Fossil CH2573 w rozsypce

[Sikorek 2]

Witam wszystkich !

Otrzymałem od znajomego zegarek Fossil CH2573.

Niestety jest on w rozsypce ale kolega twierdzi, że części są wszystkie

Wymieniał w nim baterię i podczas próby wymiany zębatki oraz inne nieznane mi części wyleciały sobie frywolnie na stolik.

Chciałbym go sam złożyć tak aby działał, nie znalazłem nigdzie pęknięć ani nic z tym związanego, zegarmistrz w moim mieście krzyknął mi za taką naprawę prawie 200 zł co było dla mnie dość dużym szokiem.

Czekam na jakieś sugestie i ewentualne podpowiedzi, może na forum jest ktoś kto by podjął się złożenia zegarka do kupy oczywiście za odpowiednią opłatą za fatygę i poświęcony naprawie czas gdybym ja sam sobie z tym nie poradził.

Zegarek fajny, podoba mi się i szkoda by było wrzucić go razem z bebechami do szuflady.

Pozdrawiam !

[Arek_Win 77]

Obawiam się, że będziesz musiał skorzystać z oferty zegarmistrza. Części bez powodu nie wypadają z mechanizmu. Cena 200 zł to pewnie cena za nowy mechanizm z montażem.

[Sikorek 2]

Chciałbym jednak spróbować własnych sił bo nic nie tracę a mogę tylko zyskać, dzięki za odp, może jednak pojawi się ktoś, kto będzie w stanie mi podpowiedzieć, ewentualnie dysponuje podobnym np ze zniszczoną kopertą itp.

 

Znalazłem takie coś : 

 

 

Mam dokładnie ten sam werk, w tym problem, że nie wiem do czego służy biała część koło białej zębatki bo tylko ona została mi do włożenia, pomoże ktoś ?

Jest to prawdopodobnie SEIKO VD57B.

Zegarek złożyłem, niestety sekundnik nie idzie i wałek z koronką nie trzyma się tak jak potrzeba, wychodzi bez oporu i bez odblokowania zaczepu, jakieś pomysły ?

Stoper działa prawidłowo, sekundnik ruszył, ale drga w miejscu, robi mały krok do przodu i cofa się do tyłu dosłownie o pół mm, czekam na sugestie.