Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość vitriol

Seiko Presage SARX035 – recenzja z Grand Seiko i SDGM Brightz w tle.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość vitriol

Na razie wrzucę SARXa w jego finalnej formie. Wskazówki SDGM i koronka SARL.
 

Y5Z8lOf.jpg

Edytowane przez vitriol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Wygląda zdecydowanie lepiej niż w oryginalnej wersji.

Dzięki kolego, zmiana wskazówek IMO była bezdyskusyjna. Domyślna koronka mnie nie bolała, ale koronka SARL jest jakieś 5% mniejsza, a wytłoczone "S" podoba mi się bardziej niż wygrawerowane.

Wisienką na torcie może być już tylko złocony wahnik ;)

 

P6AcEJR.jpg

ZewxB8G.jpg

laQsECp.jpg

Edytowane przez vitriol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vtriol, już chyba czas napisać swoje 3grosze vs GS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vtriol, już chyba czas napisać swoje 3grosze vs GS

Też czekam z niecierpliwością.

A złoty wachnik pięknie dopełnił by SARXa. Choć i w obecnym kształcie bym przytulił..

Edytowane przez krysza2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

SARX a Grand Seiko – update.
 
Cześć,
Dla porządku - cyferki:
31fMXdY.jpg
 
Wiem, że przyszliście tu głównie dla zdjęć :D , więc do rzeczy.
 
Przy mechanizmie jest prosta sprawa. Rzut oka na specyfikacje i wiadomo że 9S85 jest technologicznym zwycięzcą. Subtelny szlif genewski na wahniku to ogół zdobień 6R15. Zdobienia metalu 9S85 zasługują na lepszy sprzęt i światło niż u mnie, a wokół szkiełka jest delikatny grawer „Grand Seiko”. Nie ma mowy o porównaniu bo są od siebie zbyt daleko.
f2hw4I8.jpg
Vgp2DOR.jpg
M6RWfT4.jpg
uwxtnZR.jpg

jRnNWVa.jpg

Logo w każdym zegarku jest delikatnie uniesione nad tarczą. Idea designu indeksów jest podobna, pogrubione (podwójne) 3,6,9,12 powodują, że światło tworzy wyraźny krzyż, symetrię dla tarczy (w SDGM też było to widać, ale przez generalnie węższe indeksy pogrubienie jest mniej wyraźne).
 
TYsuJsY.jpg
bnpZgLq.jpg
8s95EIC.jpg
8nlkdeD.jpg
IFCbpz8.jpg
d7jVbYc.jpg
 
Nie wiem czy, a jeśli tak, to który szlif jest drobniejszy. Są po prostu inne. Ustawiając tarcze pod takim samy kątem światło rozświetla mniej więcej taką samą powierzchnie. W GSie rozświetlenie najczęściej jest po linii prostej, symetryczne, w Presage częściej jest po łuku. Wieczorem tarcza Presage jest ciekawsza.

isdeTkm.jpg
hK1hZff.jpg
8Dsu5e2.jpg
pEJOoj1.jpg

c131wvs.jpg
v6Q0QpJ.jpg
UiIirDh.jpg

Nie jestem w stanie ocenić czy wynika to z AR, wykonania tarczy i indeksów (a najprawdopodobniej z wszystkiego naraz), ale GS jest tu po prostu lepszy. Pomijam wskazówki, bo są oczywistą różnicą na korzyść GSa. Wykończenie godzinowej i minutowej nie pozostawia wątpliwości. Plus kolor, np. porównując do jasnego SDGM, tam sekundowa najczęściej była granatowa lub czarna, niebieski trzeba było wydobyć pod odpowiednim kątem. Sekundowa jasnego SBGH już domyślnie jest po prostu niebieska. Nie oglądam zegarków przez lupę, ale tutaj tez specjalnie nie trzeba tego robić, kładąc zegarki obok siebie, w podobnej pozycji i warunkach oświetleniowych – widać, że pod szkiełkiem GS bardziej odbija światło. Po mechanizmie, moim zdaniem jest to drugi czynnik gdzie wyraźna różnica uzasadnia różnicę w cenie.
 
vCuommm.jpg
Nm0B4tS.jpg
SLBwe7s.jpg
pOOcgwZ.jpg
SQ02SwI.jpg
 
Szafir SARX jest płaski, a szafir GS ma małą kopułę. Nigdy nie byłem fanem wielkich kopuł, „buble-boy” itp., ale taka delikatna nawet pasuje do tego zegarka. Możliwe, iż to lekko wypukłe szkiełko przykłada się do tego, że na tarczy GSa wszystko wydaje się żywsze.
AR Grand Seiko czy SAR Orient Star, co jest lepsze? Nie wiem, moim zdaniem jeden i drugi reprezentuje bardzo wysoki poziom, gołym okiem – powiem, że są taka samo dobre. Może jakieś pomiary, badania w laboratorium empirycznie pokażą co innego, nie wiem, jeśli są różnice to dla mnie były już pomijalne.
Wewnętrzna część pierścienia SARX jest szczotkowana, plus jest tutaj chapter ring co dodatkowo zmniejsza powierzchnię pierścienia, w efekcie nie ma szans na to żeby tarcza, wskazówki czy indeksy odbijały się w wewnętrznym pierścieniu. W pierścieniu GS odbija się wszystko.

OzBysKD.jpg


Siłą rzeczy porównałem jasną tarczę vs. ciemną. Idealnie byłoby porównać szczotkowane indeksy ciemny SARX035 v SBGH005, lub polerowane jasnych modeli. Wziąłem to pod uwagę, ale nie spodziewam się innej opinii. Przez to, najobiektywniejsze porównanie, jakie mogę dać to to na podstawie kopert i bransolet.
Boki obu kopert są podobnie podcięte, łuk wygięcia koperty GS jest trochę większy, na nadgarstku noszą się równie wygodnie. SDGM bardziej oplatał się wokół nadgarstka i czuć go cały czas nawet bez zginania ręki, GS i SARX czuć dopiero podczas zginania. Nie będę się rozpisywał gdzie koperty dokładnie się różnią, bo ani to cel a i pod względem designu bliżej SARXowi do 62GS. Z resztą koperty są przeciwstawnie wykończone, więc można mówić że się uzupełniają a nie konkurują.
 
2084NFh.jpg
F0FytkF.jpg
HdJ16Xc.jpg
TYtkgoF.jpg
 
Byłem bardzo ciekawy czy w GSie będzie mi brakować responsywności na światło (DiaShield). Nie brakuje. GS nie ma odcienia gunmetal, ale jest prawie równie responsywny. Responsywność GSa polega na lepszemu wykonaniu szczotkowań i polerowań.
 
hIIjvyy.jpg
Si68bKZ.jpg
 
Koronka GSa jest zakręcana, miły akcent, ale jak długo na poważnie nie nurkujesz, to nie ma praktycznej różnicy vs niezakręcana koronka SARXa.
W każdej bransolecie dwa pól-ogniwa bez mikroregulacji. Pin&collar w SARX vs skręcana bransoleta GS. Wysokość profilu jest taka sama, wizualnie bardzo podobne, z różnicą w kancie środkowego segmentu – w GS jest zaokrąglony. Ważą mniej więcej tyle samo. Bransoleta SARX wciąż jest moim ulubionym modelem. Ogniwa SARX są ok. 20% dłuższe, stąd inny rozkład światła.
 
riJg0XA.jpg
rMTewYh.jpg
N9LNgMx.jpg
xu55QzV.jpg
zzjsSL4.jpg
CxtHrvW.jpg
S57umho.jpg
dtGYg4D.jpg

Edytowane przez vitriol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Zapięcia z ładnym podcięciem po bokach gdzie ręka może się stykać z metalem. Nie jestem pewien czy przy 18mm te podcięcia cokolwiek dodają do komfortu noszenia. Generalnie w to wątpię, ale na pewno miło je widzieć i wiedzieć, że producent zadbał o szczegóły.

Klik(i) zapięcia są bardzo dobre, krótki pewny i zdecydowany klik, żadnych wątpliwości, że zegarek jest zapięty. Poza logo i wymiarami nie widzę ani nie słyszę różnic pomiędzy zapięciami, postawiłbym między nimi znak równości, ale osobiście powiem, że zapięcie SARX > GS. Z powodu konstrukcji.

sz9M5Iw.jpg
 
Zapicie SARX komponuje się bransoleta, po zamknięciu tworzą razem jedna linie, jedna płaszczyznę, mnie akurat bardzo się to podoba. Zapięcie GS ma na końcu taka ~ 1mm wypustkę... w sumie nie wiem po co... Może się mylę, ale wypustka nie daje żadnej korzyści użytkowej, a tylko psuje prezencje – z jednej strony zapięcie siada na górze bransolety, co burzy jednolitą bryłę.

dTnXnX2.jpg

AQzBt4r.jpg
 
Nie ma dramatu, ale jest szpara pachnąca trochę SARB033, dla większości z Was może to być nic nieznacząca pierdoła, ale po SARX/SDGM wiem, że zapięcie można zaprojektować lepiej niż w GS. To najsłabszy punkt tego zegarka.

Bransoleta SDGM nie pasuje do GSa, w sensie – łuk SEL i rozstaw teleskopów się zgadza, ale SEL brakuje wypustki u spodu (wypustki do podtrzymywania koperty). Na nadgarstku bransoleta SDGM po prostu odstaje od koperty.
Bransoleta SARXa ma tą wypustkę, i pasuje. Zgadza się łuk i rozstaw, bransoleta trzyma się ładnie i mocno, ale nie będę jej nosił z GSem. Już domyślnie SEL GS są troszkę niżej niż koperta, bransoleta SARX siada jeszcze 0.5mm niżej, moim zdaniem już nie wygląda to ładnie. Dodatkowo, widać różnicę wizualną. Może z 2-3 metrów nikt nie zauważy, że są od innych zegarków, ale patrząc na swój nadgarstek widzisz, że nie zdadzą się gęstość szlifu i bransoleta SARX jest trochę ciemniejsza.

 

Zdaję sobie sprawę, że te zegarki nie leżą w sklepie za rogiem, dobrze byłoby dać Wam bardziej powszechny model do benchmarku, ale mogę być tutaj za wąski. Z nie-japońskich miałem tylko PO i SMP, gabaryty i sportowy charakter PO mało mi pasują do porównania, ale trudno, złapałem je we wspólnym świetle.

8Ld3QWu.jpg

9oXxBeF.jpg

hVbTG6v.jpg

vrLjvL7.jpg

EUPkqfs.jpg

EW2t6BA.jpg

Moim zdaniem? GS > Omega > SARX. Przy czym różnica pomiędzy GS a Omegą jest minimalna, różnica pomiędzy SARXem a pozostałymi jest dużo mniejsza niż mogłoby to wynikać z cen. Ziarno szczotkowań SARX jest po prostu trochę grubsze niż w GS.

 

Podsumowując. Nie czuję różnicy przy noszeniu SARX czy SBGH, ale ją widzę.

 

Piękne zegarki pięknie błyszczą, ale porozmawiajmy o przyziemnych aspektach.

 

Prędzej czy później przyjdą rysy na oba zegarki. Na koperty, bransolety. Fajnie byłoby je odświeżyć. Plus, kiedyś serwis tego co w środku.

Powszechność 6R15 odziera Cię z jakiekolwiek elitarności, ale daje gigantyczną przewagę w praktyczności i kosztach utrzymania mechanizmu. Części są dostępne i każdy rozgarnięty polski zegarmistrz zrobi serwis. Nawet w przypadku beznadziejnej awarii, gdzie dojdzie do wymiany mechanizmu – nowy mechanizm to koszt 650-850 PLN (niebrandowany mechanizm NE15b to jeszcze mniej - ~$120). W sierpniu wspomniałem ze Seiko może zregenerować DiaShield, był to przekaz za przypadkiem z WUS. Otóż, pewnemu gościowi AD Seiko porysował kopertę podczas wymiany paska, AD wyrzekł się tego, ale gość nie odpuścił i opisał przypadek do Seiko JP. Seiko JP zaproponowało i wykonało bezpłatną regeneracje, w sumie nie mam pewności, że rzeczywiście zrobili regeneracje jego koperty bądź po prostu wymienili mu kopertę na nowa. Na pewno mieli dodatkową motywacje żeby rozwiązać ten przypadek i zachować twarz swojego AD. Gdy sam spytałem o koszt regeneracji DiaShield dostałem odpowiedz ze nie wykonują takiej usługi, mogą wymienić porysowane elementy na nowe. Na dzień dzisiejszy nie jestem pewien czy można zregenerować DiaShield.

Komplet SARX: nowa koperta+szafir+dekiel to 1050 PLN / $265.
Nie chciało mi się sprawdzać czy można zamówić bransoletę SARX, ale zakładam że będzie w kosztach porównywalnych do bransolety SDGM, a ta kosztuje 200 Eur.
Tarczy i wskazówek nie można jeszcze zamówić - nie wiem czy w ogóle będzie można, wiec ta kwota jest dla mnie enigmą, postaram się ją rozkodować.
Koszt regulacji 6r15 to powiedzmy ~50 PLN.
Koszt regulacji GS to ~360Eur, zakładam, że taki sam jest koszt odświeżenia zewnętrznego. Nie mam pojęcia nt. cen poszczególnych części GS.

Brakuje mi informacji, danych żeby przedstawić bezpośrednie porównanie kosztów, wiec cześć z nich postaram się wydedukować robiąc założenia. Mianowicie;
1. Punktem odniesienia jest zawsze cena detaliczna nowego zegarka,
2. Przeliczenie do PLN jest po kursie na teraz,
3. Zakładam, że całościowy ciężar: marży sprzedawcy, kosztów dostawy i obciążeń fiskalnych (dalej. ‘Ratio narzutu’) jest inny w przypadku zakupu nowego kompletnego zegarka i inny w przypadku zakupu części. Dla kompletnego zegarka przyjąłem ciężar narzutu 30%, dla pojedynczych części sprzedawanych detalicznie – 35%. Stąd różne współczynniki w kol. D.  

 

S25ABN3.jpg
 
400 / 0.65 daje ~600 PLN i jestem Ok z taką estymacją kosztu tarczy i wskazówek (jako części), po doświadczeniach z innymi modelami oceniam ten koszt jako realny, trafny.

Zakładając, że taki sam rozkład procentowy kosztów będzie aplikowalny dla Grand Seiko, mamy następujące estymacje:

 

ypisvOh.jpg
 
Podświadomie skłaniałbym się ku większemu udziałowi kosztu mechanizmu, a dużo mniejszemu kosztowi bransolety... np. 3-4k za bransoletę i 9-10k za mechanizm. Jeśli ktoś ma dokładniejsze informacje, albo widzi błąd w założeniach – dajcie sygnał.

 

mVlsCZn.jpg
zHmMCad.jpg
 
Czy warto.

 

Jeśli mechanizm jest dla Ciebie bardzo ważny, z powodu dokładności, marki, wykonania czy zdobień, obojętne dlaczego, ale jest ważny – musisz mieć GS. To jest proste. Minusem mechanizmu GS jest to, że będzie serwisowany poza Polską i pewnie przez 3-4 miesiące będziesz bez pięknego zegarka.

 

Dla tych, którzy mniej uwzględniają mechanizm w całości oceny, odpowiedź też jest prosta, ale mało wygodna – zależy ile chcesz wydać za zegarek który ma te rzeczy, które akurat Tobie się podobają. Kształty, szczotkowania, polerowania czy ilość detali – cokolwiek przyciąga Ciebie do zegarka, trzeba ocenić czy różnice w wykonaniu są warte różnicy w pieniądzach.
Porównując szczotkowania i polerowanie w GS i SARX - GS jest lepiej wykonany i moim zdaniem wart posiadania przynajmniej jednego. Równolegle, będąc zupełnie obiektywnym - szczotkowania i ogólna jakość wykonania SARX już domyślnie są bardzo dobre.

Przyjmując, że GS dajemy 100% i jako ‘max’ oceniamy;
i.    w przypadku szczotkowań – gęstość szlifu,
ii.   w przypadku pow. polerowanych – efekt „lustra”,
 - SARXowi daję jakieś 65% za powierzchnie polerowane i 80% za szczotkowania.
Ziarno szczotkowań SARX jest po prostu trochę grubsze i widać to gołym okiem. Żeby zobaczyć różnicę w powierzchniach polerowanych trzeba się wpatrywać, odjąłem tutaj SARXowi 10% za to, że DiaShield jest magnesem na wszelakie odciski i smugi. DiaShield trochę traci wieczorem, w sztucznym świetle zacienione powierzchnie stają się ciemniejsze niż powierzchnie na zwykłej stali.

Jeśli mechanizm postrzegasz czysto praktycznie – żeby dobrze działał i w miarę dokładnie mierzył czas – raczej nie ma sensu żebyś dopłacał do Grand Seiko.

Podsumowując. Wizualnie nie ma przepaści, są blisko, ale widać że GS jest ligę wyżej. Dokładnie tak oceniam różnicę wizualną – jednej ligi. Nie dwóch czy trzech a jednej na pięć możliwych.
DiaShield został marketingowo przedstawiony jako jakaś powłoka ochrona. Zgoda, 350-650 Vickersów jest to jakaś ochrona, ale to wciąż niewiele. Przepaść do 2800 HV powłoki TiCN, czy 3300 HV powłoki DLC. Moim zdaniem największą i prawdziwą zaletą DiaShield jest jego efekt bling. Jeśli zegarek ma wiele płaszczyzn to nadaje mu wyglądu dużo droższego zegarka, taki trik wizualny oszczędzający Ci 5k PLN.

W takim razie może jednak któryś ze wspomnianych zegarków doda Ci +10 do popularności?
Nie. Od tego są inne marki. Poza internetem rozpoznawalność marki Grand Seiko jest zerowa, automatycznie postrzeganie, jako dobro luksusowe również jest zerowe. Rozpoznawalność marki Seiko jest na poziomie zegarka z galerii, powiedzmy 500-1000 PLN, zapewne kwarcowego. Chwaląc się komukolwiek ile wydałeś na omawiane tu zegarki – osiągniesz skutek przeciwny do zamierzonego. Prawdopodobnie zostaniesz tez uznany za niespełna rozumu. Seiko/Grand Seiko kupujesz dla siebie, tylko i wyłącznie dla siebie. Z czystego zegarkowego hedonizmu.

VfKBlbe.jpg

Jeśli to kogoś interesuje. Co GS dla mnie zmienił?

Przez ten czas zmieniłem zdanie nt. oceny relacji ‘jakość/cena’ naszych tańszych bohaterów. Wcześniej uważałem, że 3 – 4k to jest cena w sam raz, ewentualnie trochę zawyżona... ale i tak je kupię bo mi się podobają :) Teraz myślę, że ceny SARX/SDGM są uczciwe, w sam raz, ewentualnie nieco nawet za niskie za to co dostajemy. SARXa nie postrzegam już jako ‘substytut Grand Seiko’ a jako szczebel do Grand Seiko.

 

Dzięki GSowi jeszcze bardziej doceniłem też markę OS i jest mi teraz autentycznie żal Orienta jako firmy.   

 

W sierpniu wspomniałem o „The Citizen” jako zegarku bliższym GS, pod kątem budżetu i designu. Na koniec tylko taka wizualizacja jak NA0000-59B i NA0000-59E są podobne do GS.
 

nLz3pF4.jpg

Dla mnie za małe, ale fajnie jakby ktoś kupił i porównał do GS-a ;)

 

Dzięki i pozdrawiam.

Edytowane przez vitriol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow. Jestem pod wrażeniem ogromu pracy, jaki włożyłeś w to podsumowanie.

I mimo, że jestem osobą bardzo zwracającą uwagę na szczegóły, to i tak wielu rzeczy, o których napisałeś nawet nie zauważyłem.

 

Chyba przyjdzie jednak kupić tego SARX-a.

A jaka jest różnica w rozmiarach lug-to-lug?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Dzięki Tomek. L2l wrzucę za tydzień bo zostawiłem go u rodziców.

 

Czego np. nie zauważyłeś?
Ja ten grawer na spodnim szkiełku zauważyłem dopiero na zdjęciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grawer zauważyłem, ale szczegółów wykończenia bransolety (poza zapięciem) już nie. 

Podobnie nie zwróciłem uwagi na jakość wewnętrznego AR w GS-ie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetne porównanie!

Dzięki Tobie już wiem, że GS jednak nie jest zegarkiem dla mnie.  :( 

Twoja recenzja uratowała mój portfel :) 

I to jest jakiś "+" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo pracy włożone w recenzję i porównanie, a efekt super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem recenzję z zapartym tchem. Naprawdę. Dała mi dużo do myślenia.

Natomiast co do samego porównania GS (którego nie posiadam) do Sarxa (którego posiadam) to jeden z forumowiczów, który jest posiadaczem GS i który zerknął na mojego Sarxa033 powiedział, że z odległości 2 metrów trudno zauważyć jakąkolwiek różnicę. Wniosek: Sarx w pełni usatysfakcjonuje użytkowników o bardzo długich rękach:)

Jest też bezspornym faktem, że tzw. przypadkowe społeczeństwo nie wie nawet

o istnieniu marki GS. No i oczywiście każdy zegarek szwajcarski, a najlepiej Tissot jest szczytem elegancji i wyrafinowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna recenzja

Bardzo fajnie że porównałeś dwa zegarki tak odległe cenowo i potrafiłeś zachować obiektywizm nie faworyzując nowego droższego zakupu. Co akurat jest rzadkością na forum.

 

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Dzięki Panowie.
Najwięcej zeszło ze zdjęciami. Z tekstem było lepiej - przez ostatnie dwa miesiące te dwa zegarki praktycznie zdominowały pozostałe, więc porównanie rodziło się w głowie. Myślę że to dość czasu. Trzeba było tylko ubrać w słowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dałeś radę, ;) resztę pierdół wymieniliśmy na PW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładne opracowanie. Wydawać by się mogło, że pozbawione sensu (wiadomo, że GS jest lepiej wykonany), ale liczba detali, którą opisałeś, była tego warta. Szczególne podziękowania za przyzwoite zdjęcia.

 

Bóg zapłać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przekładając to na język motoryzacyjny jak nie musisz mieć silnika AMG to zwykła wersja S-klasy wystarczy

1af3fdb1d91b4ecde651a5dfb174489d.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, dalej o tym rzeczowym podsumowaniu - porównaniu!

mam wrażenie, że kto przeczytał ten tekst pobieżnie, czuje się usprawiedliwiony, że nie kupił GSa - może ja też ?

no właśnie tak nie do końca - ja również

dla mnie ignoranctwo zaczyna się gdy przestaję widzieć skok technologiczny!!!

Kolega prawie wspomina o gradacji użytego papieru ściernego !

Ja nadal tego nie kupuję, to wszystko wyprodukował człowiek, może maszyny do GS są mniej używane, może częściej mają wymieniane noże, może częściej kalibrowane, może więcej czynnika ludzkiego, ale to tylko może!

Brakuje mi informacji, że klepały to żyletki z pyłu księżycowego, wyprodukowane w NASA

Tak jak nie mam już złudzeń, że SDGM/SARX został klepnięty w Chinach.

Wersja GS autora mimo hi-beat nie potrafi mnie przekonać w tych pieniądzach - gdyby tam była chociaż odrobina białego złota tak dla zmylenia przeciwnika.

 

Na chwilę obecną gdybym miał się omamić na wydanie góry kasy chyba zdecydowałbym się na SpringDrive z tarczą Snowflake!

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burns jeżeli niska ładna Chinka zrobiła mojego SDGMa to nie mam nic przeciwko bo jej dobrze wyszło

 

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwazam, ze zakup za 17k sbgh to duzo lepiej wydane pieniadze niz 25k na rolexa. Mi tego zlota w GS nie brakuje. Widac duzo wiecej czynnika ludzkiego w takim GS niz Rolku czy Omedze i to mi sie bardzk podoba.

Moj GS zachwyca mnie jeszcze precyzja chodu.

Ustawilem go z zegarem atomowym miesiac temu i dzis ma JEDNA SEKUNDE na minusie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Lulu0807
      Witam, 
       
       
      Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem nowym forumowiczem oraz świeżakiem w świecie zegarków.
       
      Od pewnego czasu zacząłem bliżej zgłębiać temat zegarków zarówno ogólnej ich budowy, rodzaji mechanizmów jak i marek, a dokładniej krajów ich pochodzenia czyli Szwajcaria i Japonia oraz reszta świata:-). Zacząłem także "budowac" swoją skromną kolekcję. 
       
      Dodam jeszcze, że lubię spędzać wolne chwile czytając rozniaste wątki na tym forum, w celu pogłębienia wiedzy oraz aby później wykorzystać to przy zakupie i jeszcze upewnić się w kwestii słusznosci wyboru.
       
       
      Mam więc dwa pytania których wspólnym mianownikiem jest tylko słowo KWARC.
       
      Po pierwsze chciałbym zrealizować kiedyś swój plan i nabyć Grand Seiko w kwarcu (automaty są w cenach na razie dla mnia abstrakcyjnych, a kwarce widywałem na aukcjach z np. Japonii w cenach od około 1000€ do ok 1500€, mówię głównie o używkach). 
       
      I tutaj moje pytania: czy warto - to chyba pytanie retoryczne oraz czy wszystkie modele kwarcowe w GS to to samo (jeżeli nie, to który z nich jest szczególnie warty uwagi, może być to vintage'owy, używany sikor). Dodam że interesuje mnie prosty zegarek bez chronografu. 
       
       
      I pytanie z innej półki. Czy warto zakupić kwarca z mechanizmem ISA 336.168 (chodzi mi o zegarek Lip Himalaya). Czy jest to mechanizm trwały i przede wszystkim naprawialny. Miałby to być tzw. zegarek bardziej codzienny/uniwersalny. Może ktoś ma taki zegarek i mógłby się podzielić opinią. A jeżeli nie jest to dobry wybór, to co moglibyście mi polecić oczywiście lepszego, a w tej cenie (ok. 180€).
       
       
      Pozdrawiam 
    • Przez adsx
      Pierwsze dwa to podregulowane Grand Seiko SBGX061 z 9F62 (o jeden "Skok" w kierunku -)
      Trzeci SBGV007 z 9F82 (nie dotykany)
      Czwarty - ostatni nabytek - Longines VHP Chrono
       
       
       
      Pytania mile widziane, podzielenie się swoimi doświadczeniami etc. Mam nadzieję, że ktoś mnie nie usunie z forum za ten post (nie w tym miejscu, nie na temat itp). Z góry przepraszam. 
       
       


       
      Dla tych, którzy nie mają ochoty wczytać się w tabelkę trochę info w punktach:
       
      1. Deklarowana dla GS dokładność przez producenta to +/-10s rok. Dla Longinesa VHP +/-5 (w co nie za bardzo wierzyłem ale udaje się).
       
      2. Jak widać nawet termokompensacja nie jest doskonała - mechanizmy nawet przy niewielkich różnicach temperatury mimo wbudowanej termokompensacji osiągały wyniki w zakresie:
      - pierwszy SBGX od -1,5 do + 0,65 s/rok (średnio w całym okresie pomiarów 148 dni wynik -0,27 s/rok); przed regulacją spieszył ok 7s/rok
      - drugi SBGX  od -1 do +1,3 s/rok (średnio w całym okresie pomiarów 148 dni wynik +0,35 s/rok); przed regulacją spieszył ok 6s/rok
      - SBGV od -1,8 do +1,1 s/rok (średnio w całym okresie pomiarów 70 dni wynik -0,55 s/rok)
      - Longines VHP od -2,8 do -1,6 s/rok (średnio w całym okresie pomiarów 57 dni wynik -1,2 s/rok). Zegarek jest nowy - trochę przyspieszy w ciągu kilku lat (Longines (ETA) nie postarza raczej kryształów przed wsadzeniem do mechanizmu jak to robi GS. GS już raczej pozostaną na tym +/- ok 1s/rok...
       
      3. Regulacja 9F62/9F82 nie jest trudna lecz należy robić to bardzo ostrożnie. Nie jest to regulacja płynna lecz skokowa o ok 6 do 8 s na jedną podziałkę. VHP nie otwierałem ale z fotek mechanizmu i informacji nie posiada on możliwości regulacji.
       
      4. Występuje zjawisko starzenia kwarcu. Kiedy kupiłem pierwszego SBGX061 "robił" nowy +2s/rok, po ok czterech latach dociągnął do wspomnianych +6s/rok i termokompensacja nie ma tu nic do rzeczy. Pomaga tylko regulacja "krzyżykiem". Z info w sieci proces starzenia naturalnego (mimo starzenia przyspieszonego robionego przez Seiko) postępuje dość szybko przez pierwszych kilka lat w kierunku +, potem baaaardzo powoli (wiele lat) lekko koryguje na "-".
       
      Tyle w ramach "hobby" heq. Na codzień noszę częściej automaty a nie kwarce:)

    • Przez szpila9
      Cześć,
       
      Mechaniczny bo ma duszę! Tylko automat! 
       
      Często spotykamy się z takim podejściem i ulegamy sztucznej (?) kreacji wartości. A może jednak nie? 
       
      Myślę, że na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale jako użytkownik automatu z co-axial zacząłem trochę studiować temat quartz`ów i zacząłem od nestora tych rozwiązań - marki SEIKO.
       
      Zafascynowały mnie!
      Poza samą precyzją wykonania czasomierzy z serii Grand, nie mechanizmy automatyczne, ale właśnie kwarce.
       
      To z jaką prezycją są wykonane, jak precyzyjnie działają i to, że przez lata nie wymagają serwisu.
       
      https://www.grand-seiko.com/global-en/about/movement/quartz/
       
       
      Ale! Ponieważ moja wiedza na temat zegarków ciągle jest wątła, to chciałbym Was zapytać czy w tym wszystkim więcej marketingu czy faktycznej troski i poświęcenia w tworzeniu tych mechanizmów.
       
      Czy nadal automat ma więcej duszy czy taki kwarc może być świetnym rzemieślnikiem w codziennym użytkowaniu, a brak płynącej sekundy zrekompensuje nam świadomość solidnego i punktualnego werku za min 7000PLN (nowy). 
       
      Pozdrawiam!
    • Przez janchm
      Szanowni Koleżanki i Koledzy.
      Powoli, bez pośpiechu przymierzam się do wyboru zegarka, który miałby być prezentem z okazji zakończenia pewnego etapu w moim życiu zawodowym. Miałby to być zegarek, który będzie mi towarzyszył i przypominał do końca życia, więc musi być przemyślany.
      Jak już wspomniałem, nie mam noża na gardle, gdyż zakupu dokonywał będę za ok 1,5 roku, ale warto się do niego przygotować.
       
      Miałby to być zegarek typu "na co dzień", uniwersalny, jeśli chodzi o styl i dopasowanie do ubioru, zresztą, po moich pomysłach wyczujecie klimat.
      Na pewno mechaniczny, dobrze gdyby był na mechanizmie własnej produkcji.
      Na białe złoto mnie nie stać, więc pozostaje stal, ew. tytan, ale kolor srebrny, na pewno nie złoty.
      Lubię widzieć pracujący mechanizm, więc szkło na rewersie mile widziane.
      Bransoleta mile widziana, ale to wiadomo - szczegół. 
      Budżet - do ok 30 000 zł.
       
      Póki co najbliższe tego, czego szukam, wydają się:
       
      Rolex Datejust 41 Blue Jubilee z gładkim bezelem

       
      Omega Aqua Terra Blue 41,5

       
      Grand Seiko SBGH267G

       
      Gdzieś tam jeszcze z tyłu głowy chodzą słowa Officine Panerai Luminor...ale obawiam się, że może być problem ze zmieszczeniem się w budżecie.

       
       
      Zdaje sobie sprawę z tego, że to różne zegarki, co nieco o nich wiem. Na wstępie od razu powiem, że nie kupuję zegarka "dla lansu", tylko dla siebie, stąd wśród pomysłów zarówno Rolex, jak i GS. Napiszcie, proszę, co sądzicie o tych pomysłach i pomóżcie w tym trudnym wyborze! Mile widziane porównanie w/wym modeli. Oczywiście, jeśli macie inne pomysły, z uwzględnieniem moich założeń, to proszę bardzo.
       
      Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
      Janek
    • Przez narek
      Brak instrukcji doprowadził mnie do poszukiwania odpowiedzi w internecie i na "czuja" , co skończyło się godziną wyrwaną z życiorysu i pogorszeniem nastroju.
      Nienawidzę tego czasu więc proszę wybaczyć, że nie chce korygować sporządzonych w trakcie notatek, mimo to wierzę, ze mogą się przydać. 
       
      zegarek ma 3 przyciski:
      górny - na godzinie 2 - dalej oznaczam jako A
      dolny - na godzinei 4 - dalej oznaczam jako B
      Koronka - na godz. 3
       
      ustawienia dni tyg.
      Koronka wciśnięta Wcisnąć A i B jednocześnie. Wskazówka sekund na 30.  Wcisnąć na 3 s A, aż sekundnik stanie na 55 s ( g. 11 ) Wcisnąć B na 3 s. Wskazówka dni zaczyna krążyć wykonuje pełne obroty.  Zatrzymać w miejscu poniedziałku wciskając B  Akcept ustawienia przez koronkę 1 klik od i powrót 1 klik docisk.   
       
      Korekty poszczególnych ustawień:
       
      1. Wszystkich dokonuje się przy wciśniętej koronce na 1 klik od (pierwszy skok koronki). Po czym sekundnik ustawi się na 30 s. co oznacza korekty dla małego zegara.
       
      2. Wyboru komplikacji do korekty dokonuje się przez wciśnięcie na ok 3 s przycisku A. Za każdym razem spowoduje to przestawienie sekundnika na inną pozycję odpowiadająca innej komplikacji. I tak sekundnik na pozycji:
      30 s - mały zegar;
      55 s - dni tygodnia
      13 s - datownik
       
      3. Po wyborze komplikacji do korekty, zmianę jej ustawień dokonuje się przez wciskanie guzika B:
            1 krótki -  skok o 1 pozycję. 
            1 długi (3 s) - wywołuje ruch ciągły, który zatrzymamy poprzez 1 krótki B. 
       
      Ustawienie strefy czasowej. 
      Koronka wciśnięta ( skręcona ). Wcisk B długo, aż sekundnik wskaże ustawioną strefę. Prawidłowo powinno być ( Berlin/Paryż), jeśli nie to przestawić. Klik A lub B zmienia strefę + lub - . Po zmianie wskazówki ruszają w cElu korekty aktualnego. Czasu. Jeżeli ustawienie strefy pokazuje zły czas - skorygować ustawienie dużego zegara przez korektę ręczną.  Korekta dużego zegara (00 s) 
      Koronka Klik 2 razy od. Sekunda staje na 00.  Klik A ruch min o 1+ A długości 2-3 s wprawia w Ruch ciągły zegar, aż do kolejnego klik A.  Klik B. Ruch wstecz.  Zatwierdzenie po wcisku koronki. Sekunda rusza z 12. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.