Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

piotrkrakow

Nowości Glycine 2017

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Spatz

A w czym przeszkadza wr10 atm?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat lubię jak zegarek daje trochę więcej, DC4 teraz będę miał na codzień, pewnie gdzieś nad jezioro za niedługo itp.

Wiem że 10 spokojnie starcza, najlepiej z zakręcaną koronką ale wolę 20  :D Poza tym jeśli było 20 to, tak jak napisałem IMO zejście na 10 to minus.

Odbierasz to jako plus? Bo ja na pewno nie. Rozumiem natomiast że komuś, Tobie może to nie robić różnicy i nie jest ważne.

Ta informacja i tak chyba na razie nie jest potwierdzona do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DC-4 akurat zostaje na 20 atm, czyli spoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glycine uznał, że 10ATM dla zegarków lotniczych jest wystarczającą wartością. Fakt ja też lubiłem beztrosko nurkować w Airmanie :). Są jeszcze te ze starczych refów wszędzie dostępne :)

W zeszłym roku, oprócz Aquariusa, Glycine nic nie pokazał a był to, przynajmniej w Polsce rekordowy rok. W tym pokazał i mnie to cieszy. Moje refleksje:

1.Są to płaskie rendery. Musze zobaczyć na żywo, przede wszystkim smaczki kopert. Mam nadzieję, że będą. I tu jest dla mnie wzór SST. Jest genialna i cieszę się, ze został 20ATM

2.Airmany przez większą częśc"niedojrzałego :) " rynku uważane były za nieczytelne, nadźgane cyframi zegarki, takie dla 1% społeczeństwa. To się zmieniło. Są znacznie bardziej przyjazne dla 99%, choć może kosztem tego 1% miłośników Airmanów.  Ale nie tragizowałbym. No bo co można zmienić w AIrmanach aby zachować DNA i nie słyszeć, ze nie ma nic nowego. Wg mnie zmiana in plus. Poprosiłem o wyjaśnienie skąd wynika większa grubość koperty w AIrmanach (ok.1,5mm) skoro spadło WR. Być może to zupełnie inna konstrukcja. EDIT: już wiem. Różnica w kopercie wynosi 0,1mm. Wielkość 12,2 uwzględnia też uszy.

No i wszystkie Airmany mają wypukłe szafiry.

3.Klasyka. Generalnie Combat 6 jest bestsellerem i być może nie będę obiektywny ale myślę, że wiele osób się zgodzi, ze w tym budżecie nie ma dużej konkurencji. Cieszy mnie, że na jego design rozwijana jest kolekcja o zegarki 40mm z fazami. To też ukłon w kierunku większej liczby klienteli. Ciekawy jestem na żywo no bo porównując z takimi klasykami jak ma Aerowatch (przywołuję bo znam dobrze) Glycine zawsze wypadał bardziej męsko, surowo. 

4. Duże ułatwienie dla sprzedawców. Zegarki mają konkretne referencje i tak są oferowane. Przyznam, że to był olbrzymi kopot. Mieliśmy np. 20 wersji Combatów SUB i każdy mógł być na meshu, kauczuku, skórze takiej albo takiej, bransolecie. To powodowało, że zawsze klient chciał nie to, co jest. Teraz oczywiście będzie sobie można modyfikować jednak zakup zegarka będzie musiał być zgodnie ze sztywną ofertą. Mogłoby się wydawać, ze to na minus dla klientów ale z drugiej strony znacznie poprawi dostępnośc zegarków.

5. Nie ma nic na UNitasie. KMU będzie na sellicie. Incursore 3923 - będzie mi brakować bo to był bardzo dobry zegarek z fajnym wynikiem sprzedaży.

 Na Polskim rynku jest w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Świnoujściu. I to wszystko. W razie W ja mam jeszcze ostatnią sztukę.

6. Bestseller 3917.18 - podobnie. Jest we wszystkich salonach i ja ma jednego. 

7. KMU 48 na Unitasie - ostatnia sztuka dostęna jest w Świnoujściu.

7. Współczuję ludziom, którzy ogarną teraz stronę www.glycine.pl z uwzględnieniem starszych i nowych modeli, czasem na renderze wyglądających identycznie.


Pozdrawiam
Piotrek
 

imageproxy1.jpg.39195932474b734d12bdf1ef8370670e.jpg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr, D12 jest teraz w rozm. 42?

Kiedy będziesz znał ceny, chociażby orientacyjne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po cichu liczyłem na No.1 w rozmiarze 42, ale no cóż... może kiedyś... Dobrze że DC4 zostawili chociaż :)

To nowe uporządkowanie modeli w kolekcji dla mnie obecnie bardziej czytelniejsze niż wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DC-4 na nowym renderze po liftingu wygląda identycznie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: Gigantomania. Kompletnie nie rozumiem mody na budziki noszone na ręce. Sub 48mm na bransolecie to już kuriozum. Nie ma nic o średnicy poniżej 40mm. Przykład Tudora 36BB pokazuje, że to błędna decyzja. Combaty 36mm były świetne.

 

Po drugie: Zubożenie modeli. Obniżenie wodoszczelności do 100m, bezele bez wypełnień farbą, widać, że tną koszty.

 

Po trzecie: Nijaki, nudny design. Ta "czytelnosć" sprawia, że Airmany, które były rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, teraz wyglądają jak wiele innych. Wslazówki - okropne.Z flagowej pozycji firmy zrobić coś takiego... A z kolei Combaty z fazami są teraz przeładowane, jakby na siłę dołożono więcej komplikacji. 

 

Po czwarte: Logo jednak razi. Bardzo. W Combatach chyba najbardziej.

 

Dla mnie kompletne rozczarowanie niestety. Jedyne plusy to tam, gdzie nic nie "poprawili" - DC-4 został praktycznie niezmieniony i SST. Biały fajny. No i Aquariusy niebieskie wyrywają z kapci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zawód jest, nie zaskoczył mnie czerwony airfighter, ale biało-kolorowe są straszne, pomarańczowy aquarius jest spoko, no i cos niebieskiego chcieli, ale czemu od razu tyle wersji, wąski wybór w tym modelu nadawał również charakteru.

Brakowało mi rozmiaru w combat sub-ie, ale 48 w wszelakich kolorkach to za dużo, a KMU to tragedia, słabo wygląda tyci sekundnik i bez unitasa, w sumie taki kmu bida edition.

Jedynym plusem dla mnie to combat chrono, ale openheart-y czy z księżycem nooo proszę

 

Rok temu aquarius wywołał u mnie spore zainteresowanie ale tym razem dziękuję, to co zaprezentowali straaasznie trąci dla mnie supermarketowym zapachem invicty, wszystkie możliwe kolorki, wszystkie na biało, wszystkie możliwe bajerki w wszystkich możliwych modelach, do wyboru do koloru, jak w auchanie na makaronach. Dotychczas złościło mnie ciągłe wypominanie invictowości przy każdej okazji, ale im dłużej scrollowałem tym bardziej sam chciałem to napisać.

 

Zmniejszeniem wr na razie się nie martwię, może jednak to tylko "przejęzyczenie", ale na razie wygląda zwyczajnie na cięcie kosztów i podkręcanie zysków, tak wiem że o zysk chodzi i niech się dobrze sprzedają, po prostu rozszerzyli ofertę, mi tam nic nie pokazali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Znasz stare kolekcje? Szeroka paleta barw nie jest nowoscia. Dla mnie na plus. Generalnie uwazam, ze jest w porzadku. Gdyby nikt nie wiedzial o wykupieniu przez invicte to nikt by nie wiazal tych marek. Ja bylem bardzo sceptycznie nastawiony ale w ostatecznosci jestem pozytywnie zaskoczony. Combat chrono bedzie ciekawym zegarkiem. Poczekajmy na real foto. Moim zdaniem bedzie duzo ciekawiej a juz jest naprawde OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Combata 36 chyba zostawili tylko w dwóch wersjach bicolor - lepsze to niż nic.

Podoba mi się jeszcze 104 w niebieskiej 40mm wersji.

 

Ze starych, dobrych Airmanów został tylko w wersji vintage DC-4 i trzy wersje SST. Na szczęście milano jeszcze jest.

Nie ma Base? W ogóle? To był przecież obok 17 i 18 flagowy model Airmana, występujący w ogromnej ilości wersji i w rozmiarze 42mm, który idealnie wypełniał lukę pomiędzy ogromnym 17 a niewielką 18. Teraz są Airmany 46, 44 i 42 które... wyglądają tak samo.

Dołożenie warstwy wewnętrznego AR może mieć wyraźny skok jakościowy, ale nie musi. DC-4 miał już antyrefleks całkiem dobry a "lifting koperty" to chyba tylko chwyt marketingowy. Dla mnie nowa wersja nie różni się niczym.

Mam wrażenie, że DC-4 i SST zostawili bo sporo im zostało i trzeba dołożyć warstwę AR i sprzedać. Bo nie sądzę, żeby w obecnej polityce takie SST z "nieczytelnym" airmanowym wzornictwem przetrwa długo. DC-4 również.

Wzornictwo Airmanów a w szczególności ich charakterystyczna czcionka - to był znak rozpoznawczy, coś co było niezmienne od początku. Ktoś, kto z tego kazał zrezygnować, zniszczył tradycję tej linii. Brak również charakterystycznych niebieskich tarcz, z różnym odcieniem niebieskiego dzielącego tarczę na dzień - noc. Wskazówki ze strzałką, czytelne i eleganckie. Teraz są okropne. Bezele były do wyboru od stalowych z niebieskimi cyframi przez brązowe, czarne do tych z 18 karatowego złota. Teraz - wyglądają jak aluminiowe.

Tak patrzę na mojego Royala potem na nowe "Airmany" i śmiać mi się chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydawało mi się że trochę pamiętam, ale za dyplomowanego historyka glycine się bynajmniej nie mam, może to skleroza od masła, ale takiego "dobrobytu" w prawie wszystkich modelach nie sięgam, nieważne, i tak to lepsze niż wskazówki nowego world timera ;) tylko combat chrono zatrzymał mi trytkanie scrolla, więc moja combat szóstka może czuć się narazie spokojna :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i na koniec - zrezygnowanie z Incursore w wersji manual na Unitasie. Wielka szkoda, bo był to świetny zegarek, bardzo wygodny i czytelny. Alternatywa dla miłośników zegarków w stylu Panerai, a nie chcących wydawać majątku. Cena była bardzo przystępna, świetny design z wersją California, kapitalny mechanizm bardzo ładnie zdobiony. Za dobrze było?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po primo: trudno nazwac cienciem kosztów skoro Airmany mają wypukłe szafiry, znacznie druższe niż płaskie i potrójny AR. To po prostu inny, nowy model

secundo: czcionka jest oczywiście ta sama tylko mniejsza.

terzo: niebieski gradient tarczy był, owszem, i jest dalej.

Eh...

Jak wspomniałem, oferta starszych modeli jest ciągle dostępna. Do nowych trzeba dojrzeć, zobaczyć na żywo a nie wszędzie dopatrywac się Invicty, trochę na siłe. A propos 48mm SUBów to nie wymysł INvicty. Te zegarki były już 2 lata temu w wazie wdrożenia. 

I tak juz podsumowując..o żesz ale Invicty:

rolex-submariner-blue-dial-18k-yellow-go

 

 

 

56a79f8054d108332ef23128d7d000a4.jpg

 

WB06680_30163.jpg


jedyne co mnie nie przekonuje to wskazówka GMT w Airmanach ale zobaczę żywo, będę zabierał zdanie negatywne bądź pozytywne. Wskazówka minutow ai godzinowa świetne, nawiązujące troszkę do SST 06. Sorki za literówki, z trasy piszę.


Pozdrawiam
Piotrek
 

imageproxy1.jpg.39195932474b734d12bdf1ef8370670e.jpg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie gradient dalej jest.

Czcionki już nie ma.

Dla mnie to już nie Airmany. To jakiś zunifikowany od 42 przez 44 do 46 mm twór marketingowy.

Mnie kompletnie nie przekonuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze to bedzie kwestia przyzwyczajenia..

Wczoraj jeszcze nie widzialem nic ciekawego a dzis w tym modelu nawet logo mi przestalo dokuczac :o :

csm_GL0068_ae1aada9f1.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

GL0070 rozwala system!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, ze Tobie bardziej rozwala system Combaty Chrono. Są całkiem niezłe. Czarny jak czarny - niewiele widać:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Combat chrono stracił militarny sznyt, który bardzo sobie cenię ale jest ciekawą oferta i coś mi się wydaje, że... Przyjdzie na niego czas :) Wersja blue :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blue fajna :)  Ładnie wyglądają zielone indeksy na niebieskiej tarczy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Ciekawe czy tarcza jest sferyczna. Jeżeli tak i jeszcze wskazówki zagięte to petarda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Combat chrono stracił militarny sznyt, który bardzo sobie cenię ale jest ciekawą oferta i coś mi się wydaje, że... Przyjdzie na niego czas :) Wersja blue :D

Ale te starsze combaty chrono są dalej w ofercie. Nie ma tylko....żółtka. 


Pozdrawiam
Piotrek
 

imageproxy1.jpg.39195932474b734d12bdf1ef8370670e.jpg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Dlatego właśnie jest na moim nadgarstku :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Aquariusy miały cywilizowany rozmiar, powiedzmy 42mm, byłyby hitem sprzedażowym. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Zdecydowanie nie. Ten zegarek musi być duży. Zobaczysz na żywo, potwierdzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.