Jaeger LeCoultre ref. E 109 i E 159 – vintage dla początkujących.

[ph7 84]

W poszukiwaniu klasycznego zegarka dość przypadkowo stałem się właścicielem zegarka firmy Jeager LeCoultre o numerze referencyjnym E 159. Spędziłem kilka godzin na odkrywaniu historii tego zegarka i chciałbym podzielić się informacjami znalezionymi w czasie poszukiwań. Korzystałem w tym celu z kilku źródeł ale głównie posiłkowałem się stroną: www.watchprosite.com.
 

 
Zacznę jednak od początku. Każdy kolekcjoner marzy o wyjątkowym zegarku. Niestety wiąże się to często z wieloletnimi poszukiwaniami i ogromnymi kosztami. Opisywany przeze mnie zegarek jest dobrym przykładem od czego można zacząć pasję zbierania zabytkowych zegarków. Mamy tutaj do czynienia z podstawowym modelem cenionej marki, produkowanym w latach 1945-1965 co oznacza, że na rynku dostępnych jest stosunkowo dużo, dobrze zachowanych egzemplarzy.  Ich właścicielami były głównie osoby reprezentujące klasę średnią, które ciężko pracowały na to by pozwolić sobie na taki zegarek. W rezultacie były one traktowane z dużym szacunkiem, serwisowane i przekazywane dalszym pokoleniom. Dzięki temu można dziś za kwotę 600€ - 1000€ kupić ładny egzemplarz.  Odrębnym tematem jest partia zegarków, która trafiła do Biura Hydrografii i Oceanografii  Marynarki Francuskiej (w skrócie SHOM). Te egzemplarze, różniące się jedynie oznaczenie na deklu względem wersji cywilnych, osiągają cenę kilkukrotnie wyższą.

 

 

Dane techniczne
 
Wymiary:
33,5mm bez koronki, L2L 41,5mm, grubość koperty 12mm, szerokość miedzy uszami 16mm. Jest to najmniejszy zegarek jaki kiedykolwiek nosiłem. Jednak nie mam wrażenia żeby wyglądał źle na moim 18cm nadgarstku.  Jest to pewnie zasługa dużej i czytelnej tarczy oraz stosunkowo długich uszów.

 
Koperta:
Występują wersje wykonane ze stali oraz koperty chromowane. W przypadku tej drugiej na deklu nad numerem widnieje wybita litera B. Większość egzemplarzy ma wiercone uszy ale widziałem też egzemplarze bez otworów.  W przypadku wersji stalowej, koperta posiada ładnie szczotkowaną powierzchnię boczną odcinającą się od polerowanej lunety.

 

Tarcza:
Istnieją dwie wersje kolorystyczne (srebrna oraz czarna) oraz wersje z centralną i małą sekundą. Jasna tarcza ma metalicznie złotawy odcień i czytelna jest nawet przy słabym świetle pomimo, iż wypełniane radem wskazówki oraz cyfry arabskie dawno już przestały świecić.

 

Wskazówki:
To dzięki nim stałem się właścicielem tego zegarka. W jasnej wersji wskazówka godzinowa i minutowa o kształcie diamentu są barwione na niebiesko natomiast w czarnej są srebrne. W obu przypadkach, wypełnione masą fluorescencyjną  zawierającą rad, pięknie się starzeją i nadają wyjątkowy charakter tej prostej i klasycznej tarczy. Na przestrzeni dwudziestu lat kształt wskazówki sekundnika zmieniał się przynajmniej trzykrotnie. Przykłady pokazane zostały na zdjęciu.

 
Koronka:
Niesygnowana, duża i wygodna w operowaniu.

 
Mechanizm:
W wersji z centralną sekundą użyto mechanizmu cal. P 478, natomiast z subsekundą P 469. Oba to proste i solidne mechanizmy a ich zmodyfikowane wersje trafiły również do  bardzo poszukiwanych obecnie modeli mark X, XI oraz geophysic. Te z kolei trafiły pod dach stajni Vacheron Constantin. Z pewnością wysoka jakość wykonania mechanizmu przyczyniła się do tego, że można spotkać tak wiele tych zegarków w dobrej formie.

 
Podsumowując, za stosunkowo niewielkie pieniądze można kupić ciekawy, klasyczny, solidnie wykonany zegarek, który nie stanowi może szczytu sztuki zegarmistrzowskiej lecz zasługuje na to by być noszonym z dumą przez wiele kolejnych lat.

[Gość Magik.]

Gratuluję wyboru zegarka. Jaeger-LeCoultre to jedna z tych firm, której zarówno historyczne jak i aktualne osiągnięcia zasługują na pozytywną ocenę oraz szacunek. Bardzo lubię Jaeger-LeCoultre. Ostatnio podczas przeglądania ich aktualnej kolekcji trafiłem na model, który bardzo przypadł mi do gustu. To Geophysic True Second.
 

 

Jeżeli podczas przymiarki na żywo nadal będzie mi się podobał tak jak na zdjęciach, to myślę, że będzie to mój przyszłoroczny zakup zegarkowy.

[ph7 84]

Fajny, ale ja skręcam bardziej w stronę vintage wiec mój wybór byłby raczej taki. Oczywiście kwestia ceny i dostępności to zupełnie inna sprawa.

[kroll_czarli 313]

Przepiękny. Co to za model?

[mylof 2684]

To niestety wąsko limitowana edycja w platynie.

True Second będzie bardziej dostępny (wersja w stali).

Bardzo ciekawe opracowanie Kolegi ph7 - czytałem z zainteresowaniem. Gratuluję świetnego JLC vintage !

 

P.S. Po dłuższym przypatrywaniu się dochodzę do wniosku, że drugie zdjęcie przedstawia chyba jednak oryginalny Geophysic vintage. Tegoroczna reedycja tego modelu w platynie (Geophysic1958) wygląda niemal identycznie jak pierwowzór (cena to ponad 30 000 EURO).

Pozdrawiam.

[ph7 84]

Tak, to oryginał. Zeszłoroczna reedycja niby podobna ale jakaś taka spasiona. Moim zdaniem trochę jej brakuje do oryginału i nie myślę tu tylko o latach.