Pedro + Moda + Zegarki + Francja

[PEDRO86 0]

Witam Was serdecznie!

 

Mam na imię Piotr. Ogólnie byłem oporny na modne ciuchy, wszelkiego rodzaju nowości np smartphony, a zegarki traktowałem jako zbędny wydatek i gadżet. Przykładowo pierwszego smartfona kupiłem sobie dopiero w wieku 28 lat (teraz mam 30). Nie dbałem też zbytnio o elegancki wygląd. Narzeczona kupowała mi nawet koszule eleganckie ale i tak w szafie leżały.

 

Ale to się zmieniło.

 

Mieszkam w Katowicach ale we wrześniu / pażdierniku przeprowadzam się na stałe na południe Francji. Narzeczona już tam mieszka a ja do niej dołączę. I właśnie dostałem impuls, że najwyższy czas się za siebie wziąć.

 

Przeglądając stylizacje eleganckich ubiorów zauważyłem nieodzowny element garderoby jakim są zegarki. Powiedziałem sobie: muszę też mieć jako dopełnienie stylu .

Zamysł był taki, aby był w miarę uniwersalny co u mnie oznacza: aby dobrze wyglądał jak będę w krótkich spodenkach  (koło Marsylii jest strasznie gorąco a w zimę ŚREDNIA temp to +12 st C) i żeby dobrze zegarek się prezentował jak będę miał casualową marynarkę, koszulę, długie spodnie (ale nie garnitur). 

 Do tej pory  nie miałem zegarka (prócz komunijnego, którego nie nosiłem). Wasze forum pomogło mi w pierwszym świadomym kupnie pierwszego zegarka, za co dzięuję. Zastanawiałem się nad Gino Rossi przez internet. Jednak czytając Wasze opinie odpuściłem sobie. 17.08.2016 roku poszedłem w Bytomiu do zaprzyjaźnionego zegarmistrza. I już wiedziałem, że za 139 zł nie kupię nic porządnego. 

Po dokonaniu kilku przymiarek spodobał mi się JVD STEEL ze stali chirurgicznej  na bransolecie i z japońskim wnętrzem  (zdjęcia za jakiś czas wkleję). Koszt zegarka początkowy to 329 zł. Ale dostałem upust 10%  czyli koszt wyniósł 296 zł. Do tego 2 lata gwarancji, pudełko z "poduszką" i jeszcze przed wyjazdem do Fr wymienią mi bateryjkę

 

I powiem Wam, że zegarek dodaje mi +5 pkt do charyzmy i +5 pkt do pewności siebie. Po prostu świetnie się z zegarkiem czuję.

 

Ale mało tego. Idę na całość . Będę mieć też zegarek typowo elegancki pod garnitur itp. Odgrzebałem bardzo stary zegarek mechaniczny po Ś.P. Tacie. Nikt go nie używał. Odkręciłem jego tył, zobaczyłem te mechanizmy i się zakochałem . Jest bardzo stary, podejrzewam, że z lat 70, bo tata na studiach go nosił. No i taka pamiątka po tacie! Te mechanizmy to jakby jego dalsze bicie serca (co za romantyk haha). Ma szkiełko porysowane, zaniedbany już (co też ma pewny urok) ale przede wszystkim ma duże opory w mechanizmie i po chwili staje . Ale już oddałem go do tego samego zegarmistrza, który:

 

- usprawni mechanizm

- wymieni szkiełko

- oczyści z zielonego nalotu

 

Może jeszcze jakiś pasek skórzany dokupię. I tu też przydało by się wkleić zdjęcie zegarka zamiast je opisywać słownie. Można tutaj wklejać w tym poście? Jeśli nie to do jakiego działu wkleić JVD (to chyba czeska marka) a ten drugi zegarek vintage to nie mam pojęcia jakiej jest firmy. Jakieś WYZ jest wygrawerowane albo NYZ, ciężko odczytać bo to jakby parafka jest. 

 

Właśnie też jestem ciekaw odnośnie tego vintage`a z jakiego kraju pochodzi itp ale to na spokojnie w innym dziale popytam.

 

Pozdrawiam  :-)

 

 

 

 

 

 

 

[rink 107]

Lepiej pokaż ten po tacie.

[tofiks_th 7933]

Uważaj bo zegarkomania atakuje podstępnie i szybko. Pozdrawiam

[PEDRO86 0]

 

 

 

 

 

 

Voila! To był nowy nabytek. A teraz antyk na deser. Nie mam go przy sobie, bo oddałem go do regeneracji, ale na zdjęciach zauważyłem bardzo cenną "wskazówkę": ledwo widoczny napis po rosyjsku tuż pod cyfrą "6" o treści "coś tam coś tam... CCCP" czyli po naszemu ZSRR. To rusek jest! . Przy takiej małej rozdzielczości możecie nie dostrzec. Na żywo nie zauważyłem, bo napis jest tuż pod zagięciem szkiełka. Na zdjęciu natomiast obraz się nie rusza i łatwiej to dostrzegłem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[tofiks_th 7933]

Rusek to poczciwy Łucz-yk. Niewielkim kosztem można przywrócić go do żywych. A co do JVD Steel'a to niech się nosi.