Seiko dla kobiety

[mati7811 105]

Spacerując dziś po galerii handlowej żonie wpadł w oko zegarek i o dziwo automatyczny z czego się bardzo ucieszyłem. Pytanie do znawców czy to coś ciekawego i wartego uwagi. Chodzi mi głównie o werk czy nie będzie z nim problemu? Cal. 7s26. No i jest druga sprawa że to podobno zegarek męski aczkolwiek rozmiar 36mm. Mi on optycznie się podoba, żonie tez choć wolała by może białą tarczę. Co myślicie?

 

ref:SNKL45K1

Edytowane 9 Kwietnia 2017 przez mati7811

[SQ2EJQ 65]

To jest standardowa "5", więc mechanizm sprawdzony od lat. Mam dwa zegarki z tym mechanizmem pochodzące z odległych od siebie czasów i nie sprawiają żadnych problemów. Mechanizm 7s26 jest trwały i prosty w regulacji i serwisowaniu.
​Jeżeli żona wolała by może białą tarczę, to poszukaj SNKL41, albo SNKL47. W kraju oba mogą być trudno dostępne.

[Gość henio.w]

Żadne Seiko nie jest złe .

Owszem, to linia męska, takie rozmiary były powszechne, zanim zapanowała moda na duże koperty.

Jak żona akceptuje - czemu nie.

Co się tyczy mechanizmu, nie będę się wymądrzał. Mam Seiko 5 na podobnym 7s36 i nie narzekam.

Jedyną niedoskonałością jest brak stop-sekundy i możliwości ręcznego dokręcania.

Bliżej na temat było np. poniżej:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/40048-7s26/

[mat_44 265]

Cześć,

 

7S26 to wół roboczy od Seiko (montowany w SKX).

Minusem jest brak możliwości dokręcania z koronki i stop-sekundy.

Plusem na pewno niezawodność, długowieczność i możliwośc ewentualnej naprawy/serwisu za rozsądne pieniądze.

[mati7811 105]

Z dostępnością białego nie ma problemu ale wydaje mi się że na białej tarczy ten zegarek dużo traci. Tylko co zrobisz jak babie się taki podoba bardziej. Nie widzieliśmy niestety białego na żywo bo w sklepie go nie mieli na stanie ale czarny zrobił na mnie dobre wrażenie. Martwi mnie trochę ten brak możliwości dokręcenia z koronki. Boje się że będzie marudziła bo nie nosi zegarków codziennie wiec ten będzie stawał i będzie musiała go co pare dni ustawiać. Oby sie przez to nie zniecheciła do niego. Kwarcowe juz ma i chciałem żeby posmakowała choć jednego automata. 

[Gość henio.w]

Moim zdaniem tylko czarna, ale jak woli białą... .

Chociaż jak nie będzie nosiła codziennie, to jednak może się zniechęcić koniecznością ciągłego przywracania go to życia i ustawiania.

Swojego czasu kupiłem córce, nawet z dokręcaniem, a i tak była zdegustowana .

Dlatego nie uszczęśliwiałbym na siłę...

 

[Admof 1595]

jasna tarcza w SNKL41 jest bardzo fajna, mam taki i jest to bardzo sympatyczny, budżetowy, elegancki zegarek, od tego ze zdjęcia różni się tym, że tarcza jest jasna i nie ma czerwonej wskazówki sekundowej tylko srebrną. Tarcza ma szlif słoneczny, w niektórych warunkach oświetleniowych, gdy jest dużo światła słonecznego szlifu nawet nie widać, a zegarek robi się jakby bardziej kremowy. ciekawa tarcza, dopóki się nie zobaczy na żywo to ciężko wyrokować, na zdjęciach nie tak łatwo to uchwycić ;]

 

Nie wiem tylko jak z dostępnością bo ja swojego brałem z grey marketu na allegro. Raczej nie zamieniłbym go na tę wersję z czarną tarczą bo i tak mam za dużo zegarków w ciemnych tonacjach.. Możesz też próbować przekonać żonę do czarnej tarczy, wziąć ten zegarek z przymiarki i mieć święty spokój, zamiast szukać, bo chyba będzie można zamówić SNKL41 gdzieś co najwyżej w ciemno, nie wiem gdzie przymierzysz, w time trend nie mają zdaje się ;]

 

 

Co do braku stop sekundy to nie jest aż tak wielki problem, nie wiem czy kobiety mają hopla na punkcie synchronizacji zegarka mechanicznego z zegarem atomowowym, ale kwestia żonglowania zegarkami do stylizacji i zatrzymującego się zegarka automatycznego to przy każdym automacie może kobiety irytować, przy jakimkolwiek ze stop sekundą również

 

A sam cal. 7s26 jest bezproblemowy, łatwo się nakręcają od ruchu wahnika,  mam dwa zegarki na tym werku, z dokładnością też nie mam problemu.

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez Admof

[5kemot5 5]

Napiszę to, co wynika z moich obserwacji.

Dla żony, jeśli nie jest jakoś wyjątkowo rozeznana w temacie, jeśli nie podziela pasji, to kwarc dobrej marki będzie najlepszy. Kiedy swojej żonie dokładnie powiedziałem czym się różni mechanik od kwarca, jakie są plusy i minusy jednego i drugiego, bez wahania powiedziała że chce kwarca... Kobiety najbardziej zwracają uwagę na wygląd, więc najlepiej wziąć to, co uważają za najpiękniejsze, jak mówi że chce białą tarczę to nie ma co szukać z czarną, bo kupisz z czarną i się okaże że nie ma do czego go założyć i cała garderoba do wymiany , i druga sprawa - ważna jest dla nich bezproblemowość, a o mechanika trzeba dbać

[myk 0]

Dzień dobry, ja w temacie zegarka Seiko na prezent dla żony. Generalnie do tej pory żona temat zegarków ogarniała sama pod garderobę ( ). W związku z tym ma  w swojej kolekcji m.in. i diesla, i victorinoxa alliance 241794, którego bardzo lubi, i baby-g, którego nie lubi i ale obecnie zażyczyła sobie na urodziny "japończyka z duszą" Temat dla mnie o tyle obcy, że moje upodobania zegarkowe oscylują wokół typowo sportowo - biegowych, a z japońskich zegarków to znam właśnie seiko i casio.

Żona oglądała casio sheen solarny - SHB - 200D- 7AER, tylko dla niej zbyt mało klasyczny    W jej typie są minimalistyczne "5" na bransolecie jak SNKN85K1. Nie ma problemu, żeby zegarek był używany, bo większość jej zegarków to używki jak np. omega seamaster.

Może podrzuci ktoś jakąś propozycję. Co do budżetu, to żona sama stara się nie przekraczać tych 1200 zł, więc zostaję w tych widełkach.

Zegarek generalnie do w miarę częstego noszenia.

Dziękl!