Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ch24.pl

Historia marki Eterna

Rekomendowane odpowiedzi

Eterna – o czym przypomina logo firmy – przejdzie do historii głównie za sprawą umieszczenia w niewielkim łożysku pięciu mikroskopijnych kulek. Dzięki nim w znaczącym stopniu udało się wyeliminować problem tarcia i nadmiernego zużywania części mechanizmu.

Czytaj dalej: Historia marki Eterna

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja ulubiona marka. No może po Lange

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Po niespełna 16 latach w Eternie kolejny raz nastąpiła zmiana właścicielska. Kontrowersyjna integracja z Grupą Chinese Citychamp Watch & Jewellery nastąpiła w 2011 roku. Efektem zmiany była również korekta polityki cenowej w kierunku bardziej przystępnej dla odbiorcy oraz premiera w 2014 r. w pełni modułowego mechanizmu kal. 39 pozwalającego zbudować jeden z jego 88 możliwych wariantów.

Po raz pierwszy w historii szwajcarska marka zegarmistrzowska trafiła w ręce chińskiego kapitału. Eterna udowodniła w ten sposób prawdziwość hasła reklamowego „ETERNA – the pioneers” odwołującego się zarówno do tradycji, innowacji oraz rynkowych emocji."

 

piękne określenie na jeden z bardziej spektakularnych "strzałów w kolano" na rynku zegarków... :blink:


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz z tym strzałem w kolano.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz z tym strzałem w kolano.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

bardziej klasycznego uwalenia wizerunku marki w ostatnich latach nie było


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zupełnie inne zdanie. Jeśli firma robi dobre zegarki na wysokim poziomie, w fajnych cenach, to guzik mnie obchodzi, kto jest właścicielem. Nie zauważyłem jakiejś straty jakości. Mam Eterny sprzed przejęcia przez CCW&J i po i nie widzę spadku jakości chociażby.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te "rynkowe emocje" mnie ubawiły, ciekawe co autor miał na myśli. Bałkot. i podkreślanie, że są zawsze Pionierami bo dali się kupić Chińczykom jest równiez śmieszne, kogo takie pionierstwo obchodzi ? Natomiast zgodzę się, że same zegarki na tym chyba jakoś bardzo nie ucierpiały, marka stała się bardziej przystępna zarówno ofertowo jak i cenowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardziej klasycznego uwalenia wizerunku marki w ostatnich latach nie było

Niestety również muszę się zgodzić. Jak kiedyś markę Eterna bardzo lubiłem, tak od czasów przejęcia podchodzę z dużym dystansem.

Bo ciężko poważnie traktować firmę, która z dnia na dzień uznaje, że ma za drogie zegarki i robi cięcie cen o kilkadziesiąt %

Chyba coś by mnie trafiło, gdybym kupił w salonie zegarek za powiedzmy 10 tysięcy,

a kilka dni później wszędzie w salonach ten sam zegarek miałby cenę "sugerowaną" np 5 czy 6 tysięcy :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te "rynkowe emocje" mnie ubawiły, ciekawe co autor miał na myśli. Bałkot. i podkreślanie, że są zawsze Pionierami bo dali się kupić Chińczykom jest równiez śmieszne, kogo takie pionierstwo obchodzi ? Natomiast zgodzę się, że same zegarki na tym chyba jakoś bardzo nie ucierpiały, marka stała się bardziej przystępna zarówno ofertowo jak i cenowo.

 

Wskazanie w żartobliwy sposób, że globalizacja gospodarcza nie omija już dłużej enklawy jaką były do tej pory „szwajcarskie zegarki”. Na tym polu (postrzeganych w takim kontekście rynkowych emocji) Eterna jest również prekursorem. Niezależnie czy Bałkot czy bełkot – jest to fakt, który każdy może interpretować na swój sposób ale nie sposób go pominąć rozprawiając o marce.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niestety również muszę się zgodzić. Jak kiedyś markę Eterna bardzo lubiłem, tak od czasów przejęcia podchodzę z dużym dystansem.

Bo ciężko poważnie traktować firmę, która z dnia na dzień uznaje, że ma za drogie zegarki i robi cięcie cen o kilkadziesiąt %

Chyba coś by mnie trafiło, gdybym kupił w salonie zegarek za powiedzmy 10 tysięcy,

a kilka dni później wszędzie w salonach ten sam zegarek miałby cenę "sugerowaną" np 5 czy 6 tysięcy :huh:

A ja bym się cieszył mimo wszystko, że kolejny model będę mógł kupić za świetną cenę.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba coś by mnie trafiło, gdybym kupił w salonie zegarek za powiedzmy 10 tysięcy,

a kilka dni później wszędzie w salonach ten sam zegarek miałby cenę "sugerowaną" np 5 czy 6 tysięcy :huh:

 

Coś jak Kontiki Automatic Chrono za 14k (polski sklep) albo 4k (promocja w zagranicznym sklepie)?


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie interesowałem się Eterną aż tak bardzo (tylko takie tam styczności) ale takiej rozbieżności cenowej w porównaniu Polska-Europa-Świat to jeszcze nie widziałem :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jedyna marka, gdzie są takie rozbieżności. Maurice Lacroix, Oris, Frederique Constant (przejęty ostatnio przez Citizena) i jeszcze pewnie kilka innych. Również rozbieżności w cenach potrafią być rzędu 70-80 proc.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"przypadkowo upuszczony do Jeziora Genewskiego i odnaleziony działający po 2 latach" - niezła rezerwa chodu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

To nie jedyna marka, gdzie są takie rozbieżności. Maurice Lacroix, Oris, Frederique Constant (przejęty ostatnio przez Citizena) i jeszcze pewnie kilka innych. Również rozbieżności w cenach potrafią być rzędu 70-80 proc.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

 

Pokaż mi gdzie FC i Oris są 70-80% tańsze w stosunku do polskich sklepów? Chętnie kupię wagon takich zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Stanach na dobrych wyprzedażach się trafiają. Wagonów nie kupisz raczej. W tamtym roku kupiłem FC Slimline w automacie na bransolecie za 450 dolarów. Normalnie w cenie ok. 350 dolarów kupisz Slimline w kwarcu, tutaj już rozbieżność jest mniejsza w stos. do cen w PL.

Na Orisa też widziałem fajne promocje. Spokojnie na poziomie 1/2 ceny w PL. Oczywiście wyprzedaże więc niewielki wybór, ale zawsze coś.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wskazanie w żartobliwy sposób, że globalizacja gospodarcza nie omija już dłużej enklawy jaką były do tej pory „szwajcarskie zegarki”. Na tym polu (postrzeganych w takim kontekście rynkowych emocji) Eterna jest również prekursorem. Niezależnie czy Bałkot czy bełkot – jest to fakt, który każdy może interpretować na swój sposób ale nie sposób go pominąć rozprawiając o marce.

Tomku 99% zegarków szwajcarskich w drugiej połowie minionego stulecia i początkach aktualnego mialo w sobie DNA Eterny w postaci ety, teraz Eterna stała się Chińska pod względem własności ale też straciła mechanizmy powstania których była podstawą, czyli przeszła na sellitę.

Pisanie o byciu prekursorem w tym wypadku to zdecydowanie bełkot z punktu widzenia miłosnika zegarków szwajcarskich. Oczywiscie dzisiaj szajcarskość to wyświechtany mit niemalże, podobnie jak tajemnica banków szwajcarskich. Jednak sama marka tym posunięciem zaprzepaściła moim zdaniem swoją pozycję i siłę swojego dorobku.

Zmiana cen to kolejne zniechęcające potencjalnych miłośników zegarków posunięcie.

Chyba, że zaczynamy traktować naszą pasję jak biznes i wtedy ten bełkot może mieć sens, ale trzeba zmienić nazwę forum i sens jego istnienia, gdyż zaczyna wyglądać na to, że miłośników coraz mniej a coraz więcej bełkoczących biznesmenów :D

To jak śpiewał Rosiewicz - "najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny i to jest prawda to jest fakt (...)

Niemki dobre są na zony, ale (...) żeby w domu ktoś przy dziecku mówił po niemiecku ..."

Podpisuję się w 100% pod wypowiedziami Piotra- Karola1302 i Ryśka :)


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrze,

 

Mam na ten temat inne spojrzenie.

 

Pierwsza sprawa – kontekst i perspektywa.
Publiczne pisanie i rozmawianie o branży zegarkowej, markach, zegarkach itp. jedynie w kontekście ich miłośników jest obarczone sporym ograniczeniem a może nawet błędem. Taki segment jest jedynie wycinkiem rynku, dość małym. Wystarczy zaobserwować jak klienci kupują zegarki w salonach europejskich ale też w polskich sklepach dobrze to widać. Staram się nie przyjmować jednego punktu widzenia tylko patrzyć szerzej.
Odmienna sprawą jest perspektywa czasu, w której oceniamy pewne działania firm. Dla nas ważne jest tu i teraz, dla firmy liczą się długoterminowe skutki i efekty. Często kosztem tu i teraz.

Uważam decyzje Eterny za odważne. Zarówno w kontekście zaangażowania chińskiego kapitału jak również obniżenia cen. To, że dziś firma straci na obrotach bo część klientów się „obrazi” za niższe ceny z dnia na dzień albo straci swój wizerunek w segmencie miłośników zegarków to może mieć marginalne znaczenie w perspektywie długoterminowej sprzedaży. Jak słusznie koledzy zauważyli, zegarki Eterny nie straciły na jakości a kontynuując taką politykę i wprowadzając dodatkowo własne mechanizmy w rozsądnych cenach za kilkanaście, kilkadziesiąt lat może się okazać, że Eterna wygra taką polityką. Wtedy nie będzie nikt pamiętał o tym, że lat ileś temu obniżyła ceny i włączyła chiński kapitał. Nie wiadomo też jak będzie stała cała „szwajcarska branża” zegarkowa i jaki udział będzie w tym miał chiński kapitał. Zresztą pewien  proces się już rozpoczął, czego dowodem jest też wspomniane przez kolegę msokol19 przejęcie FC.

 

 

Druga sprawa – globalizacja gospodarcza w branży.
W segmencie mechanizmów, ich części oraz elementów składowych zegarków rozpoczęła się dużo wcześniej. Kropką nad i była decyzja TSG w zakresie ETY. Producenci wykorzystali ten fakt i zaczęli korzystać z dostawców z krajów pochodzących z poza Szwajcarii, w tym z Chin i wielu innych dalekowschodnich dostawców wciąż zachowując znak „Swiss made”. Taka polityka wspierała i wspiera nadal ukrywanie pochodzenia wielu komponentów zegarków produkowanych pod szyldem „swiss made”. Co więcej pozwala na obniżenie kosztów wytwarzania zegarków unikając konieczności podejmowania decyzji ostatecznych czyli zaangażowania wprost w firmę kapitału spoza Szwajcarii. Jak widać do czasu. Eterna (tak sadzę) skalkulowała ryzyko takiego działania i otwarcie poszła inną drogą. W moje ocenie jest to pewien precedens w branży.

Napisałeś Piotr o utracie mechanizmów, których była podstawą więc kontynuując ten wątek należało by wspomnieć o tym, iż Eterna powróciła do konstrukcji wykonywanych przez siebie, oferuje je w zegarkach i ma w planie je rozwijać, nawet udostępniać innym firmom.
Być może zakończył się pewien etap historii dla Eterny, historii związanej z jej "szwajcarskością". Rozpoczyna się nowy, inny wizerunkowo i inny produktowo. Ja bym jeszcze nie przekreślał tak łatwo marki, która ma jednak duży potencjał i potrafi podejmować odważne decyzje.                          


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie przekreślam Eterny, osobiście jedynie być może większą część jej aktualnych produktów.

Historii nie da się wymazać ot tak.

Co do posunięć i decyzji czas pokaże czy były dobre czy nie.

Osobiście nie jestem biznesmenem a jedynie miłośnikiem, jestem na forum miłośników, choć już bardziej ubeznesowionym zdaję sobie z tego sprawę. Widzę co dzieje się z Rolexem czy Omegą. Po prostu gdy tu zaczynaliśmy nie było to wszystko aż tak nastawione na ciągłe zyski za wszelką cenę. Zdaje sobie sprawę, że nasza dyskusja tutaj przyczynia się tylko do zainteresowania Eterną. Więc paradoksalnie każde zle słowo na temat czy to artykułu czy samej marki działa na plus.

To jest dla mnie chore i jakże dalekie od podstawowych celów i wzniosłych idei milosnikow zegarków.

Juz dawno przywykłem, ale nie znaczy to, że czasem nie mogę wyrażić negatywnej opinii w tym temacie.

Pozdrowionka :)

Edit: To Ty pisałeś artykuł?

Do Ciebie zawsze mam szacunek a artykułu nie czytałem w imię zasad.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit: To Ty pisałeś artykuł?

Do Ciebie zawsze mam szacunek a artykułu nie czytałem w imię zasad.

 

Triple-facepalm.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak uderz w stół :D

Choć wielu zasad się wyzbylem, to tą jedną pielęgnuję jak wisienkę na torcie :D


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie pisać,ale jak czytam takie głupoty to nie wytrzymuję 

 

"Osobiście nie jestem biznesmenem a jedynie miłośnikiem, jestem na forum miłośników, choć już bardziej ubeznesowionym zdaję sobie z tego sprawę. Widzę co dzieje się z Rolexem czy Omegą. Po prostu gdy tu zaczynaliśmy nie było to wszystko aż tak nastawione na ciągłe zyski za wszelką cenę"

 

Czyli Piotrek 10 lat temu producenci zegarków ( obojętnie czy szwajcarskich czy chińskich ) robili je dla idei ? - szkoda ,że nie kupiłem wagonu tych dla idei robionych bo może dziś byłby na tym niezły biznes ...

O jakim ubezsensowieniu piszesz ? Chyba faktycznie czas zostać staruszkiem, dni chwały minęły ale można na przypiecku powspominać dawne LEPSZE czasy  a i wszyscy wybaczą "zdemencenie " czasem niestety przychodzi z wiekiem ...a ta dzisiejsza młodzież ( czytaj forum ) to się do niczego nie nadaje, drzewiej to bywało Panie .. grzeczni i mądrzy a nie to co teraz 

 

A nie czytam ale mam zdanie ,że to niedobre ... to już nawet szkoda komentować 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

 

O jakim ubezsensowieniu piszesz ? 

 

Piotrowi chodziło chyba o ubiznesowienie…ot, zwykła literówka, a tyle emocji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a na czym polega ubiznesowienie ? Chyba, że o czymś nie wiem a Koledzy nagle z zacnego grona ludzi, dla których zegarki są pasją/hobby/obiektem zainteresowania stali się pazernymi na zysk biznesowymi krwiopijcami chodzącymi na pasku koncernów zegarkowych? 

Władek od początku miał swój sklep, ale nie wiem może Eugeniusz, Mirek czy Klaudiusz poszli w branżę ? :) 

Większość z nas to "zwykli" ludzie , którzy kochają zegarki i tyle... więc mnie osobiście takie niemądre insynuacje po prostu irytują..

Owszem forum ma zarówno wyraźnie wyodrębnionych reklamodawców czy profesjonalnych sprzedawców i utrzymuje się z reklam, potrzebujemy również pieniędzy chociażby po to aby np wydać album klubowy - ale co w tym złego ...Chyba że dla idei kolega Staruszek wyłoży kilkadziesiąt tysięcy na to - serdecznie zapraszam 

Krytykować i wtykać szpilki każdy potrafi ale do roboty ..jak zwykle chętnych nie ma ( tym bardziej do wolontariackiej ) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staruszek i demencja , przypiecek , głupoty ...Muszę zaprotestować .To jakieś nieporozumienie sądzę .

Zrozumiałem , że koledze przede wszystkim  niespecjalnie podoba się chiński cień powoli ogarniający branżę i nie ceni on nadmiernie pewnych materiałów marketingowych . Wygląda zresztą , że nie jest w  tym odosobniony .

Trochę mało na wycieczki personalne myślę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.