Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość

Bardzo dobry rok Richemont Group

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

W dniu wczorajszym Richemont opublikował raport z którego wynika, że nastąpił wzrost sprzedaży o 10% w stosunku do ubiegłego roku. Zamknięcie okresu sprawozdawczego przypada na dzień 31 marca każdego roku i tak w 2004 wynik ten wyniósł 3.375.000 Euro, a w 2005 3.717.000 Euro. Dokładniejsze dane - również z podziałem na regiony - możecie znaleźć na stronie internetowej (podaję bezpośredni link, plik jest w formacie pdf: http://www.richemont.com/investorinfo/pres...09jun2005_2.pdf ). Komunikat prasowy zawiera garść ciekawych informacji. IWC i Jaeger znowu rządzą :D. Oby więcej tak miłych dla oka informacji.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Interesujące, że największe przychody ze sprzedaży z działalności operacyjnej mają jednak w segmencie "biżuteria", a nie "zegarki" (strona 8 sprawozdania finansowego)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zgadza się. To świadczy tylko o tym jak troszczymy się (czytaj: rozpieszczamy) o nasze kobiety. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaś na stronie 3 (u dołu) wymieniają IWC Aquatimera, jako generującego przychody. W jakimś stopniu jest to zasługa Piotrka :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Właśnie napisałem, że IWC rządzi. Nie chciałem już jednak zagłębiać się w szczegóły, bo w końcu powiedzą, że jestem jakiś prowokator :wink:. Niech inni piszą pozytywnie o IWC :D. Też miło poczytać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Piotrek,

a skąd wiesz, że mechanizm Ingenieur nie jest jednak manufakturowany :?:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Piotrek, miałem na myśli werk własny ("in-house"). W jednym z postów wskazywałeś na to, że IWC zastosowało w mechanizmie 80110 elementy Valjoux 7750. Na "naszym" forum alexmaturo nawet dokonywał porównania obu tych mechanizmów przy czym dla 7750 przyjął czasomierz Panerai. Nie wiem czy czytałeś jego post :?:. Interesuje mnie Twoje zdanie na ten temat stąd moje pytanie.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek napisał:

Mariusz, sprecyzuj proszę pojęcie "manufakturowany" ( ale nie podawaj definicji ze słownika bo ją znam )

:wink: :D:D

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Piotrek, więc :?: .... odpowiesz mi na moje pytanie o werk 80110 :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Katarzyna Nosowska śpiewała kiedyś "chcesz usłyszeć słowa, to sam je sobie wymyśl". Wygląda na to, że odpowiedź na pytanie dotyczące 80110 muszę wyczarować sobie sam. W ogóle, to straszną nudą dzisiaj wieje na Forum. Aż się spać chce. spioch4ao.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, dlaczego dziś tak cichutko na forum :?: :twisted:

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pozwaolę sobie jeszcze jako częściową odpowiedź wstawić ten tekst ze strony timezone

 

 

 

You can't have your cake and eat it too...and be intellectually honest Jun 06, 2005 - 02:14 AM

 

you simply can’t have your cake and eat it too.

 

“Manufature” is a French term of art for a watch factory which itself produces the components (particularly the "Óbauches") needed for the manufacture of its products. see glossary www.fhs.ch.

At www.iwc.ch , IWC wrote: “At the Salon International de la Haute HorlogÓrie, IWC will lift the veil from its innovations in 2005: There are exquisite additions to the Portuguese and Da Vinci families and with the new Ingenieur family, not only the new manufacture movement 80110 with Pellaton winding celebrates its première: One of the best-known IWC-watches celebrates its long expected comeback.” (emphasis added).

and

”As the best-equipped watch for all earthly challenges, one of the best-known watches from IWC is celebrating a comeback after 50 years. Sporty, attractive and particularly sturdy, it embodies purism of the highest level. As an automatic movement with the new manufacture calibre 80110 and the Pellaton winding system, as a chronograph with a mechanical automatic movement. (emphasis added)Or as a smaller Midsize variation - it is the start of an entire family.

Personally, I could not care less if the 80110 were a manufacture movement or not but

By definition, you can’t contract-out a manufacture movement or buy parts from outside suppliers--that is contrary to the term of art of what a manufacture movement is.

--You simply cannot get around that definition and be intellectually honest. The 80110 is either a manufactured movement or it is only assembled by IWC.

 

... jutro będzie komentarz 8)

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No tak, zaczęło się od powiedzenia, które wszyscy dobrze znamy tylko nie widzę odniesienia. A dalej, same ogólniki i zero konkretów, więc Twój komentarz być może coś wyjaśni. A tak poza tym, wszystkiego najlepszego z okazji drugich urodzin dziecka. :D

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mariuszu!

 

Właściwie nie wiem o którym poście Alexmaturo piszesz. Jeżeli chodzi Ci o ten:

„again on cal 80110 and 7750” to dodane do niego zdjęcia mówią same za siebie. :twisted: :twisted:

Dla tych, którzy nie mają dostępu do forum IWC zamieszczam je poniżej.

Zdjęcia przedstawiają : na górze płytkę werku nowego „manufakturowego” kalibru IWC (80110)

a poniżej standardowego Val. 7750

Podobieństwa a właściwie bliźniaczość tych dwóch esencjonalnych dla każdego mechanizmu elementów są nie do przeoczenia. 8) :twisted:

 

00001resize7qp.jpg

 

0002resize7ab.jpg

 

Co do odpowiedzi na Twoje pytanie.

(W równoległym wątku toczy się, jak widzę, dyskusja o kalibrach in-house.)

Myślę że 80110 jest świetnym werkiem , a zastosowane w nim innowacje ( ze szczególnym uwzględnieniem „resorowania” rotoru )są przemyślane i celowe. Ten werk ma wszelkie predyspozycje do tego by stać się kultowym, a jeśli nie pojawią się problemy z bezawaryjnością i dokładnością (takie jak np. z poprzednim własnym kalibrem IWC: 5000 – 5001) może swą (zdeterminowaną już konstrukcyjnie) wytrzymałością dorównać legendzie - mechanizmom Rolexa.

Jednak mechanizmem manufakturowym nie będę go nazywał.

 

 

IWC przeprowadza „tuning” zakupionych w Ecie werków ( co bezsprzecznie wpływa na ich dokładność i trwałość) ... mechanizmy te jednak (pomimo iż nie wspomina o tym katalog firmy) są właściwie przez wszystkich postrzegane jako modyfikacje kal. bazowego – ETA. IWC nie określa ich również mianem manufakturowych.

Inaczej rzecz się ma w stosunku do nowego werku Ingenieura – tu zdania są dość silnie podzielone

a i IWC dumnie prezentuje się jako manufaktura. W świetle prezentowanych zdjęć powraca pytanie : Dlaczego ?

Co musi być wyprodukowane przez firmę by dany mechanizm nazwać jej własnym?

Jedne definicje mówią o całym mechaniźmie, inne o jego „istotnych elementach” wszystkie jednak zgadzają się co do tego że płytki i kółka zębate naciągu do takich należą.

 

Teraz ja zapytam: jaki Ty masz na ten temat zdanie?

 

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dokładnie Piotrek, chodziło mi właśnie o tego posta z którego te fotki pochodzą. No cóż, trudno nie zauważyć podobieństw. Czytałem artykuł o tuningu mechanizmów ETA jaki stosuje IWC zyskując zupełnie inną jakość. Ktoś nawet porównywał (chyba nieadekwatnie) to do tuningu Mercedesa przez firmę AMG czy BMW przez Alpinę. Ale modyfikacja nie jest jednak werkiem własnym. Stąd moje wątpliwości w odniesieniu do Ingenieur. Zresztą taki kierunek działań jest w IWC widoczny w przypadku wielu modeli. Jak twierdzi Zarząd firmy, ma to swoje uzasadnienie w racjonalizacji kosztów. Problem tylko polega na tym, że z pierwotnego mechanizmu ETY nie zostaje czasem prawie nic oprócz niesmaku wśród koneserów i miłośników zegarków. Moim zdaniem jest to problem który IWC powinno jak najszybciej rozwiązać.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

:D Rewolucja chyba nie :wink:. Moja wielka sympatia do IWC nie oznacza jednak, że zawsze muszę być wobec tej firmy bezkrytyczny. Zresztą i tak bardzo często broniłem IWC na forum niczym lew :!: :twisted: :wink:

... i będę bronił dalej :twisted: :D. Stara miłość nie rdzewieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.