Omega Turler..... wpadka? czy da się to uratować?

[juulka 0]

Witam,

wszystkich serdecznie.

Jak wielu początkujących użytkowników zacznę od tego, że to mój pierwszy post...... bez owijania w bawełnę, dodam również, że wykazałam się chyba dość dużym poziomem brawury......gdyż...... wiele osób początkujących pyta o zegarek przed kupnem....a ja pytam po fakcie. Miał być miły prezent........ a chyba dałam się naciągnąć na piękne zdjęcia. Zegarek wygląda trochę inaczej w rzeczywistości.

 

http://allegro.pl/rzadki-zegarek-omega-turler-1962-r-i6748643329.html

 

Proszę wypowiedzcie się na temat tego zegarka na podstawie zdjęć sprzedającego ..... będę wdzięczna za każdą informację o jego oryginalności lub nie, cenie etc.

 

pozdrawiam i dziękuję

 

 

[CIESLUT 378]

Nie ma zdjec mechanizmu?

[juulka 0]

Wiem..... po fakcie, jutro chciałabym go zanieść do zegarmistrza. W rzeczywistości ma bardzo zaśniedziałą tarczę. W zasadzie od szukania zegarmistrza na tym forum lub kogoś od renowacji tarczy i przeczytaniu jeszcze kilku....nastu wątków wydaje się, że zaliczyłam wpadkę.

 

Nie wiem jak go otworzyć samodzielnie więc wolę zrobić mu zdjęcie przy zegarmistrzu.

[Master Yoda 583]

Pokaz zdjecie posiadanego zegarka...

[juulka 0]

W załączeniu...

[Master Yoda 583]

Nie kupuje na allegro, wiec nie wiem jakie tam panują zwyczaje-koledzy pewnie powiedzą, jak istnieje mozliwosć ja bym oddal ten zegarekm a poszukiwania zaczął od początku...

[juulka 0]

Możliwość to istnieje zawsze......tylko czy batalia będzie tego warta.

 

Dziękuję i pozdrawiam

[tarant 4606]

To, że na tarczy są wykwity "patyny" było widać w ofercie. Brak zdjęcia mechanizmu, mimo ze jest pokazany dekielek od środka, to już podejrzane. Twoje natomiast zdjęcia nie pokazują niczego. Mają po 20 kB

[Master Yoda 583]

Delikatne mowiąc, rarytas w oryginalnym stanie to nie jest, więc warto, przedewszystkim z szacunku do Ciebie i potencjalnego obdarowanego.

Poszukamy Ci lepszy

[tarant 4606]

 

Kopertę chyba mocno szlifowano.

[juulka 0]

Plamki, było widać ale......to co jest w "oryginale" delikatnie mówiąc - wbiło mnie w podłogę. Zdjęcia zrobiłam telefonem w najmniejszej rozdzielczości bo inne - nie chciały się załadować.

 

Najgorsze w tym kupowaniu zegarków jest to, że poświęciłam na to xxx godzin i jest d....... znów skończy się na sklepie..........., nie mówiąc o "walce" ze zwrotem. 

 

A co do pomocy w kupnie - bardzo długo poszukiwałam kogoś kto by mógł coś takiego zrobić, świadczyłby taką usługę - jeśli jest jakiś chętny to ja z przyjemnością z takiej opcji skorzystam 

[Master Yoda 583]

Pomożemy bezinteresownie, zawsze pomagamy.

Tarcza ma wykwity, koronka jest wymieniona, koperta wyszlifowana, ciekawe jaki jest mechanizm i w jakim stanie..

[Godless 6]

Co tu się dużo rozwodzić - najpewniej składak, mocno polerowany/rechromowany, nadal nie widzimy mechanizmu więc ciężko cokolwiek powiedzieć.

Próbowałaś odstąpić od kupna?

 

Za ok. 1300zł będzie ciężko dostać Omegę wartą pieniędzy (nie mówię, że się nie da - ale to absolutnie dolna granica).

[juulka 0]

Panowie,

bardzo serdecznie dziękuję za pomoc. Jutro pójdę do zegarmistrza i pozwolę sobie na wrócenie do wątku.......

 

Zdaję sobie sprawę, że za 1300 to szału nie ma........ ale jako kompletny nowicjusz mogę tylko powiedzieć, że mi się podobał i przyszłemu posiadaczowi, który właśnie go zobaczył też.

 

Od umowy odstąpiłam ale....... zobaczymy co z tego wyniknie.

 

Niezależnie od tego, zaparłam się na tego kolesia i mu nie odpuszczę. Jeśli sprawa nie zakończy się dobrowolnym zwrotem pieniędzy to ......... rozpocznę drogę prawną. W sumie to jeszcze z biegłym w dziedzinie - zegarków - nie miałam przyjemności. A to może być ciekawym doświadczeniem!

 

I tak na marginesie, ja bardzo chętnie kupię - prawdziwy, dobry zegarek - a w barterze za poradę mogę udzielać porad prawnych )))

 

pozdrawiam serdecznie 

julka

[Godless 6]

Napiszę tylko tyle, że sam miałem ekscesy z niesprawnym chronografem przez allegro - prokurator umorzył sprawę zanim do czegokolwiek doszło. Allegro się generalnie wypięło. Lepiej zainwestuj energię w odsprzedaż w razie czego i odratuj ile się da, szkoda nerwów. Szczególnie, że kupiłaś od osoby prywatnej i póki co niezgodność z opisem ciężko stwierdzić.

Albo, jeśli zegarek się podoba przyszłemu potencjalnemu właścicielowi - tarczę da się umyć; jeśli mechanizm jest oryginalny i w dobrym stanie, to wystarczy przegląd+nasmarowanie i można się nim przecież cieszyć. Pytanie ile chcesz w niego zainwestować. Mleko już rozlane - zdecyduj tylko co chcesz z tym zrobić dalej.

[arek1a2b 141]

Czy to osoba prywatna czy przedsiębiorca ma obowiązek przyjąć zegarek i oddać pieniądze.

Chyba że jako osoba prywatna zaznaczy że zwrotów nie przyjmuje.

 

Druga sprawa skoro nie ma fotek mechanizmu nie wiadomo w jakim jest stanie i czy w ogóle jest.

 

Skoro masz wiedzę żeby porady prawne dawać to wystosuj so sprzedającego w razie chęci zwrotu pismo z paragrafami itp.

wymięknie  i zwrot przyjmie. 

[Paweł Bury. 7190]

Przykra sprawa - tarcza była mocno doświetlona a zdjęcia robione pod takimi kątami aby te purchle nie były widoczne - widać że sprzedający bawi się w sprzedaż zegarków więc wie co sprzedaje i co che ukryć, nie dał zdjęć mechanizmu pomimo że zegarek był otwarty to też zastanawiające 

Piszesz że chcesz zakupić coś pewnego - zobacz może Cię zainteresuje pytanie czy taki model spodoba się obdarowanemu - tutaj będzie odwrotnie niż w twoim zakupie czyli zegarek na żywo będzie wyglądał ładniej niż na zdjęciach i w razie "WU"  bezproblemowy zwrot 

- http://zegarkiclub.pl/forum/topic/146002-omega-geneve-w-pude%C5%82ku-igie%C5%82ka-longines-chronograf-re-watch-jak-n%C3%B3wka/?do=findComment&comment=1972389

Jeśli coś zapraszam Cię na prywatną widomość

[CIESLUT 378]

Zwrot tego zegarka musi się odbyć na zasadzie dobrej woli sprzedającego.

No chyba że masz fakturę to na zwrot jest 14dni.

Z tym zegarkiem już nic nie zrobisz bo jedyne na co można się powołać to niezgodność w postaci złego mechanizmu w środku co może mieć miejsce sądząc po braku jego zdjęć a z drugiej strony sprzedawca powoła się na ingerencję w zegarek w postaci otwierania go i zaglądania do środka.

Tak więc zegarek koniec końców zostanie u ciebie a nerwy stracone.

 

Proponuję zostawić sobie zegarek do momentu uzbierania pieniędzy na drugi a ten później wystawić od 1zł na licytację.

[Antiquarius 1067]

 

I tak na marginesie, ja bardzo chętnie kupię - prawdziwy, dobry zegarek - a w barterze za poradę mogę udzielać porad prawnych )))

 

pozdrawiam serdecznie

julka

 

Tutaj masz ciekawą propozycję od kolegi z forum:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/146002-omega-geneve-w-pudełku-igiełka-longines-chronograf-re-watch-jak-nówka/#entry1974206

[arek1a2b 141]

 z drugiej strony sprzedawca powoła się na ingerencję w zegarek w postaci otwierania go i zaglądania do środka.

 

 

 

tego argumentu moim zdaniem żaden sędzia nie weźmie pod uwagę bo jak można ocenić stan mechanizmu nie otwierając zegarka.

A jeśli koleżanka zrobiła by to u zegarmistrza który ma dobrą reputację i chciał by wystawić oświadczenie że mechanizm jest taki a nie inny, to sprawa prosta i szybka by była.

Możliwe też że można by wykorzystać celowe ukrywanie wad zegarka w formie chytrze zrobionych zdjęć.

[CIESLUT 378]

to nie jest takie oczywiste

 

jeśli sprzedający kombinował na samym starcie to myślisz że od razu po otwarciu zegarka odda pieniądze?

[Spart85 6]

Wykwity widać na zdjęciach aukcji, zegarek ma swoje lata i jest zegarkiem używanym, więc jak tu ciągnąć prawnie sprzedawce do odpowiedzialności? Sprzedawca nie ma obowiązku prezentowania werku bo na jakiej podstawie? 

 

Prawnik weźmie 3000 zł, a sąd jak wygrasz zasądzi ustawowe 1200 zł zwrotu. Jak przegrasz to będzie Cię całość z kosztami biegłego i reprezentantów kosztować 7-8 tys. 

[arek1a2b 141]

to wszystko zależy na jakiego sędziego się trafi jak będzie rzeczowy i myślący to sprawa jest prosta.

 

A sam sprzedający wiadomo że skoro od samego początku coś próbował ukryć i na fotach i w treści aukcji, to nie po to żeby od razu zwrócić pieniądze.

Ale większość ludzi którzy nie mieli konfliktu z prawem zmięknie i zwróci pieniądze, po trzymaniu wezwania na rozprawę.

A w wielu przypadkach pomoże porządnie wystosowane pismo z pieczątkami prawnika.

To daje do zrozumienia że klient nie żartuje. 

 

Ale też trzeba być co najmniej głąbem żeby za 1300 zł po sądach się ciągać. ( tu mam na myśli stronę sprzedającą)

[CIESLUT 378]

jeśli w środku jest mechanizm jaki powinien być no to jeszcze nie będzie tak źle

[arek1a2b 141]

Biegłym sądowym nie jestem ale co ten zegarek ma wspólnego 

 

Rzadki model "Omega TÜRLER"

w oryginalnym stanie zachowania z 1962 r