Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

wolfheart

Aparat fotograficzny może poradzicie.

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli budżet to 800 do 1200 to raczej szukałbym czegoś ze stałą optyką bo wtedy odpada koszt szkieł. Wifi to zbędny gadget w aparacie. Stawiałbym na dobrą optykę. I tak polecam Sigma DP1 lub DP2, Ricoh GR, Nikon A. Sam używam już wiekowego kompaktu Nikon P7000 jeśli nie mogę zabrać lustra, ze względu na ręczną kontrolę wszystkiego w aparacie.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a miał ktoś do czynienia z taka małą lustrzanką  Canon EOS 100D ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolega się zdecyduje jaki aparat wybrał :D to czekamy na info (jaki i dlaczego właśnie ten) :)

Dam oczywiście znać. Jeszcze nie podjąłem decyzji. Ostatnio na szło mnie na droższy fuji xq2, sony wx500 lub tańsza wersja Panasonic tz57. Ciężko wybrać. Przeglądam alle i eBay ale na razie nic. Myślałem o używce z wymienną optyką. Może starszy olympus epl3 albo jakiś Samsung nx500. Echh. Szkoda gadać. Na forach o aparatach jaki by on nie był to zawsze są opinie o każdym modelu że robi brzydkie zdjęcia i nie warto kupować. Tylko za kilka, kilkanaście tysięcy to da się robić zdjęcia. A jeśli mowa o kompaktach to już prawie lincz grozi. To na czym się uczyć jak się nie ma tych kilku tysięcy??? Myślałem nawet żeby sprzedać coś z kolekcji i dołożyć do aparatu ale chyba wolę tańszy aparat a fajniejszy zegarek ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lumix LX100  -   aparat w  segmencie kompaktów :)  - tylko ta cena ;):mellow:??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się , poszukuję jakiejś niedrogiej lustrzanki do nauki może być używka. Może coś  Ktoś? Może D 7000 Nikona? A może w ogóle odpuścić i kupić jakiegoś kompakta  budżet 1300zł. W większości jakieś zdjęcia wycieczkowe i imprezy domowe itp.


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu wybrałem właśnie TZ70. Wcześniej miałem długo TZ30. Dla mnie podstawa to szybki autofokus, po olympusie który zastanawiał się zdecydowanie za długo nim złapał ostrość LUMIX okazał się strzałem w 10. No i ten super zoom zawsze się przydaje :)

 

AF Panasonica w stosunku do obecnych Olympusów to żółw :)

 

A może Olympus XZ-2?

 

Zdecydowanie świetny aparat ale trzeba szukać używki a ceny tez czasem z czapy bo aparat już legendarny :)

 

Gdybym nagiął budżet to może olympus e-pl6. No nic pozostaje czekać na jakąś promocję.

 

To już lepiej EPL5. EPL6 to taki dziwny twór... Polecam z maleńkich Panasonica GM1 z kitowym zoomem. W stosunku do każdego kompakta matryca m4/3 i tak dal lepszy obrazek. Za czsem dokupisz jasną stałkę i będzie cacy :)

 

Jeśli zależy Tobie na małym kompakcie to zerknij na sony RX100. Co prawda lekko przekracza Twój budżet, ale jest ciekawym kompaktem i do tego naprawde niewielkim.

 

Dobry aparat ale najtańsza odmiana nie powala...

 

Lumix LX100  -   aparat w  segmencie kompaktów :)  - tylko ta cena ;):mellow:??

 

Nie wart swojej ceny. Trzeba wiedzieć , że pomimo matrycy m4/3 on nie wykorzystuje jej całej powierzchni...

 

Z ręką na sercu polecam Fuji X30 - jest mega fajny, całkiem duża matryca i do tego jasny obiektyw :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezlusterkowce to naprawdę dobry kierunek, miałem już parę aparatów i powiem jedno, czym lżej tym lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się , poszukuję jakiejś niedrogiej lustrzanki do nauki może być używka. Może coś Ktoś? Może D 7000 Nikona? A może w ogóle odpuścić i kupić jakiegoś kompakta budżet 1300zł. W większości jakieś zdjęcia wycieczkowe i imprezy domowe itp.

Jeśli nie masz zajawki na noszenie "kuli u nogi" (czytaj lustrzanki i całego majdanu) na każdą imprezę, spacer itp. to wybierz dobrego kompakta. Miałem D7100 i gabarytowo i wagowo to prawie to samo co D7000. Pucha plus dwa krótkie obiektywy i ewentualna lampa plus torba to bagaż ok 3kg. Budrzet 1300 nie wystarczy Ci na zakup zestawu pozwalającego w sensowny sposób robić fotki w każdych warunkach.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A do czego teraz komu lustro? Ja używam od 3 lat bezlusterkowcow i w zyciu nie kupie juz lustra :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kwestii lustra. Ja wziąłem ostatecznie d3300 i jak na tę chwilę jest super. Już 2 tys fotek za nami w miesiąc i śmiga aż miło. Wyszedł mnie 1600zl z obiektywem vr2 i filtrem polaryzacyjnym przyzwoitej jakości oraz statywem 150. Kupiłem miesiąc temu w Fotojokerze bo w euro usiłowano mnie oszukać i sprawa aż poszła do konsumentów.

 

Dla mnie lustro jest wystarczające ale przeważały u mnie aspekty, że miałem wcześniej już lustro nikona i posiadałem trochę akcesoriów.

 

Bezlusterkowce fajne ale ja się ostatecznie nie dałem przekonać. Oglądany Panasonic vs d3300 po prostu nie zadowalał mnie bo był mega pokombinowany w trybie manualnym i miał multum rzeczy, które były mi zbędne. Jednak przyznać trzeba, że ostrzenie w zasadzie w każdym miejscu rewelacja. Na stałym obiektywie 20mm piękna głębia ale użyteczne ISO w tym panasiu gorsze niż w d3300 znacznie. Jak dla amatora - mogę polecić prostego nikona z lusterek. Nie wiem czy dla amatora 7100 aż potrzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lustro to przeżytek, ma już kilkadziesiąt lat co w technologii jest prehistorią. Jedyne co trzyma je przy życiu to zestawy szkieł, które są w posiadaniu ludzi. Jak ktoś wydał kilkanaście/kilkadziesiąt tysi na szkła to weź go namów aby teraz to odstawił i kupował wszystko od nowa bo nie pasują do bezlusterkowego body. Przyjdzie czas i lustra będą oldschool'owe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy lustro to przeżytek, nie sądzę. Spory na podobne tematy zalewają fora fotograficzne. I raczej nie masz racji bo to nie jest marketing, że właśnie lustrzanki są wykorzystywane profesjonalnie. Wiele czynników wpływa na to. A co do szkieł to żaden problem. Są przejściówki którymi połączyć można prawie każde szkło systemowe do dowolnego bezlusterkowca. To nie są argumenty przeciwko lustrzankom. Bezlusterkowce są tylko kolejnym etapem rozwoju fotografii a lustrzanki i tak je przeżyją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jaka jest przewaga lustra nad bezlustrem?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Szybszy autofocus

2. Trwalsza bateria

3. Podgląd obrazu w wizjerze a nie na lcd

4. Dobry pełnoklatkowy bezlusterkowiec kosztuje więcej niż lustrzanka ff, chyba że będziesz używał bezlusterkowca aps-c z czym wiążą się wady takiej małej matrycy

 

Temat rzeka. Nie jestem jakimś specem. Na pewno wielu wybrałoby bezlusterkowca ze względu na małą wagę i gabaryty bez względu na resztę. Nie zmienia to faktu że do bezlusterkowca też potrzebna jest szklarnia (obiektywy) zbierające też miejsce w torbie/plecaku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie podstawowa zaleta lustrzanki to wizjer. Nie lubię używać ekranu głównego, i zupełnie nie trawę protezy jaka jest wyświetlacz, choćby najlepszy w pseudowizjerze. 

Poza tym w bezlusterkowcu - cały czas pracuje matryca. Grzeje się - chyba nie rozwiązano jeszcze problemu spadku jakości w tej sytuacji? Nie jestem na bieżąco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konwerter do szkla czesto powoduje iz wiele funkcji obiektywu jest niedostepnych I finalnie szklo za kilka/kilkanascie tysiecy traci swoje walory. Spotkalem sie juz wielokrotnie z opiniami profesjonalistow, ze gdyby nie ten problem to zamieniliby swoje lustrzankowe body juz dawno. Z reszta wielu ludzi z branzy posiada w swoim arsenale bezlusterkowce I b je sobie chwali. Kwestia wyswietlacz vs wizjer to jak w wielu przypadkach tylko lub AZ przyzwyczajenie bo przy jakosci dzisiejszych matryc trudno mi zrozumiec jak obraz wielkosci znaczka pocztowego widziany w 2-ch lusterkach ma wplywac na robienie lepszych zdjec?

 

a dlaczego lustrzanki to przezytek? gdzy sa ciezsze, wieksze I wolniejsze od bezlusterkowcow to poprostu kolejny krok w rozwoju fotografii tyle ze hamowany przez same koncerny. Cos jak rozwoj w motoryzacji wszyscy wiemy ze hybrydy to slepa uliczka bo przyszlosc to samochody w pelni elektryczne (technologia juz dawno istnieje) ale lobby samochodowe I naftowe nie spi I zmusza konsumentow do silnikow spalinowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego ciekawe co bys zrobił gdyby ktoś ci dał samochód elektryczny i po jakimś czasie musiałbyś z własnej kieszeni wymienić zużyte ogniwa- silniki spalinowe są chyba tańsze w serwisie i każdy mechanik je naprawi.

 

co do bezlusterkowców to może są lepsze od tradycyjnych lustrzanek ale które modele wszyscy porównują ze sobą? tania lustrzanka fx z lepszym bezlusterkowcem czy pełną klatkę z tanim bezlusterkowcem? dobre bezlusterkowce które noszą profesjonaliści kosztują około 10tyś zł.

 

Dla kolegi, który zakładał temat radzę udać się do sklepu media itp. Wziąć do ręki jakiegoś bezlusterkowca za około 1tyś zł porównać sobie z nikonem d3300 i podjąć decyzję.

Jeśli kupisz bezlusterkowca to raczej zostaniesz z jednym obiektywem bo te są drogie. Do lustrzanki nikona można kupić używane obiektywy w dobrych cenach.

Można też wybrać hybrydę ale to sytuacja podobna jak w przypadku samochodów :)


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie masz rację. Zastanawiam się nad lustrzanką. Porównywałem Canona i Nikona. Podoba mi się 100d za to że jest mały ale troszkę już jest na rynku a znowu Nikon jest bez Wi-Fi . Nowy ma wyjść na jesieni. Chyba poczekam. Skoro tańsze lustrzanki kosztują mniej niż podstawowy bezlusterkowiec i mają tańsze obiektywy to możliwości są po ich stronie. W obydwu przypadkach na pewno chciałbym mieć jakiś stały jeden obiektyw do zdjęć portretowych ale bardziej systemu bym raczej nie rozwijał. Dlatego też myślałem na początku o jakim lepszym kompakcie lub właśnie bezlusterkowcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezlusterkowce sa drogie bo wszystko co nowe jest drogie (przypomnij sobie ile kosztowaly pierwsze TV plazmy lub LCD - ja widzialem w Media Markt za 75 tys PLN!). Z czasem ich ceny spadna, a co jest ich kolejna zaleta - produkcja jest zdecydowanie tansza niz lustrzanki!!! teraz kosztuja mowisz kolo 10 tys, no OK, to ile kosztuje plena klatka Canona np 5d Mark III ? bo za body to w 10 tys ciezko sie zmiescic :) (zeby bylo jasne sam mam lustrzanke bo zebrany przez lata zestaw szkiel kosztowal niemalo). A dlaczego "jak kupi bezlusterkowca to zostanie z jednym obiektywem" ? przeciez szkla do lustrzanek nie sa tanie. te tanie czesto do niczego sie nie nadaja. 

opisze sytuacje z wlasnego podworka: zwiedzamy z zona bardzo duzo dlatego ona chciala miec swoj aparat. kupilem jej compacta Nikona, a ja biegam z moja lustrzanka Canona i zestawem szkiel. czesto wieczorami na duzym ekranie porownujemy zdjecia tego samego miejsca zrobione dwoma aparatami. efekt: 50% przypadkow foty sa porownywalnej jakosci, kolejne 40% lustrzanka poradzila sobie lepiej, 10% compact zrobil lepsze zdjecie. ale co wazne wtedy kiedy lustrzanka zrobila lepsze zdjecie to wymagalo to zmiany obiektywu (co juz od jakiego czasu zaczelo mnie denerwowac) i po drugie te gorsze zdjecia compacta nadal byly w akceptowalnej jakosci!

 

zapytalem zawodowca o opinie i odpowiedz brzmiala: zalezy do czego bedzie wykorzystywany sprzet - amatorsko w plenerze to bezluster lub dobry compact, zabawa w studio to raczej lustrzanka (ale bez przekonania)

 

offtop: CIESLUT ceny ogniw systematycznie spadaja, a co do ich zywotnosci to kolega jezdzi Priusem z 2003r z przebiegiem 280 tys km i podczas ostatniego przegladu w servisie okazalo sie, ze ogniwa nadal trzymaja parametry !!! natomiast w 13 letnim dieslu lub benzynie z takim przebiegiem musialbys wymienic kilka czesci, ktore czesto nie sa tanie (wtryskiwacze, dwumas, turbina itd)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"(...)  Chciałem kupić nowy sprzęt który będzie służył głównie do robienia fotek na wypadach/wakacjach."

 

Witam,

po co nosić wielką i ciężką lustrzankę :) . Rozważ np. taki wygodny aparat http://fotoblogia.pl/7252,olympus-stylus-1s-nowa-wersja-kompaktu-klasy-premium

Pzdr.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Np po to, że 9 razy mniejsza matryca fizycznie nie ma startu do tej w lustrzane. Oczywiście w dobrych warunkach oba aparaty zrobią dobre zdjęcia. Ale przy słabszych....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał Adi, jeśli liczy sie dla Ciebie jakość to odrzuć małe matryce jak ta w tym Olympusie z super zoomem. Ja z tych trzech co zaproponowałeś to bralbym Fuji ale z obiektywem kitowym 18- 55 a nie 16-50. Matryca APC-S i brak filtra dolnoprzepustowego to dobra jakość samych zdjęć. Ja na niego też odkładam pomalu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może Lumix GH2 lub GH3 plus obiektyw 14-140 mm, może nie najnowsze ale z szybkim autofokusem i świetnym video.

 

Wysłane z Redmi Note 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę odbiegnę - bezlusterkowce mają wizjer, więc to kiepski argument. Jako użytkownik zarówno lustrzanek jak i bezlusterkowca  mogę powiedzieć, że to spór jak Atari i Commodore.

 

Porównując, FF Sony A7 i aps-c Sony A700

Lustro to szybki focus, długi czas na baterii oraz wybór i  taniość obiektywów.

Bezlusterkowiec to mały rozmiar, fantastyczny wizjer i możliwość faktycznej korekty przed zdjęciem na podstawie wyświetlanego obrazu, pomijam całe dobro płynące z FF- plastyka i mała GO na praktycznie każdym obiektywie. Ale focus wcale nie jest zły, praktycznie nie udaje mi się wykorzystać jednej baterii w ciągu dnia... I dlatego jak wyjeżdżam to mała torba i mieści się aparat, 2 obiektywy, lampa :)

 

A w temacie to unikałbym dolnopółkowych modeli C i N. Są inne firmy.. Miałem kiedyś Olympusa i to był mega intuicyjny aparat, Panasonica jakiegoś ostatnio miałem w rękachi byłem zaskoczony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.