Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

peweusz

"steinhart gmt ocean 1 pepsi" v "seiko skx007k2 black"

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jestem nowy (nowo zarejestrowany :) ) bo forum przeglądam od dłuższego czasu...

 

Mam prośbę o poradę który z tych dwóch wybrać i ewentualnie dlaczego? 

Podobają mi się oby dwa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seiko wiadomo kultowy model i wiele osób poleca z drugiej strony Steinhart który jest "homage" do Rolexa, część osób to gani i ci nie poleci ;)

Osobiście nie podoba mi się żaden zegarek pepsi a tak oba modele udane, kropka.

Ciężko coś podpowiedzieć, idź za głosem serca ! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wziął Steinharta GMT - tyle że nie pepsi ale z bezelem "ceramicznym" - miałem ten zegarek właśnie w wersji pepsi i pierwszą rzeczą jaką zrobiłem było odesłanie zegarka do wymiany wkładki bezela.

Seiko SKX też miałem, ale ten zegarek jakoś mnie nie "porwał" i do dzisiaj nie rozumiem jego "wyjątkowości", jak dla mnie wykonanie mocno "takie sobie" bransoleta od razu do wymiany bo daje wrażenie "bylejakości".

 

Moim zdaniem Steinhart jest zdecydowanie lepiej wykonany - tylko kolory na bezelu w wersji "pepsi" są jakby "rozwodnione"... Przewaga Steinharta nad SKX to szkło, mechanizm, lepsza jakość wykonania, lepiej zrobiona bransoleta. 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie co do Seiko to bardzo przykuła moja uwagę właśnie ta bransoleta- tyle, ze oba widziałem tylko w internecie... chyba szybko rozwiales moje wątpliwości co do wyboru.

Dzięki za odzew!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SKX to zegarek z własną legendą, można go lubić lub nienawidzieć, ale jest bardzo wygodny w noszeniu. Bransa faktycznie nie powala jak sie ją ogląda luzem, na ręce jest ok.

 

A ten stenek to tylko klon wiadomo czego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo czego, właśnie to trochę chodzi po głowie... taki niedosyt pewnie pozostanie jak się go kupi.

Co do klonów to cała masa ich na rynku.

Niby człowiek myslal, ze już zdecydował, ale jednak rano po przebudzeniu nie ma żadnej pewności ;)

Ogólnie jako laik stwierdzam, ze bardzo trudno jest kupić zegarek jak się zaczęło przeglądać forum :)

Myślałem, ze pomoże, ale czym więcej je przeglądam tym więcej mam rozterek- Ehh ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe dobre:) no ale to norma ... Nie przejmuj się, z następnym wyborem kolejnego zegarka (a na bank będzie następny) już nie będzie takich dylematów :) chyba....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo czego, właśnie to trochę chodzi po głowie... taki niedosyt pewnie pozostanie jak się go kupi.

Co do klonów to cała masa ich na rynku.

Niby człowiek myslal, ze już zdecydował, ale jednak rano po przebudzeniu nie ma żadnej pewności ;)

Ogólnie jako laik stwierdzam, ze bardzo trudno jest kupić zegarek jak się zaczęło przeglądać forum :)

Myślałem, ze pomoże, ale czym więcej je przeglądam tym więcej mam rozterek- Ehh ;)

Widzisz, to zależy czy jesteś zegarkowym maniakiem, czy jednorazowo wpadłeś na forum i chcesz kupić po prostu zegarek na lata.

 

Jeśli to drugie to kup stenka, będziesz zadowolony.

Jeśli to pierwsze, to odczekaj z decyzją, poczytaj, rób przymiarki i oszczędzaj $$$$. Są na rynku fajne, niepowtarzalne zegarki (np. airman, kontiki, żółw), które niczego nie udają, tworzą własną legendę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga i tak tez właśnie czynie... skarbonka jest uzupełniana na Breitlinga używkę- tyle, ze obecnie mam od paru lat ten sam zegarek i chce zmienić tak w miarę na szybko na jakiegoś automata (stad tak niska cena) żeby po prostu coś zmienić i na chwile odetchnąć od tego tematu... bo jak zacząłem czytać forum to zauważyłem, ze strasznie dużo czasu mi to pochłania- aż się zaczynam martwić, bo powinienem inne rzeczy ogarniać w tym czasie :)

Dzięki za głos na Stenka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głos na Seiko , jeden z najwygodniejszych zegarków jakie posiadałem ( posiadam ) .

Bransoleta faktycznie na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie tandetnej , ale jes mega wygodna.

Szkło- stnadardowe jakie jest w Seiko wg. mnie daje radę .

Jakość wykonania , w tym przedziale cenowym bardzo dobre.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chce zmienić tak w miarę na szybko na jakiegoś automata (stad tak niska cena) żeby po prostu coś zmienić i na chwile odetchnąć od tego tematu.

W takim razie po taniości kup sobie skx, na pewno odczujesz zmianę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze wszystko zależy od tego jaki gruby masz nadgarstek - jeśli mniej niż 18cm to Seiko będzie zdecydowanie lepiej leżeć - Steinhart O1 niby ma 42mm średnicy ale ma długie uszy i naprawdę trudno w sieci znaleźć zdjęcie na którym ten zegarek dobrze wygląda na ręce na pasku. SKX też ma 42mm ale uszy ma krótkie i dobrze leży w zasadzie na każdym nadgarstku.

Plusem SKX jest to że to popularny zegarek jest i masz masę możliwości modyfikacji - bransoleta jak pisałem wyżej w/g mnie kicha, ale też można ja wymienić, podobnie jak szkło na szafir.

W Steinharcie jest ETA czyli to "składak"- w Seiko własny mechanizm 7s26, nie ma co prawda "stop sekundy" i dokręcania ale jest moim zdaniem trwalszy...

 

Reasumując - wszystkie wymienione przeze mnie w wyżej napisanym poście słabsze elementy Seiko można wyeliminować samemu i i tak zegar wyjdzie taniej niż Steinhart. Po wtóre Seiko lepiej trzyma cenę niż Steinhart - tyle że trzeba wiedzieć gdzie kupić ;)

 

 

Ogólnie jako laik stwierdzam, ze bardzo trudno jest kupić zegarek jak się zaczęło przeglądać forum :)
Myślałem, ze pomoże, ale czym więcej je przeglądam tym więcej mam rozterek- Ehh ;)

 

Jak chcesz mieć zegarek z którego będzie usatysfakcjonowany to musisz "przerobić" ze setkę zegarków albo dwie po drodze do tego jednego, a i tak nie masz 100% gwarancji że trafisz na taki który będzie "niemal idealny" ;) 


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obszerną wypowiedź... właśnie co wielkości Stenka tez mam obawy patrząc właśnie na zdjęcia w necie ukazanego na nadgarstkach....

 

To gdzie kolego te Seiko się łyka, żeby było rozsądnie? :) z ciekawości pytam, bo i tak cały czas rozkminiam... ale wiedzy nigdy za mało, tym bardziej wskazującej promo ceny ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kierunek - Daleki Wschód .

To bardzo dobry kierunek jest... ;) Ewentualnie bazarki for i kupno od tych którzy z Dalekiego Wschodu kupili wcześniej. :)


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarozlaw

Skx, Skx, Skx! Precz z homarami i sypiącą się Etą! ;-)

A tak bardziej merytorycznie:

Skx - wytrzymałość, niezawodność, pełny inhouse, kultowosc.

Steinhart - składany homar jakich milion na rynku, na ecie, która niby jest mechanizmem dobrym, ale łatwo sypiacym się O!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głos na SKX-a za własny niepowtarzalny styl, surowe placki lumy które są dla jednych wada a dla innych zaleta i kajdan który wygląda jak ostatnia tandeta ale pokazuje pazury dopiero na reku i pozwala zapomnieć że mamy zegarek na bransolecie no i tez już legendą powoli się robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie znacie / polecacie sprawdzone sklepy internetowe z dalekiego wschodu? 

poza sklepem Seiya oraz Higuchi... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to różnica w cenie 2x. Pomijając design - pod każdym względem technicznym przecież ten Steinhart rozkłada Seiko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to różnica w cenie 2x. Pomijając design - pod każdym względem technicznym przecież ten Steinhart rozkłada Seiko.

Właśnie też się trochę zdziwiłem, że aż tyle głosów na Seiko... Chyba po prostu większość wypowiadających się ma coś typowo do firmy "Steinhart" i nie do końca ocenia obiekywnie... Każdy widzi Submarinera, ale nie oszukując się jak się przegląda nurki to z połowa na nim się charakteryzuje... Okiem laika oczywiście

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dlatego większość opowiada się za Seiko (w tym ja) bo Seiko ma dużo lepszy stosunek ceny do tego co oferuje. Stenek ma stopsekundę, dokręcanie i szafirek ale czy to jest warte 2x więcej? No i Seiko nie udaje Rolka co też ma znaczenie w każdym razie dla mnie, a i SKX to model juz lekko kultowy.

Jak już bym chciał coś z parametrami Stenka to wybrałbym Certine DS Action, Żółwia albo Sumo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seiko to bardzo dobre zegarki niestety według mnie są mdłe i nudne  - Steinhart  jest ciekawy z wyglądu być może dla tego że coś tam naśladuje jest bardzo dobrze wykonany - mam takowego i co mogę powiedzieć - bardzo wydajny automat - zegarek noszony od rana do godziny 22-23 odłożony wytrzymuje noc, cały kolejny dzień, noc i wzięty rano około godziny 8-10 dalej chodzi - zegarek mam juz jakiś czas i żadnych problemów, jest bardzo dokładny po około miesiącu koryguję go około minutę na minus jak dla mnie bardzo dobry wynik lep[szego od zegarka mechanicznego nie oczekuję - spasowanie wszystkich elementów jak dla mnie rewelacyjne - WR300, świetna koperta i bransoleta, szafirowe szkło itd... zegarek codziennie używany wygląda jak nowy bardzo fajnie leży na nadgarstku - Ja POLECAM Stenka

Seiko miałem kilkanaście one po prostu do mnie nie gadają i raczej nikt nie zapyta co masz na ręku a jak zapyta i powiesz że Seiko to usłyszysz "aaaa seiko "  ta marka u nas traktowana jest jako zegarki tanie, masowe dla ludu i do roboty a że są modele wysokie i doskonale wykonane to wiedzą tylko maniacy tej marki dla reszty to po prostu Seiko jaki miał teściu budowlaniec 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idą w rozpoznawalność to Stanek nikomu nic nie powie, wtedy lepiej brać Tissota albo Certine choć myślę ze Tissot zrobi większe wrażenie na "kowalskim" niż cytrynka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze Stenkiem jest jeszcze coś takiego że dając go do rąk osób nieznających się na zegarkach to po wymacaniu zapytani czy według nich zegarek jest tani czy drogi wszyscy klasyfikują go wyżej i drożej niż jest naprawdę - wśród moich znajomych szacowali go na 3-4-5 tyś zł 

Coś w nim jest 

 

Ale żeby nie było ja bardzo dobrze oceniam zegarki Orienta (mam bambino) zegarki z tak wydajnymi automatami że szok !!! trudno wyjąć go z gabloty, założyć na nadgarstek żeby nie ruszył samoczynnie - wystarczy jeden obrót wachnika i inicjowany jest start sekundnika  :o  bawiłem się kilkoma oczywiście nowymi Orientami i wszystkie reagowały tak samo poza tym krótki czas do pełnego naciągnięcia sprężyny poza tym fajnie wygląda większość modeli więc Orienta też polecam a ich Bambino był strzałem w dziesiątkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.