Zgubiony Glashutte Spezichron komunijny.

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

Poszukuje zegarka jaki dostalem na komunie a ktory pare lat temu zostal zgubiony przez zegarmistrza w Krakowie

/N.Hucie.

Kto wie. Moze ktos ma go w swojej kolekcji? Zegarek ma z tylu dedykacje, inicjsly Z. Sz. i J. Sz. Oraz date bodsj 13 maja 1980?

A wygladal tak

[KapitanMagellan 1]

Powodzenia stary.

[pmwas 6391]

Jak zgubiony?

To nie jest możliwe.

Opcje są dwie - albo sobie przywłaszczył i sprzedał (nie wiem, czy wartość tego jest na tyle duża, żeby ryzykować), albo zepsuł i się nie przyznał...

obawiam się, że raczej go nie znajdziesz...

Przeniosę też temat do vintage, bo myślę, że potencjalny właściciel prędzej znajdzie go tam niż w dziale "poszukuję"... 

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

Zegarmistrz byl milosnikiem uzywek i istnieje prawdopodobieństwo ze wydal ten zegarek komys innemu. Zegarek zaniosl do niego moj brat a zarazem jego dobry kolega. Raczej go nie przepil no w k9szyczku z zegarkami ktore mial do wysania bylo duzo wiecej cenniejszych eksponatów

[pmwas 6391]

Wydał komuś innemu...

Powiem tak - nawet gościu, który mnie dobrze zna, spisał sobie moje dane jak zgubiłem kwit...

Wiedział, ze to na pewno mój, i ża ja to ja, ale gdybym "wysępił" nie swój zegarek, dośc łatwo byłoby mnie namierzyć...

Strasznie nieodpowiedzialne, wydac komuś zegarek bez kwitu i możliwości ew. późniejszej identyfikacji osoby, która go odbierała 

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

niestety bylo to z 6-8 lat temu a dowiedzialem sie niedawno. Nawet nie wiem czy zegarmistrz jeszcze zyje a jesli tak to czy nadal pracuje w zawodzie bo zakladu od paru lat juz nie ma.

Edytowane 6 Listopada 2016 przez Jaroslaw Jerry Esowy

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

przypomne się może ktoś gdzieś coś

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

przypomne sie w nowym roku

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

up

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

Moze?