Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Godless

ETA cal. 2824-2/7750 vs. C07.111/C01.211

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiałem się niedawno, rozważając zakup Tissota - jakie jest Wasze zdanie na temat nowszych, tanich wynalazków ETA? Mianowicie:

  1. ETA C07.111 (odpowiednik ETA 2824-2) http://watchbase.com/eta/caliber/c07-111
  2. ETA C01.211 (odpowiednik Valjoux/ETA 7750) http://watchbase.com/eta/caliber/c01-211

montowanych m.in. w nowszych Tissot Courtier oraz Tissot Seastar 1000, które z zewnątrz wyglądają bardzo przyzwoicie, a także Certinach i Hamiltonach.

Kilka szczególnych różnic:

  • c07.111 ("Tissot Powermatic 80"/"Certina DS Powermatic 80"/"Hamilton H-10") cyka z częstością 21600 bph, ETA 2824 = 28800;
  • c07.111 (Tissot Powermatic 80) ma 80h rezerwy chodu, ETA 2824 = 40h;
  • oba posiadają datownik i niektóre egzemplarze mają certyfikat chronometryczny COSC.

Zarówno C01.211 jak i 7750 posiadają funkcję chronografu, datownik (7750 = day/date, C02.211 jedynie dzień miesiąca), 28800 bph;
C01.211 posiada rezerwę 45h, 7750 = 40h;
oba mechanizmy posiadają plastikowe elementy - 7750 jedynie części eksploatowane podczas użytkowania chronografu, natomiast C01.211 ma również chociażby plastikowy układ wychwytu (koło wychwytowe i kotwica; sic!), co chyba najbardziej mnie odpycha. Jak dla mnie serce mojego zegarka nie może być z plastiku... równie dobrze mógłbym nosić kwarc.

Generalnie mam nastawienie podobne jak do homage'ów - musiałbym trafić na nie lada okazję, żeby kupić zegarek z ETA Cxx.xxx. A jakie jest Wasze zdanie?



PS. Zdjęcia pożyczone z internetów.

post-88844-0-17111500-1478055043_thumb.jpg

post-88844-0-44337800-1478055052.jpg

post-88844-0-86763700-1478055073_thumb.jpg

post-88844-0-66661800-1478055107.jpg

Edytowane przez Godless

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tego trochę na forum.
W 7750 jest coś plastikowego?

 

plastikowe mechanizmy chodzą od lat i pewnie lata będą chodzić- wszystko zależy od użytkowania

 

róznica taka że vj7750 się serwisuje (koszt około 500zł)  a serwis c01 polega na wymianie mechanizmu na nowy (koszt około 900zł)

dopóki masz gwarancje to nie zastanawiasz się co będzie ale gorzej jest jak gwarancja minie

 

7750 cyka mniej wiecej od lat 70 a c01 jest dość swieżym mechanizmem

 

różnica jest jeszcze taka (na przykładzie autentycznych dwóch sytuacji):

 

przychodzę do zegarmistrza z chrono vj7750

- dzień dobry, chciałbym wykonać serwis mechanizmu

- ok nie ma problemu, wypiszę zlecenie

 

przychodzę do zegarmistrza z tissotem couturierem z c01

- dzień dobry, mam problem z mechanizmem

- wyrzuć to g...o

Edytowane przez CIESLUT

OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ten stygmat mechanizmu, którego nawet nie warto naprawiać/serwisować powoduje, że raczej nie byłbym skłonny zdecydować się na zakup takiego zegarka.

 

"W 7750 jest coś plastikowego?" - tak, choć niewiele osób najwyraźniej ma tego świadomość. Drobne elementy, w liczbie bodaj 2-3, mianowicie dźwignie/sprzęgła funkcji chronografu (nie jest to kwestia harmonizacji kosztów, tylko celowe zastosowanie materiału (plastiku), który w tych miejscach wykazuje lepszą odporność na eksploatację, niż metal). Odpowiedniki w choćby IWC Portuguese jak 3714 (cal. 79350) również posiadają plastikowe elementy: http://www.iwc.com/forum/en/discussion/32083/

Jest trochę dyskusji na forach na ten temat z powodu wątpliwości użytkowników co do jakości/prestiżu, na który wpływa użycie plastiku w mechanizmach. O ile sprzęgło chronografu to dla mnie temat zrozumiały, o tyle układ wychwytu z plastiku = big no-no.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość GCE

Nowe w zegarkach dostępnych w średniej cenie zdecydowanie nie znaczy lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że wszystko będzie szło w takim kierunku- CHF się popsuł zegarki zrobily sie tak drogie, że muszą zejść z czegoś kosztem ceny


SPRZEDAM: Omega Ploprof, Panerai Luminor 217, Breguet 7097 Tradition, Rolex GMT, Omega Globemaster, Omega Speedy Tokyo, Hermes H08, Bvlgari Octo 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aż z ciekawości oglądnąłem serwis vj7750

 

pokażcie może gdzie są te plastikowe elementy o których mowa bo ja nic nie widziałem


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aż z ciekawości oglądnąłem serwis vj7750

 

pokażcie może gdzie są te plastikowe elementy o których mowa bo ja nic nie widziałem

musiałbyś poważnie rozmontować werk, tu parę zdjęć plastikowych elementów vj7750: http://www.friendsoforis.com/forum/index.php?/topic/35872-oris-movement-questions/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stronie z pierwszego postu: http://watchbase.com/eta/caliber/c07-111 jest napisane, że mechanizm C07.111 posiada 23 kamienie, natomiast na zegarku Tissot: https://www.tissotwatches.com/pl-pl/shop/tissot-tradition-open-heart-t0639071603800.html, który wpadł mi w oko jest napisane, że posiada 25 kamieni. Ktoś może wie skąd ta zmiana? Oraz co daje?

Edytowane przez Marcenao

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe. Albo są dwie wersje tego mechanizmu, albo używane są wciąż rotory wyprodukowane dla 2824-2.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tu nie widze nic z rotora ETA 2824-2. Niemniej, fakt - Powermatic 80 ma kilka wersji (co najmniej 3), np. podlinkowany Powermatic 80.601 albo montowany w damskich chronometrach Tissot Powermatic 80.111. Każdy jest wariacją na temat ETA C07.111.
Te dwa tajemnicze kamienie są najprawdopodobniej tymi przy balansie, który w tym werku jest syntetyczny więc tarcie ma i tak znikome (co jest powodem zastosowania takiego materiału zamiast metalu). Nie sądzę, by była jakakolwiek zauważalna różnica między wersją 23- i 25-kamieniową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 a jak jest z mechanizem w RADO True -  ETA C07.611 , to tez plastik i byle-co? : (

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem, że to byle-co. ;) ETA C07 to dobry werk, ale uważam że w tej klasie są lepsze (dla mnie). Jeśli zegarek się podoba i cena jest właściwa, polecam kupić. :) Mimo wszystko będzie przez większość czasu cieszył wyglądem zewnętrznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj piszą że mechanizm może być serwisowany,regulowany  i jest naprawialny...

https://forums.watchuseek.com/f6/eta-powermatic-80-question-4191922-3.html

Marku, otworzyłem to i między innymi:

"Yes it is a serviceable movement on which you need to change the escapement and pallet fork.

But with the price they come from factory its a total waste of time to repair it."

 

I jeszcze: "But the service cost are same as eta 2824 ( as per Tissot Service Center)"

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kto to napisał, zegarmistrz, serwis, czy użytkownik forum?


Edit

Jest odpowiedz na to stwierdzenie:

"Thanks for sharing detailed information. But the service cost are same as eta 2824 ( as per Tissot Service Center)"

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kto to napisał, zegarmistrz, serwis, czy użytkownik forum?

Zamieściłeś link, w tym linku właśnie tak się wypowiadają, to jest od Ciebie :)

 

Edit. Napisał gość w odpowiedzi na pytania, całość przecież można przeczytać, to nie ja słowo honoru :D

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą odnoszę się do stwierdzeń w tym temacie że mechanizm jest nienaprawialny i przy awarii nadaje się do wyrzucenia.

W kontekście tego co podlinkowałem problem wygląda zgoła inaczej.......


Zamieściłeś link, w tym linku właśnie tak się wypowiadają, to jest od Ciebie :)

Piotrek, czytaj, powyżej masz odpowiedz na stwierdzenie tego gościa. które zacytowałeś z linku który podałem....zresztą poniżej jak poczytasz, pisze że nie wie ile kosztuje serwis....

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie aż tak drastycznie, że do wyrzucenia, ale jest problematyczny przy naprawie i nie chcą go serwisować, przynajmniej takie są opinie w sieci.

 

Edit: He, he edytujesz po fakcie i mydło maślane z mojej odpowiedzi wychodzi :)

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamieściłeś link, w tym linku właśnie tak się wypowiadają, to jest od Ciebie :)

 

Edit. Napisał gość w odpowiedzi na pytania, całość przecież można przeczytać, to nie ja słowo honoru :D

 

Bo się zastrzelę :lol: , przecież wiem że z linku który podałem, nie z Tory :lol:

Zacytowałeś gościa, ok, a ja poniżej zacytowałem odpowiedz na Jego wpis...

Twój cytat:

 

"Yes it is a serviceable movement on which you need to change the escapement and pallet fork.

But with the price they come from factory its a total waste of time to repair it."

I mój , odpowiedz na Twój cytat:

 

"Thanks for sharing detailed information. But the service cost are same as eta 2824 ( as per Tissot Service Center)"

W linku jeszcze "Twój" gość pisze że pojęcia nie ma ile serwis kosztuje...

 

Może nie aż tak drastycznie, że do wyrzucenia, ale jest problematyczny przy naprawie i nie chcą go serwisować, przynajmniej takie są opinie w sieci.

No właśnie piszę w tym temacie BO TU PADŁY OPINIE ŻE SIĘ NIE NADAJE do serwisu :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, czytaj, powyżej masz odpowiedz na stwierdzenie tego gościa. które zacytowałeś z linku który podałem....zresztą poniżej jak poczytasz, pisze że nie wie ile kosztuje serwis....

Wie ile kosztuje serwis: "But the service cost are same as eta 2824 ( as per Tissot Service Center)"

Najłatwiej powiedzieć że się nie nadaje, zamówić nowy mechanizm i w nosie. Serwis jest kosztowny, ale nie niemożliwy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wie ile kosztuje serwis: "But the service cost are same as eta 2824 ( as per Tissot Service Center)"

Najłatwiej powiedzieć że się nie nadaje, zamówić nowy mechanizm i w nosie. Serwis jest kosztowny, ale nie niemożliwy :)

Jednak chyba się zastrzelę :lol:  :D  :P

Ty cytujesz użytkownika @emso,

"Yes it is a serviceable movement on which you need to change the escapement and pallet fork.

But with the price they come from factory its a total waste of time to repair it."

 

A ja @kousikbarik 

 

"Thanks for sharing detailed information. But the service cost are same as eta 2824 ( as per Tissot Service Center)"

 

 i to "mój " stwierdza to co powyżej zacytowałeś teraz (powyżej) :D 

 

 

Reszta ok ^_^ 

 

 

Edit: He, he edytujesz po fakcie i mydło maślane z mojej odpowiedzi wychodzi :)

Edycja polegała na dodaniu jeszcze jednej odpowiedzi bo piszesz jak Raf...karabin maszynowy :D(ja zresztą też)

To precyzyjne zawiłe sprawy, nie ma co się śpieszyć :lol:

 

 

 

edit

Masz rację, najlepiej powiedzieć "nie da się' i zamówić nowy mechanizm...

 

Ale wystarczy popatrzeć jak sprytni są nasi zegarmistrze, i jaki sprzęt  posiadają ( w sporej części rupiecie z PRLu) i wszystko jasne....

P.S Tyle się mówi o serwisie tego mechanizmu, a przez kilka godzin lustrowałem sieć i NIKT nie zgłaszał problemów czy poważnych awarii...

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eta co7 powermatic jest jak najbardziej naprawialny i z tego co rozmawiałem z zegarmistrzem to twierdził że  naprawia się go normalnie bez problemów a części są dostępne

inaczej jest przy eta c01 chrono- tego nikt nie naprawia tylko wymienia się na nowe

oczywiście jak znajdzie się szaleniec to pewnie naprawi też zgrzaną plastikową etę g10


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.11.2016 o 03:52, Godless napisał(-a):

Zastanawiałem się niedawno, rozważając zakup Tissota - jakie jest Wasze zdanie na temat nowszych, tanich wynalazków ETA? Mianowicie:

  1. ETA C07.111 (odpowiednik ETA 2824-2) http://watchbase.com/eta/caliber/c07-111
  2. ETA C01.211 (odpowiednik Valjoux/ETA 7750) http://watchbase.com/eta/caliber/c01-211

montowanych m.in. w nowszych Tissot Courtier oraz Tissot Seastar 1000, które z zewnątrz wyglądają bardzo przyzwoicie, a także Certinach i Hamiltonach.

Kilka szczególnych różnic:

  • c07.111 ("Tissot Powermatic 80"/"Certina DS Powermatic 80"/"Hamilton H-10") cyka z częstością 21600 bph, ETA 2824 = 28800;
  • c07.111 (Tissot Powermatic 80) ma 80h rezerwy chodu, ETA 2824 = 40h;
  • oba posiadają datownik i niektóre egzemplarze mają certyfikat chronometryczny COSC.

Zarówno C01.211 jak i 7750 posiadają funkcję chronografu, datownik (7750 = day/date, C02.211 jedynie dzień miesiąca), 28800 bph;
C01.211 posiada rezerwę 45h, 7750 = 40h;
oba mechanizmy posiadają plastikowe elementy - 7750 jedynie części eksploatowane podczas użytkowania chronografu, natomiast C01.211 ma również chociażby plastikowy układ wychwytu (koło wychwytowe i kotwica; sic!), co chyba najbardziej mnie odpycha. Jak dla mnie serce mojego zegarka nie może być z plastiku... równie dobrze mógłbym nosić kwarc.

Generalnie mam nastawienie podobne jak do homage'ów - musiałbym trafić na nie lada okazję, żeby kupić zegarek z ETA Cxx.xxx. A jakie jest Wasze zdanie?



PS. Zdjęcia pożyczone z internetów.

post-88844-0-17111500-1478055043_thumb.jpg

post-88844-0-44337800-1478055052.jpg

post-88844-0-86763700-1478055073_thumb.jpg

post-88844-0-66661800-1478055107.jpg

Ten 'plastik ' to teflon ,to nie jest zwykly chinski jak w zabawkach ,wiec uzywanie nazywy  "plastik "  jest troche mylace .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.11.2021 o 11:14, tom1111 napisał(-a):

Ten 'plastik ' to teflon ,to nie jest zwykly chinski jak w zabawkach ,wiec uzywanie nazywy  "plastik "  jest troche mylace .

Plastik o którym piszesz to zapewne ABS lub polistyren. Są inne, droższe np. akryl (plexi), octan celulozy czy też teflon. Nie zmienia to faktu, że wszystkie są rodzajem plastiku (chińskiego czy innego pochodzenia).

 

Oczywiście nie miałem na celu nikogo konfundować, także dzięki za doprecyzowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.11.2021 o 11:14, tom1111 napisał(-a):

Ten 'plastik ' to teflon ,to nie jest zwykly chinski jak w zabawkach ,wiec uzywanie nazywy  "plastik "  jest troche mylace .


A nie delrin czasem?

 

https://homearise.com/delrin-teflon/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez dennyk
      Poszukuję fajnej koperty pod Unitasa 6498. Dla utrudnienia nie chińczyka
      Muszę pomieścić tarczę o średnicy 39 mm
       
      pozdrawiam
    • Przez Feymozim
      Naprawa Tag Heuer'a  Fotki poniżej 

    • Przez rads
      Zebrane poniżej informacje pochodzą z kilku opublikowanych przeze mnie postów w wątku Klub Miłośników Zegarków Longines (do którego serdecznie zapraszamy!). Dotyczą one głównie charakterystyki i porównania 3 popularnie stosowanych przez Longines mechanizmów: L633 (ETA 2824-2), L619 (ETA 2892A2) oraz L888 (ETA A31.Lxx). W tekście znajdziecie jednak odniesienia do wielu innych mechanizmów używanych współcześnie przez markę spod znaku uskrzydlonej klepsydry.
       
      Będę starał się je w miarę możliwości aktualizować i uzupełniać, ale wszelkie merytoryczne komentarze będą bardzo mile widziane: poprawiajcie błędy, uzupełniajcie braki, informujcie o pojawiających się nowościach. Podziękowania dla @AK&AK za pomysł zebrania wszystkiego tutaj w jednym miejscu.
       
      Pozdrawiam i życzę ciekawej lektury 😉 
       
      -----
       
      1. L633 (ETA 2824-2) vs. L619 / L888 (ETA 2892A2)
           L619 = ETA 2892A2 1996 r. 
           L888 = ETA A31.Lxx 2016 r. (mocno zmodyfikowana ETA 2892A2 na wyłączność Longines)
       
      Na początek interesujące porównanie okiem zegarmistrza. Cytuję za https://www.watchuseek.com/threads/2824-vs-2892.325254
       
      1) 2892A2 ma o 17% więcej części niż 2824-2. Elementy 2892 są ogólnie mniejsze i bardziej delikatne.
      2) 2892A2 ma o 20% więcej śrub.
      3) W 2892A2 montaż wychwytu jest bardziej delikatny, ale też prostszy.
      4) 2892A2 ma tylko jedno koło zwrotne naciągu automatycznego.
      5) 2892A2 ma łożysko rotora o większej średnicy.
      6) Elementy odpowiedzialne za dokładność chodu użyte w obydwu mechanizmach są tej samej klasy (więc tak naprawdę wszystko zależy od dokładności regulacji).
      7) ETA 2824-2 jest łatwiejsza w naprawie.
       
      ETA 2824 ma również grubsze mostki i jest o 1mm wyższa (3,6mm vs. 4,6mm) przy takiej samej średnicy mechanizmu (25,6mm). W bazowej wersji 2824 ma 38 godzin rezerwy, zaś 2892 42 godziny. 
       
      Podstawowa wersja 2824 jest tańsza w produkcji niż podstawowa wersja 2892, ale jednocześnie trwalsza, prostsza i łatwiejsza w naprawie, przy czym obydwa mechanizmy mogą być równie dokładne, co zależy od jakości regulacji. Obydwie ETY stosuje wielu producentów, jednak generalnie ETA 2892 jest częściej stosowana przez marki uważane za bardziej prestiżowe, m.in IWC, Cartier, Tudor, TAG Heuer czy Omega (ETA 2892A2 = Omega cal. 1120 >> cal. 2500: 1120 z wychwytem współosiowym co-axial, 1999). (https://en.wikipedia.org/wiki/ETA_SA, https://www.bernardwatch.com/blog/omega-2500-8500-movements)
       
      Porównanie specyfikacji obydwu mechanizmów: (dzięki @cordi7 )
       

       
      Dla przypomnienia (https://en.wikipedia.org/wiki/ETA_SA)
      Klasa Standard: regulacja w 2 pozycjach, średnia odchyłka +/−12 sekund/dobę, maks. odchyłka +/−30 sek./dobę Klasa Elabore: regulacja w 3 pozycjach, średnia odchyłka +/−7 sekund/dobę, maks. odchyłka +/−20 sek./dobę Klasa Top: regulacja w 5 pozycjach, średnia odchyłka +/−4 sekund/dobę, maks. odchyłka +/−15 sek./dobę Klasa COSC: Top + certyfikat dokładności chodu COSC (+ niektóre źródła podają pojedyncze części jeszcze wyższej klasy = droższe niż w Top). Szczegółowe informacje nt. wersji mechanizmów ETA znajdziecie tutaj: https://zegarkiclub.pl/forum/topic/154362-eta-różnice-w-wersjach-standard-elabore-top-i-chronometre/
       
      Longines wykorzystuje mechanizm ETA 2892A2 w praktycznie niezmienionej formie (jedynie nieco bardziej ozdobiony) jako własny mechanizm L619. Występuje on w wersji Elaborated / Elaboré (dopracowany) - https://calibercorner.com/longines-caliber-l619/). 
       
      Warto przy okazji dodać, że ETA 2892A2 (centralna sekunda) posiada również "siostrzany" mechanizm z małą sekundą na godz. 6:00 - ETA 2895-2 / L615 (z oknem daty, np. model Heritage Flagship) oraz L609 (bez daty, np. Heritage 1945).
       
      Więcej nt. rodziny mechanizmów 2892: https://reference.grail-watch.com/movement/eta-2892a2/
       
      Jak odróżnić L633 (ETA 2824-2) od L619 i L888 (ETA 2892A2 i A31.Lxx)?
       

       
      -----
       
      2. L619.2 (42h) vs. L888.2  .3  .4  .5 (64h*)   * 65h w zależności od źródła (użytkownicy piszą nawet o 72h realnej długości rezerwy chodu)
       
      Występuje częste nieporozumienie, że L619 i L888 to jeden i ten sam mechanizm o symbolu L619/888, lub że mechanizm L619/888 i L888 to dwa różne mechanizmy. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że począwszy od 2017* roku (patrz przypis na końcu) Longines unowocześnił mechanizm w wielu modelach zegarków, przy czym starsza wersja (L619) przez pewien czas funkcjonowała równolegle z nowszą (L888). Powstał tym samym bałagan w nazewnictwie mechanizmów w opisach na stronach dealerów, który po dziś dzień skutkuje różnymi dziwnymi sytuacjami. 
       

       

       
      Poniżej przykład opisu u jednego z popularnych krajowych dealerów, gdzie w miarę sensownie podano, że chodzi o 2 różne mechanizmy (choć przecież wystarczyło napisać "L619 lub L888", zamiast powielać mylący zapis "L619/888"). Niestety dodatkowo z błędem, bo L619 ma 42h rezerwy chodu, nie 64.
       

       
      L619 i L888 to dwa różne mechanizmy, choć posiadające tę samą bazę. O ile L619.2 to po prostu "stara dobra" ETA 2892A2, to mechanizm L888.2 / ETA A31.L01 jest jej mocno zmodyfikowanym następcą, posiadającym o 1/3 dłuższą rezerwę chodu (ok. 1 dobę), zredukowaną częstotliwość chodu oraz (w wersjach 888.4 i 888.5) krzemową sprężynę balansu.
       
      Pozostałe różnice obejmują głównie: 
      1. Sposób łożyskowania wahnika
      2. Rodzaj mechanizmu antywstrząsowego
      3. Brak regulatora chodu w L888
       
      L619 po lewej, L888 po prawej ( https://daydaynews.cc/en/fashion/344783.html )
       

       
      -----
       
      L619
       
      Wydajny i niezawodny mechanizm ETA 2892A2 (prawidłowe oznaczenie zapisywane jest łącznie, bez myślnika, ukośnika czy spacji) wprowadzono na rynek w 1996 roku ( https://reference.grail-watch.com/movement/eta-2892a2/ ). Powstał na bazie przełomowego mechanizmu ETA 2892, również na 21 kamieniach, pochodzącego z 1976 roku (www.watch-wiki.net). Posiada 42h rezerwy chodu i stosunkowo wysoką częstotliwość pracy balansu na poziomie 4 Hz / 28.800 A/h (wahnięć na godzinę) https://watchbase.com/longines/caliber/l888-2 
       
      Wprawdzie L619 jest o 20 lat starszy niż L888, ale za to został sprawdzony przez dekady użytkowania, podobnie jak pancerna ETA 2824-2. Jego tradycyjna konstrukcja (standardowe materiały, klasyczny regulator balansu oraz kultowy system antywstrząsowy Incabloc) sprawia, że w moim odczuciu o wiele bardziej pasuje do zegarków z linii Heritage niż nowoczesny L888.
       
      L619.2 / ETA 2892A2 z pierwszego roku produkcji w zegarku Longines Admiral, 1996 (zdjęcie dzięki uprzejmości właściciela, forumowego Kolegi @tomekk33 )
       

       
      Incabloc (czerwona strzałka na zdjęciu powyżej) w akcji:
       

       
      -----
       
      L888
       
      Pierwszy model zegarka z nowym mechanizmem L888.2: Heritage Railroad 2016* (https://watchbase.com/longines/caliber/l888-2), będący reedycją chronometru kolejowego z tarczą w tzw. "wariancie 0" na zamówienie kanadyjskich linii kolejowych.
       

       
      Symbol mechanizmu na tarczy to nie tylko nawiązanie do tradycji modelu (patrz pierwowzór z roku 1960 z mechanizmem in-house cal. 280 po lewej), ale i sprytny sposób na godne powitanie L888 w rodzinie mechanizmów ETA/Longines. Ciekawe, że zastosowana tu "premierowa" wersja mechanizmu to L888.2 ND (no-date), chociaż mechanizm ten występuje najczęściej w zegarkach z oknem daty.
       
      Więcej na temat tego modelu tutaj:
       
       
      A31.L01, oznaczany przez Longines symbolem L888.2, to podstawowy mechanizm z rodziny ETA A31.Lxx, będącej z kolei częścią rodziny mechanizmów Axx.Lxx, opracowanych specjalnie dla i na wyłączny użytek Longines (i niekiedy jedynie "pożyczanych" rodzinnie przez Omegę* 😄😉 ).
       
      * jak widać na przykładzie mechanizmu L688.2, chronografu z kołem kolumnowym, zaprojektowanego i stworzonego w 2009/2010 roku na zamówienie i wyłączność Longines (baza: ETA "Valgranges" w oparciu o Valjoux 7750), na podstawie którego Omega opracowała swój cal. 3330, dodając wychwyt współosiowy co-axial, krzemowy balans i certyfikat chronometru METAS:
       

       
      https://www.watch-wiki.net/index.php?title=ETA_A08.L01 , https://watchbase.com/omega/caliber/3330
       
      Nie są to więc ogólnodostępne, rebrandowane ébauches firmy ETA, które po 1987 roku zaczął stosować Longines, grawerując własne logo na wahniku i nazywając ten twór "Lxxx". Ponieważ na rozmaitych blogach i portalach można naczytać się na ten temat masę głupot, postanowiłem sięgnąć do źródła. Poniżej odpowiedź, którą otrzymałem od Longines:
       

       
      A zatem fabryczny symbol mechanizmu ETA A31.L01 posiada następujące oznaczenia:
       
      A (klasa jakości mechanizmu) 31 (typ mechanizmu) . L (Longines) 01 (numer wersji / specyfikacji)
       
      Nie jest tajemnicą, że część produkcji ETA zlokalizowana jest w zakładzie na terenie fabryki Longines przy ul. Rue des Noyettes 8 w Saint-Imier ( https://www.local.ch/en/d/st-imier/2610/eta-sa-HavDhefUsn5SRbSBD2wZQQ ) - najprawdopodobniej końcowy etap produkcji i montaż na potrzeby marki. Nieco więcej szczegółów na temat współpracy obydwu producentów podaje Xavier Ligero, szef działu rozwoju Longines, w wywiadzie z 2020 roku dla Fratello Watches: "[W procesie powstawania nowego mechanizmu na wyłączność Longines] Omawiamy wspólnie nasze potrzeby, a następnie ETA projektuje mechanizm w oparciu o te założenia. Mamy to szczęście, że mamy bardzo silną pozycję w Grupie [Swatch], a zarazem świetną, bliską i transparentną współpracę z ETA. Co 2 miesiące organizujemy spotkania zespołów z ETA i Longines i jestem bardzo zadowolony z efektów tej współpracy." (Podcast: https://fratello.buzzsprout.com/390946/5909056).
       
      David Boettcher, zwycięzca konkursu na najstarszy zegarek Longines w Wielkiej Brytanii i twórca doskonałej strony poświęconej zegarmistrzostwu vintagewatchstraps.com miał okazję zwiedzić fabrykę Longinesa w Saint-Imier w 2018 roku i w swojej doskonałej relacji podaje, że mechanizmy L888 oraz L592 (mechanizm do mniejszych zegarków, m.in. DolceVita czy Legend Diver 36 mm) powstają w pomieszczeniach fabryki Longinesa w Saint-Imier na dwóch liniach produkcyjnych obsługiwanych przez ETA w ramach etapu T1*.
       
      Etapy produkcyjne zegarków Longines:
       
      T0 - produkcja podstawowych komponentów mechanizmu T1 - montaż mechanizmów T2 - montaż tarczy, wskazówek oraz mechanizmu do koperty T3 - montaż paska lub bransolety T4 - magazynowanie, dokumentacja, ostateczna kontrola i wysyłka  
      Więcej na temat wizyty Davida i jego relacji z fabryki Longinesa "od kuchni" przeczytacie tutaj:
       
       
      Sama ETA nie robi zresztą specjalnej tajemnicy z bliskiej współpracy z Longines (Oddział W09):
       

       
      Podsumowując, oczywiście nie może być tu mowy o tradycyjnie rozumianych mechanizmach "in-house", ale nie ulega wątpliwości, że współpraca i zakres wyłączności są o wiele ściślejsze, niż się powszechnie uważa. Tym samym często powtarzane stwierdzenie, że "Longines korzysta z mechanizmów ETA", jakkolwiek co do zasady prawdziwe, stanowi jednak spore uproszczenie 😉 
       
      Podobnie rzecz ma się z montażownią ETA w zakładach Omegi. Czy wobec tego możemy stwierdzić, że Omega nie stosuje własnych mechanizmów?
       

       
      Właściwe podejście do tego tematu wymaga pewnej elastyczności - nie istnieje bowiem jedna "święta" definicja mechanizmów in-house. Tradycyjnie w szwajcarskim zegarmistrzostwie coś takiego nie istniało. Zegarki (i ich mechanizmy) montowano w rodzinnych warsztatach, a części do nich pozyskiwano od różnych, wyspecjalizowanych rzemieślników z całego regionu. Przeniesienie większości produkcji elementów i podzespołów mechanizmu "pod jeden dach" było efektem industrializacji i ograniczania kosztów, czego pionierem był właśnie Longines. Dziś w ramach Grupy Swatch, podobnie jak Omega korzysta z podzespołów ETA, Nivarox-FAR (systemy antywstrząsowe i sprężyny balansu) i wielu innych zrzeszonych w Grupie producentów, montując z nich zegarki "pod swoim dachem".
       
      Czy można zatem z całą pewnością powiedzieć, że L888 montowany przez pracowników ETA w fabryce Longines w Saint Imier, przeznaczony na wyłączny użytek Longines i opracowany na podstawie specyfikacji Longines nie nosi obecnie cech mechanizmu in-house?
       
      -----
       
      Najważniejsze modyfikacje zastosowane w L888
       
      Po pierwsze w mechanizmie L888 wprowadzono dość nietypową (choć powszechną w co-axialnych Omegach) częstotliwość pracy koła balansu wynoszącą 25.200 "wahnięć" (wibracji) na godzinę (420 wahnięć na minutę, 7(!) wahnięć na sekundę) lub inaczej 3,5Hz*. Zmniejszenie częstotliwości pracy pozwoliło na wydłużenie rezerwy chodu do 64/65h.
       
      *  Częstotliwość pracy mechanizmu zegarka przedstawiana jest tradycyjnie w postaci liczby skrajnych wychyleń koła balansu (tzw. wibracji, umownie "półcykli", "półoscylacji" lub "uderzeń/beats") w ciągu 1 godziny (vph, A/h) lub też w Hercach (Hz), jednostce miary częstotliwości, wyrażającej ilość cykli na sekundę. W przypadku mechanizmu zegarka 1 cyklem oscylacyjnym (w skrócie "oscylacją") są 2 skrajne wychylenia koła balansu (wibracje): począwszy od punktu neutralnego (punkt spoczynku koła balansu), po jednym skrajnym wychyleniu w każdą stronę i powrót do punktu neutralnego. A zatem dla przykładu koło balansu w mechanizmie o częstotliwości pracy 3,5 Hz (czytaj: trzy i pół cykli w ciągu 1 sekundy) wykonuje 7 "półcykli", a więc 7 skrajnych wychyleń w ciągu 1 sekundy: 4 w jedną stronę i 3 w drugą.
       
      Praca koła balansu ukazana w zwolnionym tempie. Skrajne wychylenie koła ma miejsce każdorazowo gdy "zatrzymuje się" ono, dochodząc do końca obrotu w daną stronę. 
       

       
      PRZYKŁADOWE CZĘSTOTLIWOŚCI PRACY MECHANIZMÓW:
       
      28.800 A/h / 60 = 480 A/min / 60 = 8 A/sek / 2 = 4 Hz (np. ETA A08.L01 / L688 - Longines Avigation BigEye)
      25.200 A/h / 60 = 420 A/min / 60 = 7 A/sek / 2 = 3,5 Hz (np. ETA A31.L01 / L888.2 Longines HydroConquest Automatic)
      21.600 A/h / 60 = 360 A/min / 60 = 6 A/sek / 2 = 3 Hz (np. ETA 6498/2 "UNITAS" / L507 - Longines Heritage Military 1938)
      18.000 A/h / 60 = 300 A/min / 60 = 5 A/sek / 2 = 2,5 Hz (np. Longines L878 - Longines Equestrian Pocket Watch Horses Trio 1911)
       
      Po drugie na kamieniach osi balansu zastosowano dość wyjątkowy i nowatorski system antywstrząsowy Nivachoc "double T" ("podwójne T") - stworzony przez firmę Nivarox (będącej własnością Swatch Group) i opracowany wspólnie z Omegą, a obecnie produkowanym przez ETA na potrzeby Longinesa i Omegi. System ten strzeże osi balansu m.in. w mechanizmie Omega cal. 8500 master co-axial, stosowanym w Seamasterze i jest określany przez Omegę jako "postęp" w stosunku do wcześniejszych rozwiązań (https://timelessluxwatches.com/reviews/omega-seamaster-300-review/). Zastosowanie go ma dodatkowo za zadanie zmniejszyć niestabilność chodu, powodowaną obniżeniem częstotliwości pracy koła balansu z 28.800 do 25.200 wibracji* (https://daydaynews.cc/en/fashion/344783.html).
       
      * Z historycznego punktu widzenia zależność zdawała się być prosta: im wyższa częstotliwość pracy, tym teoretycznie większa dokładność pomiaru czasu, kosztem rezerwy chodu. Z tego względu za super precyzyjne uchodziły powszechnie mechanizmy typu "hi-beat" o częstotliwości 10 Hz / 36.000 A/h. Przy obecnej technologii oraz nowoczesnych rozwiązaniach pod względem magazynowania i dystrybuowania energii, nie ma to już jednak takiego znaczenia (patrz Powermatic 80 z certyfikatem COSC i częstotliwością 3 Hz 😉 )
       
      ETA podaje, że system Nivachoc umożliwia doskonałe centrowanie czopa osi balansu, dzięki zoptymalizowaniu kształtu stożka - wewnętrznej, wklęsłej części kamienia przykrywającego czop. Ponadto ulepszony kształt stożka, w połączeniu z nowatorskim kształtem sprężyny, sprawia, że na czop (który jest cieńszy od ludzkiego włosa) wywierana jest stała siła, co zapobiega jego odkształcaniu (https://www.eta.ch/en/our-knowhow/mechanical/amagnetic-nivachron).
       

       
      System antywstrząsowy Nivachoc "double T" w cal. 8500 oraz L888.2:
       

       
      Trzecią istotną modyfikacją jest eliminacja klasycznego regulatora balansu, co oznacza, że dokładność chodu mechanizmu jest ustawiana na stałe w fabryce z wykorzystaniem pomiaru laserowego.
       
      -----
       
      Warianty L888
       
      L888 jest bez wątpienia nowym ulubieńcem Longines (takim longinesowym Powermatikiem 😉 ), co potwierdza w wywiadzie wspomniany wyżej Xavier Ligero : "Kaliber L888 jest w tej chwili najczęściej używanym przez nas mechanizmem i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, zarówno jeśli chodzi o rezerwę, jak i precyzję chodu."
       
      Co za tym idzie, występuje on w kilku wersjach:
       
      L888.2 - (2016, oznaczenie ETA: A31.L01) - mechanizm w wersji podstawowej - zastosowany po raz pierwszy w Longines Railroad i nadal powszechnie stosowany
       
      L888.3 - (2017, oznaczenie ETA: A31.L02) - lekkie modyfikacje związane głównie z oszczędnością energii (ergonomią pracy rotora oraz płynnością przeskakiwania daty)
       
      L888.4 - (2017, oznaczenie ETA: A31.L11) - krzemowa sprężyna balansu* + certyfikat COSC - zastosowany po raz pierwszy w Longines Record
       
      L888.5 - (2017, oznaczenie ETA: A31.L11) - krzemowa sprężyna balansu* (bez cert. COSC) - np. Longines Heritage Silver Arrow
       
      * Szybkie wyjaśnienie dla nieobeznanych z tematem krzemu 😉 :
       

       
      (ang.) silicon, (łac.) silicium = (pol.) krzem, pierwiastek z grupy półmetali (symbol Si); jako materiał twardy i kruchy; wykazuje wysoką odporność na działanie pól magnetycznych i zmian temperatury; przykładowe zastosowanie: sprężyna balansu zegarka gwarantująca dokładniejszy chód i nie wymagająca częstego serwisu (smarowania) (ang.) silicone = (pol.) silikon, syntetyczny polimer; przykładowe zastosowanie: uszczelnianie muszli klozetowych, kabin prysznicowych, dachów i rynien, ale także np. w kosmetyce i medycynie estetycznej 👀 😄  
      Na dzień publikacji tego posta, Longines oferuje zegarki z krzemowym włosem balansu z 5-letnią gwarancją producenta, w odróżnieniu od standardowej 2-letniej:
       

       
      https://www.longines.com/pl/gwarancja-miedzynarodowa
       
      -----
       
      * Nie znalazłem nigdzie dokładnej daty wprowadzenia L888 przez Longines, jednak pierwsze informacje o jego zastosowaniu pochodzą z końca 2016 roku i dotyczą modelu Heritage Railroad (patrz: https://zegarkiipasja.pl/artykul/682-longines-heritage-railroad, https://shop.sgwatchmall.com/product/longines-l2-803-4-23-0-heritage). Zdecydowana większość newsów, świadczących o masowym wprowadzaniu na rynek nowego mechanizmu pochodzi z pierwszej połowy 2017 roku, gdy otrzymały go m.in. popularne HydroConquesty:
       

       

       
      -----
       
      L893 / A31.L501
       
      Przy okazji omawiania L888, warto krótko poruszyć wątek innego mechanizmu, opracowanego specjalnie przez ETA na wyłączność Longines do zegarków z linii modelowej "Heritage". Mechanizm ten, oparty na ETA 2895-2, został opracowany według takiej samej specyfikacji, co L888: 64h rezerwy chodu, częstotliwość 3,5 Hz, system antywstrząsowy Nivachoc, krzemowa sprężyna balansu (wersja L893.5). Jego najbardziej interesującą cechą jest jednak specjalnie obniżona oś małej wskazówki sekundnika w celu wierniejszego oddania proporcji zegarków z dawnych lat. Sztandarowym przykładem zastosowania tego mechanizmu jest Longines Heritage Classic Sektor Dial.
       

       

       
      fot. Monochrome Watches
       
      Więcej na temat tego zegarka oraz mechanizmu L893 tutaj:
       
      3. Zmiana pokoleniowa

      Śledząc materiały prasowe i źródła poświęcone mechanizmom (np. watchbase.com) można dojść do wniosku, że w okolicach 2013/2014 roku Longines rozpoczął stopniowy proces "upgrade'u" mechanizmów w wielu liniach modelowych swoich zegarków automatycznych, szerzej wprowadzając ETĘ 2892A2 / L619. Czyniono to równolegle (np. linia HydroConquest), lub też całkowicie zastępując mniej prestiżową ETĘ 2824-2 / L633.5 (m.in. Legend Diver). Wprawdzie ETA 2892A2 była wykorzystywana przez Longines jako L619.2 od momentu wprowadzenia jej na rynek w 1996 r. (patrz zdęcie i opis Longines Admiral powyżej), to jednak do połowy drugiej dekady XXI w. w wielu modelach powszechnie stosowano tańszy, lecz sprawdzony mechanizm L633.
       
      Począwszy od 2017 roku Longines zaczął wprowadzać masowo nowy mechanizm L888 i zastępować nim obydwa starsze L619.2 oraz L633.5. Opisy na stronach sklepów internetowych, które nadal zawierają informację, że mechanizmy występują zamiennie (szczególnie L619 i L888), mają już raczej charakter "historyczny". Potwierdza to przeprowadzony przeze mnie rekonesans na stronach popularnych dealerów, gdzie egzemplarze zegarków z L619 czy L633 albo należą do rzadkości, albo lub zostały już wyprzedane (nie dotyczy to wszystkich modeli i referencji, jak np. Heritage Conquest, niezmiennie oferowanego z mechanizmem L633.5 / ETA 2824-2). Należy mieć jednak świadomość, że przez dość długi czas zegarki ze starszymi i nowszymi mechanizmami funkcjonowały równolegle i nadal mogą trafiać się niespodzianki. Jak zatem sprawdzić przed zakupem który mechanizm zastosowano w danym egzemplarzu zegarka?
       
      Informacji o użytym mechanizmie nie ma ani na tarczy, ani na deklu (z pewnymi wyjątkami, np. Heritage Railroad). Co więcej, Longines lubi stosować pełne dekle, bez możliwości podejrzenia mechanizmu. Bez zdejmowania dekla, informację o mechanizmie można znaleźć jedynie na przywieszce oraz na naklejce do karty gwarancyjnej:
       

       

       
      Upgrade mechanizmów Longines na przykładzie linii HydroConquest:
       
      Od lewej do prawej (watchbase.com, longines.com):
      1. Hydroconquest 41mm, cal. L633.5 ? - ? (wycofany)
      2. Hydroconquest 41mm, cal. L619.2 2013/2014  - 2015? (wycofany)
      3. Hydroconquest 41mm, cal. L633.5 od początku produkcji 2007 r. / L888.2 od 2017 r.
      4. Hydroconquest 41mm, cal. L888.2 od początku produkcji 2018 r. / L888.3** / L888.5**     **tylko wybrane referencje od 2019 r.

      -----
       
      4. Krzemowa rewolucja!
       
      Tytuł ten jest nieco przewrotny, ponieważ Longines jako jeden z ostatnich producentów w ramach Swatch Group dołączył do firm powszechnie stosujących krzemowe sprężyny balansu (wcześniej jedynie w ramach linii modelowej Record z certyfikatem COSC). Gdy Tissot i Certina (nie wspominając o Omedze) produkowali miliony zegarków z tym rozwiązaniem, Longines spał w najlepsze, wciąż oferując włos balansu ze standardowych stopów metali. W zasadzie dopiero od 2022 roku można zaobserwować masowe wprowadzanie mechanizmu L888.5 jako standardu w większości modeli tej marki, przy okazji od razu w komplecie z 5-letnią gwarancją. Cóż, jak głosi znane przysłowie, "lepiej późno niż wcale!"
      -----
       
      KATALOG WSPÓŁCZESNYCH MECHANIZMÓW STOSOWANYCH PRZEZ LONGINES: 
       
      https://www.longines.com/uploads/customerservice/userguide/technical/pdf/EN_MechanicalMovements.pdf
       
      WSPÓŁCZESNE MECHANIZMY KWARCOWE STOSOWANE PRZEZ LONGINES: 
       
      https://www.longines.com/uploads/customerservice/userguide/technical/pdf/EN_QuartzMovements.pdf
       
      -----
       
      5. Mechanizmy z naciągiem ręcznym
       
      Wbrew obiegowej opinii, Longines posiada (i okazjonalnie stosuje) mechanizmy z naciągiem ręcznym w swojej współczesnej ofercie. Wszystkie przeznaczone są do zegarków kieszonkowych, choć "Unitasy" znajdują zastosowanie również w kopertach zegarków naręcznych. Większość z nich (poza 1 wyjątkiem) jest oparta na mechanizmach firmy ETA.
       
      W pierwszej kolejności mamy kultowe już werki z rodziny ETA Mecaline Specialities, zaprojektowane przez firmę UNITAS (obecnie część ETA) w latach 1950-tych do zegarków kieszonkowych:
       
      L506.2 (ETA / Unitas 6497-2)
       

       
      Longines Master Collection, 47,5 mm
       

       
      L507.2 (ETA / Unitas 6498-2)
       

       
      Longines Heritage Military 1938 Limited Edition (1938 szt.), 43 mm
       

       
      oraz L512.2 (ETA / Unitas 6498-2)
       

       
      Longines Master Collection, 47,5 mm
       

       
      Jak widać na powyższych grafikach, L506 to mechanizm typu Lepine (koronka i oś małej sekundy są w jednej linii), zaś L507 i L512 to mechanizmy typu Hunter (koronka pod kątem 90 stopni w stosunku do osi małej sekundy). Co ciekawe, mimo identycznej specyfikacji, L512 różni się od L507 nie tylko zdobieniami (różne wersje pasów genewskich), ale także m.in. widocznym regulatorem chodu (nad kołem balansu) oraz sposobem mocowania mostka przekładni naciągowej.
       
      Co interesujące, Longines stosuje wyłącznie "Unitasy" z sufiksem -2, czyli wersje "hi-beat" (21.600 wahnięć na godzinę, w odróżnieniu od wersji 6497-1 i 6498-1, pracujących z częstotliwością 18.000 A/h). Mechanizmy te są rzadsze, chronologicznie późniejsze i z reguły droższe od wersji -1, często także posiadają certyfikat COSC. Wszystko zależy jednak oczywiście od danej konfiguracji i użytych podzespołów (WatchBase, Caliber Corner). Longines stosuje najczęściej wersję Elabore, zapewne z drobnymi modyfikacjami.
       

       
      Bardzo ciekawym i niezwykle rzadko stosowanym (wielka szkoda!) mechanizmem jest L790, czyli mocno zmodyfikowana ETA A31.L08 (rodzina mechanizmów Valgranges), zaprojektowana na wyłączność Longines - chronograf typu monopusher z kołem kolumnowym i ręcznym naciągiem. Ten pięknie wykonany mechanizm pracuje w Longines Equestrian Pocket Watch - limitowanej kieszonce z katalogu 2016 - 2017.
       

       

       
      Równie rzadko spotykany mechanizm nosi oznaczenie L513.2 (ETA B99.L01). Jego fragment z kołem balansu można podziwiać w modelu Longines Railroad Pocket Watch z 2016-go roku (limitacja 250 szt.)
       

       
      Na koniec niewątpliwie najciekawszy okaz, czyli L878, pochodzący nie od ETA, lecz od werku in-house Longinesa, cal. 37.9 ABC.
       

       

       
      Longines 180th Anniversary (L7.022.4.11.1), wersja okolicznościowa na 180-lecie Longines (2012), limitacja: brak
       

       
      Longines Equestrian Pocket Watch Horses Trio 1911 (L7.035.8.13.1), premiera 2015, limitacja: 20 szt.
       

       

    • Przez Z_bych
      Davis Chronograph 0857 XL
      Cena 750 zł + koszt wybranej wysyłki
       
      Stan 7/10 - proszę obejrzeć zdjęcia i ewentualnie pytać 
      Na zegarek udzielam rocznej gwarancji

      Każdy facet od czasu do czasu potrzebuje założyć bardziej elegancki zegarek niż plastikowe G czy nurek mający większy bezel niż cyferblat. Ale jeśli ma na czym nosić zegarki to trudno mu znaleźć coś bardziej eleganckiego. Dlatego Davis chrono w wersji XL może być dla niego fajną propozycją. 44 mm bez koronki (a i ona jest adekwatnych do zegarka rozmiarów) to już jest coś. Na szczęście zegarek nie ma zbyt dużej grubości, więc powinien spokojnie wejść pod mankiet koszuli.
      Davis oprócz tego, że rzuca się w oczy rozmiarem, to przede wszystkim przyciąga wzrok piękną tarczą. Rzadko spotykany w zegarkach kolor, piękne giloszowanie, przeszklony dekiel z ładnie wykonanym i zdobionym mechanizmem ST19 a całość zamknięta w polerowanej kopercie dodatkowo na ręcznie szytym pasku ze skóry strusia wygląda naprawdę super.
      Dość wychwalania – teraz konkrety.
      Zegarek jest używany, ale w bardzo dobrym stanie wizualnym (wszystko widać na moich, nieretuszowanych zdjęciach). Całość jest polerowana ale jeśli gdzieś są jakieś mikroryski, to są praktycznie niewidoczne. Szkło ma jedną ryskę, widoczną pod światło, na zdjęciach jej nie uchwycę.
      Pasek jest także w bardzo dobrym stanie, przed sprzedażą zostanie profesjonalnie zdezynfekowany.
      Mechanicznie zegarek na punktualnym, ładnym, miłym dla ucha chodzie. Stoper działa prawidłowo.
      Technikalia:
      Marka: Davis
      Model: 0857 XL
      Mechanizm: ST19 mechaniczne chrono z nakręceniem ręcznym
      Średnica 44 mm
      Uszy: 22 mm
      Szkło: mineralne
      Koperta: stal
      Dekiel: przeszklony, zakręcany
      Fun factor: 8/10 – bo brak pudełka a było fajne. Paska oryginalnego nie szkoda, bo był z chińskiego smoka, za to klamra jest i na dodatek logowana .
       
       













       
       
       
       
       
       
       
       
       
       
    • Gość zdzichu
      Przez Gość zdzichu
      Cześć
      Z pewnością jak zbieracie vintage to też macie swój ulubiony mechanizm. Ja pokochałem automaty felsy 
      Głównie za ich konstrukcję i to jakiej wysokiej jakości są


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.