzące dla Certiny, stąd tytuł mojego posta aburdalny, bo tednak inna liga. Gratuluje super zegarków. Swoją drogą 300m to byłby mój EDC w wersji bardziej sportowej, gdyby nie Aqua Terra.

 

Drake - gratuluje zakupu i wyboru! zazdroszczę ;) 

 

Co do kupowania żonie (przyszłej) - do tego będzie wiele okazji, ale jednak liczę że z Omegą na nadgarstku;) 

 

Dam już spokój na ten moment Certince, ale polecam DS1 powermatic 80, pomijając bransoletę i kontrowersje wokół elementów mechanizmu, świetny odświeżony design DS1 z lumą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostań przy zbieraniu na Omegę (nową lub używaną). Nie ma nic lepszego jak zakup tego jednego, wymarzonego zegarka (przynajmniej w tej chwili jednego). Ja, 4 lata temu, poszedłem w stronę zapychacza :) i dopiero niedawno stałem się szczęsliwym posiadaczem tego co chciałem (Oris). Dlatego, lepiej poczekać i być w pełni zadowolony. A Twoje plany wcale nie wróżą szybkiego zakupu czegoś innego w późniejszym czasie (uwierz mi, będzie na co wydawać i będzie miał kto wydawać ;) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie rozumiem tej rozterki,

absolutnie kup omegę i to w miarę szybko, bo jak dostaniesz

po ślubie 50-letni plan remontów to ci się zbieranie wydłuży do bliżej nieokreślonego terminu :) :) :)


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też miałem takie zgryzoty, zresztą mam dalej.... moim jednorożcem też jest omega, tylko ciut większa :)

Ale nie o mnie chciałem pisać.

Spełnij marzenie. Potem może nie być czasu i pieniędzy.

A zegar nawet jeśli Ci się znudzi za jakiś czas ( a znudzi się na pewno) to odsprzedaż jeszcze w dobrej cenie.

Więc raz jeszcze:

Spełnij marzenie. Chociaż Ty :)


Orły latają samotnie. Barany chodzą stadami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Któryś z kolegów pisał żebyś się zastanowił bo na omedze się nie skończy i ma 100% racji. Ja właściwie cale życie nie nosiłem wcale zegarków. Wręcz dziwiłem się po co ludzie je noszą jak teraz godzinę sprawdza się w telefonie. O tych co kupują zegarki za kilka lub kilkanaście tysięcy myślałem - idioci! Generalnie lubię wydawać pieniądze na nowe gadżety i któregoś dnia stwierdziłem ze już chyba wszystko mam i nie mam co kupić. Jaka to męka straszna bo kasa w kieszeni świerzbi a tu brak pomysłu. I nagle pomyślałem, kupie sobie fajny zegarek. Oczywiście jeden porządny i na cale życie bo w sumie wypada. Myślałem nad tym zakupem tydzień. Szukałem faworyta i zapoznawałem się tematem. W tym czasie budżet który sobie ustaliłem na ten zakup wzrósł z  1 tyś zł do 5 tyś zł. Wreszcie po kilku przymiarkach trafił swój na swego i 5 tyś pękło ale budżet zachowany. Drapałem się po głowie po co to i na co ale po paru dniach obcowania z nowym nabytkiem już wiedziałem ze zrobiłem świetny zakup. Nie będę was już zanudzał moja historia ale ten właśnie pierwszy zegarek kupiłem w lipcu tego roku. Do dnia dzisiejszego dokupiłem jeszcze 5 zegarków i to na pewno nie koniec. Jak zarazie z żadnym nie mogę się rozstać. Codziennie poświęcam tematyce zegarków sporo czasu bo przecież trzeba rozwijać pasje. No i czas chyba rozejrzeć się jak jakim większym rotomatem bo żona już nie może patrzeć na codziennie porozkładane pudelka które zajmują cały spód ławy w salonie . Pozdrawiam wszystkich zarażonych  :D  

 

P.S. Co do omegi to ja wole na niej skończyć niż od niej zaczynać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś na tym forum napisał że jeżeli po 6 miesiącach poszukiwań pierwszy zegarek

 który chciałeś w dalszym ciągu będzie Twoim nr 1 , to jest właśnie ten.

Potwierdzam

Po 6 miesiącach szukania kupiłem AT  41,5 Master, taką jak kolega Drake.

i czuję się z nią świetnie.

Kup AT

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Analityczka

Akism ma do sprzedania taką jak chcesz z ramką, nówkę w dobrej cenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez sebwiecz
      Cześć.
      Poszukuję Seamaster Diver, najlepiej taki 210.30.42.20.03.001 jeśli ktoś będzie miał ciekawą ofertę to kolor ma drugorzędne znaczenie.
      Wraz z dokumentami oraz pudełkiem, nowy lub lekko używany.
       
      Pozdrawiam
      Sebastian
       
       
    • Przez KOVVAL
      Cześć. Zegarek nawet mi wygląda na podróbkę. Ale ceny tych zegarków są tak wysokie, że chciałbym mieć sto procent pewności. Zapięcie zegarka jest lekko uszkodzone. Dziękuję z góry za wszelką pomoc.




    • Przez dodge66
      Na sprzedaż leci Omega Seamaster Aqua Terra 38mm z niebieską tarczą, ref. 220.10.38.20.03.001. Zegarek jest w zasadzie nowy, był na nadgarstku dosłownie parę razy - nie ma żadnych śladów używania. Bransoleta została skrócona na mój nadgarstek w salonie, zapasowe ogniwa są oczywiście w komplecie. W styczniu 2023 zostało wymienione zapięcie w bransolecie na nowe (ciężko się odpinało, nie zauważyłem tego wcześniej więc zareklamowałem), także termin gwarancji biegnie od tego momentu (jeszcze 4 lata). Od tego czasu zegarek właściwie nie opuszczał pudełka - na zapięciu są nadal folie Z uwagi na skrócenie bransolety i wymianę zapięcia - zgodnie z regulaminem stan określam na 9/10.
       
      Pełny zestaw sklepowy:
      - pudełko transportowe
      - pudełko białe
      - pudełko właściwe - drewniane (a w nim etui podróżne)
      - etui na karty z trzema kartami i dodatkową białą kartą gwarancyjną
      - rachunek oraz potwierdzenie chodu i szczelności
      - zawieszka
      - instrukcja
      - katalog Omega
      - papirus od AD
      - torba prezentowa z oryginalną wstążką
       
      Posiadam również The Master Chronometer Certification w PDF z podpisem elektronicznym Omegi, który prześlę nowemu właścicielowi
       
      Cena: 25 550 zł za praktycznie nowy zegarek - czyli 20% zniżki od ceny w salonie
      Możliwa wysyłka na koszt i ryzyko kupującego lub odbiór osobisty (miejsce do ustalenia, jestem w ciągłym ruchu)
       
      Poniżej trochę zdjęć zrobionych podczas miesiąca miodowego z nowym zegarkiem - AT ma bardzo dużo smaczków:
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
      Etui podróżne jest ukryte w drewnianym pudełku:
       

       
      Poniżej zdjęcia zrobione przed chwilą z lampą, aby wszystko było wyraźnie widoczne
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
       
       

       

       

       

       

       

       

       
       
    • Przez mati95
      Witam ma prośbe czy jest ktoś mi w stanie powiedzieć jaki to jest dokłanie model zegarka, ponieważ szukałem po zdjęciach w interencie i nie mogę znaleźć takiego samego. Od zegarmistrza dowiedziałem się, że jest to damski zegarek omega autentyczny z lat około 1920 roku. Ma wybitą punce oraz było sprawdzane i jest 585 próba złota. Zegarek ma około 17 gram. Średnica bez tych uchwytów to około 25 mm. Posiadam zegarek bez paska, mechanizm jest sprawny, tak samo nakręcanie. Jedyna złota rzecz która w nim nie jest co jest dla mnie dziwne to koronka jak widać na zdjeciach, ale może się ktos wypowie co sie zna.
       I moje pytanie czy uważacie, że jest on wart więcej niż samo złoto po rozebraniu zegarka gdyż cięzko mi zrobić jego wycenę. Z góry dziękuje za pomoc, dodaje zdjęcia poniżej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.