Road Trip: Z wizytą w Montblanc

[ch24.pl 48]

Kojarzona z luksusowymi przyrządami piśmienniczymi marka Montblanc niejednokrotnie udowodniła, że potrafi produkować również wyjątkowe zegarki. Jak powstają czasomierze spod znaku „białej gwiazdy”, co je łączy z goryczką żółtą oraz czy firma zasługuje na miano manufaktury sprawdziliśmy dla Was podczas wizyty w siedzibie Montblac w Le Locle i Villeret.

 

Wyświetl pełny artykuł

[metius 7]

Długo czekałem na jakikolwiek artykuł o Montblanc i moja cierpliwość została nagrodzona. Pięknie dziękuję.

[kielas 17]

metius - proszę :-)

[pawelb29 863]

Jak to ładnie się rozwinęło od piór do zegarków w ciągu 20 lat.

[Gość McIntosh]

Bardzo dobre opracowanie. Zawartość jest cenna, bo wzbogaca wiedzę dotyczącą funkcjonowania Montblanc, a w konsekwencji może przyczynić się do zrewidowania poglądów i spojrzenia bardziej przychylnym okiem na tę firmę. Tak jest w moim przypadku. Świetnie się czytało. Dzięki.

[pawelb29 863]

"Branża" również traktowała Montblanc z pewnym dystansem . Jak widać firma trzymała się obranej drogi i widać że było to słuszne rozwiązanie. Dobrym posunięciem był zakup Minervy , także ze względu wizerunkowego ( jak nie głównie z tego względu )

[Gość McIntosh]

"Branża" również traktowała Montblanc z pewnym dystansem . Jak widać firma trzymała się obranej drogi i widać że było to słuszne rozwiązanie. Dobrym posunięciem był zakup Minervy , także ze względu wizerunkowego ( jak nie głównie z tego względu )

 

 Nie zgadzam się co do wizerunkowego kontekstu Minervy. Na Minervie opiera się poważne zegarmistrzostwo Montblanc tak więc na płaszczyźnie technicznej jest to kluczowa sprawa.

[pawelb29 863]

Jedno nie wyklucza drugiego . Jaki był kontekst zakupu Minervy nie jesteśmy w stanie tutaj tego stwierdzić .

Wg. mnie, technicznie skok do przodu ale i korzyść wizerunkowa z naciskiem na wizerunek.

Czy uważasz że bez zakupu Minervy , Montblanc nie byłby w tym miejscu gdzie dzisiaj ?

[Gość McIntosh]

Jedno nie wyklucza drugiego . Jaki był kontekst zakupu Minervy nie jesteśmy w stanie tutaj tego stwierdzić .

Wg. mnie, technicznie skok do przodu ale i korzyść wizerunkowa z naciskiem na wizerunek.

Czy uważasz że bez zakupu Minervy , Montblanc nie byłby w tym miejscu gdzie dzisiaj ?

Napiszę dosadnie - gdyby nie Minerva, to Montblanc nie znaczyłby nic w haute horlogerie. Uważam, że kontekst zakupu był jednoznaczny - dać Montblanc know how, którym dysponowała Minerva. Dać gotowe mechanizmy, wielkie komplikacje, a przez to sztucznie wykreować werki "in-house" Montblanc. Podobny ruch wykonała SG z Lemanią w kontekście Breguet oraz z Frédéric Piguet w kontekście Blancpain.

[pawelb29 863]

Czyli , jednak wychodzi na to ze kupiono Minerve po to ,aby jak sam napisałeś, "wykreować werki in-house Montblanc "

In-house jako jeden z elementów wielkiego zegarmistrzostwa. Moze wiec także taki był cel tej inwestycji, nie tylko dostęp do samego know-how. Kupic Minerve , wejść szczebel wyżej.

Ja mam takie zdanie , Ty możesz oczywiście mieć inne i ja to szanuję.

[kielas 17]

Mariusz - dzięki!