Obrączki, jubiler Wrocław

[selphy 281]

Nie mam doświadczenia w temacie obrączek, wyrobów jubilerskich i dlatego prosiłbym o pomoc.

Gdzie we Wrocławiu znajdę godny zaufania zakład jubilerski, który wykona obrączki w miarę przyzwoitej cenie ?

Jak oceniacie wyroby i ceny produktów z sieci sklepów Apart ?

Wizualnie ładnie się prezentują, jednak jest to sieciówka i mam pewne obawy co do jakości.

[Gość Jash]

Ze swojej strony we Wrocławiu polecam Łyko. W Aparcie masz z kolei jakieś tam gratisy w postaci polerowania za darmo przez rok lub dwa (nie pamiętam).

Ważne abyś kupił 14 karatowe, a nie 9 (takie też ma Apart).

Pytałem też o zdanie koleżankę z branży jubilerskiej, powiedziała, że przy tej samej cenie wybrałaby Łyko.

[selphy 281]

Dzięki, sprawdzę salon, a czy jest sens dopłacania do 18k lub 24k ?

Jak to się ma w praktyce po kilku latach ?

[Gość Jash]

U Jubilera pracowałem 6 lat temu i niewiele pamiętam, poza tym byłem tam bardziej od zegarków. 24k to chyba za miękki materiał na obrączki, 18k chyba OK.

[MasterMind 10264]

Na obrączki najbardziej praktyczne jest złoto 585 (14k).

 

18k na dłuższą metę szybciej się wyciera (w sensie z biegiem czasu masz obrączki co raz mniej na palcu), jest bardziej miękkie, więc łatwiej łapie rysy i wgniotki. W przypadku złota żółtego 750 ma przewagę w kolorze nad 585, ale to też zależy od mieszanki i wybarwienia. Generalnie w biżuterii czysto użytkowej, takiej jak obrączki to 14k stanowi "złoty środek". 18k i więcej bardziej pasują jako komplet "wyjściowy", obrączki zakładane raczej okazjonalnie.

 

Nie odkryję też Ameryki, jeżeli powiem, że najlepiej robić obrączki z własnego złota (ze złomu złota i rodzinnych darowizn, starych łańcuszków itd.) albowiem każdy jubiler słono liczy sobie za każdy gram (w porównaniu do ceny złomu w skupie).

 

PS: Apart - zarówno z własnego doświadczenia jak i ocen złotników i klientów - raczej nie polecam - chociaż piszę tu bardziej o ich ofercie biżuterii typu kolczyki i wisiorki, niż obrączki.

[Paweł Bury. 7190]

Ja tak właśnie robiłem obraczki 12 lat temu - dałem złom i za zrobienie dwóch dałem 400zł - dla siebie zażyczyłem śrubę bo wyszła taka ponad 14gr - mojej żony jest delikatniejsza 

[selphy 281]

Podoba mi się pomysł z oddaniem starego złota, tak właśnie zrobię.

[Paweł Bury. 7190]

Ja miałem trochę pozrywanych łańcuszków i dwie obrączki po rodzicach   zamówiłem sobie tak jakby dwie wąskie obrączki połączone warkoczem w środku żeby się palec nie zaparzał pod spodem 

[MasterMind 10264]

Przy wyrobie biżuterii z własnego złota większość złotników liczy 10% ubytku, czyli jeżeli chcesz wykonać obrączkę ważącą 9g musisz dać 10g złota. Tak, czy inaczej, zawsze bardziej opłaca się robić ze złota powierzonego. Płacisz tylko za robociznę (i ew. użyte kamienie szlachetne). To znacznie redukuje koszty.

 

Co do odparzeń po obrączce - obecnie najczęściej wykonuje się je na soczewkach. Od wewnątrz jest lekko wypukła, nie przylega całą powierzchnią do skóry - stąd wygodniej się nosi.

[mcdavid 2]

W zeszłym roku też szukałem obrączek. Polecam Geselle. W apartach itp. nie znalazłem nic ciekawego a i opinie od znajomych dot. sieciówek nie są zbyt dobre.

 

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Kosma 303]

Ja robiłem pół roku temu dla siebie i żony, złoto daliśmy swoje. (12g 585),a za złotnik za swoją pracę wziął niespełna 600pln + 150 za brylancik dla żony. Napisz proszę jaki jest koszt takiej zabawy we Wrocławiu, jestem ciekaw różnicy między wybrzeżem a południem. Gdybyśmy nie mieli złota to koszt oscylowałby w okolicach 2.7k, więc różnica kolosalna. Dostaliśmy katalog ze wzorami do wyboru