Co można zrobić samemu ?

[kiniol 2519]

@Kiniol

 

Dziękuję za zdjęcia, opis i wsparcie.

Generalnie w mechanizmie 42-3 mm wygląda to tak jak zakładałem.

Dziwi mnie tylko kryza jako element nakręcany, ja planowałem jako integralna część wałka. Planuję wykonać wałek dzielony tuż za krawędzią mechanizmu, ze "sprzęgłem" pozwalającym na obracanie, wyciąganie do pozycji regulacji wskazówek i umożliwiającym łatwe wyjęcie mechanizmu z koperty bez zbędnych manipulacji przy wałku.

 

Odpowiem wieczorem z projektem rozwiązania

Kryza ta umożliwia zamontowanie wałka w kopercie. Ma mikro nacięcie pomagające w dokręceniu jej na wałku.

Jest jeszcze jeden problem, mianowicie półbeczka ma zęby również o zarysie w typie "wilcze zęby"...

 

[dziadek 1771]

Dołączę trochę polskiego nazewnictwa.

 

[dziadek 1771]

[szalony amator 276]

@Piotr

Dziękuję za link, poczytam Brata Podwapińskiego z przyjemnością

@ dziadek

Bardzo dziękuję 

 

"Man gave names to all the animals.... long time ago..."

 

Dam radę, chociaż chwilę to potrwa.

@ kiniol

1. Z nacięciem na kryzie to rozwiązanie zaczyna mieć  sens w 100%.

Jednocześnie, umieszczenie jednej ze śrub mocujących mechanizm w kopercie pod mostkiem koła naciągu wskazuje jednoznacznie na konieczność demontażu mostka przed wyjęciem mechanizmu z koperty. 

Takie samo rozwiązanie było w moim "maluchu".

2. Wiem, nie mam półbeczki ale mam koło naciągowe i zdjęcia  uzębienia od spodu z mikroskopu usb.

 

W ten weekend zrobię wałek , próbne mosiężne koła na wałek bez naciętych uzębień dla sprawdzenia poprawności wszystkich wymiarów. 

Jak zdążę zacznę pracę nad frezem. Wcześniej muszę posprzątać bo będę robił zdjęcia.

 

Projekt-rysunek wałka w wersji poprawionej typ "kiniol" wieczorem, jeżeli zdążę wstępny projekt uzębienia i frezu też. 

 

ostatnie zdjęcie to koło nastawcze do pary z uzębieniem na beczce.

[szalony amator 276]

Proszę nie przerazić się wyglądem koła nastawczego.

W rzeczywistości ma średnicę 3,65 mm.  linie podziałki to 0,1 mm większość nieregularności obrysu zębów to bród, i kiepskie oświetlenie.

W takim powiększeniu koła ze współczesnych markowych zegarków  wyglądają  podobnie.

[szalony amator 276]

 

Rysunek szybki odręczny

komentarz:

1. wymiar średnicy 2,2 mm w prawym górnym rogu "zgubiłem" przecinek.

2. Wymiary śr. 0,55 i 2,2 sprawdzone fizycznie za pomocą wałków.

3. Długość na śr. 0,55 = 2,6 też sprawdzona.

4. Kwadrat 1,0 x 1,0 do dotarcia w zależności od otworu w beczce.

wybijak będzie wykonywany razem z pierwszym wałkiem ( zakładam że pierwszy będzie próbny).

5. Średnica 1,55 też do wykończenia razem z półbeczką, Wiercenie otworu półbeczki wiertłem 1,5 . decyzja po wykonaniu półbeczki.

6. Średnica 3,45 do sprawdzenia, trudna do pomiaru, ten wynik to średnia z 3 różnych pomiarów będzie mierzony w trakcie do mechanizmu. Faza na kryzie 3,45 nie wymiarowana, powstanie "z ręki". Ta faza ma odsunąć np. końcówkę śrubokręta przy odkręcaniu kryzy od zębów półbeczki. takie zabezpieczenie "od głupoty". Podpatrzone ze zdjęć Kiniola.

7. wymiary długości kryzy w dwóch wersjach. Nie chcę aby krawędź - walcowa część kryzy na styku z wałkiem strugała "otwór" płyta główna/mostek.

Wymiar 1,1 krawędź zawsze "wewnątrz" jest ryzykowna, szacuję że natnę tylko 3-4 zwoje gwintu. Oppps. nie podałem gwintu kryza/wałek będzie 1,8. Ocenię w trakcie pracy. Awaryjnie zrobię na długości 2,9 wtedy krawędź będzie zawsze na zewnątrz.

 

Chyba wszystko, sprawdzę rano.

 

 

szalony,

[kiniol 2519]

Eeee, to lubię, porządnie wykonany szkic, a nie tam komputerem

[Piotr Ratyński 551]

Projekt moim zdaniem wystarczający, reszta problemów która wyjdzie jak to się mówi "w praniu", nie powinna już być zbyt kłopotliwa. Z jakiego materiału będziesz to robił ?

[szalony amator 276]

Mam wałki C45 do hartowania, 50HS sprężynująca, i oczywiście trzpienie wierteł - HSS.

Będzie raczej 50 HS.

 

Rysunek jak zwykle następnego dnia przestał mi się podobać.

Wymiar 1,1 jest za mały nic tam sensownie nie nagwintuje prz śr 1,8 do krawędzi z2,2. Będę sprawdzał jak dojadę do "warsztatu". Żona już dawno wyrzuciła mnie z mieszkania z tym żelastwem.

Po drodze zakupy, drut cienki i trochę wierteł, potem obowiązki obywatelskie, nie wiem kiedy zacznę.

[Piotr Ratyński 551]

Mam wałki C45 do hartowania, 50HS sprężynująca, i oczywiście trzpienie wierteł - HSS.

Będzie raczej 50 HS.

Polecam NW1, tak zwana "srebrzankę", łatwo obrabialna, mało wymagająca co do obróbki termicznej, po zahartowaniu 64 HRC, odpuszczając regulujemy twardość w szerokim zakresie, jednym słowem idealna do niewielkich przydomowych warsztatów. Z tego co wiem to dostępna również w wałkach o niewielkich średnicach.  Stosowana zazwyczaj przez zegarmistrzów na wszelkiego rodzaju ośki, wałki i inne części stalowe, oraz do wykonywania prostych narzędzi, oczywiście onegdaj, gdy zegarmistrze parali się dorabianiem części do zegarków.

[szalony amator 276]

Wpadka na samym początku.

M 1,8 nacina ślad do średnicy 1,34 - nie nadaje się.

M 1,8 X 0,2 byłby dobry tablice podają minimalną obrabianą średnicę 1,537. Daje szansę na średnicę 1,5 pod półbeczkę "czystą".0,037 mm/2= 0,018 mm na stronę. Powinienem "dać radę". Kłopot że takiego nie mam.

Może zdobędę na następny weekend.

Moje "maluchy" zaczynają się na od 1,7 w dół. Próba na wałku potwierdza - za mały.

 

Robię wałek ze stałą kryzą, żeby posuwać sprawy do przodu. Jak znajdę M1,8 X0,2 podejmę próbę i zmienię.

 

Na zdjęciach tokarka 8, w statywie kamerka mikroskopowa.

Na zdjęciu z kamerki żałosny obraz moich starań.

Tam gdzie widać powierzchnię zniszczoną narzynką, były stopniowo dwie średnice: 1,75 i 1,5.

[kiniol 2519]

O, Boley WW...

Powiedz, czy układ z kamerką faktycznie ułatwia pracę. Chciałem sobie coś takiego zmontować, by do toczenia nie używać lupy, tylko przebieg i wynik pracy obserwować na ekranie laptopa. Zdaje to egzamin? Mam taką samą kamerkę.

[szalony amator 276]

Z Boley'a na zdjęciu może być tylko uchwyt zaciskowy.

Kamerka? Używam pierwszy raz, jeszcze nie mam opinii.

 

Zdjęcia z dzisiaj będą jutro. Mam za mało czasu.

[kiniol 2519]

No ale łoże, wrzeciennik... są Boley'owskie... czy się mylę?

[EnamelDial 26]

To jest chyba łoże Lorch a wrzeciennik Boley lub Lorch ale najładniejszy jest stolik krzyżowy z układem jak w Schublinku.

Ciekawi mnie ta kamera czy jest lepsza od mikroskopu?

[Piotr Ratyński 551]

Ciekawi mnie ta kamera czy jest lepsza od mikroskopu?

Co znaczy lepsza? Mam i mikroskop warsztatowy i kamerę, kamera zdecydowanie wygodniejsza, mikroskop precyzyjniejszy (bo taka kamera to nie szczyt techniki, są lepsze) ale i tak najlepiej mi się pracuje bez nich.

[kiniol 2519]

@Piotr Ratyński pokaż proszę jakąś swoją pracę. Wiele mówisz o tym jak powinno być coś zrobione, jakim narzędziem, że to co robimy jest wykonane nieprawidłowo, że masz kamerę i mikroskop, bez których i tak pracuje się Tobie najlepiej. Zadziw nas proszę czymś perfekcyjnie przez siebie wykonanym tak żeby nam szczęki opadły... Proszę  ...

Ja tak lubię oglądać perfekcyjnie wykonaną pracę... koledzy także... prawda?

[szalony amator 276]

pulley Lorch, WW łoże Lorch. reszta ?

będzie więcej zgadywanek.

 

@ EnamelDial szczęka mi opadła jak zobaczyłem tarcze i nakład pracy.

Będę próbował (pierwszy raz) zrobić do tego projektu tarczę srebrną ciętą frezowaną nożem mimośrodowo zamocowanym w napędzie frezującym + obrót tarczy na podzielnicy.

 

Kamerka się sprawdza, jedyny problem że wisi w statywie czujników mikrometrycznych i nie mogę ich używać. Brak czujników bardzo spowalnia pracę.

Idzie mi strasznie wolno. Dodatkowo cały czas pokazuje fatalną powierzchnię, gdy ja przez lupę widzę praktycznie "lustro". Dla porównania pokazuję na tle suwmiarki. Trzeba się przyzwyczaić. Albo ją zdejmę, tylko jak robić zdjęcia?

Na jutro muszę wykombinować inny statyw.

[Paweł Bury. 7190]

Czytam od początku i śledzę na bieżąco 

Panowie DUŻY SZACUNEK za upór i umiejętność dorabiania tak mikroskopijnych elementów jestem pod wrażeniem - ciekawy jestem zakończenia prac i efektu kolegi "szalony amator" 

Trzymam kciuki za powodzenie 

[EnamelDial 26]

Co znaczy lepsza? Mam i mikroskop warsztatowy i kamerę, kamera zdecydowanie wygodniejsza, mikroskop precyzyjniejszy (bo taka kamera to nie szczyt techniki, są lepsze) ale i tak najlepiej mi się pracuje bez nich.

 

Faktycznie źle sformułowałem pytanie - przepraszam.  Pan już mi odpowiedział że mikroskop precyzyjniejszy. Dziękuję za pomoc.

Panie Piotrze nie mam żadnej wady wzroku ale lubię pracować na mikroskopie bo mniej mnie bolą oczy.

 

Będę próbował (pierwszy raz) zrobić do tego projektu tarczę srebrną ciętą frezowaną nożem mimośrodowo zamocowanym w napędzie frezującym + obrót tarczy na podzielnicy.

 

 

Dokładnie tak samo robię tylko mam tokarkę Lorch 120.

Pytałem o kamerę bo siedząc nad emalią praca na mikroskopie jest znośna. Pracuje średnio 6-8 godzin dziennie. Ale robiąc na giloszarce lub tokarce często muszę "zaglądać" z różnych pozycji i pomyślałem sobie że kamera by to ułatwiła pracę.

 

Pozdrawiam Leszek

[szalony amator 276]

[quote name="EnamelDial" Ale robiąc na giloszarce lub tokarce często muszę "zaglądać" z różnych pozycji i pomyślałem sobie że kamera by to ułatwiła pracę.

 

Pozdrawiam Leszek

 

Ja właśnie po to ją kupiłem i chcę sprawdzić.

Szczególnie przy zamocowaniu kamerki tak aby oś optyczna była w osi wrzeciona. Można będzie mam nadzieję ustawiać osie/płaszczyzny frezu i wałka przy nacinaniu kół, i.t.p. Zanim zdążyłem zrobić prototyp/prowizorkę konika, przydaje się do zdjęć projektu. Wszystko w swoim czasie.

Janusz,

[Piotr Ratyński 551]

@Piotr Ratyński pokaż proszę jakąś swoją pracę. Wiele mówisz o tym jak powinno być coś zrobione, jakim narzędziem, że to co robimy jest wykonane nieprawidłowo, że masz kamerę i mikroskop, bez których i tak pracuje się Tobie najlepiej. Zadziw nas proszę czymś perfekcyjnie przez siebie wykonanym tak żeby nam szczęki opadły... Proszę  ...

Ja tak lubię oglądać perfekcyjnie wykonaną pracę... koledzy także... prawda?

Myślisz zapewne o czymś związanym z zegarkami? To nie jest moja główna praca. a zazwyczaj zdjęć tego co robię dla kogoś nie wykonuję, bo po co, natomiast te nieliczne prace które mam na zdjęciach, to nie będę publikował, bo nie wiem czy właściciel zegarka by na to pozwolił (nawet głupio się pytać, a myślę, że Ty też nie chciałbyś, żeby tu wkleić zdjęcie Twojego reperowanego zegarka i napisać np.o tu zrobiłem kopertę ). Natomiast zdjęcia warsztatu, wprawdzie niektóre stare i ju z wygląda trochę inaczej, ale czemu nie:

[Piotr Ratyński 551]

 

A to jest główna moja maszyna do zabawy z zegarkami:

[Piotr Ratyński 551]

A tutaj znalazłem trochę starych zdjęć tego co zrobiłem kiedyś dla siebie:

 

[Piotr Ratyński 551]

Faktycznie źle sformułowałem pytanie - przepraszam.  Pan już mi odpowiedział że mikroskop precyzyjniejszy. Dziękuję za pomoc.

Panie Piotrze nie mam żadnej wady wzroku ale lubię pracować na mikroskopie bo mniej mnie bolą oczy.

 

 

Dokładnie tak samo robię tylko mam tokarkę Lorch 120.

Pytałem o kamerę bo siedząc nad emalią praca na mikroskopie jest znośna. Pracuje średnio 6-8 godzin dziennie. Ale robiąc na giloszarce lub tokarce często muszę "zaglądać" z różnych pozycji i pomyślałem sobie że kamera by to ułatwiła pracę.

 

Pozdrawiam Leszek

No tak, ale są już kamery profesjonalne dużo lepsze od tej kamerki szalonego i mojej (mam taka samą) a nawet lepsze od mikroskopu warsztatowego, jednak niestety kosztują... A ja jako stara szkoła to jednak wolę pracować opierając się o swoje oczy, oczywiście na tyle na ile wielkość detalu mi pozwala, a moje oczy krótkowidza pozwalają mi wykonywać wiele robót przy zegarku nawet bez lupy.