Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Dascola

Co to jest za wisielec ? Czy ktos zna ta firme?

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Koledzy.

Jesli macie chwilke aby to zobaczyc i moze ktos wie co to za firma. 

Czy ten napis "Stargard" to ten nasz stargard?

Mechanizm nie ma znakow przynajmniej tych widocznych za to wieszak i owszem. 

Zdjecia ponizej.

 

 

Pozdrawiam i dziekuje.

post-26878-0-34466100-1448629442.jpg

post-26878-0-34634200-1448629470_thumb.jpg

post-26878-0-37090400-1448629476.jpg

post-26878-0-32938300-1448629491.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można doszukać się pięciu zegarmistrzów o nazwisku Breetz działających w XIX wieku w Berlinie. W Stargard in Pommern - nie, ale osoby z tym nazwiskiem owszem. Pokaż resztę :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można doszukać się pięciu zegarmistrzów o nazwisku Breetz działających w XIX wieku w Berlinie. W Stargard in Pommern - nie, ale osoby z tym nazwiskiem owszem. Pokaż resztę :)

 

Mam chwilowo takie tylko , bo znikam na weekensy z domu. Zegar przyjechal tuz przed moim wyjsciem.

Tarcza jest papierowa i ciut podpada.

post-26878-0-49668000-1448662934_thumb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcza to pewnie zamiennik, należy się matowe szkło. Wygląda na zegar w stylu "berlińskim" z lat 50. Wielce możliwe, że firma przeniosła się do Stargardu. Połączenie kolejowe z Berlinem otwarto 1 maja 1847 r. Obecnie to 4 godziny pociągiem. Nie zdziwię się, jeżeli wówczas nie zajmowało to wiele więcej czasu :P

Coś analogicznego jak połączenie Wiednia z Ebensee wiele lat później. Szybko, mniejsze koszty lokalne. Nic tylko przenieść interes :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze , to jednak perelka sie trafila. Sprowadzalam tego kota w worku az ze Szkocji i nie sadzilam ( przez ta tarcze ), ze az taki slodziak bedzie.

Bardzo Ci dziekuje za opinie. 

czy jetses pewny tego nazwiska Breetz , bo mam problem z odcyfrowaniem tej pierwszej litery nzawiska i ostatniej &C ? tej po c 

Czy jest jakis dokument lub drugi zegar z takim mechanizmem znany?

Wiem , ze to strasznie duzo pytan, ale to ciakwi mnie bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem takego wcześniej. Czy Breetz - to Ty będziesz wiedzieć najlepiej. Zdjęcie i dane o zegarmistrzach tudzież mieszkańcach Stargardu te nazwisko uwiarygadniają jak dotąd. Ciekawe odkrycie, HH Schmid nic nie wspomina o nich. A byłby to może przykład podobny do migracji berlińskich Eppnerów. A być może wzór dla tychże. Wleń prawdopodobnie został opanowany później. Takie historie (i ich stwarzanie ;) ) są często ciekawsze od samych zegarów ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten wieszak jak i mocowanie mechanizmu maja jeszcze jedna cikewaostke , tutaj to widac.

Zrobie dobre zdjecia w niedziele wieczorem jak wroce. 

 

Pytanie co ten zegar robil w Szkocji?

 

post-26878-0-02325100-1448665969_thumb.jpg

post-26878-0-60105700-1448665975_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, roznorodnosc i zarazem nierownosc tych liter z napisu mnie zastanawia. To jest wygrawerowane czy nabite? Ta litera B i zachacza o P i R wiec trudno odgadnac na 100%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i może ktoś by się odezwał? Czy tylko ja muszę robić z siebie mądralę i eksperta od siedmiu boleści?

 

post-6402-0-48386300-1448670209_thumb.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, roznorodnosc i zarazem nierownosc tych liter z napisu mnie zastanawia. To jest wygrawerowane czy nabite? Ta litera B i zachacza o P i R wiec trudno odgadnac na 100%

Bite są, bardzo piękna punca. Wkładali stemple w szablon i tak wychodziło. To nie jest z palca trzepane. Dla tej sygnatury bym go kupił, cudna jest!

Góra i dół w przygotowanym prawidle, numer w środku z ręki, też stemplami. 

Kurde, ja sygnatury chyba powinienem zbierać... Gorgeous!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i może ktoś by się odezwał? Czy tylko ja muszę robić z siebie mądralę i eksperta od siedmiu boleści?

 

attachicon.gif7f76fef1a2eea3c1b53f19508ade6eae.j

Czesc,ten zegar  ,werk  przynajmniej zrobil zegarmistrz o  nazwisku  BREETZ..... ale  ze  Stargardu  w  Meklemburgii

Jest  napisane STARGARD  I/M

http://www.deutsche-schutzgebiete.de/stargard_mecklenburg.htm

Punca  bardzo  ladnie  wyglada,palce lizac..

Zrob lepsze  zdjecia zakonczenia wyrazu  BREETZ  ( & Co )  czy  tam  nie  ma dalszego  ciagu  nazwiska  lub Cie  albo  cus...

Jednak  obstawiam za BREETZ   & Co


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ładnie. Się hybryda zrobiła.

Dane odnośnie mieszkańców z nazwiskiem Breetz dotyczyły Stargardu w Meklenburgii. Leżącego blisko od Berlina.

Linia kolejowa dotarła w 1846 roku do drugiego Stargardu (Szczecińskiego do niedawna).

Oba Stargardy leżą na Pomorzu. Ale Stargard in Mecklenburg. na Pomorzu Przednim (Vorpommern).  A Stargard in Pommern - na Pomorzu Tylnym (Hinterpommern). To in M widziałem, ale pomyślałem sobie Pomorze, Meklenburgia - jeden Hund :D

 

Polacy usuną od 1.01.2016 z nazwy miasta Szczeciński. A Niemcy dodali do swojego w roku 1929 Burg, czyniąc nazwę masłem maślanym (Burg niemieckie = starosłowiańskie gard = gród, czyli Gród Stary Gród ;) .


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To teraz nam juz historyka dobrego brakuje w watku. Serio nikt nie widzial takiego zegara? Ma numer 360 wiec musi byc ich wiecej.

Mnie tu ciekawosc zrzera.  Jestem Wam wszystkim berdzo wdzieczna za pomoc i sledztwo. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I takie zegary masz kolekcjonowac!. Sliczny stary wisielec. Przypomina pierwsze produkcje GB i nie tylko. Prosty i piekny zarazem,duzo szkla. Bardzo mi sie takie okazy  podobaja :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątpię. Tutaj możesz odszukać Carla Juliusa Breetz, urodzonego w roku 1841. Trochę za późno, ale jeżeli został wkręcony w rodzinny interes, kto wie?

http://www.myheritage.pl/names/carl_breetz

 

Nad tym pracowalam w nocy i faktycznie znalazlam kilka imion i nazwisk polaczonych z tym i dokladnie to samo.

 

I takie zegary masz kolekcjonowac!. Sliczny stary wisielec. Przypomina pierwsze produkcje GB i nie tylko. Prosty i piekny zarazem,duzo szkla. Bardzo mi sie takie okazy  podobaja :).

Dziekuje :) No jest zaskakujaco ciekawy. Nie spodziewalam sie takiego. Teraz tylko rozwiazac zagadke :)

 

Jak wyglada tarcza szklana? Czy to nie znaczy to samo co porcelanowa? Nie bardzo wiem z czym to jesc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie tarczy to powinna byc wykonana z bialego szkla opalowego. Taka tarcza jest znacznie masywniejsza od zwyklej porcelanowej. W tej sprawie zagadaj z Kol. Kiniolem on dorabial chyba kiedys  taka tarcze( moze wie gdzie)?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nad tym pracowalam w nocy i faktycznie znalazlam kilka imion i nazwisk polaczonych z tym i dokladnie to samo.

 

Dziekuje :) No jest zaskakujaco ciekawy. Nie spodziewalam sie takiego. Teraz tylko rozwiazac zagadke :)

 

Jak wyglada tarcza szklana? Czy to nie znaczy to samo co porcelanowa? Nie bardzo wiem z czym to jesc. 

Witam,

Dorabiałem kiedyś taką tarczę (bo się stłukła, jak zegar zleciał)...

Najpierw foto w dużej rozdzielczości posklejanego skotchem oryginału, potem klisze negatyw i pozytyw 1:1, aby wyretuszować braki cyfr i rysy tam, gdzie białe.

Następnie metodą sitodruku nanoszę na okrągłym szkle z otworami (od tyłu) czarne cyfry i na koniec podlewam to wszystko na biało jako tło. Wyszło idealnie, jak porównać stłuczony oryginał i kopię to odróżnić można tylko po nieco bardziej zielonkawej barwie nowego szkła (ale to było tyle lat temu, że już nieco wybielało). No i wisi staruszek do dzisiaj u mnie. Warto było.

Pozdrowienia,

Jerzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak czy ramka wookolo tarczy jest odpowiadajaca ramce wookolo szklanej , ciezkiej tarczy? 

To sugestia Fibo i wydaje mi sie bardzo zasadna. Fibo wypowiedz sie prosze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy tu tylko można gdybać. Szklaną tarczę pokazywałem w innym wątku, ale jeszcze raz dołączę. Mam wrażenie, że żeby zabezpieczyć- pakowano ją w sztywną, grubą ramkę, a nie w cienką i blaszaną. To jednak rzadkie zegary, nie ma zbyt wielu przykładów do analizowania. Trzeba pewnie wrócić do http://zegarkiclub.pl/forum/topic/48336-zegary-z-monarchii-austro-w%C4%99gierskieji porządnie wszystko porównać. 

Mogło być szkło w oryginale, a mogła być pewnie również emalia, diabli wiedzą co jeszcze. Bezel też może wtórny... Trzeba to wszystko bardzo dokładnie oglądnąć, przeanalizować otwory w podkładzie i mechanizmie, spróbować dociec co jest z tym werkiem od początku, a co nie etc. 

Rzeczywiście najbardziej logiczne wydaje się rozbicie szkła w pomroce dziejów i zastąpienie go blaszyskiem, tylko, że ślady podobnej operacji tylko Ty możesz wytropić, mając zegar na swoim stole. 

A przy okazji- tarcze o których mówimy miały indeksy nanoszone z wierzchu i były z zewnętrznej strony chropowate, udające kamień może. Z tyłu są gładziutkie, szkło mleczne.

 

post-39092-0-53917300-1448734314_thumb.jpg

post-39092-0-24184900-1448734331_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dorabiałem kiedyś taką tarczę (bo się stłukła, jak zegar zleciał)...

Najpierw foto w dużej rozdzielczości posklejanego skotchem oryginału, potem klisze negatyw i pozytyw 1:1, aby wyretuszować braki cyfr i rysy tam, gdzie białe.

Następnie metodą sitodruku nanoszę na okrągłym szkle z otworami (od tyłu) czarne cyfry i na koniec podlewam to wszystko na biało jako tło. Wyszło idealnie, jak porównać stłuczony oryginał i kopię to odróżnić można tylko po nieco bardziej zielonkawej barwie nowego szkła (ale to było tyle lat temu, że już nieco wybielało). No i wisi staruszek do dzisiaj u mnie. Warto było.

Pozdrowienia,

Jerzy

 

Bardzo dziekuje za podpowiedz. Zglosze sie do Pana , jesli ustalimy jaka tarcza byc powinna , jesli oczywiscie nie ma Pan nic przeciwko.

 

Kiedy tu tylko można gdybać. Szklaną tarczę pokazywałem w innym wątku, ale jeszcze raz dołączę. Mam wrażenie, że żeby zabezpieczyć- pakowano ją w sztywną, grubą ramkę, a nie w cienką i blaszaną. To jednak rzadkie zegary, nie ma zbyt wielu przykładów do analizowania. Trzeba pewnie wrócić do http://zegarkiclub.pl/forum/topic/48336-zegary-z-monarchii-austro-w%C4%99gierskieji porządnie wszystko porównać. 

Mogło być szkło w oryginale, a mogła być pewnie również emalia, diabli wiedzą co jeszcze. Bezel też może wtórny... Trzeba to wszystko bardzo dokładnie oglądnąć, przeanalizować otwory w podkładzie i mechanizmie, spróbować dociec co jest z tym werkiem od początku, a co nie etc. 

Rzeczywiście najbardziej logiczne wydaje się rozbicie szkła w pomroce dziejów i zastąpienie go blaszyskiem, tylko, że ślady podobnej operacji tylko Ty możesz wytropić, mając zegar na swoim stole. 

A przy okazji- tarcze o których mówimy miały indeksy nanoszone z wierzchu i były z zewnętrznej strony chropowate, udające kamień może. Z tyłu są gładziutkie, szkło mleczne.

Dziekuje Piotrze. Podasz mi potem wymiary tej Twojej tak dla porownania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, po powrocie zwymiaruję dokładnie i doślę. Ale wziąłbym na wstrzymanie do czasu, aż się taki drugi gdzieś przewinie, bo naprawdę nie ma pewności co tam od początku było. Zresztą istniejąca tarcza też na młodą nie wygląda, jako ślad dawnej naprawy całkiem się broni moim zdaniem. 

A kolega pewnie opisał proces odtwarzania późniejszych szklanych tarcz, które od tyłu miału nanoszone indeksy (np. w różnych "kuchennych"), to nie o taką chodzi niestety.

 

Chociaż nikt mnie o rade nie prosił, to się wyrwę: zostaw jak jest! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anetta Hot Water & Company ;)

Toż jeszcze go nie zobaczyłaś, nie rozebrałaś...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.