Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Wbrew pozorom, nie ma tu żadnej magii. :)

 

 

Magi może i nie ma ale trzeba zaplecze na pewno.

Jaki jest orientacyjny koszt zrobienia takich wskazówek.

 

A gdyby stare wskazówki włożyć w takie korytko obsypać skrawkami i podgrzać efekt był by dobry?

Edytowane przez arek1a2b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebieszczenie śrubek i wskazówek jest bardzo proste. 

Kurcze, muszę się nauczyć robić i wklejać filmiki, to bym Ci pokazał jak szybko i tanim kosztem można "wyniebieścić" śrubki i wskazówki.

 

Edit. Do niebieszczenia śrubek wystarczy stara pinceta i zwykły szklany palnik spirytusowy.

Do wyniebieszczenia wskazówek potrzebne są szczypce i kawałek grubej blaszki. Gruba blaszka tylko po to, żeby równiej rozkładała się temperatura podczas grzania.

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebieszczenie śrubek i wskazówek jest bardzo proste. 

Kurcze, muszę się nauczyć robić i wklejać filmiki, to bym Ci pokazał jak szybko i tanim kosztem można "wyniebieścić" śrubki i wskazówki.

Bardzo chętnie ten filmik zobaczę i wypróbuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Niebieszczenie śrubek i wskazówek jest bardzo proste.

Kurcze, muszę się nauczyć robić i wklejać filmiki, to bym Ci pokazał jak szybko i tanim kosztem można "wyniebieścić" śrubki i wskazówki.

A tak na szybko, bez filmiku?.. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebieszczenie śrubek i wskazówek jest bardzo proste. 

Kurcze, muszę się nauczyć robić i wklejać filmiki, to bym Ci pokazał jak szybko i tanim kosztem można "wyniebieścić" śrubki i wskazówki.

 

Edit. Do niebieszczenia śrubek wystarczy stara pinceta i zwykły szklany palnik spirytusowy.

Do wyniebieszczenia wskazówek potrzebne są szczypce i kawałek grubej blaszki. Gruba blaszka tylko po to, żeby równiej rozkładała się temperatura podczas grzania.

 

 

Rozumiem że nazwa palnika "palnik spirytusowy" to tylko zbieg okoliczności i alkoholu marnować nie trzeba:)

 

Chyba mam gdzieś w garażu taki ruski stary palnik turystyczny sprytnie rozkładany.

Nada się ?

Edytowane przez arek1a2b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebieszczenie śrubek i wskazówek jest bardzo proste. 

Kurcze, muszę się nauczyć robić i wklejać filmiki, to bym Ci pokazał jak szybko i tanim kosztem można "wyniebieścić" śrubki i wskazówki.

 

Edit. Do niebieszczenia śrubek wystarczy stara pinceta i zwykły szklany palnik spirytusowy.

Do wyniebieszczenia wskazówek potrzebne są szczypce i kawałek grubej blaszki. Gruba blaszka tylko po to, żeby równiej rozkładała się temperatura podczas grzania.

 

 

Ale ze wskazówek trzeba wyjąć mosiężne części ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używam Elmy. Jak poszukać, kosztuje tyle co Gronal, a mniej daje po nosie, schodzi mniej i czyści lepiej IMHO.

 

Zachęcony mniejszym smrodem kupiłem kilka butelek  wspomnianego płynu, i wg mnie

po nosie faktycznie daje mniej ale bardziej jest duszący no i jak buchnie w oczy to mało nie wyskoczą tak pieką :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nasi sąsiedzi mają spore doświadczenie w produkcji środków mocno duszących. I skutecznych.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to i efekt czyszczenia w Elmie, paskudna jest totalnie ale ..... jak na foto

post-61298-0-71621400-1477076922_thumb.jpg

post-61298-0-74192000-1477076931_thumb.jpg

post-61298-0-44198900-1477076941_thumb.jpg

post-61298-0-78246200-1477076947_thumb.jpg

post-61298-0-70071200-1477076953_thumb.jpg

Edytowane przez arek1a2b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magi może i nie ma ale trzeba zaplecze na pewno.

Jaki jest orientacyjny koszt zrobienia takich wskazówek.

 

A gdyby stare wskazówki włożyć w takie korytko obsypać skrawkami i podgrzać efekt był by dobry?

Dziadek już bardzo dużo powiedział i pokazał , ja tylko trochę zwrócę uwagę na pewne szczegóły i zasady. Po pierwsze - trudno uzyskać w tej mierze zadawalające wyniki bez staranności i "chodzenie na skróty". Oczywiście jesli stare wskazówki nie są pokaleczone i np. polutowane lutem cynowym a w dodatku są wykonane ze stali to nadają sie do niebieszczenia (lub np na kolor ciemno-buraczkowy) przez wygrzewanie. Ale wcześniej należy te wskazówki (wkręty) przygotować. Należy usunąć ślady rdzy, resztki pokryć lakierowych. Następnie widoczne powierzchnie oszlifować drobnym papierem sciernym lub w inny sposób by uzyskać jednorodny stan powierzchni. Jeśli zdobędziemy się by te powierzchnie przepolerować, wtedy uzyskany efekt będzie lepszy. Teraz należy przygotować przyrząd pomocniczy do wygrzewania. Dla srubek może to być płytka mosiężna, miedziana z otworkami na część gwintowaną, dla wskazówek warto w jakieś metalowe pudełko o stosownej wielkości nasypać wiórek np. mosiężnych lub też proszków ściernych  czy też ostatecznie czystego i suchego piasku. Potrzebne jest to by przedmiot nagrzewany był równomiernie i niezbyt szybko. Próba nagrzewania bezposrednio płomieniem najczęściej kończy się tym że przegrzane miejsca będą miały szarawy w który zamieni się uzyskany wczesniej niebieski. Miejsca niedogrzane dadzą kolorki od słomkowego przez brązowy  do buraczkowego. Niektórym z DUŻYM  doświadczeniem udaje się uzyskać takim grzaniem  w miarę równomierne zabarwienie. I teraz wazne! Na filmikach pokazano że duzo starania włożono w to by powierzchnia szlifowana, czy polerowana po tym zabiegu była oczyszczona, odtłuszczona. Zwykłe dotknięcie palcami może powodować przy barwieniu powstanie plam często o kształcie linii papilarnych. Barwa powstaje przez powstanie warstwy tlenków zelaza o takiej grubości (bliską długości fali światła)  by uzyskać żądaną barwę . Brud czy tłuszcz ograniczą dostęp tlenu i w tych miejscach utlenianie będzie wolniejsze a mogą też pozostać plamy z przypalonych osadów. 

Nagrzewać należy równomiernie dbając o ciągłość powstającej barwy. Tam gdzie mamy już niebieski kolorek dłużej nie grzejemy, dogrzewając zaś strefy z brązowym czy buraczkowym kolorem. Jeśl nie wyjdzie nam to zadawalająco , można proces powtórzyć poczynając od ponownego oszlifowania powierzchni , umycia itd.

Proces przebiega w temperaturach w których zwykłe stale się odpuszczają więc barwione detale gdy były zahartowane nieco stracą na twardości. Mosiężna piasta związana ze wskazówką w tych temperaturach nie ucierpi. Niektórzy po całym zabiegu jeszcze natłuszczaja powierzchnię olejem lnianym który pogłębia połysk a po'"wyschnięciu"chroni dodatkowo piwierzchnię przed korozją.  Wyżej opisany proces jest trudniejszy niż czernienie przez opalanie.  Gdy wystarczy nam że wskazówka będzie głównie czarna czy czarnobrązowa to po oszlifowaniu smarujemy cieńko powierzchnię najlepiej przepracowanym ( przecedzonym) olejem maszynowym. Niektóre stare oleje samochodowe tez się nadają .W ostateczności zostaje olej rzepakowy. Następnie nad lampką z denaturatem (tego chyba nie będzie żal) podgrzewamy powoli tak aż olej zaczne dymić i wreszcie się zapali. Po wyschnięciu (wypaleniu) oleju smarujemy ponownie olejem i powtarzamy wielokrotnie aż powstała barwa nas zadowoli. Barwa ta jest trwała i nieźle chroni przed rdzewieniem. Powodzenia w zamierzeniach!

Karol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to jest super i brzmi świetnie ale sądzę że w moim wypadku - czyli nigdy tego nie robiłem skończy się zepsuciem posiadanych wskazówek i zakupem zamiennych.

Ale to nie znaczy że nie spróbuję, jutro jadę na giełdę jak spotkam to kupię kilka starych wskazówek do eksperymentalnej nauki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W technice z olejem nic nie popsujesz. Karol to przepięknie opisał, mi nie starczyło talentów dydaktycznych - wiedzę uzyskałem praktycznie u znajomego zegarmistrza. Ważne jest dokładne usunięcie rdzy i farby. A zabawa przednia. Z próbowaniem greckiej oliwy pisałem serio, wskazówki wyszły czarno - szare, bez polotu. Ale w anonimowym wiedeńczyku wybarwiłem zardzewiuchy olejem Kujawskim na zdecydowanie błękitnawy odcień.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że rodzaj oleju do którego wkładamy po nagrzaniu wskazówek ma wpływ na barwę.

Edytowane przez arek1a2b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wkładamy po nagrzaniu, tylko smarujemy przed opaleniem nad palnikiem. Czy gatunek oleju ma aż tak istotny wpływ, czy bardziej jednak temperatura i rodzaj stali wskazówek to nie wiem. Wymagałoby to żmudnych testów porównawczych ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wkładamy po nagrzaniu, tylko smarujemy przed opaleniem nad palnikiem. Czy gatunek oleju ma aż tak istotny wpływ, czy bardziej jednak temperatura i rodzaj stali wskazówek to nie wiem. Wymagałoby to żmudnych testów porównawczych ;)

Wszystko to ma wpływ, ale największy to jednak wprawa barwiącego. Stal węglowa dobrze się hartująca jest lepsza do barwienia od kiepskiej "gwoździówki", niektóre stale stopowe nie da się ładnie zabarwić, Najciekawsze barwy daje moim zdaniem olej lniany, następnie rzepakowy (bardzo cienko smarujemy), ale można również dobrze zabarwic zupełnie bez oleju (olejem smarujemy dopiero po barwieniu dla utrwalenia barwy). Temperaturę najlepiej uzyskać z jakiegoś regulowanego źródła, które pozwala na uniknięcie przegrzania, ale również można uzyskać bardzo dobry efekt grzejąc nad jakimkolwiek palnikiem gazowym, czy spirytusowym.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za porady kiedyś na pewno się tym zainteresuje prawdopodobnie w lato i wrzucę efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam czy warto kupic myjke ultradzwiekowa do kwoty 200zl. chcialem umyc werk zegara czy tym umyje sie czy warto to kupowac pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

za 200 zł to raczej dobrego sprzętu nie kupisz.

A i jak będziesz czyścił mechanizmy gorszej jakości to mosiądz się ulotni i paskudny czerwony kolor miedzi wyjdzie.

kup butelkę benzyny i drugą gronalu i lepiej na tym wyjdziesz. 

 

 

 

Jak zdecydujesz na metodę bardziej pracochłonną mogę dać Ci namiar na sprzedawcę co ma gronal w dobrej cenie.

Edytowane przez arek1a2b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie warto. W tej cenie moc będzie znikoma. Lepiej użyć starej, miękkiej szczoteczki do zębów i wykałaczek.O ile miałeś na myśli zegar.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie warto. W tej cenie moc będzie znikoma. Lepiej użyć starej, miękkiej szczoteczki do zębów i wykałaczek.O ile miałeś na myśli zegar.

Witam to znaczy umyc w gronalu i wyplukac w benzynie ekstrakcyjnej czy tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W tym wątku wyczytałem o sposobach oksydowania. Szukałem domowego sposobu, mając płytę grzewczą w kuchence i natrafiłem w necie na poniższy sposób. Nie wiem, czy ktoś z Was coś takowego próbował.

 

750g sody kaustycznej, 250g azotanu potasu i 1,2l wody. Zmieszać i doprowadzić do gotowania w temp 140 stopni. Następnie przygotowane elementy wrzucić do ługu i gotować przez 20 , 30 min. Poszukiwacze skarbów o takiej metodzie pisali. Czy coś takiego zadziała? Ktoś próbował ?

Zaleta, to mz idealne pokrycie wszelkich powierzchni , warunek naczynie kwasoodporne, zapewne stal nierdzewna.

pzdr

Edytowane przez kumite

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.