Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

albiNOS 01

Zabawa, kręcenie automatu przez minutę

Rekomendowane odpowiedzi

Zabawa jest prosta. Czekamy aż ,,zdechnie" nam nieruszany automat. Po tym jak się zatrzyma machamy nim przez minutę (kręcimy, wahamy, trzęsiemy, cokolwiek by tylko nie zepsuć) po czym liczymy po jakim czasie ponownie zdechnie. 

Zobaczymy czyj najdłużej chodzi.

Ps, zakaz używania koronki.

Ps 2 do postu krótki opis zegarka.

Miłej zabawy, pozdrawiam.

Ps 3 dla nowych forumowiczów. Z oczywistych względów zabawa nie dotyczy ,,manuali" i kwarców ;-)


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podłącze się jak tylko coś mi zdechnie.

 

zegarek nakręcony -- dam zanć  po jakim czasie padnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co  by być precyzyjniejszym, można najpierw zapisać czas ,,zdechanięcia" a potem czas ponownego ,,zdechniecia" i różnica staje się wynikiem. Nie wnikamy czy zegarek ruszył natychmiast po wzięciu go do rąk, czy li ta minuta machania jest gratis ;-) pytajcie jak są jakieś wątpliwości. Mój jutro zapewne zdechnie bo niedziela, więc umieszczę wtedy swój wynik.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lata już 3 godziny możliwe to?

a może nie wychodził się do końca tylko się coś zacięło i stanął

 

5 godzin

7 godzin

i padł po prawie 10-ciu godzinach dokładnie 9 godzin 40 minut

testowane to co na foto.

post-61298-0-32551700-1454400794_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu ta zabawa. To bardziej zawody kto lepiej macha i potrząsa niż jak działają zegarki. Zwłaszcza w przypadkach jednokierunkowego naciągu.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu ta zabawa. To bardziej zawody kto lepiej macha i potrząsa niż jak działają zegarki. Zwłaszcza w przypadkach jednokierunkowego naciągu.

to nie zawody tylko zabawa a skoro nie masz zamiaru brac w niej udzialu to po kiego tu wlazisz ze swoim marudzeniem?

ps. 8 g9dzin minello a on cyka.

 

edit. prawie 23 godzin a on nadal chodzi. Zadziwia mnie ten Orient

 

9b755bc68f6be95d4889043cde5fd137.jpg

 

Nill Satis Nisi Optimum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie marudze tylko się raczej śmieję . Od tego jest m.in. forum aby się śmiać z głupkowatych rzeczy.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szacowalem, że zdechnie mi w niedziele, ale tego nie zrobił. Za to w po udziale, dłuższe siedzenie przy biurku i zdechł, ale wtedy już nie miałem czasu na zabawę...


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orient Big Mako po minutowym energicznym nakrecaniu pracowal przez 26 godzin i 25 minut.

 

Nill Satis Nisi Optimum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po ch... mialbym klamac. Sam bylem ciekaw ile pociagnie. Wyzerowalem na polnoc, pomachalem ostro, a ze xolwiem nie jestem i krecilem tak ze czulem ze sie kreci to widocznie jestem szybki jak zigzak mcqueen . Moze faktycznie wprawa z uzytkowania powerballa pomogla?

 

ps. a co do nakrecania sugerujesz ze automaty sa tylko dla flegmatykow?

 

Nill Satis Nisi Optimum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O fajne :) dziś na wieczór zapuszczę parę sztuk zobaczymy kto wygra: kacap, samuraj czy bankier :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po ch... mialbym klamac.

Mistrz ciętej riposty :-D :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stanęły obok siebie, wszystkie delikatnie pomachane przez minutkę

 

Alpejska Eta 2836-2, Skośnookie 4R36 i jego starszy brat 7S26 oraz jedyny klasowo poprawny 2416

 

Jutro podam wyniki

 

IMG_3574.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komunista właśnie odpadł z wynikiem  2h 48m, Samuraje i Bankier jeszcze chodzą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis mam wolne (stad moje nie spanie o tej porze) zegarek lezy nie ruszany, jak sie zatrzyma to i ja zrobie w koncu tescik. Ja szacuje, ze ppchodzi z 10 minut, moze pol godzinki. Zobaczymy.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK podaje oficjalne wyniku, dodam iż każdy z tej czwórki był machany mniej więcej tak samo (kręcenie poziomej ósemki ręką dość wolno i spokojnie). SKX, Tissot i Amfibia są używane regularnie, Monster ostatni raz chodził w wrześniu 2015 czyli leżał w pudle 4 miesiące.

 

1. Wostok Amfibia cal. 2416 - 2h 48m

2. Tissot PRS516 cal. Eta 2836-2 - 4h 41m

3. Seiko SKX007 cal. 7S26 - 4h 43m

4. Seiko Monster cal. 4R36 - 7h 40m

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK podaje oficjalne wyniku, dodam iż każdy z tej czwórki był machany mniej więcej tak samo (kręcenie poziomej ósemki ręką dość wolno i spokojnie). SKX, Tissot i Amfibia są używane regularnie, Monster ostatni raz chodził w wrześniu 2015 czyli leżał w pudle 4 miesiące.

 

1. Wostok Amfibia cal. 2416 - 2h 48m

2. Tissot PRS516 cal. Eta 2836-2 - 4h 41m

3. Seiko SKX007 cal. 7S26 - 4h 43m

4. Seiko Monster cal. 4R36 - 7h 40m

I to są rzetelne wyniki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej czekam na zdechnięcie mojego.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój automat to Seiko 5 na 7S26C. Test zrobilem dwa razy - raz mialem zmianę day/date (a dzień tygodnia mam podwójny wiec w sumie trzy zmiany) wtedy pochodził 16h 13min 51 sek, za drugim razem było bez zmiany daty a pochodzil 15h 00 min 05 sek.

Co dowodzi ze zmiana daty napedza zegarek ;)

 

Ps

Rekord w powerball mam lekko ponad 10k

 

Ps 2

W instrukcji obsługi jest napisane żeby przed założeniem pomachac energicznie zegarkiem 40 sekund.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój Citizen na miyota 8200 - 8h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie że każdy macha inaczej i raczej żeby coś porównywać to machający powinien przynajmniej machać dwoma rożnymi zegarami i podac oba wyniki, wtedy jest jakiś punkt odniesienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Parnis (łudząco podobny do suba Hulka) z jakąś miyotą w środku. Naciąg działa przy obrotach tylko w jedną stronę, ale wiem w którą. ;)

Wynik: 13 1/2 h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez SLAWEK 01
      Cześć Wszystim!
      Szukałem na naszym Forum, ale nie znalazłem podobnego tematu, jeśli coś przeoczyłem to proszę o usunięcie tego tematu/wątku. 
      Jeśli jednak okazałoby się, że nie ma nic podobnego, to zachęcam Forumowiczów do pokazania czy też pochwalenia się indeksami w Waszych ulubionych czasomierzach i co w nich Was urzekło.
      Na początek mój stary Atlantic Master Mariner z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Uwielbiam vintage, a szczególnie tą markę. W zasadzie od właśnie tej starej, szwajcarskiej manufaktury zaczęła się moja przygoda i pasja z zegarkami. Po wielu latach odkryłem, że właśnie w tych "szalonych" latach siedemdziesatych, projektanci też poddali się temu trendowi i zaczęli iść dalej, szybciej jakoś inaczej niż dotychczas... odchodząc od klasycznych modeli, tym samym prześcigając się w swoich pomysłach. Jednym z elementów są między innymi właśnie indeksy godzinowe, niby nic specjalnego, niektórzy prawie wcale nie zwracają na nie uwagi i tak naprawdę służą im jedynie do odczytu godziny, chociaż też nie zawsze 😉. Jednak dla większości z nas, fascynatów zegarkowych to dość istotny element każdego zegarka, a szczególnie tych z duszą. 
      Tak więc na początek przedstawiam Atlantic'a Master Mariner'a z lat siedemdziesiątych z indeksami 3D w kształcie...no właśnie "małych samochodzików"???😉


    • Przez Depipi
      Post ten jest moim drugim podejściem w poszukiwaniu drugiego zegarka automatycznego.
      W poprzednim wątku zatytułowanym „automat do noszenia „na co dzień” ” poszukiwałem zegarka japońskiego, mniej formalnego z naciskiem na open heart, wskaźnik położenia księżyca, na skórzanym pasku- budżet wynosił wtedy 6500.
       
      Szukając, przymierzając, a także czytając zmieniłem preferencje dotyczące poszukiwanego zegarka.
       
      Interesuje mnie:
      ·        Zegarek „swiss made”
      ·        Napęd mechaniczny z automatycznym naciągiem
      ·        Płaskie, szafirowe szkło z mile widzianym antyrefleksem
      ·        Minimalistyczna, piękna tarcza (dopuszczam wskaźnik dnia miesiąca, rezygnuję z open heart, księżyca i wskaźnika rezerwy chodu)
      ·        Raczej skórzany, czarny pasek jednak ze względu na cel (zegarek do noszenia na co dzień do pracy, do koszuli, coś formalnego ale mniej niż moje dotychczasowe Seiko SARB065) dopuszczam bransoletę
      ·        Średnica koperty maksymalnie 41, idealnie będzie 40. Nadgarstek w obwodzie ma 18,5 cm.
       
      Zamiast tych wszystkich udziwnień i komplikacji chcę postawić na dobry, sprawdzony i trwały mechanizm.
      W czytanych testach podobają mi się:
      ·        Mechanizmy o wysokiej częstotliwości pracy (28800/h)
      ·        Rezerwa chodu wynosząca powyżej 50 godzin, blisko 70 byłoby idealnie (odkładając zegar z piątku na poniedziałek)
      ·        Zastosowanie krzemowej sprężyny balansu
      ·        Jeżeli będzie to ETA lub pochodna tego mechanizmu to mile widziana w wersji TOP lub COSC
       
      Marki zegarków, które zrobiły na mnie wrażenie podczas poszukiwań:
      ·        Longines- styl i wzornictwo, które ewidentnie do mnie trafiają
      ·        Ball- jest w nich coś wyjątkowego
      ·        Cuervo Y Sobrinos- wyglądają bardzo niepowtarzalnie
       
      Mile widziane Wasze zegarkowe propozycje oraz opinie.
      Nie rozumiem jednego. Czytając opinie o Cuervo na hiszpańskich forach oraz na reddit wszyscy piszą, że są za drogie względem mechanizmów, które oferują. Przykładowo ich mechanizm CYS 5124 oparty jest na Joux-Perret G-100, a ten z kolei kompatybilny jest z ETA 2824-2.
      Tylko… czy w przypadku innych producentów zegarków jest inaczej?
      Rzeczywiście bardziej zawyżają ceny względem np. marki Longines?
       
      Przyznam, że poszukiwania prowadziłem również od drugiej strony- szukając mechanizmów, które mi się podobają, a dopiero następnie zegarków wyposażonych w wybrane mechanizmy.
      Być może to głupie rozumowanie ale średnio patrzę na zegarki o wartości 10 000 zł widząc ten sam mechanizm w zegarku za 2100 zł nawet, jeżeli ten pierwszy jest mocno dopieszczony.
       
      Mój nieprzekraczalny budżet to 8000 zł ale nie muszę go wykorzystać w całości- równie dobrze mogę kupić zegarek za 3000 zł jeżeli poczuję, że to jest to.
       
       
       
      W załączniku przesyłam kilka zdjęć dla rozbudzenia wyobraźni.
      Jeżeli moje wymagania są zbyt wygórowane w stosunku do założonej kwoty to idę na ustępstwa stawiając na pierwszym miejscu jakość mechanizmu.



    • Przez MichTheOne
      DUŻA I OSTATNIA OBNIŻKA CENY  🐢
       
      --------------------
       
      Sprzedaję SEIKO SRPC23K1 "Turtle".
       
      Jeden z najlepszych Żółwi ever.
      Takich zegarków w takiej cenie już nie ma (i nie będzie)  
       
      Zegarek jest używany, stan 7/10. Jestem drugim właścicielem. Zestaw obejmuje zegarek, bransoletę z wszystkimi ogniwami, oryginalne pudełko. Nie mam dowodu zakupu i papierków (pierwszy właściciel wyrzucił po upływie gwarancji...). Zakupiony pierwotnie z polskiego sklepu.
       
       

       
       

       
       
       
      Ryski i ślady używania są widoczne na bransolecie i elementach polerowanych koperty. Są to rysy powierzchniowe, standardowe od trzymania nadgarstka na biurku przy pracy z komputerem. Nie ma głębszych zadrapań, poza jednym niedużym przy lewym górnym uchu (zob, zdjęcia). Szkło bez skazy. Na bezelu jakieś drobne "dotknięcia" i mikrodrapki (zob. zdjęcia). Nosiłem ten zegarek codziennie przez kilka miesięcy, także nie ma wątpliwości że jest używany. Ale jest w dobrym stanie. 
       
      Naprawdę udany egzemplarz:
      bezel ładnie centruje  chapter ring idealnie spasowany mechanizm trzyma dobrze czas   
       
      Cena: 1300 zł    1000 zł
      w tym wysyłka paczkomatem InPost
      albo odbior osobisty Warszawa i okolice.
       
      Po więcej informacji zapraszam na priv.
      Michał
       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       

       
       
       
    • Przez Depipi
      Dzień dobry
       
      Poszukuję zegarka do noszenia na co dzień do pracy.
      Interesuje mnie wyłącznie mechanizm automatyczny, preferuję zegarki japońskie- perfekcyjnie wykonane.
      Do tej pory chodziłem w Seiko SARB065 jednak ze względu na wypukłe szkło, w dodatku nie szafirowe boję się, że uszkodzę to dzieło sztuki- dlatego zakładam go jedynie na wyjątkowe dla mnie okazje.
       
      Podsumowując, interesują mnie:
      -szkło płaskie, szafirowe
      -made in Japan (nie Japan movement)
      -wodoszczelność przynajmniej 50 BAR
      -mechanizm automatyczny
      -skórzany pasek
       
      Wpadły mi w oko dwa modele zegarków z serii Orient Star.
      Pierwszy to RE-AV0115B00B
      Minusem dla mnie jest sportowy design (szukam czegoś do koszuli) jednak wygląda sensownie.
       
      Drugi to  RE-AY0107N
      Dużo wyższa cena. Wygląda pięknie.
       
      Oceńcie proszę oba te zegarki.
      Czy jest sens dopłacać by mieć RE-AY?
      A może ktoś ma pomysł na jeszcze coś innego.
       
      Zakładany budżet to maksymalnie 6500, chociaż nie mam nacisku by być w jego górnej granicy.


    • Przez budafok
      Dzień dobry, tak jak w tytule - zastanawiam się nad zakupem nowego EDC (jestem na etapie prób racjonalizowania sobie takiej decyzji w głowie). Budżet to do 1500 złotych - z mojej perspektywy naprawdę niemało, ale też nie muszę sobie odmawiać jedzenia aby tyle wydać, toteż nie chcę "zainwestować" takiej sumy w zły sposób. Przymierzałem w salonie Seiko presage cocktail i... pasował. Po prostu. Na styk, bo mój nadgarstek ma 16cm obwodu, ale po prostu pasował, co dało mi nadzieję że nie muszę koniecznie poruszać się wśród używanych modeli vintage poniżej 36mm jak do tej pory. Z różnymi zniżkami i promocjami mniej więcej zmieściłby się w budżecie. Zegarek należy raczej do popularnych więc domyślam się że z odsprzedażą używanego, tudzież serwisem nie powinno być kłopotów. Z drugiej strony, jestem w stanie kupić w podobnych pieniądzach Tissota Luxury z amerykańskiego sklepu na J (oczywiście liczę razem z prepaid taxes oraz po kuponach rabatowych i przewalutowaniu revolutem). Zegarek na zdjęciach mi się podoba, z tym że nie bardzo występuje stacjonarnie do przymierzenia w Polsce, ogólnie nie jest to raczej najpopularniejszy ich model (na tle PRX czy gentlemana) a każda strona inaczej podaje jego wymiary zewnętrzne, ponadto konsekwentnie ignorują parametr L2L (podobnie zresztą ma się to z tym Seiko). Mierząc w tym salonie chociażby Certinę DS-1 czy Tissota Chemin des Tourelles stwierdziłem że to stanowczo za duże dla mnie patelnie, boję się że z tym by było podobnie, a praktycznie odpada możliwość zwrotu za ocean. Wiem tyle, że Seiko ma szkło mineralne a Tissot ma szafirowe, czyli w teorii wygrywa na tym polu (nic dziwnego skoro w Polsce kosztuje dwa razy więcej niż Seiko), oba mają WR50, tarczę 41mm i są automatami na bransolecie. Martwi mnie natomiast mechanizm Powermatic 80, jak to po kilku latach od premiery wygląda z jego żywotnością, naczytałem się starych wpisów na tym forum że jest plastikowy, nienaprawialny i ogólnie omijać szerokim łukiem (może stąd ta cena na zachodzie? ale w takim razie skąd ta cena w Polsce?) - o mechanizmie 4r35 zaś ludzie piszą głównie w superlatywach, choć bardziej jako o wole roboczym. Nasuwają mi się zatem pytania: w którym przypadku za taką sumę rzeczywiście dostałbym więcej zegarka w zegarku (bo podobają mi się oba, ale dwóch nie potrzebuję  )? Czy da się kładąc je obok siebie na stole orzec tak po prostu: ten jest lepszy, ten jest gorszy? Jak wyglądają zakupy na Joma krok po kroku, czy warto, jak wygląda zawartość paczki w stosunku do kupna w Polskim sklepie? Jak wygląda ten Tissot w kwestii realnych wymiarów? - tu proszę forumowiczów posiadających takowy model o udostępnienie zdjęć z linijką  oraz dotyczące obu przypadków: czy w ogóle warto za takie pieniądze je rozważać, czy lepiej dla studenta wydać to na alkohol  ? Czy polubiłyby się z paskiem w przypadku okazjonalnego użycia ich do garnituru? Jak bardzo ten Tissot jest Szwajcarem a to Seiko Japończykiem (gdzie są tak naprawdę produkowane i montowane)? Uprzedzając, nie szukam porad w stylu "dołóż 5 tysięcy i kup starą złotą omegę, akurat mam na bazarku" ani "dla studenta najlepszy to kwarc casio za 100 złotych" - interesują mnie informacje tylko o modelach wymienionych wyżej, konkretnie referencje T086.407.22.067.00 i SRPE15J1, dodatkowo zachęcam ich użytkowników do podzielenia się feedbackiem z noszenia i przemyśleniami tutaj. Czy któryś kupię, tego jeszcze nie wiem, może nawet skończę z seagullem z peppera  . Z innych marek w podobnej cenie uważam że citizeny i orienty są gorzej wykonane (materiały koperty i bransolety, wygląd tarczy) i to po prostu czułem w rękach, a zegarki przebijające dla mnie wyglądem te z tego wątku to już zupełnie inna liga finansowo - i nie jest to w żadnym wypadku moja liga.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.