Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

blase

Opinie przed zakupem.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chcialbym sie poradzic Was jaka tokarke byscie polecali do profesjonalnych prac.

Jak do tej pory pracowalem tylko na dwoch takze moje doswiadczenia w tym zakresie sa niezbyt bogate. Byly i sa to dokladnie stara ddrka Kletta i nasza rodzima 8semka.

Chce teraz kupic cos kompleksowego z przedewszystkim mozliwoscia szlifowania i frezowania z dodatkowych wrzecion. Wskazane sa takze dostepnosc zuzywajacych sie elementow tj.: frezy, paski itd... jesli chodzi o zakres cenowy to wiadomo ze nic darmo nie ma takze nic nawt o tym nie wspominam. Rozwazalem z nowych Vectora lub Sincere z chin... Ale jesli z jakis wzgledow lepsza malabybyc np uzywka Boleya lub Lorcha to czemu nie.

Bardzo prosze zebyscie podzielili sie swoimi doswiadczeniami.

Podrawiam

Blazej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może będę nudny, ale jestem fanem DDR-ki A&Z


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też polecam A und Z. :) Tylko powinna mieć duży zestaw akcesoriów. Wtedy jest wspaniale :wub:.

 

Sincere może kiedyś kupię. Odstrasza mnie jakość powierzchni malarskich ;-) i nie wiadomo jak jest z jakością tych tokarek. W zasadzie na forach obcojęzycznych wszyscy je chwalą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakość powłoki malarskiej w chinkach jest rzeczywiście niefajna ale to zawsze nowe a nie 50lat używane i sprzętu startowego sporo za stosunkowo niedużą kasę...

P.S. A macie może jakiś link do tej A&Z kompletu bo szukam a zdjęć jak na lekarstwo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paski napędowe do tokarek nie są problemem i temat pasków jest "niegodny uwagi". ;)

 

Nie mam najmniejszej ochoty na dyskusję o wyższości A&Z, bo to chore i bardziej poziomem pasujące do hejtu na "onecie".

Ze wszystkich sił staram się zrozumieć fanatyków tej firmy/produkcji, ale coś słabo mi to wychodzi.

Nie podważam jakości  tych tokarek - są OK - w końcu to kopia, czy może dalsza ( powojenna ) produkcja " średniego" Boleya.

 

Niemniej  na całym świecie jako precyzyjne są określane tokarki zegarmistrzowskie na łożu WW, a wszystkie mniejsze łoża są traktowane jako uproszczone.

Wiek  tokarki to tylko wskazówka, a nie stan techniczny faktyczny.

Zależy jaka konstrukcja tokarki, co mogło się zużyć, co można wymienić... to temat rzeka.

 

Najogólniej - im więcej użyto łożysk tocznych tym lepiej to świadczyło o tokarce.

 

Wiele tokarek  jest opisanych  na stronach "encyklopedii" - dotarłeś tam ?


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś chciałem kupić  tokarkę tego typu:

 

post-10133-0-92786100-1483703039_thumb.jpg

Rysunek z książki Donalda de Carle "The Watchmaker`s Lathe and how to use it".

 

Wtedy pomyślałem o stanie technicznym o potrzebie kompletowania i dałem sobie spokój. A und Z mi na razie wystarcza do tego co robię, choć myślę czasem o tokarce Lorch  z lat 70 na tym łożu. Zaletą A& Z jest łatwo dostępny osprzęt i i jeszcze niedawno niska cena.  Co jakiś czas pojawiają się dziwne oferty za kosmiczne pieniądze np. w zasadzie goła tokarka w nieznanym stanie technicznym   za ok. 7 tys...  :o

Ciekawa dyskusja o tokarkach ;)

http://www.cnc.info.pl/topics56/tokarki-zegarmistrzowskie-vt79813.htm

 

Zdjęcie niezłego zestawu jest tutaj:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/139986-%C5%82o%C5%BCyska-i-osie/?do=findComment&comment=1855812

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o jakiej encyklopedii piszesz ....

 

 

Co do wieku maszyny to i owszem, nie jest on wyznacznikiem... swego czasu na warsztatach jeden z kolegów pokazywał stare tokarki, które były w nienagannym stanie...

 

Tym niemniej szukam sprzętu kompletnego pod względem osprzętu : Napęd, przystawki do frezowania i szlifowania,planszajba itd.. a nie takiego, który będę musiał przerabiać, kombinować lub szukać elementów na ebayu lub allegro ... Oczywiście kilka drobnych przyrządów czy narzędzi można zrobić samemu ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie tokarki zegarmistrzowskie to ja mam dwie : A. Kletta z zespolonym silnikiem na postawie (podobna do tez AZ) i polską 8semkę , którą aktualnie przerabiam na kombajn do szlifowania, ostrzenia narzędzi itp... Poza tym duża tokarka o łożu 500mm Techmig do większych prac , wiertarka stołowa precyzyjna i druga większa... niestety zaczyna mi to nie wystarczać a także chciałbym wejść na wyższy level jeśli chodzi o pracę dlatego potrzebuję nie zoranej tokarki z przystawkami do frezowania. Ogólnie jak mam już za coś płacić i to pewnie nie mało to wymagam  żeby był to kompletny zestaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może trzeba kupić osobną frezarkę, a nie iść w stronę kombajn tokarka-frezarka? Taki zakup planowałem, ale na razie wolę zlecić robotę komuś kto ma odpowiedni sprzęt i doświadczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ogół frezarki zegarmistrzowskie są zbudowane na konstrukcji tokarki zegarmistrzowskiej. Na jednym wrzecionie umieszczona jest podzielnica a na drugim narzędzie ... Do frezowania prostego na większych materiałach służy mi przystawka do dużej tokarki lub na mniejszych stolik krzyżowy i obrotowy montowany pod wiertarkami stołowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepsze, najbardziej dostępne i mające największe dostępne obecnie na rynku oprzyrządowanie mają tokarki A&Z, niestety.

Niemcy wyprodukowali tych tokarek dość dużo w bardzo dobrej jakości i z bardzo dużą ilością różnych przystawek.

W zasadzie brakuje tylko jednej oryginalnej przystawki, czyli pionowego suportu, ale mając łamane łoże można pionowy posuw uzyskać ze zwykłego suportu montując go na łamanym łożu które można kupić oryginalne i dedykowane do tej konkretnie tokarki.

Jeżeli się zdecydujesz na kupno takiej tokarki, to ja mam wszystkie przystawki i wszystkie łamane łoża które były dedykowane do tej tokarki i w każdej chwili mogę Ci je zaprezentować.

Jeżeli chodzi o kupno tokarek WW to jest pewien problem a mianowicie, w ofertach sprzedaży pojawiają się prawie zawsze tokarki mocno zużyte które nie trzymają pierwotnych parametrów i kupowanie czegoś takiego nie obejrzawszy wcześniej wiąże się z dużym ryzykiem bo one oczywiście do najtańszych nie należą. Wszystko zależy co chcesz na takiej tokarce toczyć i jaką chcesz uzyskać dokładność. 

Ponieważ Niemcy nie produkowali pionowych posuwów do tych tokarek to taki posuw dokupiłem sobie w Chinach i z całą szczerością mogę Ci napisać, że jakość tego produktu jest marna. Po zakupie musiałem go całkowicie rozebrać i go dopracować po swojemu i teraz mogę napisać, że działa w miarę dokładnie. 

 

Tu jest zamontowany już po dopracowaniu i na oryginalnym suporcie. 

 

post-28411-0-13068400-1483729317_thumb.jpg


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj bardzo taka opinia jest ważna ... głównie jeśli chodzi o ocenę chińskich wynalazków do który powiem szczerze mam dystans - mimo że robią także rzeczy już o wysokiej jakości.

 

Też myślałem o dokupieniu samego suportu od chinki . . i może przejściowo i w celach szkoleniowych dokonam tego kroku ale całkiem poważnie będę szukał czegoś kompletnego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tą chińską tokarkę o której powyżej wspomniałeś będąc w Chinach kupił sobie z całym oprzyrządowaniem nasz Kolega Taraj 

Jak tutaj zajrzy to może coś na temat jej jakości napisze. Wiem że z niej czasem korzysta, bo sam konstruuje i buduje różne mechanizmy. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale dostępne "w handlu" tokarki WW są zużyte jak papieskie sandały... Te które widziałem, dokładność i precyzję miały dawno za sobą.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A te AZ jakie mają gwinty tulei?

 

Tą chińską tokarkę o której powyżej wspomniałeś będąc w Chinach kupił sobie z całym oprzyrządowaniem nasz Kolega Taraj 

Jak tutaj zajrzy to może coś na temat jej jakości napisze. Wiem że z niej czasem korzysta, bo sam konstruuje i buduje różne mechanizmy. 

Fajnie by było ... choć jeśli Chińczycy mają słabą kontrolę jakości to i tak poszczególne egzemplarze mogą sie znacznie różnić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A te AZ jakie mają gwinty tulei?

 

 

 O ile mi wiadomo to  W7 x 40G

W 7 x 1/40"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co masz na myśli Krzysztofie pisząc  zużyte.

 

img5.jpg

 

Leinen z wałem osadzonym na łożyskach skośnych.

Jakość będzie taka  jakie łożyska wsadzisz, a przystosowany jest do rozmiarów łożysk  o wysokiej precyzji.

 

Po co robić ludziom wodę z mózgu ?

Może to śmieszne do pewnego momentu. Jeżeli jednak ktoś  ciężko pracujący na każdy grosz kupi A&Z w nadziei, że będzie miał sprzęt z " pierwszej ligi" to się robi mało śmieszne.

Próba porównania jakości  Leinena powyżej z A&Z to  żart - choćbyś na uszach stanął pewnych zasad nie przeskoczysz.

 

Można sprawdzić aktualne ceny nowego  Boleya na łożu  " WW" i wtedy A&Z okaże się bardzo przyjazą cenowo tokarką.

Można też wyremontować starszą tokarkę - to nie jest takie trudne. Łoże WW nie jest  bieżnią dla suportu ;)


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sztywności liczył nie będę, bo szkoda czasu.  

W poprzednim poście nic złego o tokarkach z łożem WW nie pisałem oprócz oczywiście tego, że trafienie na dobry, niezużyty i kompletny egzemplarz jest niezwykle trudne.

Owszem, trafiają się czasem dobre i kompletne egzemplarze ale i cena wtedy jest bardzo wysoka.  

Prawie wszystkie oferty sprzedaży na aukcjach to niekompletne złomy, osobiście oglądałem takich tokarek sporo i dlatego wiem co piszę.

Mnie udało się kiedyś kupić dwie takie z łożem WW w dobrym stanie i leżą w moich klamotach.

Jedną (tą mniejszą) kupiłem od znajomego po jego teściu który był zegarmistrzem w Tarnowie, sama tokarka jest w bardzo dobrym stanie ale brakuje jej oprzyrządowania. Ma komplet zacisków ale nie są one oryginalne i jej dedykowane.

Drugą (tą większą) nabyłem drogą zamiany od człowieka który kupił ją w Niemczech i chciał z niej zrobić tokarkę do obróbki kamieni, ale mu nie wyszło i wszystkie graty dał mi. Wrzeciennik ma łożyska kulkowe z pełną regulacją i też jest goła bez oprzyrządowania ma tylko oryginalny uchwyt, suport i konik.

Z tej większej chcę zrobić frezarkę do frezowania kół zębatych i zębników, więc oprzyrządowanie nie jest mi potrzebne. To co potrzebuję do tego żeby frezować na niej koła to w zasadzie wszystko już mam, wystarczy tylko złożyć do kupy i zacząć frezować. Mam już nawet sporo nowiutkich frezów.

 

post-28411-0-01923600-1483744437_thumb.jpg

Tą kupiłem bez podstawy, jest to co widać plus komplet zacisków.

 

post-28411-0-28278600-1483744557_thumb.jpg

Z tej zrobię frezarkę do kół zębatych i zębników.

 

post-28411-0-24423000-1483744599_thumb.jpg

A tu obydwie razem.

 

 

Edit. Reasumując i moim zdaniem, jeżeli uda Ci się kupić jakąkolwiek używaną tokarkę w dobrym stanie i w rozsądnej cenie i co ważne z pełnym oprzyrządowaniem które to oprzyrządowanie będzie oryginalne, w dobrym stanie i dedykowane do tej konkretnej serii to można kupować, bo jakość tych tokarek jest moim zdaniem porównywalna, nawet tych które były produkowane w Polsce.

Oczywiście te większe tokarki z łożem WW są sztywniejsze. 

Ja mam tokarki firmy A&Z 4 sztuki prawie nowe i 1 sztukę lekko używaną z pełnymi oprzyrządowaniami i jestem z nich zadowolony bo spełniają moje oczekiwania.

Jeżeli będziesz chciał jakichkolwiek informacji na ich temat to udzielę Ci ich bez problemu i z wielką przyjemnością. Mam do nich wszystko, włącznie z oryginalną instrukcją.

Wśród tych 4 sztuk A&Z mam  jedną nowiutką rewolwerówkę, czyli typowo produkcyjną maszynkę z przystawką do półautomatycznego odcinania detali i ze specjalną miską na wióry do której w miarę potrzeby mogę podłączyć system chłodzenia.    


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Nie szukam już sprzętu, wystarczy mi to co mam. Nie będę nic nikomu doradzał, bo tak naprawdę nie wiem co kto chce na danej maszynie robić... Mnie się dobrze majsterkuje na A&Z, a gdybym chciał kupić tokarkę taką jak Ty Mariusz polecasz z wyposażeniem jakie mam A&Z to bym musiał pracować do 80 roku życia ;) , a tak długo nie pożyję...Kolega na tokarce A&Z osadza czopy 0.08 i nie narzeka...

Więc kolego @blase kupuj Boleya z łożem nawet Madejowym i działaj :)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie  polecam  żadnej tokarki, bo jak słusznie zauważyłeś nie wiem do jakich prac ma służyć, jak pytający wygląda od strony finansowej, itd, itp  ;)

Staram się podchodzić do tokarek zegarmistrzowskich od strony technicznej  - pewnych cech ich konstrukcji.

Nie jest ważne kto je wyprodukował, a jakie miał pomysły, które elementy konstrukcji traktował po macoszemu, a do czego się przyłożył.

Czasami mnie dziwi, gdy na głowie stawia się pewne prawa fizyki, lub stara się ich nie zauważać.

Nie  uważam, że A&Z to zła tokarka - zajmuje swoje miejsce wśród tokarek wcale nie na końcu listy..

Ich dużym "+" jest to, że w większości są w dobrym stanie technicznym ... i tu można by się wyzłośliwiać dlaczego  ;)

Tylko po co to robić ?  Są OK - to by było nieuczciwe.

 

Uważam,że warto zwrócić uwagę na fakt, że osadzenie/dopasowanie osprzętu do tokarek  na łożu WW jest o wiele prostsze niż na pozostałych rodzajach ( choć to pewne uogólnienie - są nieliczne wyjątki ).

Dodatkowo mamy fakt, że  łatwiej coś " podłożyć", zrobić przejściówkę niż zmniejszać.

 

 

Warto też zwrócić uwagę, że żadna tokarka - nawet najlepsza -  nie zastąpi wiedzy i umiejętności człowieka.

 

Myślę, że przed zakupem warto włożyć trochę własnej pracy w zorientowanie się w temacie - jest co przeglądać, tylko trzeba chcieć ;)


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj juz od dawna sie rozgladam i jak najbardziej mi zalezy... jesli mialbym kupic AZ i do niej przystawke do frezowania to moge kupic taka przystawke do swojej aktualnej tokarki i miec po kilku przerobkach cos bardzo porownywalnego za duzo tansza kwote... i chyba tak zrobie a w miedzyczasie bede sie cierpliwie rozgladal za jakas okazja.

Co do funduszy to jeszcze sie zobaczy... celowo o tym nie pisze zeby nie ograniczac dyskusji na tanie i drogie tylko na sprawdzone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli okazja to za granicą...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie  polecam  żadnej tokarki, bo jak słusznie zauważyłeś nie wiem do jakich prac ma służyć, jak pytający wygląda od strony finansowej, itd, itp  ;)

Staram się podchodzić do tokarek zegarmistrzowskich od strony technicznej  - pewnych cech ich konstrukcji.

Nie jest ważne kto je wyprodukował, a jakie miał pomysły, które elementy konstrukcji traktował po macoszemu, a do czego się przyłożył.

Czasami mnie dziwi, gdy na głowie stawia się pewne prawa fizyki, lub stara się ich nie zauważać.

Nie  uważam, że A&Z to zła tokarka - zajmuje swoje miejsce wśród tokarek wcale nie na końcu listy..

Ich dużym "+" jest to, że w większości są w dobrym stanie technicznym ... i tu można by się wyzłośliwiać dlaczego  ;)

Tylko po co to robić ?  Są OK - to by było nieuczciwe.

 

Uważam,że warto zwrócić uwagę na fakt, że osadzenie/dopasowanie osprzętu do tokarek  na łożu WW jest o wiele prostsze niż na pozostałych rodzajach ( choć to pewne uogólnienie - są nieliczne wyjątki ).

Dodatkowo mamy fakt, że  łatwiej coś " podłożyć", zrobić przejściówkę niż zmniejszać.

 

 

Warto też zwrócić uwagę, że żadna tokarka - nawet najlepsza -  nie zastąpi wiedzy i umiejętności człowieka.

 

Myślę, że przed zakupem warto włożyć trochę własnej pracy w zorientowanie się w temacie - jest co przeglądać, tylko trzeba chcieć ;)

Mariusz, wszystko zależy co będziesz na tej tokarce toczył i jaką chcesz uzyskać precyzję, możesz mieć najlepiej pod względem technicznym skonstruowaną tokarkę na świecie, na najlepszych japońskich łożyskach i najbardziej sztywną a wystarczy że gniazdo pod zaciski będzie lekko wyrobione lub zaciski nie będą oryginalne lub do tej tokarki dedykowane i cała tokarka nadaje się na śmietnik.

Tokarka zegarmistrzowska to nie to samo co tokarka duża przemysłowa w której możesz uskuteczniać różne kombinacje.

Używanie zacisków tzw amerykanów to również nie to samo co używanie uchwytu trójszczękowego. 

Dodatkowe dokupienie dobrego i w pełni sprawnego i dedykowanego do konkretnej tokarki osprzętu do jakichkolwiek tokarek z łożem WW jest jeszcze bardziej trudniejsze niż kupienie w dobrym stanie samej tokarki.

 

Edit. Zasada jest jedna i dotyczy wszystkich tokarek zegarmistrzowskich. Im mniej zużytą i bardziej kompletną tokarkę się kupi tym lepiej. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.