Moje krótkie zegarkowe filmy :)

[denver47 2836]

Zdecydowanie bardziej podchodzą mi filmiki jak masz aparat na statywie. W przypadku, gdy zegarek jest statyczny, a Ty operujesz kamerą jest za dużo drgań - trochę to rozprasza. Pewnie trzebaby zainwestować w jakiś gimbal albo zrobić sobie slider, choćby jakimś domowym sposobem. Robisz spoko fotki to może mógłbyś się skupić na jakichś kadrach statycznych zegarka z większymi detalami i łączyć je ze sobą, gdzieś pomiedzy robić najazd. Albo może łap trochę szerszy kadr i wtedy w jakimś programiku spróbuj pobawić się w jakąś cyfrową stabilizację - wówczas lekkiego cropa Ci zrobi, ale wyjdzie lepiej.

 

Ale nie wymądrzam się, bo kiedyś próbowałem robić filmik z bardzo dużymi zbliżeniami makro, trzymając zegarek w ręce... Tam każdy minimalny ruch powodował, że miałem na monitorze potem dyskotekę. Wiem ile to czasu zajmuje, a potem ile się przy kompie siedzi, także nie odbieraj jako krytykę tylko zachętę do dalszych kombinacji. Good luck . Marek

[gienek_mkb 1090]

Absolutnie nie odbieram tego jako krytyki, każda podpowiedź jest cenna

 

Ostatnie filmiki robione były głównie z użyciem statywu. Wydaje mi się, że jest mniej drgań niż było. Chodzi Ci chyba o to, że trzymając zegarek w ręku widoczne są jakby drgania? Dodatkowo nie jest łatwo kręcić obiektywem manualnym, gdzie ostrość łapana jest tak na prawdę tylko w kilku centymetrowym punkcie. Szerokokątny obiektyw sprawdza się tu dużo lepiej, jednak mi chodzi często o ukazanie detali z bliska. Pomysł z wpleceniem zdjęć jest bardzo dobry i po prostu zapominam o tym. Szerokokątnym obiektywem robić statyczne filmiki, a wplatać w to wszystko zdjęcia makro by ukazać detale Będę miał to na uwadze, choć do Tanaki to mi jeszcze daleko Co najgorsze w tym wszystkim, Sony Vegas pro renderuje mi filmiki w bardzo przeciętnej jakości. Używam Shotcuta, który jest ograniczony bardzo, jednak po renderze filmik wygląda dużo dużo lepiej.