Reklamacja GW-9200 i co z tego wyszło ...

[sharkkk3 0]

Witam,

Po niecałych 4 latach użytkowania CASIO GW-9200 1ER okazało się, że zaczął parować oraz padła środkowa linia wyświetlacza. Mając przedłużenie gwarancji postanowiłem złożyć reklamację.

Po oddaniu zegarka w serwisie regionalnym padła decyzja o odesłaniu go do serwisu centralnego ZIBI TECHNO w Sochaczewie.

Po 23 dniach dostałem enigmatycznego sms-a, zegarek do odbioru w serwisie regionalnuym. Zadowolny zapycham 30 km a tu się okazuje, że zamiast zegarka dostałem oświadczenie.

W oświadczeniu z serwisu centralnego informacja że w związku z brakiem możliwości naprawy zegarka, zegarek zostaje zatrzymany w serwisie a ja mam się zgłosić do punktu sprzedarzy w celu rozliczenia przedmiotowej gwarancji.

Pytam serwisanta jak to technicznie wygląda, uzyskuję odpowiedź, że w związku z zakończeniem produkcji GW-9200 1ER mam prawo zwrotu gotówki lub wymianę na nowy w tym wypadku następcę GW-9400 1ER. Kolejne pytanie czy mogę realizację wykonać na miejscu w salonie TIME TREND odpowiedź brzmi nie, chyba że sklep, gdzie kupiłem nie prowadzi działalności.

Mieszkam na śląsku zegarek został kupiony przez allegro u jednego z wiodących warszawskich sprzedawców zegarków on-line. 

Wykonuję telefon na infolinię do punktu zakupu. Miła pani mnie inforumuje, że owszem wszystko po mojej myśli jeśli decyduję się na wymianę na nowy to mam przesłać komplet dokumentów ktróre dostałem z serwisu centralnego tj. oświadczenie z serwisu, gwarancję, rachunek, potwierdzenie wpłaty z przedłużenie gw. oraz notatkę że życzę sobie wymianę na nowy z określeniem jaki model oraz kolor.

Wsyłam dokumenty mija 4 dni i dostaję telefoniczną informację, że właśnie w tej chwili jest przygotowywana dla mnie paczka z nowym CASIO G-SHOCK GW-9400 1 ER która zostanie wysłana kurierem za pobraniem.

Zapala mi się światełko i pytam ile tego pobrania i pada hasło 580 zł 

Konsternacja z mojej strony i pytam jak to. Serwis centralny zatrzymuje mój zegarek dostaję oświadczenie na podstawie którego mogę dostać zwrot gotówki lub nowy zegarek a tu mam zapłacić 580 zł ?

Gość z drugiej strony mówi owszem. Mam dopłacić różnicę pomiędzy wartością na rachunku z 2013 roku zegarka GW-9200 a aktualną wartością GW-9400 który sobie upatrzyłem.

Kazałem wstrzymać przesyłkę informując gościa że dopytam w dziale reklamacji ZIBI TECHNO w Sochaczewie.

Rozmawiając poprzez infolinię z konsultantką z ZIBI dowiedziałem się że dokładnie taka jest procedura rozliczenia reklamacji a sposób rozliczenia ZIBI z punktem sprzedaży  jest tajemnicą firmy.

 

W związku z załatwianiem reklamacji korespondencyjnie zrezygnowałem z dochodzenia swoich praw poprzez rzecznika ds. konsumentów i w sumie dopłaciłem do nowego zegarka 580 zł co moim zdaniem jest perfidnym naciągnieciem klienta.

Zastanawiam się tylko czy to jest normalna praktyka serwisu centralnego ZIBI czy wykręcili mnie w punkcie sprzedaży?

 

Chętnie posłucham komentarzy do opisanej sytuacji.

 

 

 

[Sol 6866]

Nie znam się na przepisach i w tej materii nie odpowiem, ale ciekaw jestem na ile wyceniałeś swojego 4-letniego Risemana.

Rozliczyli go jak nówkę i mogłeś wybrać coś innego bez dopłaty jak sądzę.

Dopłaciłeś 580 złotych ale zegarek masz 5 razy lepszy.

Więc może tak źle znowu nie jest?

[DamianDe 126]

Zibi powinno wchodzić czasem na forum to dowiedzieliby się jak wymienić wyświetlacz

Co do dopłaty do 9400, to mogli to jasno powiedzieć od razu jak wygląda ta wymiana na nowszy model

[CIESLUT 378]

powinni przy wymianie brać pod uwagę obecne ceny- jeszcze byś dostał dopłatę

[Diego04 320]

Z ta dopłata kiepsko poinformowali ale summa summarum chyba źle nie wyszedłeś na tym bo GW-9400 są teraz w cenie.

Co do samej naprawy to żenada, tak jak pisał Damian. Wymiana wyświetlacza i uszczelek to groszowe sprawy. Nawet sam z naszą pomocą byś to zrobił, bo na 90% padł wyświetlacz.

[Gość]

I tylko Ryśka żal.

[kamilspider 72]

Fajna ta gwarancja, nie ma co...

Mogłeś spróbować negocjować, żeby oddali Ci też tego popsutego Ryśka to byśmy naprawili i byś miał dwa zegary

-------------

...ale z drugiej strony to dali 2 opcje do wyboru, w sumie nie ma co narzekać. Mimo to walczyłbym jeszcze o zwrot popsutego Ryśka też

[tomaliusz 17523]

No ale suma sumarum dobrze że miałeś przedłużoną gwarancję bo inaczej nie dostałbyś nowego Ranga za 580 zeta 

[Sol 6866]

Romana zawsze możesz sprzedać.

Polska dystrybucja z papierami i gwarancją jest w cenie

[CIESLUT 378]

tylko najperw trzeba go mieć a wątpię aby go zwrócili

[Sol 6866]

Rangeman = Roman

Riseman = Rysiek

 

Teraz jasne?

[AndrzejMick 94]

Zapala mi się światełko i pytam ile tego pobrania i pada hasło 580 zł 

Konsternacja z mojej strony i pytam jak to. Serwis centralny zatrzymuje mój zegarek dostaję oświadczenie na podstawie którego mogę dostać zwrot gotówki lub nowy zegarek a tu mam zapłacić 580 zł ?

 

Ciesz się, że nie kazali Ci dopłacić 1580 zł, bo niektóre polskie sklepy zrobiły sobie jaja z klientów i wywindowały cenę Rangemana do 1999 zł.  

[sharkkk3 0]

IMHO uważam, że centrala ZIBI Techno jako oficjalny dystrybutor oraz serwis poprostu ustawili się z pozycji monopolisty lejąc na jednostkę.

Po pierwsze nie wywiązali się z warunków gwarancji, nie potrafiąc naprawić zegarka (brak części).

Jest to o tyle dziwne że istnieją mechanizmy, które w pewnym stopniu skłaniają producentów na przykład produktów AGD, RTV, czy samochodów, do kontynuowania produkcji części zamiennych, to między innymi klauzula napraw oraz licencja przymusowa. Obie te instytucje zostały uregulowane w ustawie z dnia 30 czerwca 2000 roku prawo własności przemysłowej. 

Wspomnę że ustawa nakłada na producencie obowiązek utrzymania tego stanu 6 lat po zaprzestaniu produkcji. 

No dobra nie mają części więc gdzie gest dobrej woli w postaci propozycji zegarka o tych samych parametrach (nie ma takiego w cenie 540 zł cena za ryśka z 2013 roku) trudno ich strata w końcu zegarek był na pełnej gwarancji więc to ich problem jak zadowolić klienta.

Propozycja parcytypacji finansowej ze strony sprzedawcy jest moim zdaniem najzwyklejszym naciągnięciem klienta, Dostałem zegarek (paczka pobraniowa na 580 zł)  wraz z rachunkiem na 1100 zł i dam sobie obciąć co nieco że sprzedawca taki rachunek przedstawił dystrybutorowi CASIO do rozliczenia dostając pełny zwrot.

 

Tak właśnie polska firma (ZIBI) potrafi popsuć wizerunek potężnemu koncernowi.

 

Podsumowując jak będę miał wennę to usmażę pisemko z zawijasami do dystrybutora CASIO 

 

btw. przytoczę gest dobrej woli innej firmy na "C" był to CANION. kupiłem swego czasu będąc w anglii aparat fotograficzny Canion POWERSHOT 1IS fajny sprzęt za 60% tego co musiałbym dać w polsce. po 5 latach wysypała się matryca. Jako że byłem zadowolony ze sprzętu wybrałem się do punktu naprawy, gość pooglądał sprzęt i stwierdził "poślij pan do serwisu centralnego bo zdaje się była akcja serwisowa na te matryce" Ściągnęłem formularz wypisałem  spakowałem aparat i posłałem do Warszawy. Bez gwarancji, bez rachunku. Wiecie jak się skończyło ? Dostałem nowego POWERSHOTA 5IS bo nie mieli matryc do "jedynki" z przeprosinami do CANION POLSKA.

To się nazywa mieć gest.

Można ???????????

 

 

[kornel91 48087]

Kolego pierdo... głupoty. Potraktowali Cię bardzo ok. Nikt inaczej nie robi a cena 1100 zł za Range bardzo ok. Inni robią podobnie. Dwa razy na gwarancji reklamowalem suszarki żony przy Rowencie czekałem na serwis i po kilkunastu dniach mogłem wymienić na suszarkę w tej samej cenie lub dopłacić a wziąłem Philipsa i jak go reklamowalem to Pani w sklepie mówi, że Philipsa się nie wysyła i mogę od razu wziąć suszarkę w tej samej cenie lub dopłacić. Wziąłem ten sam model i doplacilem a dlatego , że gdyby padła w czasie gwarancji to znowu mam nową sztukę .

[Sol 6866]

Mam propozycję - pomogę Ci rozwiązać ten problem.

Kupię tego parszywego 9400 za te 580 złotych, a Ty sobie kupisz używanego Ryśka i będziesz szczęśliwy.

Pasuje? To pisz do mnie PW.

[xavras_s 131]

up

Trochę niepotrzebnie "czepiacie" się sharkkk3.

W takiej sytuacji na przykład firmy produkujące telefony wymieniają na model następny lub bardzo podobny dostępny

(LG wymienia G3 na G4 albo v10)

Do tego relacja ceny jest po ludzku nieuczciwa. Między 2013 a 2016 zadziało się w tym temacie bardzo dużo. A na zmiany ceny Klient nie ma żadnego wpływu i powinien gwizdać na zmianę wartości.

9200 się zepsuł, nie potrafią naprawić, wymieniają na 9300 czy 9400. Kropka.

Do tego jeszcze taka a nie inna komunikacja.

Co nie zmienia faktu, że jak coś to i ja za 580 wezmę tego 9400

 

Kornel - poza LG (wiem) robi tak np Sony i robiła tak Nokia i pewnie masa innych firm.

I podejrzewam, że Casio też by tak zrobiło

[X-Ray 109]

Jak powinien działać serwis i porządną firma polecam poczytać o LEATHERMAN a konkretnie Militaria.pl(przedstawiciel na Polskę).

[AndrzejMick 94]

Jak powinien działać serwis i porządną firma polecam poczytać o LEATHERMAN a konkretnie Militaria.pl(przedstawiciel na Polskę).

 

No tak, ale Leatherman ma taką politykę, że wymienia stary nieprodukowany model na nowy bez dopłaty i Militaria.pl, dystrybutor, nie może zrobić inaczej. A nie wiemy jaką politykę wymian Zibiemu sugeruje Casio.

[Lawnowerman 1060]

A co jest napisane w warunkach gwarancji?

[tomaliusz 17523]

Tak, najlepiej wszystko darmo dostać.

Powinni dać dwa Rangemany bez dopłaty i talon na MTG

[X-Ray 109]

Tak, najlepiej wszystko darmo dostać.

Powinni dać dwa Rangemany bez dopłaty i talon na MTG

Nikt nie chce nic za darmo.

Tylko widać jak niektóre firmy mogą dbać o klienta- da się?Da się!

W przywołanym już Leathermanie masz tak.

Kupujesz ich sprzęt w razie awarii wysyłasz na serwis(bez żadnych rachunków,faktur itp.) po maksymalnie 2 tygodniach dostajesz taki sam sprawny(w większości przypadków nowy) jeśli nie mają akurat takiego samego pytają czy mogą dac inny model o praktycznie takich samych parametrach(nigdy nie dają nic poniżej klasy tego co oddajesz).

Jak nie mają niczego podobnego dostajesz model o klasę wyższy bez żadnych dopłat itp.

I tak się zdobywa klienta

[AndrzejMick 94]

Tylko że - tak jak wspomniałem - polityka Leathermana to ewenement, a nie norma.

[floyd 2547]

Pamiętajcie to Polska a nie elegancja Francja, więc może i ja się podzielę swoimi spostrzeżeniami.

Zawszę jak korzystam z serwisów w obcych krajach to nikt z niczym nie robi problemów, albo bez gadania wysyła części, albo wymienia na nowy sprzęt ,a jeśli go nie mają już na stanie to dają model wyższy, natomiast jeśli korzystam z serwisów polskich to w 90% są problemy, nic się nie da załatwić na wstępie traktują mnie jakbym chciał coś wyłudzić lub ukraść ( 0 zaufania).